Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 18, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 18, 2013 Meekness odwzajemniła uścisk. - na kim chce się zemścić? Przybyłeś tutaj sam? - zapytała mała klacz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 18, 2013 Share Napisano Czerwiec 18, 2013 - Z powierniczkami i Discordem. Fluttershy i Discord zapewne są teraz w lochu, a reszta planuje co zrobić. Też mam plan, jak byś chciała wiedzieć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 18, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 18, 2013 - Powiedz mi o nim - poprosiła klacz. - Ale nie tutaj... Ściany mają uszy! - wyszeptała i otwarła drzwi komnaty Fiury'ego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 18, 2013 Share Napisano Czerwiec 18, 2013 Idę za nią. Tylko jej mogę teraz zaufać, mojej jedynej takiej przyjaciółce. Dla pewności sprawdzę jeszcze pokój. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 19, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 19, 2013 Klacz zamknęła drzwi i podbiegła do okna. Zrobiła to samo co Fiury: uważnie przeszukała pokój w poszukiwaniu ewentualnych, niepotrzebnych oczu. Kiedy upewniła się, że wszystko jest w porządku, usiadła na łóżku Fiury'ego. - Teraz mów - rozkazała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 19, 2013 Share Napisano Czerwiec 19, 2013 Na wszelki wypadek rzucam zaklęcie zagłuszające, więc tylko ja i Meekness będziemy słyszeli naszą rozmowę. Siadam koło niej. - Skoro jestem synem Mirage, to oznacza że jestem następcą tronu. Więc pomyślałem, a może przeciągnąć parę podmieńców na moją stronę i zrobić przewrót. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 19, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 19, 2013 - Głupie. Wszyscy ją tutaj kochają. Jest dla nich cenna, poza tym boją się kary. Jest silna. Nie pójdą z tobą. A z paroma podmieńcami nic nie zdziałasz, skoro nie zdziałał nic nawet Discord. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 19, 2013 Share Napisano Czerwiec 19, 2013 - Nie zadziałał bo zakochał się w Fluttershy, a to go właśnie zgubiło. A ty masz jakiś plan? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 19, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 19, 2013 - Nie mam. Chyba że... Zejść do lochów i uwolnić kogo trzeba. Ciekawe gdzie trzymają Discorda... Wydaje mi się, że to nie może być zwykły loch... A jak ty myślisz, hę? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 19, 2013 Share Napisano Czerwiec 19, 2013 - Pewnie w najbardziej strzeżonym sektorze w pałacu. Najpierw spróbujemy twojego planu, później będzie problem. Matka chce odemnie zbyt wiele, ona myśli tylko o sobie, a nie o mnie. Każe mi zdradzić przyjaciół. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 20, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 20, 2013 - Dla niej oni nie są przyjaciółmi, a celami. Dobra, zrobimy to w nocy. W nocy chyba nawet ona śpi... - powiedziała Meekness. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 20, 2013 Share Napisano Czerwiec 20, 2013 - Dobry plan. Jeśli mogę się spytać, czemu wtedy płakałaś? Wybacz moją ciekawość ale nie musisz mówić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 20, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 20, 2013 - Nie powiem ci - Meekness pokzała Fiury'emu język. - Idę do swojej komnaty. Mamy zegary. Spotkamy się dwie godziny przed północą, pod twoją komnatą, jasne? - zapytała i zeskoczyła z łóżka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 20, 2013 Share Napisano Czerwiec 20, 2013 - Tak jest - zasalutowałem - I przepraszam że spytałem - powiedziałem i podszedłem by otworzyć drzwi, jak to mnie matka uczyła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 20, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 20, 2013 - Dzięki, chociaż poradziłabym sobie sama - mruknęła towarzyszka i ruszyła do swojej komnaty, zostawiając Fiury'ego samego w pomieszczeniu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 20, 2013 Share Napisano Czerwiec 20, 2013 Czekam zatem do pory ustalonej przez Meekness. Mam dziwne przeczucia, że Mirage wie. Musimy uwolnić więźniów, gdyż to na pewno spowoduje zamęt. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 22, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 22, 2013 O ustalonej godzinie klacz zjawiła się pod komnatą Fiury'ego. Nie wyglądała na nerwową - wprost przeciwnie. Co prawda kipiała energią, ale przy tym zdawała się być opanowana. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 22, 2013 Share Napisano Czerwiec 22, 2013 - Idziemy? - spytałem się jej. Musimy być gotowi na wszystko. Nawet na walką z moją matką. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 23, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 23, 2013 - Idziemy - rzekła klacz. Widocznie wiedziała gdzie są lochy, bo od razu ruszyła wzdłuż korytarza i znalazła drogę. Otwarła małę drzwiczki i weszła przez nie. - Uważaj - ostrzegła Fiury'ego. - Schody są naprawdę strome. - Klacz zaczęła pwoli i ostrożnie kroczyć po stromych, kamiennych schodach. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 23, 2013 Share Napisano Czerwiec 23, 2013 Rozpoczynam ostrożne schodzenie. - Co robiłaś jak mnie nie było? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 24, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 24, 2013 - To, dzięki czemu teraz tu jesteśmy. Zwiedzałam - odparła towarzyszka Fiury'ego. Schody zrobiły się lekko wilgotne, dlatego też szła teraz wolniej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 24, 2013 Share Napisano Czerwiec 24, 2013 Zaczynam schodzić. - Myślałem że jesteś na mnie zła. Bo Podmieńcem jestem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 26, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 26, 2013 - Nie. Nie na ciebie. Byłam zła na siebie samą, bo cię oszukałam i przeze mnie się tu znalazłeś, a ja i tak nie znalazłam rodziców. Nie mogłabym być zała za to, kim jesteś - wyznała klacz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 26, 2013 Share Napisano Czerwiec 26, 2013 "W mordę. Pomyliłem się" - Cieszę się że tak mówisz. Wiesz co? Mama powiedziała, że musiała mi zapewnić bezpieczeństwo, zaraz po uwięzieniu Sombry na Arktyce. Więc ile ja mam lat? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Lipiec 11, 2013 Autor Share Napisano Lipiec 11, 2013 - Dużo, wychodziłoby z tego. Ale równie dobrze mogła zrobić coś, przez co spałeś te wszystkie lata - mruknęła klacz. Spiralne schody skończyły się, ukazując długi i słabo oświetlony korytarz. Pochodnie o błękitnym płomieniu przytwierdzone do ścian rzucały światło tylko najbliżej siebie, było jednak widać, że kuce są w dobrym miejscu. Po obu stronach korytarza stały drzwi do cel. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts