KougatKnave3 Napisano Maj 22, 2013 Share Napisano Maj 22, 2013 - Przypomniał mi się mój pokuj, też miałem tyle książek ale ty miasz więcej. To o czym będziemy gadać konkretnie? - spytałem się. Ciągle mam złe przeczucia, boje się że coś się stanie moim przyjaciółką. Czemu to się dzieje akurat mi? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 22, 2013 Autor Share Napisano Maj 22, 2013 - Jeśli faktycznie jesteś pół-podmieńcem, jesteś też łącznikiem między naszym, a ich światem. Spójrz... Nie jesteśmy sobie tak dalecy. Może istniałaby możliwość zawarcia pokoju? - zapytała Twilight. Wskazała Fiury'emu fotel i poszła do kuchni - zapewne po herbatę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 22, 2013 Share Napisano Maj 22, 2013 Siadam na fotelu. - Nawet gdyby istniały by to Mirage nie chciała zawrzeć pokouj. Ja właśnie do niego dąże, lecz wątpie by obie strony się pogodziły, zwłaszcza po tym co się ostatnio stało. Jeśli serio jestem następcą tronu podmieńców, to chyba będę celem, dla obu stron konfliktu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 23, 2013 Autor Share Napisano Maj 23, 2013 - Nie można tego wykluczyć. Ale sądzę że ani Celestia, ani Mirage cię nie skrzywdzą. Zastanawiam się, czy nie moglibyśmy ruszyć w góry do podmieńców... Z pokojem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 23, 2013 Share Napisano Maj 23, 2013 - Może ja jakoś bym tam wszedł, ale jak was zauważą to od razu się na was rzucą. Moim zdaniem, to trzeba zorganizować spotkanie w jednym miejscu, w neutralnym dla obu stron. Masz może jakieś propozycje? - spytałem się. Wątpię by Mirage się zgodziła na sojusz, ona ciągle nienawidzi Celesti. Wole by się spotkali w neutralnym miejscu, gdzie gospodarze nie odpowiedzą się po żadnej ze stron. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 23, 2013 Autor Share Napisano Maj 23, 2013 - Nie. Ale wejście do zamku nie jest złym pomysłem. Nie z Discordem. Wyślemy jego, ciebie i Fluttershy. Reszta z nas będzie ukryta i w razie kłopotów zadbamy o bezpieczne wydostanie się z ich kryjówki. Oczywiście, Księżniczka Celestia musi o tym wiedzieć... Wyślę jej jeszcze jeden list. - Twilight ruszyła napisać list, kiedy dojrzała nieszczęśliwą minę Midnighta. - Nie martw się. Discord nie da skrzywdzić przyjaciółki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 23, 2013 Share Napisano Maj 23, 2013 - Mam nadzieje. Ciągle mam złe przeczucia, co do tego sojuszu. Nie chce by podmieńce i Equestria walczyły, Mirage się nie zgodzi na sojusz, ona myśli że Celestia będzie chciała ją zniewolić - powiedziałem. Zacząłem się zastanawiać, aż nagle - Mam jeszcze coś co by pasowało na plan B. Tylko sporo przy tym planowania by było, i musiał bym zebrać tych którym władza Mirage się nie podoba i wolą pokój, od wojny. Skoro jestem "księciem" to może zrzucę Mirage ze tronu i sam zasiądę jako Podmieńczy król. Co o tym sądzisz? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 24, 2013 Autor Share Napisano Maj 24, 2013 - A co w związku z tym, że to twoja matka? Chcesz z nią walczyć? Wygnać ją, zniewolić? - W oczach Twilight Sprakle pojawiła się niepewność.Podniosła filiżankę z kawą do ust i skoncentrowała się nad piciem herbaty. Zapadła cisza, przerywana jedynie siorbaniem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 24, 2013 Share Napisano Maj 24, 2013 (edytowany) - W sumie prawda. Uczono mnie że takich rzeczy się nie robi. A jak podmieńce zostaną bez władcy to muszę przejąć władzę, to chyba konieczne. Co potem? Ciągle nie wiem jak zareaguje Celestia na wiadomość że u jej uczennicy ukrywa się dziecko wroga. Edytowano Maj 24, 2013 przez peros81 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 24, 2013 Autor Share Napisano Maj 24, 2013 - Księżniczka nie jest tak bardzo apodyktyczna, jak ci się wydaje. Słucha swoich poddanych i nie kara nikogo bez powodu, nie mówiąc już o krzywdzie jakiejkolwiek. Jej zależy na pokoju i szczęściu. I przecież wie o twojej obecności tutaj. Ufa mi. A ja ufam jej. Bez nerwów... Nie będzie tak źle, jak przewidujesz. A i Księżniczka Celestia ucieszy się, że Discord się... umm... Przyda. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 24, 2013 Share Napisano Maj 24, 2013 - Twilight, jest coś co muszę ci powiedzieć - powiedziałem. Nie mogę wytrzymać ukrywania to przed nią, ona po prostu za miła jest dla mnie. - Ja... Wiesz że jestem synem sombry, tak? Więc musisz wiedzieć że jak spałem to wlał mi do umysłu WSZYSTKO co on potrafi, więc tak jakby... jestem mistrzem czarnej magi i nekromancji, choć nigdy ich nie używałem. Obiecałem Rainbow że ich nie użyje, ale nie wiem co się stanie jak złość weźmie górę nad rozsądkiem... możliwe że zmienię się w drugiego Sombrę... lecz tym razem potężniejszego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 24, 2013 Autor Share Napisano Maj 24, 2013 - Możliwe też, że tak się nie stanie. Jesteś zmęczony po podróży. Wszyscy jesteśmy. Idź i przygotuj się do snu... Już późno. zaraz mogę ci pokazać gdzie będziesz spał - powiedziała klacz i ziewnęła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 24, 2013 Share Napisano Maj 24, 2013 - Dobrze. Mogę skorzystać z toalety? - Nie wiem czemu, ale jak zawsze jestem nie w swoim domu to oto pytam... nawet jak jestem na tydzień u wujostwa. TAKI NAWYK MAM NO, UCZONO MNIE NA DZENTELMENA WIĘC SIĘ PRZYZWYCZAIŁEM. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 24, 2013 Autor Share Napisano Maj 24, 2013 - Idź - powiedziała Twilight. Łazienka była bardzo mała. Ściany i podłoga wyłożone były błękitnnymi płytkami. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 24, 2013 Share Napisano Maj 24, 2013 Postanawiam się wykąpać. Porządnie się wyszorować, za uszami, i inne ważne tego typu miejsca. Odkręcam korek i nalewam do wanny wody, i wchodzę do niej, później zaczynam się myć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 25, 2013 Autor Share Napisano Maj 25, 2013 Woda przyjemnie odświeżyła i rozluźniła Fiury'ego i przypomniała o tym, jak bardzo był zmęczony. Teraz chciał już tylko ruszyć do łóżka i położyć się na miękkim materacu... Wtulić głowę w poduszkę... I zasnąć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 25, 2013 Share Napisano Maj 25, 2013 Wychodzę z wanny, wycieram się porządnie, a następnie wychodzę z łazienki. I zaczynam szukać Twilight, kiedy ją spotkam to powiem - Jestem gotowy do snu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 25, 2013 Autor Share Napisano Maj 25, 2013 Twilight czytała książkę przy biurku. Miało się wrażenie, że to właśnie dla tej czynności klacz żyje i funkcjonuje. Fiury był pewny że przez skupienie klacz nie zwróci na niego uwagi, a jednak podniosła głowę i uśmiechnęła się. - Tam na pięterku jest łóżko. Już jest pościelone, więc możesz iść spać. Rano prawdopodobnie pojawi się Spike, mój asystent. Jest smokiem, ale traktuję go raczej jak członka rodziny... Jak młodszego brata. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 25, 2013 Share Napisano Maj 25, 2013 - Dobrze, dobranoc - powiedziałem po czym poszedłem do swojego łóżka by oddać się snu. Mnie martwi tylko to że ustanowienie pokoju może pójść nie po myśli Twilight, i wywinie z tego niezła figa. Teraz to nie ważne, muszę iść do łóżka i spać. Oby wszystko poszło po myśli Twilight. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 25, 2013 Autor Share Napisano Maj 25, 2013 Mimo iż zmęczony, Fiury długo nie mógł zasnąć. Wiercił się, nie mogąc znaleźć odpowiedniej pozycji, aż w końcu w środku nocy sen łaskawie zawitał. Obudził się, kiedy już promienie słoneczne wpadały przez okno, a jednak nie były one tym, co było pierwsze po otworzeniu oczu. Zielone ślepia wpatrujące się w niego wesoło... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 25, 2013 Share Napisano Maj 25, 2013 - Emm, dzień dobry - powiedziałem niepewnie. Co się tak na mnie gapi? Oby nie miało to jakiś złych zamiarów, bo nie chce walczyć... z nikim. - Jestem FiuryStar, a ty kim jesteś? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 25, 2013 Autor Share Napisano Maj 25, 2013 - Cześć. Na imię mi Spike i miło mi poznać. - Fioletowy smok podniósł łapę i chwycił nią kopyto Fiury'ego. Potrząsnął nim energicznie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 25, 2013 Share Napisano Maj 25, 2013 - Wzajemnie - powiedziałem patrząc się na niego. Dopiero co się obudziłem, a już taka niespodzianka. Co jeszcze? Śnieg w lipcu? No cóż, pora wstawać. Poza tym, trochę się gubię w obecności smoków, one lekko mnie przerażają. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 25, 2013 Autor Share Napisano Maj 25, 2013 - Twilight już wyszła, więc pomyślałem że zrobię ci śniadanie. Szkoda, że ona mnie ubiegła. Nie mam pojęcia dlaczego nie chciała żebym to ja je zrobił. Mniejsza z tym. Jakie plany na dzisiaj? - zapytał Spike, odsunąwszy się nieco od łóżka na którym wciąż jeszcze spoczywał Fiury. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 25, 2013 Share Napisano Maj 25, 2013 - Sam nie wiem. Pozwiedzam sobie Ponyville, pomogę komuś, i inne tego typu sprawy. A jakie ty masz plany, jeśli można spytać? - spytałem się. Może mu coś pomogę. A jak nie, to zostaną mi pozostałe opcje. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts