wiej007 Napisano Kwiecień 20, 2013 Share Napisano Kwiecień 20, 2013 -To co teraz zrobimy? Nadal mamy szukać tego co tutaj wtargnęło? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 20, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 20, 2013 - Nie. Chciałem cię o coś prosić - zbliżył się do Somady i oparł kopyto na jej barku. Oczy Veritasa zaświeciły się i klacz odczuła mrowienie w całym ciele. Veritas zdjął kopyto. - Otrzymałaś ładunek wystarczający, żeby utrzymać w pułapce Ignisa przez dwa miesiące. Od teraz ty nad nim czuwasz. Niedługo wrócę. Powinno zając mi to około tygodnia. - powiedział. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Kwiecień 20, 2013 Share Napisano Kwiecień 20, 2013 -Ja... nie wiem co powiedzieć... -byłam tym zszokowana- Jesteś pewien że sobie poradzę? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 20, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 20, 2013 - Jestem pewien - odrzekł i uśmiechnął się. - Żegnaj i radź sobie dobrze - mruknął. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Kwiecień 20, 2013 Share Napisano Kwiecień 20, 2013 -A co z nią Mistrzu? -powiedziałam patrząc na Twirael- Kiedy dojdzie do siebie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 21, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 21, 2013 - Włożyłem wszelkie starania, żeby stało się to jak najszybciej. Nie wiem, jaki będzie ostateczny efekt. Mam jednak nadzieję, że wróci do niej świadomość. - powiedział. Mrugnął i wyszedł z pomieszczenia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Kwiecień 21, 2013 Share Napisano Kwiecień 21, 2013 Usiadłam. Targały mną różne emocje: Duma że Mistrz wybrał właśnie mnie, strach że mi się nie uda... i wiele innych Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 21, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 21, 2013 Twirael tymczasem tępo wpatrywała się w ścianę, wylewając z siebie cichy i bezsensowny potok słów. Nie opuściło jej kiwanie się w przód i w tył. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Kwiecień 21, 2013 Share Napisano Kwiecień 21, 2013 Musiałam się czegoś napić... miałam zamiar pójść na chwilę do swojego pokoju i napić się wody. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 22, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 22, 2013 Somada zostawiła więc Twirael samą w komnacie. Zapewne i tak niczego nie nabroi. Po napiciu się wdy z dzbanka stojącego na biurku, zdała sobie sprawę, że musi zobaczyć się z bratem Veritasa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Kwiecień 22, 2013 Share Napisano Kwiecień 22, 2013 (Gratulacje z tytułu regenta) Nie wiem skąd przyszła do głowy mi ta myśl ale po chwili ją odepchnęłam. Nawet gdybym mocno chciała iść zobaczyć Ignisa... nie znałam położenia jego więzienia a wiedziałam że ono znajduje się gdzieś za kryjówką. Nikt nie wiedział gdzie on jest... prócz Veritasa. Postanowiłam wrócić do Twirael. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 22, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 22, 2013 (edytowany) Dziemkujem *** Teraz wpatrywała się w kryształową kulę w niewielkiej fontannie. Mrugała bardzo szybko i nieregularnie. Jej oczy świeciły. Edytowano Kwiecień 22, 2013 przez Nocturnal Light Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Kwiecień 23, 2013 Share Napisano Kwiecień 23, 2013 Podeszłam do niej bliżej z ciekawości czy czegoś nie widzi w tej kuli. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 23, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 23, 2013 Jej głowa obróciła się w stronę Somady. Oczy Twirael były mętne. Otwierała usta, żeby prawdopodobnie znów zacząć bełkotać, gdy oczy zalśniły. Zmrużyła je i spojrzała na Somadę. - Coś się stało? - zapytała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Kwiecień 23, 2013 Share Napisano Kwiecień 23, 2013 -Dużo by opowiadać. Mistrz uważa że twoja dusza na chwilę opuściła ciało czy coś takiego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 24, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 24, 2013 - Opuściła ciało? Jak mogłaby zrobić coś takiego? Zwykle dusza nie jest skłonna do takich wędrówek... Ooch... - zachwiała się, trzymając się za głowę. Twirael zacisnęła zęby. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 -Wszystko w porządku? Nie wyglądasz dobrze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 24, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 24, 2013 - Moja głowa - wysyczała przez zęby. Klacz zatoczyła się i upadła na podłogę. Skuliła się, wciąż trzymając za głowę. Zaczęła krzyczeć. Wyglądało to tak, jak gdyby coś chciało się z niej wydostać. - Wolny, tak! Za chwi... Nie! Ach... - zaczęła miotać się po podłożu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 -Twirael! Co się dzieje?- starałam się przytrzymać magią klacz by ta nie zrobiła sobie krzywdy i przy okazji mi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 25, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 25, 2013 Świadomość jakby zupełnie opuściła klacz. Krzyczała i rzucała się - nawet nie zauważyła użycia magii. - Niiee... - urwała nagle i znieruchomiała. Urwał się nawet jej oddech, ale tylko na chwilę. Wrócił bowiem, urywany i nieregularny, razem ze świadomością Twirael, która zwróciła obiad. Somada poczułą ulgę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Kwiecień 26, 2013 Share Napisano Kwiecień 26, 2013 Byłam zszokowana tym co się stało. Z obawy wolałam ją zablokować by nie mogła się ruszyć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 26, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 26, 2013 - Już chyba w porządku... proszę, puść mnie. Już nic mi nie jest. Czuję się dobrze, tak myślę - powiedziała z łzami w oczach. Wyglądała marnie, chociaż wyraźnie lepiej niż poprzednio. Somada puściła Twirael, a ta spróbowała się podnieść na drżących nogach. - Dziwnie się czuję... Lepiej, ale tak jakby coś uciskało mi głowę - powiedziała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Kwiecień 26, 2013 Share Napisano Kwiecień 26, 2013 -Nie wiem co się stało ale moim zdaniem musisz odpocząć. Nie znam się na tym ale wyglądało to tak jakby coś chciało cię opętać. -powiedziałam drapiąc się po głowie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 26, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 26, 2013 - Mam jednak nadzieję, że mu się nie udał...- Twirael zaśmiała się szaleńczo. Po zamknięciu ust skrzywiła twarz i spojrzała na Somadę z niepokojem. - Co właśnie się stało? - zapytała. Zaczynała panikować. - Może jednak pójdę się położyć, dobrze? - Nie czekając na odpowiedź odeszła do swojej komnaty, ruszając się powoli i jakby ociężale. Tak jakby klacz nie panowała nad swoim ciałem, albo miała z tym problemy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Kwiecień 26, 2013 Share Napisano Kwiecień 26, 2013 -Pomóc ci? -powiedziałam podchodząc do niej.- Nie wyglądasz najlepiej Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts