Skocz do zawartości

Śmierć was oczekuje.


Jake

Recommended Posts

- Proszę.

Socks dała 3 kiełbasy i 4 dość spore kromki chleba dla Orange.

- Wybacz że tak mało.Chciałabym też się zapytać czy będą jakieś inteligentniejsze potwory?Na razie mieliśmy Zombie które pojawiły się nie wiadomo skąd i nic nie potrafią,wilkołaki które też nic nie potrafią,I inne wilkołaki tylko że inteligentniejsze ale wciąż głupie.Chodzi mi o to żeby trudniej było ich wykiwać i żeby coś potrafili.Bo na razie nasi wrogowie nie pomyśleli o tym by wziąć zakładnika lub zrobić coś podobnego.Z takim czymś to mogą poradzić sobie nawet małe dzieci!

Słysząc o wyścigach pomyślała o Ruffian która ćwiczyła na jakieś wyścigi.Ale po co skoro w samochodach się siedzi a nie biega?!

- Ja nie jeżdżę.Nie potrafię jeździć i gdy jestem w samochodach to mnie mdli.Do tego powinniśmy iść dalej a nie bawić się w wyścigi "Panie lubię wylewać wódkę na innych".

Link do komentarza

Dzięki Socks *i po chwili zaczęła jeść kiełbasę i chleb*

OO nareszcie umierałam z głodu jeszcze raz dzięki Socks.

Usłyszawszy coś o samochodach.

E? co? Ja nie umiem prowadzić! Jeżeli myślisz że będę prowadzić to śnisz! Nawet jak mnie tam siłą wepchniesz nie dam się!

Spojrzała na swoje AeroSkrzydła a mogę ich użyć?

Link do komentarza

Śmierć wreszcie zdenerwował się

- Dobra jak chcecie. Będziecie biec w parach. Nie można zmieniać pary. Macie dobiec na tamten szczyt.

Śmierć wskazał górę.

- Kiedy zboczycie z trasy zostajecie zdyskwalifikowani. Żeby nie zmienić pary zostaniecie do siebie przywiązani liną. Kto wygra dostanie nagrodę w postaci życzenia. Życzenie nie obowiązuje śmierci i ucieczki z krainy. Rozumiecie? Jak tak to zaczynamy.

Po czym pojawiła się linia startu i dróżka na górę. Śmierć dodał

- A jakby co to nie ma zasad prócz jednej: Nie pozabijajcie się.

Śmierć uśmiechnął się i pojawiły się na grzbietach wszystkich liny. Przyciągnęła przydzielone pary do siebie i skróciła się do 40 cm.

matterhorn_szczyt_wzbudzajacy_groze_i_zachwyt_06.jpg

Link do komentarza

*Myśli*Nie ma zasad tak heheszki dobra o co ja widzę *śmiech w myślach*

W zasadach Orange zauważyła lukę o której nikogo nie poinformowała.

Hej WhiteWolf *mówi do niego szeptem* Pobiegniemy kawałek a potem będzie mała niespodzianka *uśmiecha się*

Po czym powiedziała

Szkoda że z Socks nie mogę biegnąć *uśmiecha się* i mówi no to powodzenia wszystkim.

Po czym ustawiła się na lini startu.

Link do komentarza

- Nie boję się oszołomko.Ciesz się że nie chcę wypowiedzieć życzenia "Chcę żeby Dearme zginęła".Mamy jakieś szanse na wygraną.

Socks próbowała wymyślić jakiś plan.Mogła użyć RPG-7 żeby przyśpieszyć.Jeśli strzeli za siebie to odrzuci ją przynajmniej na te 10 metrów.Ryzykowne ale może się udać.Już wiedziała co zamierza zrobić Orange...użyje swoich Aeroskrzydeł a w zasadach nie było mowy o używaniu takich urządzeń...no i broni.

Link do komentarza
×
×
  • Utwórz nowe...