Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 10, 2013 Share Napisano Kwiecień 10, 2013 Spojrzała na Wave dosyć nie typowym wzrokiem. *uśmiechnęła się*Czemu nie.*powiedziała Po czym wstała i podeszła do Wave. Gotowy*spytała* Link do komentarza
Adm1RED Napisano Kwiecień 10, 2013 Share Napisano Kwiecień 10, 2013 - Wybór daję tobie,ale proponuję taki naziemny wręcz. Powiedział nadal zachowując spokój i patrząc w oczy Orange. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 10, 2013 Share Napisano Kwiecień 10, 2013 *uśmiecha się*Przecież nic nie mówię, że będę latała. Po chwili odkłada AeroSkrzydła i hełm. Po czym podchodzi do Wave bierze go za kopyta przekręca mu je i go przewraca. *uśmiecha się*Myślałam że jesteś gotowy. Lekcja zawsze bądź gotów *uśmiecha się* Link do komentarza
Adm1RED Napisano Kwiecień 10, 2013 Share Napisano Kwiecień 10, 2013 - Mnie nie musisz uczyć. Powiedział i stał się niewidzialny,nagle Orange przygniotło coś do ziemi. - A to lekcja odemnie Zawsze bądź czujna. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 10, 2013 Share Napisano Kwiecień 10, 2013 Wiesz ciekawi mnie to jaki byś był cwany jak bym termowizji użyła *zaśmiała się* Nie chce mi się hełmu podnosić *ponownie się zaśmiała* Po czym się podniosła i zamknęła oczy i nasłuchiwała z której strony Wave podejdzie. Gdy usłyszała szelest od razu skontrowała uderzając go w splot słoneczny. *zaśmiała się*Stara szkoła nigdy nie zawodzi. Link do komentarza
Socks Chaser Napisano Kwiecień 10, 2013 Share Napisano Kwiecień 10, 2013 Socks ruszyła w stronę swojego namiotu. - A teraz taka lekcja ode mnie.Stójcie grzecznie w szeregu bo Susan się wkurzy i będzie nas łaskotała miotełkami do kurzu.Idę spać. Socks "wlazła" leniwie do namiotu i położyła się.Po chwili zasnęła. Link do komentarza
Adm1RED Napisano Kwiecień 10, 2013 Share Napisano Kwiecień 10, 2013 Wave odskoczył bo chciał uniknąć ciosu Orange ale nie udało mu się i dostał po czym ustał w jednym miejscu tak aby Orange nie słyszała go.Wave znów zaskoczył Orange tym że pojawił się tuż przed jej nosem a ona miała zamknięte oczy. - Orange!Mam cię! Krzyknął i przewrócił ją unieruchomiając. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 10, 2013 Share Napisano Kwiecień 10, 2013 Gdy miała zamknięte oczy bardziej skupiała się wtedy na słuchu. Gdy usłyszała, że Wave jest przed nią odskoczyła w tył nim ją złapał. I od razu otworzyła oczy. Uśmiecha się tak łatwo ci ze mną nie pójdzie kochany. Po czym szybko do niego podeszła i wykonała małą serie ciosów. Najpierw uderzyła go w brzuch potem w splot słoneczny i przy uderzeniu od razu wykręciła mu kopyto tak by go unieruchomić a drugim kopytem go przydusiła. A Wave powiedz mi no czy to twoje prawdziwe imię czy ksywa?*spytała go blokując mu wyrwanie się* Link do komentarza
Adm1RED Napisano Kwiecień 11, 2013 Share Napisano Kwiecień 11, 2013 - To jest tylko ksywa. Powiedział i znów stał się niewidzialny - Dobra narazie przerwa bo widze że chcesz porozmawiać o moim imieniu. Powiedział stojąc obok Orange będąc już widzialnym. Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Kwiecień 11, 2013 Share Napisano Kwiecień 11, 2013 Victo siedział zamyślony. - Po co on w ogóle mnie tu zabrał -Pomyślał Victo po czym poruszył sie niespokojnie - Niepotrzebnie to zrobił - Victo nadal sie wpatrywał w śmierć. Myślał nad tym jak ostatnio demon przejął kontrole nad ciałem. - Ehh. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 11, 2013 Share Napisano Kwiecień 11, 2013 Okej *powiedziała* Usiądźmy i porozmawiamy o twoim imieniu. Po czym podeszła pod drzewa i przysiadła przy nim opierając się o drzewo. No to opowiadaj. Link do komentarza
Adm1RED Napisano Kwiecień 11, 2013 Share Napisano Kwiecień 11, 2013 - Moje imię to Dark Flame ale wolę by wołano na mnie Wave.Nie mam dużo do opowiadania ale nie lubię jak woła się na mnie Flame albo Dark. Powiedział i zaczął skakać z drzewa pod którym siedziała Orange. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 11, 2013 Share Napisano Kwiecień 11, 2013 Okej Dark'u *lekko zaśmiała się* Nie no żartuje Wave *uśmiecha się* No to co porobimy bo widzę, że bardzo lubisz skakać po drzewach. Spogląda na Wave skaczącego z drzewa. Może robimy dalej sparing*spytała* Link do komentarza
Adm1RED Napisano Kwiecień 11, 2013 Share Napisano Kwiecień 11, 2013 Wave kiedy chciał zrobić fikołka,zrobił tylko pół i zleciał na grzbiet. - Żyje! Powiedział wstając w podskoku. - Heh sparing mi się znudził może później? Powiedział i zaczął skakać z najwyższego drzewa w okolicy. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 11, 2013 Share Napisano Kwiecień 11, 2013 Wave czy to na pewno dobry pomysł? Spytała się gdy Wave wspinał się na drzewo. Będziesz tego żałował! Krzyknęła kiedy Wave był na szczycie. Spogląda na swoje AeroSkrzydła po czym je zakłada i aktywuje. *myśli*Dobra jak by coś poszło nie tak jestem w pogotowiu by go złapać. Link do komentarza
Adm1RED Napisano Kwiecień 11, 2013 Share Napisano Kwiecień 11, 2013 Wave zeskoczył i zrobił 2 fikołki po czym wylądował niczym assasin. - Mam pomysł Orange.Może ty wylecisz ze mną na pewną wysokość i gdy dam ci znak puścisz mnie bym leciał w dół i kiedy dam ci znak przez radio to mnie złapiesz? Powiedział uśmiechnięty do Orange. Link do komentarza
Jake Napisano Kwiecień 11, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 11, 2013 Buuuu...dlaczego zrobiłem tą zabawę. Zaraz się popłaczę bo za dużo miłości a ja jestem sam...:( --------------------- Śmierć wstał bo siedział. Popatrzył się wokół i powiedział. - Macie szanse mnie teraz zabić. Kto mnie zabije ten poleci do swojego świata. Po czym Śmierć rzucił kosę na znak potwierdzenia słów. Susan podeszła do Śmierci i powiedziała na ucho - To ja idę coś zjeść. Po czym poszła pod drzewo i usiadła. Wyczarowała sobie kanapkę i zaczęła jeść. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 11, 2013 Share Napisano Kwiecień 11, 2013 Podeszła do śmierci stanęła na przeciw niej. Przygotowała się do zaatakowania, ale się rozmyśliła. Taa ja cię zaatakuję ty z łatwością odeprzesz każdy mój atak i takie tam bla, bla, bla. *wzdycha*Podziękował. Po czym podeszła do Wave rly? A co jak cię nie złapie? Link do komentarza
Socks Chaser Napisano Kwiecień 11, 2013 Share Napisano Kwiecień 11, 2013 Czyżby "Zabawa schodzi na psy.Pora kończyć" ^^? ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Socks która się już dawno obudziła chwyciła karabin.Podeszła do śmierci i usiadła przy nim. - Zabiję cię i tyle?Żadnych kar ani nic?A jeśli cię zabiję to i inni powinni wrócić... Link do komentarza
Jake Napisano Kwiecień 11, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 11, 2013 Macie wybór eventu. ----------------- Śmierć spojrzał na Socks. - Proszę bardzo. Nie będzie żadnych kar. Inni wrócą a ty będziesz się pewnie cieszyć że mnie zabiłaś. Że zabiłaś króla życia i śmierci. Po czym Śmierć uklęknął i powiedział - Jestem na waszej łasce. Link do komentarza
Socks Chaser Napisano Kwiecień 11, 2013 Share Napisano Kwiecień 11, 2013 Socks patrzyła na to nie wiedząc co zrobić.Pomyślała chwilę nad wszystkim i powiedziała: - Śmierć...chodźmy dalej.Nie chcę cię zabijać.No i przestań robić z siebie idiotę. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 11, 2013 Share Napisano Kwiecień 11, 2013 - Przecież nie możesz zabić czegoś co nie żyje i nigdy życia nie praktykowała. - Dearme ze zwykłym dla siebie realizmem spojrzała na Socks. Z ironicznym uśmiechem, oczywiście. Link do komentarza
Jake Napisano Kwiecień 11, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 11, 2013 Śmierć stał się cielesnym kucem. Był cały niebieski o czarnej grzywie z niebieskimi pasami. Wziął lufę Socks i podstawił sobie pod głowę. Powiedział - Strzelaj... Link do komentarza
Socks Chaser Napisano Kwiecień 11, 2013 Share Napisano Kwiecień 11, 2013 - Skoro on mówi że możemy go zabić to możemy to zrobić.Dlatego też się po prostu zatkaj. Socks wstała.Jej zdaniem Dearme chciała tylko ją wkurzyć.Nie było szans na to że jest tak głupia.Śmierć przystawił sobie lufę karabinu do głowy.Co on wyprawia?! - Debilu.Myślisz że chcę cię zabić?To nie ma sensu.Nic mi nie zrobiłeś więc ja ci nic nie zrobię. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 11, 2013 Share Napisano Kwiecień 11, 2013 - I tutaj po raz kolejny owco źle interpretujesz sens tego, czym jest śmierć. Śmierć to tylko personifikacja. Nie zniszczysz go. Zniszczysz postać, ale on sam wciąż będzie istniał. Tak długo, jak istnieje życie. Link do komentarza
Recommended Posts