Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 25, 2013 Autor Share Napisano Maj 25, 2013 - Najpierw odkurzyć jedną półkę z książkami. Potem idę do Fluttershy, bo może Discord już tam jest. Chcesz, chodź ze mną. Nie pogniewam się, przysięgam. Twoje towarzystwo będzie dla mnie przyjemnością! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 25, 2013 Share Napisano Maj 25, 2013 - Chętnie ci pomogę w sprzątaniu, i chętnie przejdę się z tobą do Fluttershy - powiedziałem wstając. Chętnie pomogę i poznam tego słynnego Discorda, mam nadzieje że jest tak dowcipny jak to mówią. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 26, 2013 Autor Share Napisano Maj 26, 2013 - Ta. Ta, bardzo. Czasem aż za bardzo, uwierz mi. Mam pewne przeżycia z tym związane. Dobra, koniec pgaduszek, ty jedz śniadanie, a ja idę sprzątać. Nie musisz mi pomagać, o, nie. Poradzę sobie i zrobię to szybko. No - powiedział i pobiegł wykonać czynność o której mówił. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 26, 2013 Share Napisano Maj 26, 2013 Wstaję i idę do kuchni by zjeść śniadanie. Troszkę mnie przeraziła ta pobudka, ale co mu się dziwić, nowy tutaj jestem. Zupełnie jak pierwszego dnia przywitała mnie Pinkie. Ciągle mam wątpliwości co do planu Twilight, ale zobaczymy czy się uda. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 26, 2013 Autor Share Napisano Maj 26, 2013 po wykonaniu zadania smok pobiegł na piętro, po czym wrócił, wyraźnie zaaferowany. - Skąd jesteś? Twilight niewiele mi o tobie mówiła - wyznał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 26, 2013 Share Napisano Maj 26, 2013 - Pochodzę z PearVille, znana głównie ze hodowli i handlu gruszkami. Tępili mnie w szkole za to że jestem "kujonem", ale ja wole się nazywać mądrym, bo kujon mnie lekko obraża. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 27, 2013 Autor Share Napisano Maj 27, 2013 - Tak nazywali Twilight. Ale ona jest kujonką i ma obsesję na punkcie nauki, mówię ci. No, dobra. Gotowy? Możemy iść? - zapytał mały smok z ogromną ilością zapału w oczach. W pewnych momentach wydawało się, że Spike jest trochę nadpobudliwy. A jednak, w przeciwieństwie do innych smoków nie był straszny. Trudno żeby straszny był ktoś niższy od Fiury'ego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 27, 2013 Share Napisano Maj 27, 2013 - Tak, jestem gotowy - powiedziałem podchodząc do niego. - Też lubię się uczyć, ale jako dziecko muszę się jeszcze bawić i jak mówiła moja matka "Korzystać z życia" Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 28, 2013 Autor Share Napisano Maj 28, 2013 - Czad - rzuił smok i skierował się w stronę drzwi. Nagle odwrócił się, jakby coś sobie przypomniał i spojrzał na górę, na jedną z półek.Siedziała tam duża sowa, której oczy lustrowały otoczenie. - Pilnuj domu - powiedział Spike. Sowa w odpowiedzi zahuczała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 28, 2013 Share Napisano Maj 28, 2013 - Ona tylko o jednym - powiedziałem patrząc na sowę. Nigdy nie ufałem sową, gdyż mają tą swoją dziwną głowę która obraca się o 360 stopni. Wyszedłem mając ją na oku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 28, 2013 Autor Share Napisano Maj 28, 2013 Spike idąc przez miasteczko co chwila machał do kogoś i witał się z kimś. Był tu prawie tak bardzo lubiany jak Pinkie Pie. Szli przez wieś, aż dotarli poza jej granice. Fiury mógł teraz zobaczyć niewielki gaj, za którym płynął strumień. Nad nim stał most, a dalej rozciągało się niewielkie wzgórze. W tej okolicy ptaki śpiewały jakby głośniej i było ich więcej. Miejsce sprawiało wrażenie przyjaznego i ciepłego, gotowego na przybycie gości. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 28, 2013 Share Napisano Maj 28, 2013 - Tutaj mieszka Fluttershy? