Skocz do zawartości

Spontaniczne\Zorganizowane(niepotrzebne skreślić) Mini meety w Warszawie


KochamChemie

Recommended Posts

Vunlinura niestety nie będzie, bo mu się tabun rodziny zjeżdża wraz z siostrzenicą, co zakrawa u niego z goła na święto (co z tego, że obchodzone jest ono co dwa tygodnie) i wyjeżdża na działkę. A właściwie to jest wyjeżdżany.

Plus jest taki, że kiedyś będzie można zrobic np. ognisko na ów działce, szkopuł, że znajduje się za Nowym Dworem Mazowieckim. Czyli pociungiem a potem jeszcze 7/8 km z buta.

Jednak częśc druga tego posta jest teoretyczna, pierwsza natomiast nie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jak was rozpoznac i czy dozo osob przychodzi.bo ja nie znam zadnych bronies z wawy i sie troche denerwuje.

Na razie nie ma mnie z rozpoznawalnym z daleka plakatem a flagą kuców ziemnych, więc po prostu rozglądaj się za grupą 10+ osób z naszywkami kucykowymi. 

 

Ugh, stare forum było lepsze. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, nie każdy może na wszystko, [niestety] są też inne rzeczy oprócz meetów.

Mnie na ten przykład dziś nie będzie, działka.

A jeśli będę to wbiję gdzieś pod koniec spóźniony bardziej, niż Twitchy był kiedykolwiek. :TaTds:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy istnieje możliwość abyście tak idealnie o 14 nie ruszali bo słyszałem że zamykają stacje metra na centrum i jeszcze końce trening 0 13 ,oczywiście postaram się przybyć jak najszybciej ,ale to by był mój pierwszy ponymeet i chciałbym być

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w KFC o 14:47, ale nikogo z was tam nie zastałem. Na dodatek okazało się, że nie wziąłem z domu biletu, bo zostawiłem go w domu w innej kurtce, a gdzie wy poszliście?



Byłem w KFC o 14:47, ale nikogo z was tam nie zastałem. Na dodatek okazało się, że nie wziąłem z domu biletu, bo zostawiłem go w domu w innej kurtce, a gdzie wy poszliście?

Już przeczytałem na fb, nieważne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spóźniłem się bardziej niż planowałem, bo zamknęli część metra. Jakimś cudem trafiłem na grupę akurat kiedy szli do KFC na Alejach Jerozolimskich. Pobyliśmy tam z godzinę. W międzyczasie poszedłem z Arpegiusem sprawdzić czy w Burger Kingu sprzedają jeszcze figurki kucyków, ale niestety od dwóch tygodni już nie. 

 

Po jakiejś godzinie poszliśmy do drugiego KFCa, tego na placu MDM. Odłączyła się chyba połowa grupy, ale to nawet lepiej, bo było nas wyjątkowo dużo. Zostało około 10 osób, usiedliśmy na dole i graliśmy w Munchkina. Byliśmy głośno i jakaś babcia dwa razy zwróciła nam z tego powodu uwagę. Przy czym za drugim razem nagadała nam, że jej syn gra w serialu "Ostatnia droga", którego ostatni odcinek leci w najbliższą środę o 14:30, ale nie podała nazwy kanału. Serial jest chyba o tym jak żydokomuna z NKWD mordowała polskich patriotów. Babcia powiedziała nam, że nawet tam nie było takiej dziczy jak my i sobie poszła. Miała oczywiście rację że jesteśmy za głośno, ale jej sposób tłumaczenia tego jakoś nie trafił nikomu do przekonania. Cóż, od siebie dodam tylko tyle, że jeśli chcecie rozmawiać, to lepiej usiądźcie blisko. Będziecie się lepiej słyszeć i nie będziecie musieli nadawać na cały pokój i się przekrzykiwać. 

 

Po skończeniu partii Munchkina poszliśmy na starówkę spróbować lodów "Pinkie Pie". W tej lodziarni gałki są po 2.50, ale obsługa nakłada je "od serca", więc lodów jest trochę więcej niż zwykle. "Pinkie Pie" to lekka modyfikacja lodów truskawkowych i są całkiem smacznie. Po drodze minęliśmy starówkę, gdzie można napić się wody z kranu.

 

Następnie poszliśmy posiedzieć na poduszkach przed drugim Paradoxem i wyruszyliśmy do baru "Level up". W "level up" są konsole do gier, zielone światło od którego robi mi się lekko niedobrze i sporo miejsc do siedzenia a przekąski są sporo droższe niż w Paradoxie. Niestety wpuszczają tam od 18 lat. Mogłem dowiedzieć się więcej, ale byłem już tak zmęczony tym chodzeniem, że nie dałem rady. 

 

W trakcie tych wędrówek wykruszały się kolejne osoby i na koniec została nas mała grupka. Pooglądaliśmy sobie fontanny blisko Grobu Nieznanego Żołnierza i jakoś tak po 20 rozjechaliśmy się do domów. O ile wiem nie było żadnego afterparty. 

 

No żesz <buy some apples> admini nie tylko wygląd i działanie forum schrzanili przechodząc na nową wersję, ale nawet edytor tekstu. Wytnij / wklej zjada mi entery. To już mi podchodzi pod sabotaż forum. Za długo by zresztą wymieniać co jest nie tak z tym nowym forum. Ugh, do tego edycja tekstu ukrywa mi tagi bbcode i dodaje entery :( 

 

EDIT: Plothorse pytał mnie o komiksy MLP. Tu jest jeden, ale czytać go da się chyba tylko w najwyższej rozdzielczości i co chwilę pauzując. 

 

EDIT: Aha, no i ktoś kto chciał pozostać anonimowy przyniósł i rozdał za darmo setki naklejejk z kucykami. Dziękuję. Oprócz tego przyszedł jakiś żebrak i nam nasmrodził. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy czym za drugim razem nagadała nam, że jej syn gra w serialu "Ostatnia droga", którego ostatni odcinek leci w najbliższą środę o 14:30, ale nie podała nazwy kanału.

 

 

Muszę szczerze pogratulowac pamięci. :rarity4:

 

Aczkolwiek tragedii nie było, jak na standardy bez Kamili faktycznie głośno, jednak przy munchkinie zawsze natężenie hałasu wzrasta. Dobrze, że częśc się zgubiła, bo babcia prawdopodobnie nie wytrzymała by nerwowo.

Niestety wpuszczają tam od 18 lat. Mogłem dowiedzieć się więcej, ale byłem już tak zmęczony tym chodzeniem, że nie dałem rady. 

Na wiadomośc, że częsc grupy nie ma 18 lat, sprzedawczyni namawiająca nas do wejścia stwierdziła konfidencjonalnie, że może porozmawiac z szefem, a jak znam życie to pewnie by się udało na jakiś warunkach. Mają X-boxy, PS, Wii, stare konsole (pegasus etc) oraz jakieś automaty.

 

No żesz admini nie tylko wygląd i działanie forum schrzanili przechodząc na nową wersję, ale nawet edytor tekstu. Wytnij / wklej zjada mi entery. To już mi podchodzi pod sabotaż forum. Za długo by zresztą wymieniać co jest nie tak z tym nowym forum. Ugh, do tego edycja tekstu ukrywa mi tagi bbcode i dodaje entery :( 

Ale jeden plus jest, że nie trzeba dawac kodu na umieszczenie filmu z YT, wystarczy wkleic sam link :fluttershy4:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiem się na temat lokalu "Level Up".

 

Owszem, jest tam drogo i trzeba uważać, by nie stać się bankrutem. Ale trzeba pamiętać o tym, że knajpa jest nowa (rozpoczęli dopiero przedwczoraj). Lokalizacja jest w Śródmieściu, a tam lokale są drogie, do tego znajdujące się tam sprzęty pobierają dużo prądu, a z czegoś trzeba lokal utrzymywać, bo inaczej nie minie pół roku, a lokal zamkną.

 

Zaś co się tyczy istnienia dolnej granicy wiekowej przy wejściu do lokalu - POPIERAM. Co jak co, ale w warszawskim fandomie nieco gimbusów jest i to nie jedną rzecz nam spieprzyło.
* Przez gimbazę pod koniec 2011 roku z fandomu warszawskiego odeszło kilka osób - były to najstarsze osoby w fandomie i pomijając niektóre osoby (Marek, Pan Maik [który był tylko 2-4 razy na meetach], Ariela i Dashie [ci dwoje okazjonalnie są na meetach, bo pracują], Kredke [który z fandomu wycofał się po zeszłorocznej Nocy Muzeów], MarkJaw [Który obecnie funkcjonuje jedynie na TeamSpeaku]) to przed pojawieniem się Arpegiusa, Maklaka, Lanoklaka, czy Krzyświeła byłem najstarszym Bronym i jedynym studentem na warszawskich meetach, co naprawdę do fajnych rzeczy nie należy. Ariel próbował wciągnąć do fandomu swoich kilku znajomych - zobaczyli gimbazę i to, co ona odwalała jeszcze w Paradoxie i zrezygnowali. Dopiero od niedawna przekonują się do Bronych i to tylko do niektórych ludzi, nie do całej grupy.
* Raz zrobiono meeta połączonego z Nocą Muzeum i przez to, co odwalała gimbaza to osobom starszym było, aż wstyd. Od tamtego momentu po Polsce krąży opinia, że warszawski fandom to w niektórych wersjach głównie gimbaza, wedle innej wersji tylko gimbaza. Tak, czy siak - nie ma chyba lokalnego fandomu z gorszą opinią. No i od tego czasu w warszawskim fandomie panują podziały, których raczej nie da się już usunąć.
* Czy muszę przypominać, że to dzięki gimbazie zaczęto nie lubić Bronies i Pegasis w starym Paradoxie i, że to dzięki gimbazie był wywieszony zakaz wstępu?

Lokal "Level Up" ma szansę na sukces - zwłaszcza, że rozmawiałem z właścicielem lokalu, znam jego zdanie na temat ludzi poniżej 18. lat oraz jego pomysły, co do lokalu - i szkoda by było, gdyby gimbaza tam przyleciała i znów wszystko zepsuła. Zwłaszcza, że lokal jest kierowany do osób starszych, ogarniętych i takich, którzy są przy kasie. Jak wspomniał Maklak, tam jest drożej niż w Paradoxie, a już w Paradoxie prawie nikt niczego nie kupował. Lokal musi się z czegoś utrzymywać, więc w razie wparuje gimbaza, która będzie dużo grać, a niczego nie będzie kupować, do tego starsi zobaczą, że jest dużo gimbazy w lokalu i przez to nie zechcą wpadać do lokalu, Level Up straci rację bytu i po prostu upadnie z braku kasy. A byłoby szkoda, bo to jedyne miejsce tego typu w regionie. Najbliższe tego typu miejsce to potem jest w Lublinie, kolejne (ponoć 2) we Wrocławiu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, klasyczna już "warszawska gimbaza"1 jest nie od dziś przyczyną odchodzenia od czynnego uczestnictwa w życiu fandomu warszawskiego. W sumie to i ja się coraz rzadziej pokazuję z tego powodu.

 

Jak czytuję jakieś relacje z innych meetów, to myślę sobie "ale mają fajnie, wszyscy mili, jest super etc.". A patrzę na nasz - gimbaza, wrzaski, ciągłe kfc.

 

Racja, każdemu mogą przytrafić się "odpały", ale co za dużo to nie zdrowo. A jak przeczytałem o tej staruszce... no cóż, widać poziom meetu. W sumie przypomina mi się też pamiętna akcja na Nocy muzeów, w kolejce do jakiegoś odrzutowca. Tu także zachowanie dalekie od ideału.

 

W sumie to też popieram to ograniczenie wiekowe. Co prawda zdarzają się osoby 18-, które nie reprezentują poziomu <0, ale są one w mniejszości. Zresztą, nieczęsto ich na meetach można zobaczyć...

 

Co innego, że mi zbytnio nie podoba się ten wymóg płacenia (bo nie ukrywam, słynę w szkole ze swego skąpstwa). Ale rozumiem - bar musi jednak zarabiać.

 

Zobaczę jak się będzie prezentowała sytuacja. Jeżeli gimbaza się oddzieli od "normalniejszej" części lokalnego fandomu, to i może ja powrócę do w miarę regularnego przychodzenia na meety. Pod warunkiem, że znowu tamte nie będą polegały tylko na furaniu... (pamiętny furmeet)

 

____________

1 nie mówiąc już, ze nawet ja na konwencie w Krakowie użyłem związku "zgimbusiała Warszawa"



A co do Nocy Muzeów - będę od 18 na ekspozycji w Muzeum Powstanie Warszawskiego. Jeżeli nie chcecie, żebym się nudził / załamał napływem osób, które będą coś ode mnie chciały, a ja im nie będę umiał odpowiedzieć (pierwszy dzień wolontariatu), to możecie przyjść.

 

Z kolei od 13 jestem na grze miejskiej, ale jest ona dla dzieci 7-12 lat, więc nie zachęcam do odwiedzin :P

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...