W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Drużyna idąca do biblioteki)

[Ohmowe Ciastko]

Thermal skierował się za wskazanym kucem. Dziękuję i życzę dobrego ... mmm, jaka jest teraz pora dnia? Czy już czas na sen?

[SolarIsEpic]

Jesteś zmęczony to śpij. Jak jest wieczna noc to każda pora jest dobra. Ja rzadko śpię ale czasem ucinam se paro sekundowe drzemki praca nad skrzydłami to była mordęga.

[kapi]

Arrow powiadomił Termala, zę jest ok 6 rano, po czym zaczął prowadzić Go do kwater.

[Ohmowe Ciastko]

Thermal spróbował zagaić rozmowę. Denerwująca jest ta wieczna noc, czyż nie? Nie mówię już nawet o tym, że to całkowicie niszczy nasz klimat, tylko o to, że bez zegarka nie wiadomo jaka jest pora dnia.

[kapi]

- Tak zgodzę się z tym, choć my tutaj w podziemiach nie wychodzimy zbyt często na powierzchnię, więc tu ciemno i na dworze ciemno, to większej różnicy nie robi, ale tęsknię za słońcem.- Odparł Arrow.

[SolarIsEpic]

MT zwrócił się do przywódczyni.

 

Smutna jest ta wieczna noc...czyż nie? Może nigdy nie interesowałem się słońcem...ba byłem chyba jedynym kucem w moim mieście który nie chodził na obchody dnia słońca ale teraz może wszystko by było lepiej gdyby było słońce czyż nie?

[Ohmowe Ciastko]

Jak z zdrowiem, o którym pisał kiedyś jakiś kuc. " Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie, jako smakujesz, aż się zepsujesz". Wcześniej nawet nie zwracaliśmy na nie większej uwagi, a teraz za nim tęsknimy. Hehe, ironia losu biorąc pod uwagę, jak na nie rano złorzeczyłem gdy świeciło mi prosto w oczy. Thermalowi powoli kończyły się pomysły na prowadzenie rozmowy.

[kapi]

Podczas gdy Thermal dotarł do komnaty gościnnej, gdzie już smacznie spała Ruby, do sali, gdzie siedzieli inni wpadł zdyszany żołnierz. Zasalutował, po czym po otrzymaniu sygnału ,że może mówić, od Shadow, powiedział.

 

- Pani, melduję, że... [dyszy] nasi obserwatorzy... [dyszy] dostrzegli wschód... [dyszy dalej] słońca.- Zdanie krótkie, acz treściwe wypowiedział ogier z rozpromienioną twarzą. W sercach każdego zrodziło się wpierw niedowierzanie, a później gdy wszyscy uświadomili sobie, że po co ogier miał kłamać w tak ważnej sprawię poczóli ulgę i radość w sercach.

 

Tymczasem Alice siedząca w krzakach nie została dostrzeżona przez strażników. Kapitan dał znak, aby odwiązać balon, co żołnierze zaczęli robić w szybkim tępie. Była to ostatnia chwila na ewentualną reakcję. Jednocześnie klacz poczóła pragnienie.

[Ohmowe Ciastko]

Thermal pożegnał strażnika i znalazł sobie miejsce, w którym nie świeciłby Ruby w oczy. Uformował niewielką kulę światła, dał jej mocy magicznej na minutę świecenia, po czym spróbował utworzyć barierę chłonącą energię, która jednocześnie korzystałaby z magii danej świetlikowi i doładowywała ją pochłoniętą magią.

Po wykonaniu czaru, co zajęło mu prawie minutę(zaplanował, co chce zrobić), strzelił w barierę niewielką błyskawicą. Teraz mógł tylko czekać, co się stanie.

Zaczął się zastanawiać nad tym, co jednocześnie ma moc do walki i jest widoczne. Uznał, że błyskawica będzie dobrym rozwiązaniem. Ale na razie musiał sprawdzić, czy jego plan ma szanse wypalić.

---

Mam nadzieję, że nie złamałem praw gry, ale nie chciałem tych czynności rozpisywać na kilka postów.

[SolarIsEpic]

Że słońce?! Nie wiem jak ale może nam to pomoże.

[Anathiela]

Ruby pomruczała cicho, odwróciła się do ściany (jak taka tam była).

[HappyHatter]

Alice uznała że lepiej nie ryzykować ujawnienia się, poczekała aż strażnicy odejdą by zacząć szukać czegoś do picia.

[kapi]

Thermal wykonał zaklęcia. Można było zaobserwować mocniejsze rozświetlenie kuli, gdy piorun trafił w nią.

 

Balon został odwiązany, a kolumna odmaszerowała. Kapitan wysłał trzychangelingi, aby poleciały balonem do Canterlot. Alice była bezpieczna, choć bez drużynowego środka transportu.

[Ohmowe Ciastko]

Thermal odczarował kulę i wchłonął jej energię, po czym wyszedł z pokoju i skierował się z powrotem do reszty. Szybko potrzebował pomocy MT.

Edytowano Maj 25, 2013 przez PiekielneCiastko

[SolarIsEpic]

Hmm...Słońce... w czym ono mogło by pomóc...

 

Rozmyślał tak kiedy zauważył wchodzącego do pokoju Thermala i coś pomyślał.

 

O! Thermal czy istnieje możliwość że ot słońca też pobierasz energie?

[Ohmowe Ciastko]

Thermala zdziwiło nagłe pytanie MT. To dzięki słońcu mogłem uczyć się normalnych zaklęć, które normalnie zabierały mi całą energię. A co? Prawie zapomniał o swojej prośbie.

[SolarIsEpic]

A tak się spytałem...Ciekawe czemu to słońce wzeszło.

[Ohmowe Ciastko]

Thermal przez chwilę zbierał myśli. Po chwili przejechał kopytem po włosach, które po szybkim chodzie zaczęły wpadać mu do oczu. Sssłońce? O czym ty mówisz? Kiedy to się stało

Teraz już całkowicie nie miał głowy, by przedstawić swoją prośbę.

[HappyHatter]

Alice jeszcze raz upewniła się czy nic jej nie grozi po czym zaczęła rozglądać się za wodom.

[SolarIsEpic]

Nie wiem kiedy ale wbiegł chwile temu ty jakiś kuc i powiedział że jest słońce.

[Ohmowe Ciastko]

Ach, to tak. Czyżby nam podobni wykonali swe zadanie i pomogli Equestrii? Gdzie oni są? Muszę ich poznać.

[ChOmIk]

Sprawdźmy co się dzieje lepiej ...

[kapi]

Alice rozejrzała się za wodą, nie było to trudne, gdyż zabrała bukłak z tą cieczą na wyprawę . W związku z powyższym szybko ją znalazła.

[HappyHatter]

Myślałem że czynności fizjologiczne będą automatyczne   .

Alice wypija tyle żeby jej wystarczyło na jakiś czas.

[kapi]

( Co do picia, to wiesz [HappyHatter], teoretycznie nie miałem 100% pewności, co chcesz zrobić z tą wodą. Mogłeś przecież chcieć ją wylać, choć to małoprawdopodobne, to i tak jako MG nie mam prawa ingerować bezpośrednio w Wasze decyzje i dopuki coś nie zostanie powiedziane, nawet jeśli logika na to wskazuje teoretycznie nie mogę opisać czynności, która uniemożliwiłaby inne czynności bez jasnego stwierdzenia gracza. Bo gdybyś wypił wodę to nie mógłbyś jej przykładowo już wylać )

 

- Nie wiadomo mi o innych drużynach mających za zadanie uwolnienia Księżniczki i Twilight Sparke oraz jej przyjaciółek z niewoli Changelingów, która wyruszyłaby  przed Wami, a to raczej nie możliwe, aby ktoś tak szybko dostał się do Królestwa Chrysalis. O ile mnie pamięć nie myli Candy mówił, iż miało być Was więcej, rozdzieliliście się z resztą, czy coś innego się stało?- Powiedziała Shadow.