Skocz do zawartości

Szkic, rysunek i malunek.


Recommended Posts

Hmm.. od czego by tu zacząć..  No cóż. W tym temacie będę umieszczać arty czasem związane z MLP a czasem nie do końca.  Temat powstaje ze względu na moją chęć yyy... rozwijania jako takiego "talentu" do rysowania i malowania. 

Liczę na wsparcie w postaci uwag w kwestii co jest do poprawy, i dobrych rad z waszej strony. Mile widziana także krytyka, w końcu nic tak nie motywuje artysty jak porządna reprymenda. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, ZSRRKnight napisał:

jak dla to Rarity z rozpuszczonymi włosami (czy tam grzywą)...

 

(obrazki w spojlery; ku wygodzie ogółu)

 

dobra, co do pracy: Podoba mi się, styl ładny, a i błędów nie ma (chyba, nie znam się). No i świetne operowanie kredkami (zazdro bardzo). Także, czekam na więcej.

 

 

 

Bardzo dziękuję za opinię i mogę Cię zapewnić że nie będziesz czekać długo. :) 

 

Tak jak wspomniałam, długo czekać nie trzeba było. 

Nowy Art. Bardzo jestem Ciekawa co o nim myślicie. :) 

23513221_1993743604174486_1494566938_n.jpg

  • +1 5
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda świetnie. Nie jestem fanem tradycyjnych prac, ale ta jest zdecydowanie jedną z najlepszych jakie widziałem. Świetne oczy, a włosy aż same przyciągają wzrok, dobra robota, z przyjemnością będę śledził ten temat ^^ 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Dairinn napisał:

Piękny masz styl i to kolorowanie :lunaderp:

Zazdroszczę. Ja pewnie nigdy nie osiągnę takiego poziomu.

Nigdy nie mów nigdy, Mi też nie przyszło to samo z siebie. Bardzo Ci dziękuję i cieszę się że Ci się podoba ale pamiętaj że to głównie kwestia wprawy. Im dużej  i im częściej rysujesz tym efekt końcowy zawsze jest bardziej zadowalający. Ja nadal staram się doprowadzać swoje prace do perfekcji. 

 

Jeszcze raz dziękuję i zachęcam do tworzenia. :) 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem o tym. Rysowanie to ciągle dążenie do doskonałości, liczy się przede wszystkim ciężka praca i wytrwałość, a nie talent etc., etc.

Siedzę w tym kilka lat, więc mam pewne doświadczenia. Chodzi o to że ostatnio mam wielkiego doła. Jestem zniechęcona marnymi efektami, rysowanie nie sprawia mi już takiej radości jak kiedyś :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm.. Czasami to jak wychodzą nasze dzieła zależy od nastawienia, ale i od tematy naszych prac. Może potrzebujesz odpowiedniej inspiracji. Jedyne co ci mogę poradzić to żeby nie rezygnować. Sama popełniłam kiedyś taki błąd a powrót do dawniej osiągniętego "doświadczenia" nie był łatwy. 

Jeśli mogłabym jeszcze w jakiś sposób ci pomóc lub doradzić to nie krępuj się. :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
  • 5 weeks later...

Niebywale piękne okazy pracy kredek i ołówka.

 

Przewagą tradycyjnych artów jest ta właściwość papieru, iż pozostawia charakterystyczny gradient podczas rysowania nań, przez co rysunki wyglądają bardziej naturalnie w przeciwieństwie od tych cyfrowych, u których w niektórych przypadkach sztuczność jest wręcz nie do zniesienia, tutaj łatwo uniknąć tego problemu kosztem... no właśnie, nie tak łatwo bawić się na papierze, korygować błędy, zmieniać wcześniejszy koncept (o ile to jeszcze możliwe), zaś każda różnica w nacisku grafitu, kierunku i prędkości jego przesuwania po kartce, a także nawet kąt pod którym się to robi pozostawi inny ślad i zmieni ogólne końcowe wrażenie...

 

Także biorąc to pod uwagę, tym bardziej zasługuje na podziw wykonanie powyższych prac, od ołówkowych szkiców po pełni kolorowane rysunki, zwłaszcza włosy, naprawdę ślicznie Ci wychodzą strumienie loków i ten odblask, od przyciemnień po czystą biel w najjaśniejszych punktach z jednoczesnym zachowanym wrażeniem ciągłości poszczególnych kosmyków. Dla kontrastu skóra jawi się już jednolicie, zaś tła prezentują się nieco ziarniście ^^

 

Ino to wszystko to raczej wypełnienie, jeśli chodzi o kształty, postacie na pełnokolorowych pracach wyglądają niczym lalki, nie wiem, czy efekt zamierzony? Ale może to efekt beznamiętnych spojrzeń i braku jakiegoś wyraziście wyraźnego wyrazu twarzy? Niemniej widzę, iż portretowanie emocji nie jest Ci również obce, co z kolei jest widoczne w czarno-białych rysunkach i tu również dostrzegam z lekka mangową/anime estetykę obliczy. Swoją drogą Rainbow ma w podobnej manierze wykonane oko, oko zaś z drugiego portretu (ta postać z kolei przypomina mi jedną z sióstr Pie) jest już bardziej realistyczna, choć źrenica jak na realną zbyt wielka i dopiero na ostatnim portrecie Twilight zdaje się mieć najbardziej realistyczne gałki (chociaż nie jest to jeszcze foto-), i... czy się mi zdaje, czy jednak ma lekkiego zeza? x)

 

To na razie chyba tyle ode mnie, czekam na dalsze prace i życzę sukcesów we władaniu kredką i ołówkiem. Pozdrawiam!  :pinkie: 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.01.2018 o 05:00, DiscorsBass napisał:

Niebywale piękne okazy pracy kredek i ołówka.

 

Przewagą tradycyjnych artów jest ta właściwość papieru, iż pozostawia charakterystyczny gradient podczas rysowania nań, przez co rysunki wyglądają bardziej naturalnie w przeciwieństwie od tych cyfrowych, u których w niektórych przypadkach sztuczność jest wręcz nie do zniesienia, tutaj łatwo uniknąć tego problemu kosztem... no właśnie, nie tak łatwo bawić się na papierze, korygować błędy, zmieniać wcześniejszy koncept (o ile to jeszcze możliwe), zaś każda różnica w nacisku grafitu, kierunku i prędkości jego przesuwania po kartce, a także nawet kąt pod którym się to robi pozostawi inny ślad i zmieni ogólne końcowe wrażenie...

 

Także biorąc to pod uwagę, tym bardziej zasługuje na podziw wykonanie powyższych prac, od ołówkowych szkiców po pełni kolorowane rysunki, zwłaszcza włosy, naprawdę ślicznie Ci wychodzą strumienie loków i ten odblask, od przyciemnień po czystą biel w najjaśniejszych punktach z jednoczesnym zachowanym wrażeniem ciągłości poszczególnych kosmyków. Dla kontrastu skóra jawi się już jednolicie, zaś tła prezentują się nieco ziarniście ^^

 

Ino to wszystko to raczej wypełnienie, jeśli chodzi o kształty, postacie na pełnokolorowych pracach wyglądają niczym lalki, nie wiem, czy efekt zamierzony? Ale może to efekt beznamiętnych spojrzeń i braku jakiegoś wyraziście wyraźnego wyrazu twarzy? Niemniej widzę, iż portretowanie emocji nie jest Ci również obce, co z kolei jest widoczne w czarno-białych rysunkach i tu również dostrzegam z lekka mangową/anime estetykę obliczy. Swoją drogą Rainbow ma w podobnej manierze wykonane oko, oko zaś z drugiego portretu (ta postać z kolei przypomina mi jedną z sióstr Pie) jest już bardziej realistyczna, choć źrenica jak na realną zbyt wielka i dopiero na ostatnim portrecie Twilight zdaje się mieć najbardziej realistyczne gałki (chociaż nie jest to jeszcze foto-), i... czy się mi zdaje, czy jednak ma lekkiego zeza? x)

 

To na razie chyba tyle ode mnie, czekam na dalsze prace i życzę sukcesów we władaniu kredką i ołówkiem. Pozdrawiam!  :pinkie: 

Bardzo dziękuję za tak szczerą opinię. Takie komentarze naprawdę wiele dla mnie znaczą i dają tą chęć do tworzenia ^^
W kwestii tego "efektu lalki" przyznaję że owszem był zamierzony. Od zawsze darzyłam porcelanowe lalki swego rodzajem sympatią.  Mimo że staram się nadawać swoim pracą jak najwięcej "realistyczności" nie chcę przekraczać tej granicy dzięki której efekt kredki jest widoczny i nadaje artowi tej unikalności. Jak zostało też zauważone mam tą słabość do anime i niektórym z prac też dodaję  taki mangowym akcent. ;) 

( Tak w kwestii tego zeza. Porcelanowe lalki mają zazwyczaj szklane oczy co może dawać taki efekt. To zależy  od strony z której się na nią patrzy. Ale fajnie że jest też uwaga zwracana na szczegóły.  :) )  

Mimo wszystko bardzo się cieszę że moje pracę Ci się spodobały i jeszcze raz dziękuję za opinię. ^^
Również pozdrawiam. :) 
 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Dnia 19.11.2017 o 19:56, Irma Black napisał:

Nowy Arcik. Taki Kucyk. :) Mam nadzieję że się spodoba i jak zwykle czekam na komentarze. ;) 

23772475_1997220660493447_212112859_n.jpg

Moje jeszcze dziecięce wyobrażenia o rysowaniu wyglądały właśnie tak jak ten rysunek. Wielki podziw dla autora, czekam na kolejne tak powalające pracę :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Witam koleżankę po fachu ^ ^

Widzę tu całkiem ciekawy styl i potencjał, więc postaram się napisać coś konstruktywnego. Z tego co wyczytałam, nie jesteś aż tak początkująca, więc pozwolę sobie w trakcie zadać kilka pytań.

Jeśli chodzi o kucyki to według mnie główną zaletą są grzywy rysowane nieco realistycznie, co nadaje im takiej lśniącej lekkości. Aż chce się je pogłaskać, bo wydają się takie gładkie. Sama praktykuję ten sposób od kilku lat, więc doceniam, bo wiem ile wysiłku zajmuje uzyskanie tego efektu. Kreseczka po kreseczce, co chwilę zmieniając kredkę z całego stosiku wybranego tylko do włosów... tak. Jedyne co, to polecam nie zostawiać aż tyle białej kartki w miejscach odblasków, tylko spróbować dodać tam jaśniutkiego koloru z tej samej palety. Efekt będzie przy tym jeszcze bardziej naturalny. Poza tym, jak już ktoś wspomniał, przy pyszczkach i oczach widać spory wpływ anime. Nawet im to pasuje. 
Razi mnie trochę trochę zbyt duże natężenie przebijania kartki spod warstwy koloru, jakby nie było zbyt dokładnie pokolorowane. Warstwy i cienie w tych dwóch pracach są dość płaskie. Jestem bardzo ciekawa, ilu odcieni/kredek używasz, by pokolorować dany obszar? Czasem brakuje mu kontrastu i niektóre miejsca nieco się zlewają. 
Po prostu muszę zadać te pytania! Jakiego papieru i kredek używasz? (Spokojnie, pytam o to wszystkich) 

Bardzo fajne kolorowanie za to wyszło przy feniksie! Jeśli miałabym się do niego jakoś przyczepić, to właśnie kolory czasem się zlewają, ale nie przeszkadza to w stwierdzeniu, że rysunek jest bardzo ładny ^ ^

W ocenianiu szkiców nie czuję się zbyt kompetentna, ale stwierdzam, że zapowiadają się bardzo fajnie i moją ulubienicą jest wiolonczelistka <3
Tu też nasuwa mi się pytanie, używasz różnych twardości ołówka? 

Farby sama dopiero zaczynam, więc powiem tylko że podoba mi się użycie kontrastu między kolorowym tłem i czarnymi elementami obrazka. Zabieg klasyczny, sprawdzony i bardzo fajnie wyszedł w twoim wykonaniu. 

Ostatnie pytanie, jak długo już rysujesz?
Powiem, że jest na co popatrzeć!  

Pozdrawiam,
~Moon

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Moonlight napisał:

Witam koleżankę po fachu ^ ^

Widzę tu całkiem ciekawy styl i potencjał, więc postaram się napisać coś konstruktywnego. Z tego co wyczytałam, nie jesteś aż tak początkująca, więc pozwolę sobie w trakcie zadać kilka pytań.

Jeśli chodzi o kucyki to według mnie główną zaletą są grzywy rysowane nieco realistycznie, co nadaje im takiej lśniącej lekkości. Aż chce się je pogłaskać, bo wydają się takie gładkie. Sama praktykuję ten sposób od kilku lat, więc doceniam, bo wiem ile wysiłku zajmuje uzyskanie tego efektu. Kreseczka po kreseczce, co chwilę zmieniając kredkę z całego stosiku wybranego tylko do włosów... tak. Jedyne co, to polecam nie zostawiać aż tyle białej kartki w miejscach odblasków, tylko spróbować dodać tam jaśniutkiego koloru z tej samej palety. Efekt będzie przy tym jeszcze bardziej naturalny. Poza tym, jak już ktoś wspomniał, przy pyszczkach i oczach widać spory wpływ anime. Nawet im to pasuje. 
Razi mnie trochę trochę zbyt duże natężenie przebijania kartki spod warstwy koloru, jakby nie było zbyt dokładnie pokolorowane. Warstwy i cienie w tych dwóch pracach są dość płaskie. Jestem bardzo ciekawa, ilu odcieni/kredek używasz, by pokolorować dany obszar? Czasem brakuje mu kontrastu i niektóre miejsca nieco się zlewają. 
Po prostu muszę zadać te pytania! Jakiego papieru i kredek używasz? (Spokojnie, pytam o to wszystkich) 

Bardzo fajne kolorowanie za to wyszło przy feniksie! Jeśli miałabym się do niego jakoś przyczepić, to właśnie kolory czasem się zlewają, ale nie przeszkadza to w stwierdzeniu, że rysunek jest bardzo ładny ^ ^

W ocenianiu szkiców nie czuję się zbyt kompetentna, ale stwierdzam, że zapowiadają się bardzo fajnie i moją ulubienicą jest wiolonczelistka <3
Tu też nasuwa mi się pytanie, używasz różnych twardości ołówka? 

Farby sama dopiero zaczynam, więc powiem tylko że podoba mi się użycie kontrastu między kolorowym tłem i czarnymi elementami obrazka. Zabieg klasyczny, sprawdzony i bardzo fajnie wyszedł w twoim wykonaniu. 

Ostatnie pytanie, jak długo już rysujesz?
Powiem, że jest na co popatrzeć!  

Pozdrawiam,
~Moon

 

Witaj Moon ^^  Dziękuję za twoją ocenkę to naprawdę daje sporo natchnienia i chęci do ćwiczenia się w tym moim hobby. Chętnie też odpowiem na twoje pytania. :) 

A więc, co do  kucyków bardzo dziękuję za radę w kwestii użycia jaśniejszych odcieni przy odblasku na grzywach. Na pewno zwrócę na to uwagę przy tworzeniu następnych rysunków. ;) Jeśli chodzi o użycie ilości kredek to różnie bywa. Wszystko zależy jaki jaki odcień a mieś sierść i jak a padać światło. Ale granica sięga mniej więcej do dziesięciu. 
Do rysowania używam zwykle kredek akwarelowych. mają dość miękkie rysiki. Co do papieru hmm..  Do rysowania zwykle po prostu rysunkowy jaki można kupić w każdym papierniczym. Ale jeśli chcę potem użyć na nich wody używam już tradycyjnego papieru do farb akwarelowych.  Za to farbami maluję na wszystkim od płótna po drewno czy łupek. ^^

W kwestii ołówków i ich twardości to jak najbardziej używam różnych , ponadto często szkicuję też węglem. :) 

 

Jak długo rysuję? Hmm.. trudne pytanie bo nie wiem czy rysowaniem można nazwać na przykład też to co wyrabiałam na kartkach w podstawówce hahaha. Ale cóż, prawda jest taka że rysuję od zawsze ale bardziej zaczęłam się do tego przykładać jakieś cztery-pięć lat temu kiedy odkryłam suche pastele a potem zaprzyjaźniałam się z każdą techniką po kolei. Od ołówka po farby. 

Mam nadzieję że odpowiedziałam na wszystkie pytania. Gdybyś jeszcze jakieś miała, nie krępuj się i pisz śmiało. ;) 

Cieszę się że zwróciłaś uwagę na moje pracę i jeszcze raz dziękuję za komentarz. ^^ 

Również pozdrawiam ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.03.2018 o 17:23, swinkipinki napisał:

Prześliczne prace :) kiedyś sama dużo rysowałam i oglądając Twoją sztukę, mam ochotę znowu do tego wrócić

Dziękuję i cieszę się że zachęciłam cię do powrotu do rysowania. Życzę dużo natchnienia. ;) 

Pozdrawiam ^^ 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...