Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 Źrenice Pinkie zwężyły się, a śmiech stanął, kiedy zęby kuca wbiły się w jej bok. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 Nie no, szybki jest xD Bez zastanowienia rzuciłem się na stwora. Z kopytami i latarenką. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 Pomimo uderzenia tymi wszystkimi przedmiotami, zrobiłeś na stworze jedynie rysę. Wypuścił Pinkie i odwrócił się do ciebie. Z klatki piersiowej odpadła mu blaszka ukazując niewielką piłkę w miejscu serca. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 Zamarłem. Co ten stwór kombinuje??? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2013 AJ kopnęła go w piłkę. Mechaniczny kuc zamarł i rozsypał się w części. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 12, 2013 Share Napisano Styczeń 12, 2013 Za proste to było. Już miałam nadzieję, że to granat - To było za proste...a więc to jest słaby punkt tego potwora... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 13, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 13, 2013 - Dobrze wiedzieć. - AJ spojrzała na Pinkie, która właśnie upadła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 13, 2013 Share Napisano Styczeń 13, 2013 Podszedłem do niej. - Pinkie...czy...czy gdy ktoś umrze w Silent Ponyville...umrze też tam? - spytałem przyglądając się ranie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 13, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 13, 2013 - N-nie wiem, ale ch-chyba tak. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 13, 2013 Share Napisano Styczeń 13, 2013 Jeśli tak to... - Pinkie...- zacząłem, oglądając ranę. Była duża, niezbyt głęboka, ale duża. - Pinkie, jeśli teraz coś tu wpadnie... Po zdezynfekowaniu rany pomogłem Pinkie uśiąść i owinąłem jej bok bandażem. Którego było za mało. - AJ, zostań tu. Kucyki, jesteśmy w szpitalu! Idę poszukać bandaża, zaraz wracam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 13, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 13, 2013 Jednak coś nie pozwalało ci iść korytarzem. Najpierw musiałeś sprawdzić, co jest w pudełku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 13, 2013 Share Napisano Styczeń 13, 2013 Aha, to tam jeszcze jakieś pudełko jest Odwróciłem się, przypominając sobie o pudełku leżącym na podłodze. Podszedłem do niego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 13, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 13, 2013 W środku leżał kolejny klejnot, taka sama kartka i klucz z makiem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 13, 2013 Share Napisano Styczeń 13, 2013 Czas na wierszyk Wyjąłem je, klucz i klejnot schowałem do torby. Kartce przyjrzałem się bliżej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 13, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 13, 2013 Tam był ten sam tekst co na dwóch poprzednich. zgadnij wreszcie! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 13, 2013 Share Napisano Styczeń 13, 2013 Humoru nie mam na zgadywanki xD Schowałem karteczkę do torby i ruszyłem wgłąb korytarza, mając nadzieje na znalezienie bandaża. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 13, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 13, 2013 Ślad krwi ciągnął się do następnych drzwi i z nich wychodził. Twoje pudełko brzęczało jak szalone. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 13, 2013 Share Napisano Styczeń 13, 2013 Mimo oczywistego zagrożenia dalej szedłem w tamtym kierunku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 13, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 13, 2013 Kiedy otworzyłeś drzwi, twoje pudełko szalało. Na ziemi leżały dwa Węgliki, nie zwracające na ciebie uwagi. Za nimi było kolejne pudełko i apteczka, większa od poprzedniej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 13, 2013 Share Napisano Styczeń 13, 2013 Widać zdobycie apteczki będzie miało swoją cenę. - pomyślałem. Do głowy wpadł mi pewien pomysł. Czy Węgliki reagują na światło...? Może nie zauważą mnie w ciemności. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 13, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 13, 2013 Spróbowałeś zakraść się obok nich, a latarenkę zostawiłeś przy wejściu. Kiedy byłeś obok Węglików, potknąłeś się z uderzyłeś w ścianę. Jeden stwór skoczył na ciebie, ale uderzył tuż obok. Zaczęła z niego lecieć maziowata krew. Zaryczał, rozejrzał się i wróciła na stanowisko. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 13, 2013 Share Napisano Styczeń 13, 2013 Nie widzą za dobrze w ciemności. - pomyślałem, patrząc na Węglika, który przed chwilą walnął w ścianę. Szybko dostałem się do apteczki i klejnotu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 13, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 13, 2013 Zza rogu nadbiegła, bezgłośnie AJ. Uderzyła kopytami w ścianę i uciekła. Łomot poruszył Węglikami. Oba grzmotnęły łbami w miejsce, w które uderzyła AJ. W pudełku leżał kolejny klejnot, znowu kartka z tą samą zagadką co wcześniej i klucz z symbolem szyldu, na którym widniał wyryty kwiat. dalej nie rozumie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lurasidone Napisano Styczeń 13, 2013 Share Napisano Styczeń 13, 2013 Szyld i kwiaty...kwiaciarnia. Kwiaciarnia w Ponyville. To do ją otwierają klucze. Wziąłem zawartość pudełka, tak jak zawsze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 13, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 13, 2013 Jeden z Węglików rozpadł się, a drugi wrócił na miejsce, nie zwracając uwagi na śmierć towarzysza. Obok ciebie zobaczyłeś mały węgielek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts