Skocz do zawartości

[Zabawa] Chwalipięta 2.0


Moonlight

Recommended Posts

lying_trixie_by_frownfactory-dcm0yp2.png
vector by FrownFactory

*Gruba kurtyna opadła na scenę, a zmęczeni artyści rozpierzchli się, trzymając w pyszczkach pudełka z drugim śniadaniem. Przed deskami widniała tabliczka z napisem: "Przerwa". Wspaniała Sztukmistrzyni, wraz ze swoją asystentką usiadły w cieniu, przy wielkiej paczce krakersów i zwyczajowej herbatce.*
Moon! Opowiadałam ci, jak ze Starlight znalazłyśmy małego patykowilka, wykarmiłyśmy go, nauczyłyśmy sztuczek, a ten, zamiast okazać nam wdzięczność, uciekł razem z obwoźnym cyrkiem z Siodłowej Arabii? 
Tak.
Hmm, a słyszałaś opowieść o tym jak udało mi się przemieścić wszystkie kamienie ze wschodniego pola na zachodnie w zaledwie jedno popołudnie? 
Trzy razy.
Tylko trzy!? To może nie mówiłam ci o tym, jak rozszyfrowałam zagadkę jednego zaklęcia z księgi Starlight, z użyciem jabłka, śrubokrętu i deski? 
Czekaj... co? 
To było bardzo ciekawe zaklęcie! W pewien słoneczny poranek, gdy jak zwykle ćwiczyłam moje zaklęcia w drodze do karawany, niechcący zasnęłam pod oknem wychodzącym z pokoju Starlight...

 


Wszyscy doskonale wiemy, że Wielka i Potężna Trixie lubi się chwalić i czasem zdarza jej się przy tym puszczać odrobinę wodze fantazji. Czasami nawet całkiem mocno naginając prawdę... Dokładnie tak, jak w poprzedniej edycji tej zabawy, waszym zadaniem będzie przebicie przechwałki poprzedniej osoby oraz samemu poszpanować nieco w kolejnym zdaniu. Dla zobrazowania przytoczę przykład z poprzedniej edycji zabawy: 

Spoiler

 

Asystent : Dostałem wczoraj nagrodę Nobla za Krótki Poradnik Pokoju Na Świecie Dla Opornych
***
User nr 1. : Ja z kolei dostałem Złotego Fryderyka jak i Nobla za napisanie wspaniałej ballady o Krótkim Poradniku Pokoju Na Świecie Dla Opornych... a tak poza tym to napisałem Krótszy Poradnik Pokoju Na Świecie Dla Opornych  

 

Nauczyłem się wchodzić do snów jak Pani Nocy

***
User nr 2. : Ja nauczyłem się kontrolować sny pani nocy


Wraz z braćmi oszukaliśmy całą rasę technicznie zaawansowanych istot o słabych ciałach, pożarliśmy ich dusze i zmieniliśmy ich w armię mechanicznych niewolników następnie unicestwiliśmy najpotężniejszą cywilizacje we wszechświecie i prawie zniszczyliśmy wszelkie życie w galaktyce
***
itd.

 


Ostatnim razem zabawa miała niezłe zainteresowanie, więc mam nadzieje, że uda nam się je przebić! Zasady są dość proste, mam nadzieję, że wszystko jest zrozumiałe. 
W takim razie zaczynajmy!

Mam w domu złoty zestaw do herbaty, który sprawia, że napój ma zawsze temperaturę idealną do picia. 

Edytowano przez Moonlight
  • Lubię to! 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomoc Fluttershy to jest przy moim wsparciu takie nic. To dzięki moim wieloletnim, olbrzymim subsydiom Starlight miała fundusze na budowę swojej wioski. I kopyta do pracy. Z wdzięczności, w rocznicę ukończenia wioski, Starlight po dziś dzień wysyła mi kwiatki, torcik i cydr, co z jakiegoś powodu wywołuje zazdrość Trixie.

I to ja nauczyłem Shining Armora puszczać latawce i je konstruować.

Edytowano przez Youkai20
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę cię... Ja go nauczyłam jednoczesnego puszczania latawca i obrony przed zdradzieckimi atakami topora od tyłu, tak by latawiec nie zahaczył o żadne okoliczne drzewo. Teraz może cieszyć się beztroskim puszczaniem latawców nawet podczas wojny! 

Jak byłam młoda, znalazłam krakersa w kształcie głowy smoka. W ten sposób zostałam dziedziczką świętego, błękitnego płomienia!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pfff, litości! :ming: Ja już wieku dwóch lat żonglowałem nożami i to z podpalonymi czerwonym ogniem.

 

Nie mówiąc o tym, że to ja z moim dziadkiem i wujkiem opracowaliśmy jako pierwsi makietę całej Equestrii od Yakyakistanu aż po Manehatann. Jestem jednym z prekursorów kształtu świata kucyków, który tak podziwiacie, więc nie kompromitujcie się swoimi przechwałkami :begone:

Edytowano przez Grzegorz_Nikodem
Lubię edytowanie <3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze nic... mało kto wie, ale przeprogramowałem troszkę Balance patch i nie wyrównał wszystkich szans. Mam w pewnym miejscu prywatny park Jurajski.

Dawno temu nudziłem się i postanowiłem pomóc ludzkości i tak sobie patrzę, a tu jakiś koleś śpi pod drzewem to mu rzuciłem jabłkiem w łeb by, zamiast spać zaczął myśleć... chyba nawet nieźle wszyło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widzisz, ja specjalnie zbudowałam maszynę czasu ze starej pralki, by skoczyć w przeszłość i zasadzić to drzewo, byś mógł tym jabłkiem rzucić! 

Księżniczka Luna zatrudniła mnie na stanowisku projektanta snów dla elity Canterlotu. 

Edytowano przez Moonlight
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buahahaha! To się pochwaliłeś xD Mój pradziadek doradzał Nikoli Tesli na temat wykorzystania prądu, więc bez niego nie byłoby żadnych urządzeń elektrycznych! Ucz się pokory, młodzieńcze, bo błądzisz! :begone:

 

W moim poprzednim wcieleniu niezidentyfikowana pozaziemska istota o nadnaturalnej inteligencji nauczyła mnie jak skonstruować i rozpowszechnić INTERNET, z którego wszyscy korzystacie. 

 

NIE MA ZA CO maluczcy :trixie:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nic nowego nie wynalazłaś! :ming: Ja szkolę psy, żeby nie tylko wyły, ale też recytowały poematy w Teatrze Wielkim! Weź się już nie kompromituj :begone:

 

Nie wspominałem Wam, że w zasadzie, to ja nakierowałem Lunę już w czasach jej źrebięctwa, żeby dała czadu Celestii do tego stopnia, aby wybuchł między nimi konflikt, więc to mnie w sumie zawdzięczacie całą fabułę czwartej generacji serialu od samego początku. Jakoś tak nie było okazji do tej pory, żebym się tym pochwalił... 

 

Także ten... :trixie:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę Cię! Ja stworzyłam mitologię, z której twórcy serialu później zapożyczyli pomysł na Windigo, które były bezpośrednio związane z założeniem Equestrii, a bez niej, nie byłoby księżniczek, które wszczęłyby swoją walkę! Proste :3


Stworzyłam czekoladę, która nie tuczy i wspomaga odporność!

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwiatuszku kochany! Ładnie to tak przypisywać sobie cudze zasługi? :saywhat: 10 lat przed Tobą prekursorami w dziedzinie hodowania nietuczących i wspomagających odporność kakaowców, na których bazie tworzone są takie czekolady była grupa naukowców dietetyków, której ja przewodniczyłem! Bardzo się cieszę, że korzystasz z dobrodziejstw naszych osiągnięć, ale warto by było jakiś przypis zrobić do naszego uniwersytetu czy coś. Kogo Ty chciałaś oszukać? :D

 

Tak naprawdę życie na Marsie istnieje - mam tam swoją bazę i regularnie latam. Hodujemy już pierwsze rośliny, piękne są stamtąd widoki! :rwink:

 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...