Skocz do zawartości

Śmierć was oczekuje.


Jake

Recommended Posts

Śmierć zaczarował i wszelka wódka i inne napoje od których można się upić zniknęły. Powiedział

- Żadnego alkoholu w tej krainie. A łóżka są tam.

Śmierć wskazał hotel który się nagle pojawił. Dodał

- Każdy ma swoje piętro więc nie powinniście się pozabijać. A jakby co to ja mieszkam na najwyższym więc tam nie wchodzić. Przydziały pięter są na parterze przy rejestracji.

Przydział

Pokoje:

http://www.hotelinfo24.pl/image/galerie/glowne_inf/9966.jpg

http://img.wylio.com/flickr/500/3884039580

Link do komentarza

Socks podleciała do OrangeSteel i zwaliła ją z ławki.

- Nie będziesz tutaj spała!Tutaj zimno jest wstawaj!Nie będziemy cię na taczce wieźć!

Nie czekając na odpowiedź chwyciła Orange i zaczęła ją ciągnąć w kierunku hotelu.Nie zwróciła uwagi na to że jej ukochana wódka zniknęła.

- A mogę z kimś spać w jednym pokoju?Na przykład z OrangeSteel lub WaveXem lub...lub Moonlight?

Link do komentarza

- Ej no - Oburzyłem się - To moje oddawaj - Krzyczałem za śmiercią. - Ehh, już nawet piwa nie mogę dokończyć - Idąc do tego hotelu zabrałem swój hamak i wszedłem do pokoju. Wziąłem szybki prysznic i wyszedłem na balkon. Rozwiesiłem tam hamak, przygotowałem poduszki i pościel z łóżka i wszystko położyłem na hamaku. Zacząłem szukać w swoim ogonie sznurka do którego była przyczepiona piersiówka tak że nikt nie widział jej. Upiłem łyk znowu schowałem i położyłem się oglądając gwiazdy.

Link do komentarza

Śmierć przeskoczył barierkę i zawiesił się kosą o barierkę. Złapał piersiówkę Victo i wrócił na swoje piętro. Powiedział jeszcze

- Tylko soczek i inne napoje. Ale nie alkohol.

Po czym Śmierć opróżnił piersiówkę wylewając alkohol i oddał Victo prze teleportując ją do jego kopyt.

Link do komentarza

Socks pobiegła na piętro numer 11.Oczywiście zapomniała jaki pokój należy do Orange więc czekała aż winda wjedzie na górę.Znowu otworzyła swoją torbę tym razem wyjmując z niej napój podobny do FRUGO.Nie rozumiała co w nim takiego widzą ludzie ale był nawet dobry.Wypiła całą zawartość butelki w ciągu kilku sekund.Na myśl o tym że Śmierć pewnie właśnie wylewa piersiówkę którą Victo chował w ogonie chciało jej się śmiać tak głośno że jej śmiech słychać by było w całym budynku.Ciekawiło ją jaki pokój ma Dearme.Wyobraziła sobie pokój w którym wszędzie było ciemno a jedynym przedmiotem który daje światło jest "Lampa-lava" w kolorze fioletowym.Orange wreszcie wjechała windą na górę.

Link do komentarza

teleportowała się do pokoju- trochę nie mój klimat, ale trudno- wzięła krótką kąpiel i położyła się spać.

Długo nie mogła zasnąć, myślała o tym co przyniesie następny dzień i jak rozwinie się znajomość z innymi kucami. W końcu zasnęła, ale dręczyły ją koszmary.

Link do komentarza

O hej Socks szybka jesteś nawet jak jesteś wstawiona *śmieje się*

Dobra jaki to był pokój hmm ah cholerna whisky. Chwilę daj mi chwilę *wali się po głowie*

A już wiem 180. Podchodzi do pokoju z Socks.

Rozgość się ja idę pod prysznic i od razu w kimę lecę.

Orange weszła do toalety gdzie zaczęła napuszczać ciepłej wody. Kiedy wanna byłą pełna gorącej wody Orange weszła do niej.

O ale gorąca *od razu się ożywiła*

Zaczęła się myć.

Link do komentarza

*Nastała północ*

Śmierć siedział na balkonie na leżaku. Wpatrywał się w gwiazdy. Nagle usłyszał wycie wilków. Wstał ostro i spojrzał się na las. Był ciemny i straszny o tej porze. Śmierć wzruszył ramionami i położył się na leżaku. Nagle usłyszał że ktoś wali w zamknięte drzwi. Wrzasnął

- Wstawać!!! Mamy problem!!

NA dole w drzwi waliły kucyki zombie.

Link do komentarza

VileRaven i Dragon_Adam WaveXie.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Socks jak zwykle uśmiechnięta (Chociaż gdy się znalazła w tym miejscu zbyt wesoła nie była) położyła się na łóżku.Chciała dokończyć swoją "drzemkę" która zazwyczaj trwała pół dnia ale wolała poczekać na Orange.Nie wiedziała czemu ani po co...po prostu chciała.Co jakiś czas słyszała ciche "łup,łup" jakby ktoś spadał ze schodów lub walił w drzwi.Śmierć oczywiście jak zawsze musiał coś ogłosić.Wydarł się na cały budynek.

- Ty mnie Śmierć nie denerwuj!

Wróciła do pokoju i "poinformowała" Orange o "Atakach nerwicy u Śmierci".

- Śmierć krzyczy że coś nam szturmuje hotel!A ja chcęęęęęę spać...

Link do komentarza

Kiedy Orange wyszła z kąpieli usłyszała mocne pukanie do drzwi.

He? Kto tam? *Jedyne co usłyszała to jęki podobne do zombie*.

Zdenerwowana założyła na siebie swoje AeroSkrzydła i włożyła hełm.

System-Aktywny

System ochronny-Aktywny

Uzbrojenie-aktywowane

Silniki-Nie aktywowane uszkodzone

Ehh zapomniałam o silniku. Dobra nieważne Nastawiła się bojowo by przygotować się na atak zombie.

Oczywiście po wypiciu whisky Orange miała problemy z celowaniem.

Socks!! *krzyknęła* Wstawaj atakują nas!

Link do komentarza
×
×
  • Utwórz nowe...