Eldars

[Jake]

Mogę dołączyć jako Wojownik imienia Q po prostu Q, ale nie wiem czy chcecie bym dołączył?

[Dead Radio Man]

Jako Egzarcha Mrocznych Żniwiarzy ;D.

A tak BTW

[Jake]

Może być. Mnie tam wszystko jedno.

[Gandzia]

Co do światostatku to pewnie gigantyczny olbrzym którego nawet nie pokonała by flota Exterminus'a. A jeżeli tak to 2 takich na pewno nie

Po pierwsze światostatki raczej nie latają w parach. Po drugie to są raczej statki-miasta, nie okręty wojenne. Pewnego razu jeden z nich (Iyanden) spotkał tyranidzką flotę rojową. Efekt był taki, że padło całkiem sporo Eldarów, zaś światostatek utrzymał się tylko dzięki wsparciu renegatów. Co najmniej dwa Craftworldy zostały zniszczone przez Speez Mahreenz, przy czym w jednym wypadku wystarczyła 10. kompania Wilków.

Chciałbym wrócić przy okazji do kwestii ucieczki do Webwayu. Wątpię, by Eldarzy tak łatwo zrezygnowaliby z możliwości wpływania na świat rzeczywisty. Poza tym nie zapominajmy, że nie tylko oni używają Webwayu. Z Pajęczym Traktem kombinował coś Imperator; wg. nowego fluffu dostęp do części WW mają Nekroni. Kto zagwarantuje, że w przyszłości ktoś nie zdobędzie dostępu do całości tej sieci?

[Zappter]

W parach że nie latają to ja wiem. Wiem też, że nie są to jakieś wymaksowane machiny bojowe. To dla Eldarów dom, którego będą chronić za cenę własnego życia. Co do Osonowy masz rację, ale my nie damy dopuścić, aby jakaś inna rasa zbezcześciła to święte dla nas miejsce.

Co do "Q" mam mieszane uczucia. Nie jesteś z naszej rasy, a my nie zabardzo współpracujemy z innymi. Mogę cię przyjąć na próbę. Jak się sprawdzisz to wejdziesz do nas na stałe.

[Zappter]

Dobrze. Trzeba ożywić nieco ten temat. Podam jeszcze jedno pytanie odnoszące do upadku Eldarów. Jak myślicie, czy Eldarom opłacało się popaść w kulty, w których poświęcali się różnym przyjemnością? Pamiętajmy, że każdy Eldar każdą przeżytą chwilę czuję dwa razy mocniej. Czy to ból lub fapanie

Proszę odpowiadać. Zrobimy może taki mały konkursik. Być może będziemy pisać pieśni lub wiersze, ale to tak na marginesie.

[KochamChemie]

Z tego co mówisz to wnioskuję że Eldar doskonale by się czuł w kulcie Slaanesh'a

Skoro Slaanesh może "wymaksować" twój poziom odczuwania bólu lub przyjemności, tylko korzystać

A tak wracając do pytania, no pewnie że się nim nie opłacało, w końcu spowodowali tym swój upadek. Tylko ludzie skorzystali na upadku Eldarów.

Chociaż... skoro to lubią Nie wiem czy opłaca się poświęcać bycie międzygalaktycznym mocarstwem za trochę przyjemności(Nie mieli czekolady? też przyjemne:x)

Coś za coś... Najpierw OBOWIĄZKI, później przyjemności. 

[Gandzia]

Może i się nie opłacało, ale jakby każdy zawsze robił tylko to, co mu się opłaca, to nie byłoby narkomanów. Eldarzy zatracili się w swojej arogancji i nie zauważyli, że to, co robią może im zaszkodzić.

[Zappter]

Dokładnie. Pinkne odpowiedzi  Lecz nie zgadzam się do końca z Chemikiem. Po pierwsze to nie był kult Slanesh'a. Eldarzy by się do tego nie dopuścili, iż mieli własnych bogów. Po drugie, nie umiał maksować umiejętności. Po prostu Eldarzy zostali tak stworzeni. Oni mieli wszystko, a więc nie mając co robić zaczęli się dopuszczać do nieczystości, i właśnie ta pokusa zrodziła czwartego boga chaosu. Jeszcze coś chcecie dodać? Możemy też poruszyć inne sprawy dotyczące Eldarów. Co wy na to?