Skocz do zawartości

Spontaniczne\Zorganizowane(niepotrzebne skreślić) Mini meety w Warszawie


KochamChemie

Recommended Posts

Jak tak czytam niektóre relacje z meetów to dochodzę do wniosku, że jestem ograniczony umysłowo. Moje wypracowanie maturalne było mniej złożone niż część relacji ;____;

 

Osobiście jestem zdziwiony że aż tyle nowych osób dołączyło co mnie bardzo cieszy :fluttershy5:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zebraliśmy się na Patelni.

Poszliśmy do KFC na Pl. Konstytucji. Siedzieliśmy, gadaliśmy, śmialiśmy się. 

Doszli potem Komstuch i Oleq, ale długo nie zagrzali miejsca, bo pierwszy miał jakieś ciemne interesy, drugi gnał szykować się na koncert, na który z resztą i pierwszy szedł i połowa meetu. 

Potem ruszyliśmy spacerem przez miasto, bo Asia chciała iść na lody. Po drodze straciliśmy 3 kompanów o czym poinformował nas telefon od jednego z nich. Zaczekaliśmy na nich na Pl. Trzech Krzyży, aż dotrą, po czym kontynuowaliśmy wędrówkę.

 

Trasa:  Pl. Trzech Krzyży => Krakowskie Przedmieście => Starówka => Lodziarnio-gofrownia na Nowym Mieście => w dół w okolice Parku Fontanny Multimedialnej => Wisłostrada => Mariensztad => II Warszawski Ponymeet => BUW => Powiśle

 

Po drodze pojedynczy kompani się oddzielali i jechali do siebie. Na Powiślu pożegnaliśmy Asię, po czym reszta meetu się podzieliła - duża grupka poszła na Łazienki, bo stamtąd niektórzy mieli bliżej na koncert, zaś ja, Marek i dwójka nowych osób - dziewczyna Momo i chłopak Dominik - mieliśmy zamiar pójść nad Wisłę posiedzieć i pogadać. Wstąpiłem do Carrefoura, gdzie były spore kolejki - to pozwoliło reszcie czekającej na mnie uzmysłowić sobie, że robi się coraz zimniej, więc zamiast nad Wisłę, poszliśmy do pobliskiego skweru (między mostem Poniatowskiego, a ul. Książęcą). Posiedzieliśmy, pogadaliśmy, pośmialiśmy się. 

 

Momo musiała wracać do siebie, Marek też odbił na pociąg do Wesołej, zaś ja i Dominik jeszcze musieliśmy razem dotrzeć na Patelnię. Tam widzieliśmy widowisko ludzi robiących różne tańce i akrobacje z palącymi się przedmiotami, co było bardzo fajne. Tu się pożegnaliśmy i pojechaliśmy do siebie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potem, z Khornelem, dołączyliśmy do Flutterfana, Belzeba i jednego człowieka którego nicku nie pamiętam i poszliśmy na rozgrywki WoT'a w Multikinie w Złotych Tarasach.

Nie wiem, czy mogę nazwać to dołączeniem do meetu  :grumpytwi:

 

Dostałeś ubranko i stylową torebkę, więc się ciesz :3

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze mało wiem na ten temat (na przykład nie wiem kompletnie nic o cenach biletów), ale 26 i 27 kwietnia (akurat pomiędzy Wielkanocą i początkiem maja) o 13:15 ma być otwarcie sezonu wyścigów konnych na Służewcu. Myślę, że warto by się wybrać i popatrzeć na prawdziwe konie. Wtedy zbiórka powinna być na stacji metra Willanowska, bo stamtąd są autobusy w pobliże toru (ale i tak trzeba będzie iść ze 20 minut). 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze mało wiem na ten temat (na przykład nie wiem kompletnie nic o cenach biletów), ale 26 i 27 kwietnia (akurat pomiędzy Wielkanocą i początkiem maja) o 13:15 ma być otwarcie sezonu wyścigów konnych na Służewcu. Myślę, że warto by się wybrać i popatrzeć na prawdziwe konie. Wtedy zbiórka powinna być na stacji metra Willanowska, bo stamtąd są autobusy w pobliże toru (ale i tak trzeba będzie iść ze 20 minut). 

 

Prawdziwe konie? Bleee :rainderp:

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie bym poszedł, dojechać tam też można z metra Ursynów autobusem 136 w kierunku Młynów. Ja pójdę na piechotę bo mieszkam rzut beretem stamtąd :rainderp:

 

PS. W okolicy jest KFC

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

136 z metra Ursynów to był mój pierwszy pomysł, bo nim często jeżdżę, ale chyba z Willanowskiej jest tego więcej. 

 

Wiem o McDonaldzie w okolicy, ale KFC nie widziałem. 

 

Tak z innych rzeczy mam planszę do gry w Parasprite Panic w kolorze i wygląda dobrze. No i mam w planach przyjść w tą sobotę, bo wyjątkowo zostaję w Warszawie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jakieś spotkanie jutro? Bo zostałem w Warszawie a nic tu nie widzę. Osobiście wolałbym spotkanie siedzące a nie chodzone.  

 

Jutro jest meet ;) Wszystko jak zwykle, 14 patelnia -> KFC, a dalej sie pomyśli.

 

 

Podobno o 14 na patelni coś się jutro szykuje. Zapewne kfc.

 

Podobno... Napewno :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meet się odbył.  Spotkaliśmy się, poszliśmy do KFC na placu konstytucji jak zazwyczaj. Osób było sporo, w tym jedna osoba której wcześniej nie widziałem, dziewczyna o nicku Momo. Jako że siedziała w rogu dość samotna podejrzewam że meet jej jakoś nie spasował, natomiast mi i Cesatorowi, Maklakowi, Azarowi i Monice szybko zleciało na grze w Parasprite Panic. Parasprajty nas pokonały nas, lecz całe szczęście w tym ponieważ Marek zarządził spacer i część grupy zdążyła już wyjść. Na spacer udaliśmy się na starówkę pod kolumnę Zygmunta, gdzie odłączyłem się z kilkoma osobami się na aftera. Jako że nie było odcinka obśmieliśmy film Snowpiercer i to by było na tyle.

Wem, nie lubię się rozpisywać, ale myślę że taka relacja wystarczy.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...