Skocz do zawartości

Frozen Rainbow [NZ][Crossover][Dark][Violence][Human][Random]


Rainbow Wave

Recommended Posts

I kolejny rozdział za mną. Według mnie nie był najwyższych lotów. Znaczy, nie zrozumcie mnie źle, jest dobry, poprawnie napisany i potrzebny dla dalszej fabuły i jak zaobserwowałem, ważny jest dla samej psychiki bohaterów, aczkolwiek trochę nudny. Choć dwie rzeczy powiem: 

 

Tak więc, cieszę się, że ktoś nareszcie wpadł na pomysł otwartej walki ze Snow'em, choć podejrzewałbym o to prędzej Discorda, to Vinyl też pasuje. Pochwalam. Co do innej rzeczy, szkoda, że opisy "masakr" są tak mało rozbudowane, ale wiem, że to ma nie być gore. Choć można by dać osobną wersję z rozleglejszymi opisami tychże momentów w odpowiedniej sekcji, lub ze scenami usuniętymi...

 

Jak zacząłem pisać, to uważałem, że to nudny rozdział. Po tych dwóch minutach pisania tego zauważyłem, że czytało mi się go bardzo przyjemnie i z moim sadystycznym uśmieszkiem na twarzy. Zmieniam więc zdanie. Od początku jednak uważam, że rozdział lepszy od poprzedniego. Dziękuję, przepraszam, pozdrawiam i życzę MIłego dnia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I kolejny rozdział za mną. Według mnie nie był najwyższych lotów. Znaczy, nie zrozumcie mnie źle, jest dobry, poprawnie napisany i potrzebny dla dalszej fabuły i jak zaobserwowałem, ważny jest dla samej psychiki bohaterów, aczkolwiek trochę nudny. Choć dwie rzeczy powiem: 

 

Tak więc, cieszę się, że ktoś nareszcie wpadł na pomysł otwartej walki ze Snow'em, choć podejrzewałbym o to prędzej Discorda, to Vinyl też pasuje. Pochwalam. Co do innej rzeczy, szkoda, że opisy "masakr" są tak mało rozbudowane, ale wiem, że to ma nie być gore. Choć można by dać osobną wersję z rozleglejszymi opisami tychże momentów w odpowiedniej sekcji, lub ze scenami usuniętymi...

 

Jak zacząłem pisać, to uważałem, że to nudny rozdział. Po tych dwóch minutach pisania tego zauważyłem, że czytało mi się go bardzo przyjemnie i z moim sadystycznym uśmieszkiem na twarzy. Zmieniam więc zdanie. Od początku jednak uważam, że rozdział lepszy od poprzedniego. Dziękuję, przepraszam, pozdrawiam i życzę MIłego dnia.

 

Niestety, tak samo musieliśmy okroić urywanie ręki Discordowi. Choć opisane były wrzaski i "czuł okropny, rozdzierający ból", to jednak Dolar stwierdził, że za mocne. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już wspominałem, przeczytałem FF, z którego nasz Sonic Snow pochodzi i zacząłem mu współczuć. Teraz jednak... Teraz gdy on uronił łzę, ja się żywcem popłakałem. Odczułem, co musiał przeżywać, gdy był zabawką do eksperymentów, gdy był zniewolony w innych wymiarach. I poczułem też to, co musiał czuć gdy dowiedział się, że Rainbow nigdy tak naprawdę go nie kochała. To było... Okropne. Takiego losu najgorszemu wrogowi bym nie życzył ;_;

 

Lis, czekamy na ciebie! :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny rozdział, tak trzymać. Dobra, pochwała była, czas na negację. Ostrzegam, że w spoilerach daję informacje zawierające spoilery i własne przemyślenia, jak i również domysły, gdyż lubię zagłębić się w twórców i pozaglądać do ich główek szukając, jak to dalej się potoczy. 

 

Więc... Jest ok, ale Snow trochę za szybko się tam rozczulił. Jednak można to wyjaśnić wahaniami osobowości, które mają podstawę w jego szaleństwie wywołanym przez wiele czynników, o których niejednokrotnie wszyscy tu pisali. Aczkolwiek mogło też się w nim to zbierać i teraz dało niespodziewany upust. Nie wiem, jaki był pierwotny zamiar, ale wyszło dobrze. Równie dobrze mogło to nie mieć związku z tą sceną, a po prostu spowodowało to coś innego, dla zmyłki. Zachowuje się trochę jak persona "zdiscordowana" co może być odpowiednikiem zaburzeń osobowości. Hmm... Ciekawe... W końcu czuł coś do RD, choć ona sama udawała. Pierwotnie...

 

To tyle. Widzę, że mój opis charakteru jak dotąd pozostaje pasujący do postaci i niezmienny. Ciekawe, czy będę go musiał zaktualizować. Dziękuję, przepraszam, pozdrawiam i życzę Miłego dnia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, dziś będę musiał spytać Dolara, czy scena ze Snowy'm, którą napisałem jest gore.

PS.: Sadyzmu bedzie sporo, Snow wykształci nową "umiejętność" do zabijania.

PS2.: Tak, zabijania.

Jestem zuy, double post :flutterblush:

W każdym razie...

ROZDZIAŁ: https://docs.google.com/document/d/1HK8jO_Flh3Ak8KZ2STclOsMGm4U1j3ZS1VIKNL3Tb-k/edit?usp=sharing

Zawiera przemoc, nie gore, ale przemoc :lunaderp:

Jestem gorszy. Warn. Dosyć sie naostrzegałem. Może jak zaczniecie dostawać po punkcie od podwójnego posta, to się nauczycie edytowć poprzednie.~Dolar84

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idiotyzm... Wcześniej używał magii, potem jakieś macki (śmierdzi mackostworem), a teraz zrobiliście z niego Wolferina! Mogło by chociaż wyjaśnione skąd dostał super szpony? Skąd nagle zmiana sposobu krzywdzenia? Nie mógł mieć tyle wahań w JEDNYM rozdziale! Przestanie krzywdzić i będzie HAPPY END? Żeby tylko koniec był jak w Chaos I Człowiek, które było idealne!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm... Wolverine? Widziałem kilka jego grafik, ale to nie takie ma szpony. Może wam pokażę, o co mi chodziło. Nie zabijał magią, raz to zrobił, w "Chaos i człowiek". W JEDNYM rozdziale - no nie myśl, że to się skończy. I nie ma szans, żeby stał się dobry. Odpowiedź na kolejne pytanie - Snow to okrutny szaleniec, który czerpie radość z zadawania bólu na różne sposoby. Zakończenie? Myślę, że chyba jeszcze trochę na nie poczekasz.

Zrobiliście - wszystkie zażalenia na temat Snowa, pytania etc. do mnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...