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 28, 2013 Autor Share Napisano Maj 28, 2013 - Tam na wzgórzu - powiedział smok. Na mostu przechylił się i spojrzał w dół, do strumyka. - Patrząc na barwę wody można się domyślić, że Discord już tu jest... Albo fabryka tęczy zawiodła - dodał smok. Strumień niósł ze sobą fioletową wodę w szkocką kratę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 28, 2013 Share Napisano Maj 28, 2013 Cicho chichocze, nie wiedzieć czemu ale żarty Discorda zawsze mnie rozśmieszały. Nie mówię tylko o takich numerkach jak rzeka, ale i poważniejszych jak czekolada która wybucha. Idę dalej za smokiem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 29, 2013 Autor Share Napisano Maj 29, 2013 Spike ruszył dalej. Po dotarciu pod niewielki dom zapukał w drzwi. Chwilę później otwarły się, ukazując stojącą na progu Fluttershy. - Umm. Witaj Spike. I Ty, Fiury - powiedziała cich z lekkim uśmiechem na twarzy. - Spike, bardzo mi miło że zaproponowałeś zajęcie się Angelem na chwilkę... Bardzo mi tym pomożesz. - Jasne Fluttershy. No, to gdzie nasz mały puchaty przyjaciel? - zapytał smok. Rozejrzał się, zapewne poszukując Discorda. - Kogóż to moje piękne oczy widzą... - odezwał się głos. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 29, 2013 Share Napisano Maj 29, 2013 Uśmiechnąłem się wiedząc czyj to głos. - Tuż to zabawny Discord. Miło mi cię poznać, jestem twym fanem - powiedziałem. Zawsze lubiłem jego kawały, jakie one by nie były. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 29, 2013 Autor Share Napisano Maj 29, 2013 - Zabawny? Doprawdy? - zapytał Discord. Kopyta Fiury'ego wrosły w ziemię i zamieniły się w drewno. Na czubku głowy kuca wyrósł kwiatek o błękitnych liściach. - Wspaniale wręcz że istnieje ktoś o takim wykwintnym poczuciu humoru - tuż przed źrebakiem pojawił się Władca Chaosu we własnej osobie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 29, 2013 Share Napisano Maj 29, 2013 Zaczynam się śmiać. - Od zawsze lubiłem twoje kawały. WSZYŚCIUTKIE. Jestem FiuryStar, twój największy fan. Jak niedawno byłeś w Equestri a konkretniej w Pear Ville to starałem się zobaczyć każdy twój numer. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 29, 2013 Autor Share Napisano Maj 29, 2013 - Twierdzisz że byłem w Pear Ville? Nie mam pojęcia nawet gdzie leży to miasteczko. Mżliwe że coś ci się pomyliło, mój drogi. - Stwór podszedł i ścisnął Fiury'ego pod szyję, tarmosząc jego grzywę. - Discordzie. Koniec już tego - powiedziała Fluttershy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 29, 2013 Share Napisano Maj 29, 2013 Przyglądam się temu wszystkiemu. Ciekawi mnie jak Discord zareaguje na to wszystko, jak zareaguje wielki pan chaosu. Już się nie mogę doczekać przedstawienia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 29, 2013 Autor Share Napisano Maj 29, 2013 - Oczywiście, moja droga Fluttershy - Discord zamrugał i nad jeg głową pojawiła się lśniąca aureola. Potem mrugnął jeszcze do Fluttershy i wszedł do domku. - Umm... Tak... Boisz się wyprawy? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 29, 2013 Share Napisano Maj 29, 2013 - Nie za bardzo. Zwłaszcza że w pobliżu jest Discord. Myślę że tylko ja lubię wszystkie jego kawały, prawda? - spytałem się. Obym nie był jedynym, to by smutnie wyglądało że Discord ma tylko jednego fana tutaj. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 29, 2013 Autor Share Napisano Maj 29, 2013 - Nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak bardzo te kawały były szkodliwe. Jak bardzo krzywdzące. Dlatego też musi to ograniczać - rzekła żółta pegazica. Zza drzwi wyskoczył mały, biały króliczek. Angel. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 29, 2013 Share Napisano Maj 29, 2013 (edytowany) Podchodzę do niego i kucam przy nim. - Jaki słodki króliczek, jak się wabi? - powiedziałem milusim głosikiem. Uwielbiam tak mówić do zwierząt, nieważne jakich. Edytowano Maj 29, 2013 przez peros81 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 30, 2013 Autor Share Napisano Maj 30, 2013 Królik zmarszczył nos i pokazał Fiury'emu język. Zrozumiał. I widocznie nie podobało mu się to, jak się doniego zwracał. - Angel, gdzie twoje maniery? To jest Fiury i masz być dla niego grzeczny! - powiedziała Fluttershy. Zwierzak przewrócił oczami. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts