"Magia nie jest tylko dla jednorożców" Nightmare

[Nightmare]

O_O to ja jestem dorosła? Myślałam, że się gapią, bo nie jestem jednorogiem.

---

Myślałam, co porobić. Nagle przyszły mi do głowy zajęcia o odganianiu burzy. Fajne by były... Wystrzeliłam niezauważalnie błyskawicę, która na niebie zamieniła się w gigantyczną chmurę burzową. Zawiał mocny wiatr i zaczęła się największa burza, jaką ta szkoła widziała.

[Wizio]

< Wystrzeliłaś błyskawice. Przeszła ona przez zamknięte okno tak? >

[Nightmare]

---

to ono zamknięte? O_O

---

[Wizio]

< a było napisane, że otwarte lub otwierasz? >

[Nightmare]

---

ale nie było napisane, że zamknięte "Ta gadka nie ma sensu, lepiej zjedzmy muffiny!"

---

[Wizio]

< masz rację. *Bierze muffinke i zjada ją* >

< Dobra tym razem ci odpuszczę, lecz pamiętaj, że ja na to zwracam uwagę >

Źrebaki nie przejęły się tym. Dzieci jak to dzieci bawią się puki mogą.

[Nightmare]

Nudziło mi się i rozejrzałam się za czymś, co mogłoby dać mi trochę rozrywki.

[Wizio]

Siedziałaś na ławce umieszczonej w zwykłym korytarzu. Źrebaki miały swoje zabawy, które wydawały ci się za dziecinne.

[Nightmare]

Westchnęłam i dalej wgapiałam się w okno, na rozrastającą się burzę.

[Wizio]

Po jakimś czasie zadzwonił dzwonek, który rozpoczynał nową lekcje.

[Nightmare]

Ruszyłam w stronę mojej klasy.

[Wizio]

Razem z innymi źrebakami weszłaś do klasy i zajęłaś swoje miejsce. Po chwili przyszła nauczycielka i rozpoczęła wykład.

***

Wykład przerwało pukanie do drzwi, które po chwili otworzyły się. Wszedł przez nie dyrektor.

- Witam panno Smoothy. Przyszedłem zwolnić uczennice Electric. Jest może obecna? - dyrektor rozglądał się po sali szukając ciebie.

[Nightmare]

Podniosłam kopytko, aby ukazać dyrektorowi swoje położenie. Byłam ciekawa, jak zareaguje nauczycielka. Najpierw spóźnienie ze zwolnieniem od dyrektora, potem to samo szanowne ciało pedagogiczne zwalniające z lekcji.

[Wizio]

- Oczywiście - powiedziała w stronę pana Dyrekotra po czym odwróciła się twoją stronę. - Możesz iść panno Electric.

[Nightmare]

Zebrałam swoje rzeczy (jeśli takowe były ) i poszłam za dyrektorem, mówiąc "do widzenia" przy drzwiach.

[Wizio]

- Dobra lecimy do pałacu. Księżniczka chciała cię wiedzieć od razu i kto wie może przyjmie cię do swojej szkoły.

[Nightmare]

Omal się nie zachłysnęłam powietrzem. Ja? W szkole Celestii? Starałam się wyglądać normalnie. Szłam za dyrektorem.

[Wizio]

- Cóż. Żaden kucyk nie powinien o niej wiedzieć, a ty dowiedziałaś się za dużo.

[Nightmare]

Wciąż szłam za dyrektorem.

[Wizio]

Wyszliście ze szkoły i udaliście się w stronę pałacu.

***

Po chwili byliście już przy nim.

- Tylko postaraj się zrobić dobre wrażenie.

[Nightmare]

- Oczywiście.

Byłam tak zdenerwowana, jakbym miała wystąpić w filmiku o r34. Wyczarowałam kilka błyskawic, które błyskawicznie poprawiły mi włosy.

[Wizio]

< Błyskawice błyskawicznie poprawiły ci włosy po czym błyskawicznie złączyły się w jedną błyskawicę i błyskawicznie odleciały >

Dyrektor ruszył w stronę wejścia do pałacu.

[Nightmare]

a r34 już nie zdziwiło? O_O>

---

Zdenerwowana poszłam za nim.

[Wizio]

< Nope. rule34 to normalka ^_^ >

Dyrektor zatrzymał się przed jednym z gwardzistów. Tym samym, który ostatnio nie chciał cię wpuścić. Po krótkiej rozmowie wielkie drzwi otworzyły się i mogliście wejść.

[Nightmare]

---

Weszłam za dyrektorem.