Wizio Napisano Marzec 7, 2013 Autor Share Napisano Marzec 7, 2013 Chichot nie miał określonego źródła. Roznosił się echem po twoim domu. W końcu chichot ustał, a zamiast niego pojawił się śmiech... upiorny, straszny i mrożący krew w żyłach śmiech... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kitsun Napisano Marzec 7, 2013 Share Napisano Marzec 7, 2013 Zostawiłem zapaloną świecę i poszedłem sprawdzić czy gdzieś za chatką nie siedzi Pinkie z megafonem Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 7, 2013 Autor Share Napisano Marzec 7, 2013 Przeszukałeś dom co nie zajęło ci długo i nie znalazłeś nawet śladu po obecności Pinkie. Jednak cały czas czułeś... obco i nieswojo. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kitsun Napisano Marzec 7, 2013 Share Napisano Marzec 7, 2013 Pomyślałem, że śmiechy to tylko wytwór mojej wyobraźni. Za dużo wrażeń jak na jeden dzień. Położyłem się na nowej sofie próbując zasnąć, Z głowy mi jednak nie wychodziła myśl: "Nie mogę się doczekać, by spotkać się z Pinkie" //Żeś mi lochy z chatki zrobił? Było ciemno, bo nie miałem zapalonego swiatła >w< A nie, że mi coś chałupę nawiedza Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 7, 2013 Autor Share Napisano Marzec 7, 2013 < Pisałem do cholery, że świeca jest obok wejścia, a ty nawet nie raczyłeś jej zapalić '_' > Sofa była bardzo wygodna i właściwie po chwili już słodko drzemałeś. *** Obudził cię kolejny śmiech, lecz było to już nad ranem, a on nie brzmiał tak strasznie ja wtedy, lecz nadal mógł budzić grozę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kitsun Napisano Marzec 7, 2013 Share Napisano Marzec 7, 2013 /* Podpaliłem krzemykiem świecę i od razu zrobiło się jaśniej. Na pewno? Ja tam pamiętam, że zapaliłem świecę =3 Dobrze, że już po czytaniu Potopu jestem, bo nam się miesza wszystko jak gramy nocą */ "Dziwne, nie było tych śmiechów, póki nie kupiłem sofy" - pomyślałem i zaintrygowany zajrzałem do wnętrza sofy, czy nie ma tam jakiegoś odtwarzacza, albo coś. Kiti dalej słodko chrapał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 7, 2013 Autor Share Napisano Marzec 7, 2013 Nic tam nie było. Może śmiechy oznaczały nową przygodę? Kto wie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kitsun Napisano Marzec 8, 2013 Share Napisano Marzec 8, 2013 Sam zacząłem się śmiać z tych śmiechów. Wiadomo śmiech, nieważne jak przeraźliwy jest zaraźliwy. Zacząłem przygotowywać sałatkę owocową na śniadanie i począłem parzyć herbatę. Kiti już powoli się budził ze snu o babeczkach unoszących się na balonach z helem. //5 edytów i każdy z failem Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 8, 2013 Autor Share Napisano Marzec 8, 2013 < -_- > Szybko się uwinąłeś ze śniadankiem i wszystko było gotowe i czekała na stole w jadalni. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kitsun Napisano Marzec 8, 2013 Share Napisano Marzec 8, 2013 "Kiti szybko wstawaj" - powiedziałem do śpiącego liska, który tylko się przekręcił. Uśmiechnąłem się, bo wiem co dobrze na niego działa. "Jest sałatka owocowa!" Spojrzałem na łóżko, jednak nie było już w nim liska. Siedział już przy stole czekając na jadło. Jednak coś lisowi lekko nie pasowało. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 8, 2013 Autor Share Napisano Marzec 8, 2013 Sałatka kusiła was swoim lekkim i aromatycznym zapachem jeszcze mokrych warzyw i owoców. Gdy wpatrywaliście się na nią czuliście tylko większy głód i zachwyt. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kitsun Napisano Marzec 8, 2013 Share Napisano Marzec 8, 2013 "いただきます!" Obydwoje powiedzieliśmy smacznego w naszym rodzimym języku i zabraliśmy się do pałaszowania. Nie trwało to długo, gdyż zaledwie 15 minut. Piłem herbatkę i rozmyślałem co mnie dzisiaj czeka: "Pinkie coś na mnie szykuję, więc muszę być na to gotowy. Jednakże, muszę sprawdzić skąd dochodziły te dziwne śmiechy." "Jakie śmiechy?" - zapytał Kiti "Nieważne, lecimy do Pinkie co nie?" "Kyaaa~!" - wesoło wrzasnął Kiti i skoczył mi na głowe Zaścieliłem sofę i wyszedłem z chatki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 8, 2013 Autor Share Napisano Marzec 8, 2013 Wyszliście z chatki i skierowaliście się w stronę centrum Ponyville, a dokładnie do Sugarcube Cornera. Po drodze jednak kątem oka mogłeś zauważyć dziwne światła dobiegające z lasu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kitsun Napisano Marzec 8, 2013 Share Napisano Marzec 8, 2013 "Kitsune, patrz!" - Powiedział Kiti skręcając moją głową bym spojrzał w strone lasu, gdzie latały dziwne światełka, a rano to na pewno nie czas na świetliki. "OK, Pinkie poczeka (mam nadzieję), idziemy to sprawdzić" Po czym poszedłem w stronę światła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 8, 2013 Autor Share Napisano Marzec 8, 2013 Im bardziej się zbliżałeś tym szybciej światło uciekało w głąb mrocznego lasu Everfree. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kitsun Napisano Marzec 8, 2013 Share Napisano Marzec 8, 2013 Dalej mnie światełko zaciekawiło, więc jako niejaki kot za laserem, podążałem za światełkiem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 8, 2013 Autor Share Napisano Marzec 8, 2013 Weszliście od ciemnego i mrocznego lasu Everfree. Drzewa były straszę, a ich korny nie przepuszczały prawię światła. Było strasznie zimno i mrocznie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kitsun Napisano Marzec 9, 2013 Share Napisano Marzec 9, 2013 "Ja coś słyszałem, że ranek był? Tutaj jest ciemno jak w studni pod kocem" powiedziałem do kompana "Ja się tym zajmę" - powiedział Kiti i zszedł mi z głowy. Po czym rozpalił swój ogon i działał jako pochodnia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 9, 2013 Autor Share Napisano Marzec 9, 2013 Ogień rozświetlił wam mroczy i wielki las. Wszędzie unosiła się dziwna mgła, a pachniało nie najlepiej. Naglę w krzakach zobaczyliście jakieś ruchy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kitsun Napisano Marzec 9, 2013 Share Napisano Marzec 9, 2013 Sprawdzam czy w plecaczku nie mam jakiejś broni. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 9, 2013 Autor Share Napisano Marzec 9, 2013 W swoich jukach znalazłeś mapę, rozsmarowaną sałatkę, kubek z rozlaną herbatą, pomoczoną i poplamioną mapę oraz widelec. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kitsun Napisano Marzec 9, 2013 Share Napisano Marzec 9, 2013 "Jak ja swojego noża survivalowego nie mogłem wziąć" - krzyknąłem do siebie. No cóż. Jak nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Trzymam widelec w swoim kopytku i przyjmuję pozycję bojową. //PS: Czym są juki? =3 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 9, 2013 Autor Share Napisano Marzec 9, 2013 < Jest to torba podręczna > Po chwili z krzaków wyłania się drzewny wilk, który patrzy prosto w twoją stronę, lecz nie atakuje cię. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kitsun Napisano Marzec 9, 2013 Share Napisano Marzec 9, 2013 "Widelcem go nie załatwię, a nie chcę też ciebie nosić przez cały dzień" - Rozmawiałem telepatycznie z Kitim - "Wilk to też technicznie psowaty, więc powinieneś umieć się z nim porozumieć" "Spróbuję" - powiedział lekko przerażony lis "Czego od nas chcesz" - zaszczekał Kiti Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 9, 2013 Autor Share Napisano Marzec 9, 2013 Wilk zawył i usiadł w miejscu. Nie odpowiedział Kitiemu tylko wpatrywał się w was. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts