KougatKnave3 Napisano Lipiec 11, 2013 Share Napisano Lipiec 11, 2013 - Dobra. W jednej z nich będą razem Discord i Fluttershy. Sprawdzę tą po lewej, ty po prawej - powiedziałem i tak zrobiłem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Lipiec 15, 2013 Autor Share Napisano Lipiec 15, 2013 - Jasne. Pozostaje tylko jedno. Jak chcesz ich uwolnić, hę? - zapytała. To proste pytanie naruszyło ideę planu. Mirage nie mogła być na tyle głupia, żeby nie zabezpieczyć celi zaklęciami. Meekness tymczasem wgapiała się w Fiury'ego z zażenowaniem na twarzy. - Genialnie. Mniejsza, zacznijmy ich szukać, potem się pomyśli. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 16, 2013 Share Napisano Lipiec 16, 2013 - Dobra - powiedziałem i sprawdziłem Cele po prawej. Meekness dała dobre pytanie, jak ich uwolnimy. Tutaj mogła by pomóc Twilight. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Lipiec 21, 2013 Autor Share Napisano Lipiec 21, 2013 Meekness podbiegła po chwil do Fiury'ego. - Wyczaruj mi światło, dobra? - powiedziała i poczekała na reakcję towarzysza. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 21, 2013 Share Napisano Lipiec 21, 2013 Robię jak każe. Światełko dla mej przyjaciółki. Skupiam swoją moc w rogu by stworzyć światło. - Proszę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Lipiec 25, 2013 Autor Share Napisano Lipiec 25, 2013 - Dzię... Kościotrup - mruknęła klacz patrząc przez kraty w drzwiach z mieszaniną obrzydzenia i przerażenia na twarzy. - Nie, tu ich na pewno nie ma. - Klacz szukała dalej. Tymczasem w celi przeglądanej przez Fiury'ego coś się poruszyło. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 25, 2013 Share Napisano Lipiec 25, 2013 (edytowany) Staram się sprawdzić co to takiego rozświetlając cele. Jeśli to tutaj jest trzymana Fluttershy, Discord, albo oboje, to będzie strzał w dziesiątkę. Edytowano Lipiec 25, 2013 przez peros81 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Lipiec 27, 2013 Autor Share Napisano Lipiec 27, 2013 W środku jednak nie było ani Fluttershy, ani Discorda, a kucyk. Kucyk ziemny. Po oświetleniu podniósł głowę i podbiegł do krat. - Fiury! Fiury ty żyjesz! - Krzyknęła klacz. Pomarańczowa klacz o grzywie koloru słomy, wyjątkowo bez swojego kowbojskiego kapelusza. Applejack. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 27, 2013 Share Napisano Lipiec 27, 2013 - AppleJack? Jak tutaj trafiłaś? Przecież ciebie się nie da złapać? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Lipiec 28, 2013 Autor Share Napisano Lipiec 28, 2013 - Nie mam pojęcia, kolego. Nie mam pojęcia. W jednej chwili stałam tam, na zewnątrz, wpatrując się w taką małą chmurę, co ją Twilight wyczarowała. Było w niej widać wszystko w komnacie... A potem odeszłam kawałek dalej. Wciąż widziałam dziewczyny, ale chciałam przyjrzeć się przepaści... No a potem coś błysnęło. Poczułam że boli mnie głowa i w sekundę później trzymały mnie podmieńce i targały po schodach tutaj. Nie wiem co z resztą. Potrafiłbyś mnie stąd wyciągnąć? - zapytała. Spojrzała na kraty krytycznie. - Applejack! To ty! - szepnęła rozradowana Meekness. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 28, 2013 Share Napisano Lipiec 28, 2013 - Mogę podgrzać swój róg i przeciąć kraty. Tutaj są więzieni jeszcze Fluttershy i Discord, ale to było i tak skazane na porażkę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Lipiec 28, 2013 Autor Share Napisano Lipiec 28, 2013 - Hej, ciebie też dobrze widzieć! Nieprawda. Po prostu nas zaskoczyli. Spróbuj więc przeciąć kraty, dobra? - Klacz odsunęła się nieco, czekając na uwolnienie. - Ej, Fiury! Znalazłam Fluttershy! Nie rusza się! - powiedziała towarzyszka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 28, 2013 Share Napisano Lipiec 28, 2013 (edytowany) - Najpierw Fluttershy - powiedziałem po czym szybko przecinam kraty jej celi. Edytowano Lipiec 28, 2013 przez peros81 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Lipiec 31, 2013 Autor Share Napisano Lipiec 31, 2013 Kraty zaraz po przecięciu ich odrosły niczym pnącza bluszczu, ścieśniając się jeszcze bardziej. Meekness zrobiła dziwną minę. - A gdyby wyważyć drzwi? Co ty na to? - zapytała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 31, 2013 Share Napisano Lipiec 31, 2013 - Dobry pomysł - powiedziałem i borę się za wyważanie drzwi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 2, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 2, 2013 Drzwi mimo uderzenia ani drgnęły. Drewno wydało z siebie dźwięk jak metal, mimo iż z wyglądu drewnem było. Fluttershy pisnęła cicho. - Czego ode mnie chcecie? - wyszeptała. - Fluttershy, to my! - powiedziała Meekness. - Czy jest z Tobą Discord? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 2, 2013 Share Napisano Sierpień 2, 2013 - To ja... Fiury, chcemy i pomóc - powiedziałem do wystraszonej klaczy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 9, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 9, 2013 - To... Dobrze... Ale nie wiem jak możecie mi pomóc! - Fluttershy jęknęła. - Jest tu Discord, ale nie mogę się do niego dostać. Nie wiem, co się dzieje, ale Ona zaczarowała tę celę... Fiury, zawołaj Twilight i dziewczyny. One może nam pomogą... - szepnęła. W jej głosie słychać było desperację. - Ojej - mruknęła Meekness beznadziejnie i spojrzała pytająco na Fiury'ego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 9, 2013 Share Napisano Sierpień 9, 2013 - Nie mamy wyboru. Musimy iść po Twilight, inaczej nie dostaniemy się do nich... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 10, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 10, 2013 - Applejack, gdzie jest Twilight? - zapytała towarzyszka Fiury'ego po podejściu do celi pomarańczowej klaczy. - Nie mam pojęcia, złotko. Nikogo tu nie słyszałam. Bałam się dotychczas odezwać. Radziłabym wam być ciszej. Nie wiem kiedy wrócą strażnicy, a są tutaj dość często. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 10, 2013 Share Napisano Sierpień 10, 2013 - Czyli będziemy musieli ich na własne kopyto poszukać... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 21, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 21, 2013 - Nie wiem jak mogę wam pomóc. Będąc tutaj, mam nikłe możliwości... Chyba że jednak spróbuję jakoś się wydostać. Albo... No cóż. Nie wiem. Postaram się coś zrobić. A teraz idźcie! I nie trafcie na strażników... Błagam - wyszeptała Applejack. Meekness zasalutowała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 21, 2013 Share Napisano Sierpień 21, 2013 - Znajdziemy jakiś sposób by cie wyzwolić. Obiecuje - powiedziałem i podchodzę do Meekness. - Musimy jakoś wydostać się z pałacu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 21, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 21, 2013 - Po co? Z lochów się musimy wydostać i knuć na terenie pałacu! Nie ma sensu stąd zwiewać! Klucz do cel jest tutaj, nie w Ponyville! - szepnęła. Klacz potrafiła szeptać tak, żeby odbiór nie różnił się niczym od krzyku... Tylko cicho. I gdy już miała zacząć wspinać się po schodach, z góry doszedł ich stukot kopyt. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 21, 2013 Share Napisano Sierpień 21, 2013 - Ktoś idzie - szepnąłem do niej i pociągnąłem ją do najbliższej kryjówki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts