Skocz do zawartości

Zapytaj Lyrę lub/i Bon Bon


Cipher 618

Recommended Posts

22 godziny temu, Littlepip 02 brony napisał:

Kopycio :cheerilee: Lyra i Bon Bon

Co myslicie o Vinyl i Tavi ?

I czy się przyjaznicie tylko czy coś więcej was łączy ?

Skrzydełko :cheerilee:

Nóżka :cheerilee:

To nasi dobrzy znajomi. Chociaż Vinyl jest trochę... dziwna.

Powiedziała klacz, która próbuje chodzić na dwóch nogach :bonbon2:

Powiedziała klacz, której zmyślone imię brzmi jak podwójna zniżka w spożywczym.

Touche :rarity4: 

Ale nie no, serio. Zaczęło się lato i non stop je nosi. Nie boi się, że po opalaniu zostaną jej "blade plamy"? 

Lyra, nawet jeśli zostaną, to i tak nikt ich nie zobaczy. Jak sama powiedziałaś, nosi je non stop. A wracając do pytania, lubię je obie. Osobiście wolę Octavię ponieważ jest bardziej kulturalna.

I kompletnie nie zna się na żartach. :lyraamuse:

Zna, ale na tych, które śmieszą tylko publikę z Canterlot... czyli jakieś 1,5% społeczeństwa (przy dobrej frekwencji)

 

A co do drugiego pytania... Bonnie, czy między nami coś jest?

Mooożeee..:lyra: :bonbon:

Edytowano przez Triste Cordis
  • Lubię to! 1
  • Haha 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
20 godzin temu, Littlepip 02 brony napisał:

Kopycio :cheerilee: co lubicie zjeść i wypić ?

 Co lubię jeść? Hmm...

 

Spoiler

LUDZI!!! Muahahaha!

ypxaPf2.png

 

Wybacz, naoglądała się wczoraj horrorów. Lubimy to co wszystkie kucyki. 

Czyli ludzi :crazytwi: 

Ech, skoro Lyra nadal jest w świecie "Powrotu prawie całkowicie martwych, ale jednak trochę żywych trupów z cmentarnego bagna", to ja odpowiem za nią - słodycze. 

Nie zapominaj o ludziach :chrysalderp:

Wystarczy tych wygłupów. 

Bonnie, jak myślisz, da się tu sprowadzić Triste'go? Podobno Twilight zna jakiś sposób.

A po co ci on tu?

Bo jest do schrupania :pinkiehappy:

Następne pytanie...

 

16 godzin temu, Jakubas18 napisał:

Jeszcze kolejne pytania do was oboje:

1. Czy lubicie jeść rybę?(Bo akurat ja ją jem teraz na kolację):twiblush:

2. Co sądzicie o zecorze?

3. Czy byliście w/na Seaequestrii/Górze Aris?

 

1. Pozwól, że odpowiem pytaniem na pytanie - lubisz jeść siano? :bonbon2:

Ej, nie bądź wredna. A co jeśli lubi? Swoją drogą nie można narzekać na coś, czego się nie próbowało. Może jednak spróbujemy zjeść jakąś rybę? :YEtmX:

Jeśli będę chciała przeczyścić sobie żołądek, to pójdę do apteki po jakieś krople. A jeśli będę chciała się otruć, to zjem spleśniałego cukierka. Nie potrzebuję ryby. 

W sumie ja też. Argument o zatruciu mi wystarczy.

 

2. Jest... specyficzna. To znaczy, jedyna w swoim rodzaju. To jedyny kucyk, który ma paski i non stop rymuje.

Zecora to zebra :bonbon2:

A jak ja powiedziałam?

Nazwałaś ją kucykiem.

Oj tam, oj tam. Tak czy inaczej, wyróżnia się na tle innych ku... osób. 

Tak czy inaczej nie jest moją przyjaciółką, ale czasami odwiedzam ją, żeby kupić jakieś zioła czy leki

 

3. Nie, ale bardzo bym chciała. Co trzeba zrobić, żeby cała ta mapa kogoś wezwała i posłała gdzieś?

Tego nie wie nikt. Zawsze można tam pojechać samemu. Co ty na to, Lyra? 

Weekend pod wodą? Jeszcze pytasz? :YEtmX:

Weekend to my tam będziemy jechały. Ale urlop, czemu nie?

Postanowione! Zabieraj krem do opalania i spray na komary! 

Pod wodę? :fswhat:

A fakt... 

 

Edytowano przez Triste Cordis
  • Lubię to! 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
6 godzin temu, Uszatka napisał:

1. Ile mniej więcej czasu spędzacie razem? 

Zdecydowanie "więcej" niż "mniej" :YEtmX:

Trudno powiedzieć, ale biorąc pod uwagę, że mieszkamy razem, to praktycznie cały czas (nie licząc snu). 

Ale przecież śpiąc, też w pewnym sensie jesteśmy razem. Może i dzieli nas ściana, ale mimo wszystko.

Lyra, nie kombinuj. 

 

Cytat

2. Bon Bon, o ile możesz coś o tym powiedzieć, jaka była twoja ostatnia misja? 

Udana. W sumie to mogę powiedzieć o co chodziło. Pewnego dnia w mieście pojawił się Misio-Robal. Jak sama nazwa wskazuje, "dziecko" niedźwiedzia i trzmiela, czy tam innej osy. Co prawda walczyła z nim Wspaniała Szóstka, ale kompletnie im nie szło. Musiałam wkroczyć do akcji. 

Tego dnia dowiedziałam się, że imię Bon Bon to ściema :lyra3:

Nie wracajmy do tego. Tak czy inaczej, pełen sukces. Ja zrobiłam swoje, a Twilight i reszta myślą, że to ich zwycięstwo. :dunno: Z resztą, nie pierwszy raz. 

Poważnie? Powiesz coś więcej?

Nie

 

Cytat

3. Chciałybyście mieć jakieś zwierzątko? 

Już mam [patrzy na Lyrę]

CO!? :lyraaxe:

Przecież żartowałam. Wracając do pytania, to nie. Nie chciałabym mieć żadnego pupila. Nie miałabym na niego czasu.

A ja chciałabym mieć psa, ale Bon Bon nie chce się zgodzić :( 

Wyżerałby mi składniki. 

E tam... 

 

###

6 godzin temu, Papeć napisał:

1. Lyra, co podoba ci się w Bon Bon?

Umiejętności kucharskie! :YEtmX:

Ech, wiedziałam. 

No dobra, uśmiech też.

Dzięki :bonbon:

 

Cytat

2. Bon Bon, co podoba ci się w Lyrze?

Róg.

Eee... Co? :rarity5:

To przydatne narzędzie. Dzięki niemu możesz czarować, a poza tym, to całkiem niezły wieszak.

No bez jaj... :burned:

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.08.2018 o 21:30, Uszatka napisał:

1. Kucyki piją kwas chlebowy? 

Ja nie, ale inni pewnie tak. Na przysłowiowej imprezie u szwagra, niektóre kucyki nie wypiją chyba tylko kwasu żołądkowego. 

Lub siarkowego. Chociaż gdyby go dobrze doprawić... :hBB25:

Matko... Co ty robiłaś w tej agencji? :lyra4:

Spokojnie, nikogo nie poiliśmy kwasem siarkowym. Ani chlebowym. 

 

Cytat

2. Bon Bon, co najbardziej lubisz piec? 

Pierniki. Tego zapachu nie da się pomylić z czymś innym. Poza tym, dobrze się sprzedają, i dlatego lubię je jeszcze bardziej. :bonbon:

Wystarczy dodać kilka ząbków czosnku i już nie będzie taki unikatowy. Pamiętasz jak dorzuciłam go do ciasta na Prima Aprilis? (tak, też je obchodzimy)

Pamiętam jak musiałam się tłumaczyć pani burmistrz. Była zdziwiona, że pierniki smakują "dziwnie". :bonbon2: Co gorsza dali je gościom z Canterlot... Jako podziękowanie za wizytę. Mało tego, wśród nich była sama Fleur de Lis. 

 

Cytat

3. Jak wyglądają wasze pokoje? 

RODO! :fsscream: 

Co? 

RODO. Tak mówią teraz ludzie gdy nie chcą o czymś mówić.

Ale co to znaczy? 

Bo ja wiem? Po prostu fajnie brzmi :dunno:

Nieważne. Wybacz Uszatko, ale jestem kiepska w robieniu jakichkolwiek opisów, czegokolwiek. Mój pokój jest... No, taki zwyczajny. Lyra, może ty coś powiesz?

RODO! :fsscream:

Celestio... :facehoof: Niechętnie to robię, ale Triste, co to znaczy?

Nie proś go, wymyśli coś głupiego.

Zaryzykuję. To co to jest?

RODO - Ruch Obrony Doniczek Ogrodowych

A nie mówiłam?

 

Dnia 30.08.2018 o 21:32, Papeć napisał:

Gracie w RPG z innymi kucykami?

Niestety nie mam czasu na takie rzeczy. A nawet gdybym miała, to jedynymi Mistrzami Gry są źrebięta

Nie lubię czegoś takiego. Za bardzo śmieszy mnie to kujońskie gadanie i dziwaczne opisy. 

 

Dziękujemy i zapraszamy ponownie! :lyra: :bonbon:

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2.09.2018 o 21:27, Uszatka napisał:

1. Pamiętacie dzień, w którym w Ponyville pojawił się Cerberus? Co wtedy robiłyście? 

 

Niestety, ale nie pamiętam. Nie żebym miała amnezję, czy coś, ale przywykłam do dziwactw związanych z pojawieniem się Twilight Sparkle. 

Nie rozumiem. Co ona ma z tym wspólnego? :rarity5:

Bon Bon, pomyśl... Czy przed przyjazdem Twilight działy się jakieś dziwne rzeczy?

Prawdę mówiąc, to nie pamiętam.

No właśnie! Nie pamiętasz, bo nic takiego nie było. W Ponyville pojawia się pupilka Celestii, a wraz z nią: Nightmare Moon, Discord, Tirek, Chrysalis, Trixie, a przede wszystkim przeklęty Król Burz! Przypadek? Nie sądzę! :lyra3:

Hmm... Coś w tym jest. Tak czy inaczej, ja też nie pamiętam co wtedy robiłam. Pewnie to co zawsze, czyli pracowałam. 

Bo tak to już u nas jest... Wielkie bydle za oknem? Pff... Wspaniała Szóstka załatwi je w 20 do 40 minut.

 

Cytat

2. Macie swoje ulubione książki? 

Nie jestem molem książkowym, ale piąty tom przygód Daring Do jest fajny.

Ponieważ spotyka tam coś, co w twoim mniemaniu pasuje do opisu człowieka? :suspicious:

Dokładnie! :YEtmX: Poza tym, skopała mu tyłek i zamknęła w grobowcu.

Nazywając rzeczy po imieniu - zostawiła go na powolną, wyjątkowo męczącą śmierć. Pełną głodu, bólu i halucynacji. Też mi bohaterka... 

Ej no, nie obrzydzaj mi fajnej sceny. A ty czytasz coś oprócz książek kucharskich? Może "Kulinarną Kamasutrę"? :fswhat:

Wolę "50 oblicz Grejpfruta". :pinkiehappy:

Zmyśliłaś ten tytuł.

Wszystkie tytuły są zmyślone. Jedne mają sens, inne nie :MJTQO:  A tak na poważnie, to nie mam ulubionej. 

Nie atakuj "poważnie". Nic ci nie zrobiło!

 

Cytat

3. Boicie się duchów? 

Nie boję się czegoś, co nie istnieje. 

Ja w sumie też, ale gdybym go zobaczyła, to bym się bała.  

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 6.09.2018 o 21:17, misterspauls napisał:

1.Co sądzicie o fanfikach od innych autorów?

To miłe i trochę przerażające, że ktoś pisze o nas opowiadania, ale niestety nie mamy jak ich przeczytać :rainbowcry:

Może to i lepiej? Kto wie, co im tam w głowie siedzi? 

Uwierz mi, nie chcesz wiedzieć. 

Nie? 

Nie, zapewniam. 

No to teraz chcę wiedzieć. Gratuluję, kretynie :burned:

 

Cytat

2.jaki fanfic się najbardzej podobał?

Niestety, ale nie możemy odpowiedzieć na to pytanie :( 

 

Cytat

3.czy szukacie swoich ogierów?

A co jeśli szukamy klaczy? :suspicious:

I już je znaleźliśmy? :suspicious:

A tak na serio. to nie. Znajdzie się, cudnie. Nie znajdzie, tragedii nie ma.

Bez obrazy, ale nie mam zamiaru zostać kociarą.

Ja też nie, ale nic na siłę. :bonbon:

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.09.2018 o 17:08, misterspauls napisał:

1.co sądzice o mieszkańcach Ponyville?

Nie uważasz, że to trochę zbyt ogólnikowe pytanie? :fswhat: Każdy jest inny, jednych lubię, innych nie. Przykładowo, Rose - do rany przyłóż. Z drugiej strony, Long Tail to burak i cymbał jakich mało. 

Co tu dużo mówić, Lyra ma rację. Nie da się polubić każdego. Nawet Pinkie Pie ma "przyjaciół, których lubi trochę mniej, ale nadal troszkę lubi, ale jakby tyci mniej niż innych". 

Ech, tak trudno przyznać, że się kogoś nie lubi?

Dla niej, tak. 

 

Cytat

2.Bon Bon czy Lyra coś ukrywa przed tobą?

Tak. A ja przed nią. To taka nasza niepisana zasada - mamy swoje tajemnice. Ufamy sobie wzajemnie, że nie są w żaden sposób szkodliwe dla nas i naszej przyjaźni.

Ukrywasz też niektóre słodycze :burned:

Hej, ostatnio zjadłaś całą blachę babeczek z czekoladą, które miały trafić na przyjęcie urodzinowe u sąsiadów.

Oj tam, pomyliłam je z tymi, które były dla nas. 

Doprawdy? Chcesz mi powiedzieć, że nie zauważyłaś dużej kartki z napisem: "Lyra, nie ruszaj, to nie nasze". 

Musiałam ją przeoczyć :lie:

Zajmowała pół blachy i była przyklejona taśmą izolacyjną. 

No dobra, zjadłam, były pyszne. 

 

Cytat

3.Lyra co zrobisz jak ludzie by pojawili się w Ponyville lub w Conterclok?

Ja oszalałabym ze szczęścia, zaś Bon Bon ze strachu.

Serio? Chyba zapominasz kim jestem, i gdzie pracowałam :MJTQO: Mam się bać jakiegoś tam człowieczka? Pff...

Tak tylko mówisz. Byłabyś przerażona. Już ja ciebie znam 

Może trochę... 

Edytowano przez Triste Cordis
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.09.2018 o 22:28, misterspauls napisał:

Siema Lyra i Bon Bon jak się macie? Co porabialiście ciekawego?

Siema! :YEtmX:

Cześć :bonbon:

Nie wiem jak Bonnie, ale ja mam się dobrze. Niestety ostatnio dużo pada i nie mamy zbyt wielu możliwości na spędzanie wolnego czasu. 

Ja również nie narzekam. Tak na samopoczucie, jak i brak obowiązków. Zaczęła się szkoła, wszystkiego idzie więcej. Ale przejdźmy do pytań.

 

Cytat

1.Co sądzice o szkole Twilight?

Mam mieszane uczucia. Integrowanie różnych gatunków zwierząt to genialny pomysł, ale przedmiot nauczania jest naprawdę głupi. 

Racja. Doskonale pamiętam jak księżniczka Celestia powiedziała do Twilight... Ekhm..

- [naśladuje władczynię]  "moja wierna uczennico. Przyjaźni nie można nauczyć się ani w szkole, ani z książek. Musimy poznać ją sami, ucząc się na błędach". [normalnym głosem] Minęło kilka lat, i co? "Hej, Twilight, potrzebujemy szkoły, w której będziemy uczyć przyjaźni". Poważnie? :lyra4: No i jeszcze dobór nauczycielek. 

Nie lubisz ich? :fswhat:

Lubię, ale uważam, że nie nadają się do tej roli. W tamtym tygodniu spotkałam kilku uczniów. Po krótkiej rozmowie wyszło na jaw, że znają się na szyciu oraz karmieniu borsuków, ale nie wiedzą gdzie leży Las Pegasus! Serio! Ktoś powinien coś z tym robić, bo inaczej po ukończeniu Szkoły Przyjaźni będą wykształconymi kretynami 

Nie przesadzasz?

Nie :lyraamuse:

 

Cytat

2.Bon Bon byłabyś zadrosna o lyre jakby poszłaby na randkę z ogierem ( lub człowiekiem )??

Pozwól, że rozbiję twoje pytanie na dwa. Lyra to moja najlepsza przyjaciółka, dlatego byłabym przeszczęśliwa gdyby kogoś znalazła. Wiele osób myśli, że jesteśmy parą, ale to nieprawda. A co do spotkań z ludźmi. Gdyby Lyra umówiłaby się z człowiekiem, to czekała by ją bardzo, ale to bardzo poważna rozmowa. 

Dlaczego? Co w tym złego? :rarity5:

Człowiek to inny gatunek, nie toleruję takich związków. Przyjaźń i spacer, tak. Miłość i randki, zdecydowanie nie.

E tam, przesadzasz. Wszyscy jesteśmy ssakami. Poza tym, serce nie sługa :) 

Nie zmienię zdania. 

 

Cytat

3.Lyra czemu zajmujesz się Antropologią i dlaczego ludzie cie interesują?

Wiesz, to dobre pytanie. Pewnego dnia, ot tak zadałam sobie pytanie: "jaki wariat wymyślił gwoździe?". Przecież nadają się tylko dla jednorożców i alicornów. A łopata?  Igła i nitka? Musiały stworzyć je jakieś wyjątkowe istoty, dla których nie będą problemem. I miałam rację... chyba. :hBB25:

 

Ciekawi mnie wasza technologia, jak to wszystko wymyślacie i komplikujecie sobie życie jakimiś podatkami. Ogromne wrażenie robi na mnie ludzka psychika, która jest niesamowicie różnorodna i rozbudowana. Są jednak rzeczy, które mnie przerażają. Mam tu na myśli wojny. Nie mogę zrozumieć jakim cudem ludzie mogą wyrządzać sobie aż taką krzywdę? To naprawdę smutne :rainbowcry: Ale ogólnie, to jesteście super! 

Edytowano przez Triste Cordis
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.09.2018 o 15:05, misterspauls napisał:

Siema Lyra i Bon Bon dzięki za odpowiedzi.

Nie ma sprawy, od tego tu jesteśmy! :YEtmX:

Dokładnie. Im więcej ciekawych pytań, tym lepiej! 

Słowo klucz - ciekawych :twilight8:

Nieciekawe też są ciekawe, ale trochę mniej ciekawe niż ciekawe. 

A to ci ciekawe... 

 

Cytat

1.Bonnie co sądzisz o antropologi Lyry?

Cóż, hobby jak każde inne. Nie mam nic przeciwko, dopóki nie zrobi sobie lub komuś krzywdy. 

 

Cytat

2.Lyra co zrobiłabyś dla Bonnie jakby ukrywała przed tobą człowieka?(na przykład piwnicy)

Obraziła, wściekła, wkurzyła, doniosła na nią i oskarżyła o przetrzymywanie egzotycznych zwierząt :twihmpf:

Zwierząt? :fswhat: Lyra, słyszałam, że nazywanie człowieka "zwierzęciem" jest obraźliwe.  

Serio? Triste, na serio obrażacie się za określenie "zwierzę"? 

Mnie tam to nie rusza, ale wiele osób na serio się wścieknie. :rarity3:

Ale dlaczego? W końcu ty, ja, Bon Bon... Wszyscy jesteśmy ssakami, słonko. :kuv81:

Nie podrywaj go. :pinkie_tongue:

Zazdrosna?

Eee... idę sobie 

Bon Bon, on chyba na serio myślał, że to podryw :rumors:

A nie był? 

Litości... 

 

Cytat

3.Co sądzice o swoim opiekunie?

No cóż. To leciwa i intrygująca istota, ale... Chwila! Ej! Powiedziałam coś innego! :grumpybloom:

Triste, no wiesz co? Cenzura? Serio? :bonbon2: Pozwól jej powiedzieć, to co chce powiedzieć.

Tak tylko żartowałem.

Aha. Zabawne... inaczej. Tak czy siak, chciałam powiedzieć, że to leniwy i irytujący idiota, który jest jak wkurzający pies. 

Nie rozumiem.

Bon Bon, Triste jest jak pies, który gryzie twoje kapcie, wyje w nocy do księżyca, a w dzień ujada na widok wiewiórki. Z nudów rozkopie ci trawnik i zapaskudzi chodnik. Jesteś na niego wściekła, ciężko z nim wytrzymać, ale bez niego jest jeszcze gorzej. Zbyt cicho, nudno i nijako :YEtmX:

Umm... Dzięki? :fswhat:

 

Dziękujemy za pytania i zapraszamy ponownie!

 

Chwila! Jeszcze chwila! Tak mnie naszła myśl...

Zapewne chcesz, żebym zapytała "jaka"?

Jak ty mnie dobrze znasz. Bon Bon, Twilight może podróżować do świata ludzi, prawda? :TaTds:

Tak. O co ci chodzi?

Nie wiem ile w tym prawdy, ale podobno kucyki mają tam swoje ludzkie odpowiedniki. A jeśli działa to w dwie strony, i każdy człowiek ma swojego kucykowego odpowiednika u nas? Innymi słowy, co jeśli gdzieś po Equestrii szlaja się taki kucykowy Triste Cordis? Nie chciałabyś go spotkać? :YEtmX:

Nie. Wracam do pracy. Do zobaczenia! 

 

Edytowano przez Triste Cordis
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.09.2018 o 21:21, misterspauls napisał:

Cześć śliczne klacze jak tam w Equestrii?

No, no, no... Nazwał mnie śliczną :pinkie3:

Mnie też. Pewnie każdą tak wita. Coś jak Applejack, która do każdego mówi "cukiereczku". Nie jeden naiwny ogier pomyślał sobie, że to coś znaczy. 

 

Cytat

1.Co sądzice o księżniczkach? Czy są dobre dla innych kuców?

No cóż... Tak naprawdę Celestia po godzinach znęca się psychicznie nad strażnikami, zaś Luna serwuje im koszmary :lunawrath:Nie no, żart. Pewnie, że są dobre i chcą dla nas jak najlepiej.

Dodam tylko, że faktycznie krążą różne plotki, ale tylko kretyni w nie wierzą. 

 

Cytat

2.Jak się poznaliście?

Hmm.. Poznałyśmy się w Canterlot gdy byłam na wycieczce z rodzicami. Gdy byliśmy na lodach w lodziarni zauważyłam samotne źrebię, klacz,. Postanowiłam podejść i zagadać. Okazało się, że mamy mnóstwo wspólnych tematów i te same poczucie humoru.  

Później do siebie pisałyśmy i spotykałyśmy w każdej wolnej chwili. Wiele lat później przeniosłam się na stałe do Ponyville i zamieszkałam z Bon Bon. 

 

Cytat

3.Lyra czemu się wyprowadziłaś z Canterlot?

Nigdy nie lubiłam mieszkać w dużym mieście. Wiesz ile trzeba iść po bułeczki? Dwadzieścia cholernych minut! A owoce? Drugie tyle. Zanim wrócisz do domu mija godzina :lyra3: A szkoła zimą? Szkoda gadać: zimno, wieje, droga daleka. Najgorsi są jednak mieszkańcy: głowa w chmurach, duma na poziomie najwyższej wieży Canterlot i zerowe poczucie humoru. Tematy rozmów? Księżniczki, księżniczki i jeszcze raz księżniczki. Pewnego dnia uznałam, że mam tego serdecznie dość. 

