Jump to content

Protector's [NZ] [Seria] [Comedy] [Sad] [Właściwiewszystkiegopotrochu]


Recommended Posts

:portalface:Good morning! Or good afternoon! Or... Przejdźmy na polski ok?
Pamiętacie jak pisa... Kogo ja oszukuję? Na pewno nie pamiętacie! 
W każdym razie ostatnio zacząłem na dość poważnie pisać pierwszą część z serii... No właśnie. 

Oto Equestria. Tylko że jest jakaś taka... Nowoczesna? Nowocześniejsza od tej z G5? Otóż to. Poznajcie przygody wielu bohaterów w dosłownym i przenośnym tego słowa znaczeniu, podczas gdy Equestrią nadal rządzi Twilight. Ta... Patrząc na to co tu się dzieje, już lepiej by było, gdyby zniknęła jak w G5.
No ale ty byś wolał sam o tym poczytać, prawda?


Jak to się stało? Czyli prolog do całej serii.
[Seria]

Umrę Jutro
[Oneshot] [Seria]
Zapoznanie z jedną z postaci

Edited by KLGDiamond
Nowy wpis/fik/rozdział
Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...

Witam!

 

Dziś omówimy przypadek… no, może jeszcze nie porzuceniozy, ale temu przypadkowi bliski. Trochę czasu jeszcze brakuje, bym uznał, że to zdecydowanie porzucone opowiadanie.

 

Technicznie brakuje masy przecinków, a i dolnych cudzysłowów. Styl jest bardzo suchy, co o dziwo z czegoś wynika.

 

Historia jest dość prosta. Całość dzieje się, z tego co rozumiem, tysiąc sztuk złota lat po akcji serialu. Z jakiegoś powodu Twilight oszalała, a w Equestrii w tym czasie drastycznie wzrosła przestępczość. By walczyć z tym, a także poważniejszymi zagrożeniami, powołano najpierw policje (która co prawda była pokazana w serialu, ale z jakiegoś powodu autor o tym po prostu [chyba] zapomniał), a potem, jak Twi jej obcięła uprawnienia, organizacje „Protektorzy” (czemu tytuł opowiadania w takim razie jest po angielsku?). Nie zdążyło mnie to zaciekawić, a informację są podane strasznie pospiesznie.

 

Realnie opowiadaniu udało się niewiele, poza kreacją świata. Poza tym autor próbował zaciekawić czytelnika, zwłaszcza ostatnią… bo ja wiem… Chyba mogę to traktować w kategoriach strumienia świadomości. Myślę, że wyszłoby na dobre opowiadaniu, jakby ten ostatni fragment był krótszy.

 

Poza tym? No nie wiem, mam tu za mało treści, by móc rzetelnie ocenić jej jakość. Zobaczymy co postanowi autor.

 

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Hejo... 

Eto...
Siedziałem długo i długo. I dłubałem, dłubałem, dłubaaałem. Usunąłem 2 gotowe fiki, tak z 20 rozdziałów różnistych fików i...

W końcu... W końcu jestem zadowolony z przedstawienia postaci do jednej z kilku rzeczy, które miałem napisać.

Trochę bez kontekstu jest tak bez żadnych innych fików z tej serii jeszcze, ale podoba mi się na tyle, że aż opublikuję. Bo zresztą DAWNO nic nie wrzucałem.:ppshrug:

Umrę Jutro
[Oneshot] [Seria]

Czyli codzienny moment, który przeżywa pewien jednorożec. Nie planuję zrobić dokładnie dla tej postaci fika w tej serii, ma ona raczej być kimś pojawiającym się jako postać poboczna w opowiadaniach innych postaci, więc stworzyłem takie oto... przedstawienie. Oryginalnie miało być tak z 10 stronowe, ale tak naprawdę niezbyt dużo wniosłem i w sumie to powtórzyłbym to, co usunąłem na przestrzeni serii, więc po co to sztucznie wydłużać.

Także ten, miłego czytania czy cuś.

Link to comment
Share on other sites

  • KLGDiamond changed the title to Protector's [NZ] [Seria] [Comedy] [Sad] [Właściwiewszystkiegopotrochu]
  • 2 weeks later...

Przeczytałem, więc pora na komentarz. 

Zacznę od tego, że to są bardzo małe ficzki, ledwie zalążki, które jedynie rozbudzają apetyt, łechcąc przyjemnie umysł i nawet sporo obiecując (zwłaszcza pierwszy), ale w zasadzie nic nie dając i pozostawiając niedosyt. 

 

Pierwszy fik w swym małym rozmiarze był naprawdę dobry. Świetnie zbudował zalążek fabuły i świata przedstawionego. Dał sporo pola dla wyobraźni. Czemu tak naprawdę Twilight zwariowała? Co myślą sąsiednie kraje o jej ozdrowieniu? Co robią Protektorzy (zgaduję, że jakiś ich oddział byłby głównymi bohaterami)? Jaki jest stosunek korony do nich? 

Tu był klimat i potencjał na coś fajnego z intrygą, dobrymi opisami, walkami... W zasadzie, troszkę mi to nawet zajeżdżało złotą erą fanfików. Nie wiem, może przypadkiem, ale jakoś mi się tak kojarzy. Podobało mi się.

 

Drugi fik jest w zasadzie zarysem postaci. Upośledzonego (jeśli mogę tak mówić) jednorożca, który postanowił być magikiem scenicznym. Ciekawy pomysł, nie powiem. Pasuje na jednego z ważniejszych bohaterów, który wplątałby się do jakiegoś oddziału i musiał praktycznie stosować swoje sztuczki, które zastępują mu magię. To by można tak kreatynie rozwiązać. Zwłaszcza że jego przeciwnicy będą go traktować jak zwykłego jednorożca i na przykład skupiać się na rogu, zamiast na kopycie lecącym w mordę. 

Jako sam fik wypadł słabiej od pierwszego, ale jako element większej całości pewnie byłby na porównywalnym poziomie. 

 

No i część techniczna. O ile literówek nie widziałem, a całość wygląda względnie schludnie, o tyle podczas lektury nie mogłem złapać flow. Tekst wydał mi się trochę mało płynny. 

 

Czy polecam? Ciężko mi to polecić z powodu tego rozmiaru. Ale widzę w tym potencjał na bardzo fajne dzieło i chętnie bym poczytał coś naprawdę długiego (kilkadziesiąt/kilkaset stron) w tym uniwersum. 

Edited by Sun
Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

×
×
  • Create New...