Skocz do zawartości

Śmierć was oczekuje.


Jake

Recommended Posts

- Nie ma problemu bo mogę na koniec wyprawy poprosić Śmierć czy mógłby mnie telepertować do tego roku,naprawdę nie ma problemu.Prędzej to się rozbiję bo jakoś jestem pegazem a nie zaliczyłem egzaminu bo miałem połamane skrzydło,więc dawno nie latałem.

Powiedziałem nadal spoglądając na gwiazdy i się uśmiechając.

Link do komentarza

Wiesz to jest bardzo proste. Wszystkim kontroluje hełm. A ty wydajesz tylko odpowiednie komendy. Poczekaj.

Podeszła po swój hełm po czym wróciła do Wave'a.

Jeżeli chcesz mogę ci pokazać jak używać go.

Nagle dostałą przebłysku.

A no tak zapomniałam wręcz mam tutaj wgrany nawet symulator*śmieje się*

Jeżeli masz ochotę możesz wypróbować.

Oczywiście wszystko jest mówione szeptem by nie obudzić Socks.

Link do komentarza

Jak będziesz miał ochotę tylko daj znać.

*uśmiecha się* Coś w stylu hmm tej pegazicy jak ona miała. Nie ważne nie pamiętam.

*Ziewa*Słuchaj tobie nie chce się spać bo mnie już lekko zamroczyło.

Chyba się położę*ziewa* To jak coś do jutra w sumie to do dzisiaj*uśmiecha się*

Po czym dała Wave całusa w policzek na dobranoc i poszła w stronę fotelu gdzie się na nim przykryła i w mniej niż 2sekundy usnęła.

Popisał bym xD ale spać trzeba na rano do szkoły:P

Link do komentarza

Wstałem jako pierwszy, dręczony koszmarami. Umyłem się pod prysznicem i postanowiłem zrobić śniadanie dla Dearme i reszty grupy. Zszedłem do kuchni planując co zrobię.

- Hmmm, na pewno tosty z dżemami, jajecznica na bekonie z cebulką, kanapki - Zamyśliłem się po wejściu do kuchni - Co by tu jeszcze zrobić.

Wszedłem i zacząłem wszystko przygotowywać, sprawności kucharskiej dorobiłem się na dworze jednego z szlachciców, przed wszystkimi moimi przygodami.

- A jeszcze płatki można zrobić - Zacząłem podgrzewać mleko. Gdy skończyłem zostawiłem dla reszty grupy jedzenie w specjalnym pojemniku z którego ciepło nie ucieka, a dla Dearme przygotowałem tacę. Położyłem po trochu wszystkiego niepewny co najbardziej lubi. Zrobiłem dla siebie kawę

i powoli zacząłem kierować się do jej pokoju. Po drodze zobaczyłem ogród. Wszedłem na chwilkę i zobaczyłem piękne róże. Odciąłem pąk jednej z róż i położyłem na tacy. Wszedłem do pokoju i położyłem tackę obok Dearme, a sam wyszedłem na jej balkon. Usiadłem w fotelu i zacząłem pić kawę z kubka.

Link do komentarza

Zaczęłam się powoli rozbudzać przy tym ziewając.

*ziewa*Hm ciekawa noc była *mówiła w myślach*

Odkrywa się z koca po czym wstaje z fotelu i pierwsze co kieruje się do toalety. Kiedy załatwiła sprawę poszła napuścić wody do wanny.

W między czasie wyszła z łazienki *woda lała się do wanny* by zerknąć na swoje AeroSkrzydła i je ciut przeczyścić i naładować broń po nocnej zabawie z zombie.

Po chwili czyszczenia i naładowaniu broni. Poszła do łazienki by się umyć.

*myśli pod czas kąpieli*Co dziś będziemy robić?

Gdy skończyła się myć spuściła wodę. Po czym założyła na siebie AeroSkrzydła i hełm na głowę.

Czas sobie chwilkę polatać *powiedziała po cichu*

I już po chwili była na balkonie.

Ale nim włączyła Skrzydła pomyślała chwilkę.

A może odlecę kawałek dalej by nie budzić ich*myśli*

Więc i tak zrobiła odfrunęła kawałek dalej po czym włączyła swoje AeroSkrzydła i odleciałą krzycząc przy tym.

Ihaaaa*krzyk*

Link do komentarza

Socks miała "koszmar".Śniło jej się że Dearme zamieniła się w kanapkę po czym zabrała jej skarpetki.Potem zaczęły się z nich wysypywać różne "skarby" takie jak kamienie,wódka,pieniądze a nawet stoły i fotele.Obudziła się zlana potem krzycząc ze strachu.

- D-D-D...DEARME!

Spadła z łóżka razem z kordłą.Łapiąc się za głowę zawołała imię przyjaciela który pierwszy "przyszedł jej do głowy".

- Ałałałałał!OrangeSteel!

Link do komentarza

Po 30 minutach lotu.

Ah pora wracać*po czym robi szybki nawrót i otwiera aero klapy by wyhamować*

Woooow! *Słychać uderzenie w drzwi od balkonu i zaraz po tym uderzeniu słychać uderzenie o ścianę*

Ał moja głowa *uśmiechnęła się* Ah już dawno tak nie zaryłam od mojego pierwszego lotu *uśmiecha się*

Po czy usłyszała upadek Socks.

Hej!? Socks!? Nic ci nie jest?*zapytała*

Coś ci się przyśniło?

Link do komentarza

*Nie wiem czemu ale twój Avke mi się cholernie podoba :P A może dlatego że kocham niebieski hehe:P*

````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````

Popatrzyła się na Socks

Doobra ale mnie w to nie mieszaj. A zresztą raczej jej nie zabijesz widziałaś co zrobiła w nocy? Jak się zmieniła w mgłę coś tam podobnego? Więc nie wiem czy zwykła trutka pomorze.

Link do komentarza

Socks, bez przesady. Posądzanie mnie o kradnięcie skarpetek to już zbrodnia. Nie jestem aż tak okrutna.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dearme otworzyła oczy. Sufit. Znowu on. Ciekawe, że przez całą noc się nie ruszała. Spojrzała na rękę, ale zamiast niej było tam znowu kopyto. Czyli efekt jest tylko czasowy. Spojrzała na stolik obok. Mimo iż nie uśmiechnęła się, w głębi duszy czuła pewne ciepło. Zaskakujące.

Link do komentarza
×
×
  • Utwórz nowe...