 

Cytat

4.Czy boicie się czegoś lub koszmarów?

Wybacz, ale odpowiem pytaniem na pytanie. Czy znasz choć jedną osobę, która nie boi się koszmarów? :fswhat: 

Dokładnie. Koszmar, który nie jest straszny, to nie jest koszmar. A co do pierwszej części pytania, to nienawidzę pająków i innych dużych robali 

 

Dnia 28.09.2018 o 03:46, Uszatka napisał:

1. Lubicie czekoladę? Jak tak to jaką najbardziej? 

Jako cukiernik, uwielbiam. Moja ulubiona to gorzka, ponieważ jest najzdrowsza ze wszystkich.

A ją kocham! Każdą, a już w szczególności białą.

Biała czekolada to nie czekolada :hmpf: Czekolada musi zawierać kakao, a biała go nie ma.

Czepiasz się jak... Eee... Jak... A mniejsza o to. Nie umiem znaleźć porównania.   

 

Cytat

2. Lyra, co ludzkiego ostatnio znalazłaś? 

Umm... Nic  :sab:

Bez obrazy, ale nigdy nie znalazłaś niczego w 100% ludzkiego.

A śrubokręt? 

To narzędzie stworzone przez kucyka. 

Na serio myślisz, że to wynalazek kucyka? Jaki matoł wpadłby na pomysł - "hej, zrobię ustrojstwo, z którego skorzystają tylko jednorożce! Cała reszta niech go trzyma w zębach!". 

A co jeśli był rasistą? Wiesz, że wiele, wiele lat temu kucyki nie żyły w takiej zgodzie jak dziś? Ktoś mógł go wymyślić z myślą o swoim gatunku? Pozostałe miał gdzieś. 

Eee... no nie wiem. 

 

Cytat

3. Częściej pijecie czystą wodę czy sok? 

Hmm... Dobre pytanie. Prawdę mówiąc nie mam pojęcia. Nikt nie przywiązuje uwagi do takich rzeczy.

Bon Bon, pewnie że wodę. Z czego robi się herbatę, zupę, kawę czy inne kompoty? Z soku? Nie, z czystej wody (brudnej nikt by nie tknął). 

Lyra... Uszatka pytała o CZYSTĄ wodę. Czystą w sensie - samą wodę bez dodatków.:grumpyscoot:

W takim razie, odpowiedź to sok. Hmm... nabrałam ochoty na sok z jabłek. 

Jabłka się skończyły. Mogę ci zrobić z buraka. Chcesz? :suspicious:

No wiesz co!? :isee: Nie pozwolę ci zrobić soku z naszego opiekuna!

Opiekuna naszego działu. Czy ja wyglądam jak bezbronne szczenię, którym trzeba się opiekować? 

Tak, gdy leżysz na brzuchu. Nic tylko "boopnąć" ciebie w nos.

Jeśli ktokolwiek, kiedykolwiek dotknie mojego nosa... :bonbon2:

To? 

To do czasu zrobienia sztucznej szczęki będzie jadł papki dla niemowląt... przez słomkę. Nie jestem jak inne kucyki, które na widok człowieka merdają ogonem. Zapamiętaj to sobie osobo czytająca niniejsze słowa (tak, nie tylko Pinkie potrafi łamać czwartą ścianę) :twihmpf:

Aleś ty mroczna... Nie urwałaś się przypadkiem z Changei?*

 

Dziękujemy za pytania... 

i zapraszamy ponownie. 

 

*kto wyłapał nawiązanie?

  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ ja lubię czytać te wasze przekomarzania się~ 

  1. Tak się zastanawiam... Skoro Bon Bon podejrzewasz, że śrubokręt mógł wynaleźć jakiś jednorożec, dla jednorożców, to nadal po co im to skoro swoją magią mogą wkręcić śrubki bez użycia takiego narzędzia jak śrubokręt? 
  2. Chciałybyście mieć węża? 
  3. Szykujecie coś na Halloween? 
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...