Wilk11 Napisano Marzec 20, 2013 Autor Share Napisano Marzec 20, 2013 Pocisk w nic nie trafił, wybuch samoistnie bo kilkuset metrach, przeciwnik zaś znów skupił się na ostrzale okna. - Teraz! Biegnij! - krzyknął Skalpel - Postaram się utrzymać ostrzał w tym miejscu przez jakąś dłuższą chwilę. - po czym zawiesił kask Urana na karabin i wystawił go lekko na ostrzał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Marzec 20, 2013 Share Napisano Marzec 20, 2013 Ruszyłem pełnym sprintem na drugą stronę, mijając w biegu drzwi i modląc się, by nic mnie nie trafiło. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Marzec 21, 2013 Autor Share Napisano Marzec 21, 2013 Zza drzwi Maks zobaczył drużynę kryjącą się za kamieniami i oderwanym, zniszczonym silnikiem. - Maks tutaj! - krzyknął Serek, machając ręką. Pociski z działka umieszczonego na statku wroga zaczęły zmierzać w stronę Maksa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Marzec 21, 2013 Share Napisano Marzec 21, 2013 Trzymając mocno wyrzutnię szybko skoczyłem w stronę towarzyszy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Marzec 22, 2013 Autor Share Napisano Marzec 22, 2013 Gdy Maks znalazł się w bezpiecznym miejscu, Serek zaczął. - Fajnie że to wiozłeś, szkoda że się nie przyda. Sprawa wygląda tak: Nasz statek jest kompletnie zniszczony, już se nim nie polatamy. Jedyną szansą powrotu jest ten statek - wskazał na przelatujące pociski - ale nie możemy się wychylić bo zaraz nas załatwią. - Serek, a może niech snajper zestrzeli prowadzącego? - krzyknął ktoś w pobliżu. - Ni h*** szyby otacza potężne pole siłowe, szybciej ktoś sobie strzeli w łeb z rykoszeta! Jakbyśmy mogli się tylko dostać na pokład... - zamyślił się Serek. - Możemy dociągnąć ich uwagę na moment rozbiegając się, w tym czasie ktoś może wejść na pokład! - powiedział stojący obok Bobi. - Wszystko pięknie, tylko to g** lata. - To musi mieć jakiś słaby punkt! - Tylko gdzie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Marzec 22, 2013 Share Napisano Marzec 22, 2013 Nie miałem nic sensownego do powiedzenia, więc milczałem. Jedyne co mi przychodziło do głowy, to poczekać aż braknie im amunicji, ale wtedy odlecą, albo zniszczyć im siniki, ale wtedy my nie odlecimy. Jedno i drugie rozwiązanie nie było nam na rękę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Marzec 23, 2013 Autor Share Napisano Marzec 23, 2013 - Moglibyśmy spróbować strącić statek, moglibyśmy wtedy wezwać pomoc dostrajając się częstotliwości naszych. - zaproponował Orkiestra. - A co gdyby nie mieli by na pokładzie niczego z czego można by było wezwać pomoc? - spytał Serek. - Trzeba zaryzykować. - rzucił Bobi - Koniec końców mogę zbudować coś z tego co znajdę w statku. - Ufam wam, więc zróbmy to! Orkiestra, pobiegniesz do tamtego kamienia! Odciągniesz ogień od Maksa! A co do ciebie - zwrócił się do Maksa - celuj w dolne silniki stabilizujące z tej wyrzutni, bez nich szybko zaryją w ziemie. Wszyscy gotowi? - Tak! - krzyknęła większość. - Nie! - krzyknął Orkiestra - Dlaczego to ja mam być żywym mięsem!? - Bo najszybciej biegasz. - odpowiedział Serek. - Kur... - Orkiestra wahał się chwilę, ale gdy wybiegł trudno było go trafić. - Maks tera! - Krzyknął Serek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Marzec 23, 2013 Share Napisano Marzec 23, 2013 Szybko się wychyliłem, dokładnie wycelowałem i odpaliłem pocisk. Po tym błyskawicznie się schowałem nie patrząc nawet czy trafiłem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Marzec 24, 2013 Autor Share Napisano Marzec 24, 2013 Wybuch i ciche pikanie, to było słychać między specyficznym dźwiękiem wystrzeliwanych pocisków. Maks trafił idealnie w miejsce w które nie trzeba było strzelać, spowodowane było to nagłym manewrem statku, zamiast silnika, zniszczone zostało jedno działko pulsacyjne. - Cholera! Pudło! - krzyknął Serek. - Niby tak, ale jak zniszczymy im jeszcze jedno działko, to może zmusimy ich by wylądowali! - zaproponował Bobi. - To kto idzie na kolejną przynętę? - nikt się nie odzywał - Albert, ty! - Dlaczego!? - Bo masz najmniej wyposażenia. Ok na trzy. Raz, dwa, biegnij. Albery pobiegł do Orkiestry. Statek jednak nie zmienił pozycji i wciąż pruł w tym samym kierunku. - Coś nie idzie... - powiedział Bobi. - Albert! Spróbuj zestrzelić działko ze snajperki! - krzyknął głośno Serek. - Co!? - odkrzyknął tamten. - Masz zestrzelić działko ze snajperki. - powtórzył słowa Serka, Orkiestra. Zaraz po tym jak Albert się wychylił statek zaczął strzelać w niego. - Maks, teraz! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Marzec 24, 2013 Share Napisano Marzec 24, 2013 Ponownie się wychyliłem i odpaliłem pocisk, tym razem jednak chciałem zobaczyć trafienie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Marzec 25, 2013 Autor Share Napisano Marzec 25, 2013 Wraz z pociskiem, tatek zmienił swoje położenie, oddalił się. Pocisk znów nie uderzył w zaplanowane miejsce, jednak wyszło to na lepsze, wybuch uszkodził drugie działko oraz silnik stabilizacyjny, co pociągnęło za sobą przechylenie statku na lewą stronę a następnie potężne zarycie w ziemię. - Nak***! - rozkazał Serek, przeskakując kamień i ogarniając wzrokiem wszystkie możliwe drogi ucieczki wroga, reszta drużyny pobiegła za nim strzelając na oślep w drzwi, okna oraz metal. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Marzec 25, 2013 Share Napisano Marzec 25, 2013 Brakło mi pocisków, więc zostawiłem wyrzutnię. Wstając wyciągnąłem pistolet i ruszyłem za resztą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Marzec 25, 2013 Autor Share Napisano Marzec 25, 2013 Dobiegli nie napotykając kontrataku. - Maks, Kostek, Bobi, wejdźcie z drugiej strony, reszta wchodzimy frontem. - Nakazał Serek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Marzec 25, 2013 Share Napisano Marzec 25, 2013 - Rozkaz. Chłopaki, za mną. Ruszyłem wokół statku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Marzec 26, 2013 Autor Share Napisano Marzec 26, 2013 Obeszli statek, z drugiej dostrzegli masę stworzeń próbujących wydostać ze statku przez zabarykadowane drzwi. Niektórzy mieli broń, jednak nie strzelali zajęci próbami wydostania się. Kostek oraz Bobi wycelowali, nie otwierając ognia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Marzec 26, 2013 Share Napisano Marzec 26, 2013 Również wycelowałem. - Poczekajmy aż uda im się wydostać. Będą wtedy łatwiejszym celem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Marzec 27, 2013 Autor Share Napisano Marzec 27, 2013 Kosmici musieli usłyszeć, oraz zrozumieć, gdyż po tych słowach wycofali się w głąb statku. - Co teraz? - spytał Kostek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Marzec 27, 2013 Share Napisano Marzec 27, 2013 Zastanowiłem się chwilę, po czym szepnąłem. - Ma któryś z was granaty? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Marzec 28, 2013 Autor Share Napisano Marzec 28, 2013 Spojrzeli po sobie. - Odłamkowe zazwyczaj nosi Orkiestra - powiedział Bobi - ja mam tylko trochę napalmu i... - zaczął przeszukiwać wyposażenie. - Bombę plazmową!? - krzyknął przerażony Kostek na widok małej, czarnej skrzyneczki. - Nie to tylko kanapki... - powiedział Bobi, patrząc się na Kostka jak na idiotę. Wrogowie zrozumieli co Kostek wykrzyczał i pobiegli jeszcze dalej w stronę statku, szykując się na wybuch. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Marzec 29, 2013 Share Napisano Marzec 29, 2013 Wpadł mi do głowy pewien pomysł. Podniosłem się i krzyknąłem tak głośno jak mogłem. - Wyłaźcie i poddajcie się! Mamy bombę plazmową i użyjemy jej bez wahania! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Marzec 29, 2013 Autor Share Napisano Marzec 29, 2013 Odpowiedział nerwowy warkot, jednak nikt nie wychodził. - Próbuj dalej. - powiedział szeptem Bobi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Marzec 29, 2013 Share Napisano Marzec 29, 2013 Kiwnąłem głową i odezwałem się równie głośno. - Macie minutę, żeby wyjść! Jeśli się poddacie, to darujemy wam życie! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Marzec 30, 2013 Autor Share Napisano Marzec 30, 2013 - Dobra walić je, podkładam ładunek! - powiedział głośno Bobi, kładąc przy wejściu pudełko - Teraz się oddalmy. - powiedział szeptem do Maksa - Jak wyjdą zrobimy z nich sito. - A jak nie? - powiedział równie cicho Kostek. - To możemy wrzucić tam granaty. Co ty na to? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Posealor zwany Pose Napisano Marzec 30, 2013 Share Napisano Marzec 30, 2013 Nie musiałem zastanawiać się ani chwili. - Nie. Jeśli się poddadzą, to dotrzymamy słowa i oszczędzimy ich... Chyba, że będą strzelać. Ale jeśli nie wyjdą, to granaty pójdą w ruch. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Marzec 31, 2013 Autor Share Napisano Marzec 31, 2013 - Ty to serio mówisz? Myślałem że jak wyjdą, tak czy siak, to ich poszatkujemy. - powiedział niespokojnie Bobi. - Dobra powiedział co powiedział, nie wnikaj! - warknął Kostek. Odczekali chwilę jednak nikt nie wychodził. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts