Skocz do zawartości

The Walking Dead: Danse Macabre


Arcybiskup z Canterbury

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 292
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...

Wybacz proszę że tak rzadko odpisywałam, ale miałam ograniczony dostęp do forum. Teraz co prawda wyjeżdżam, ale po powrocie wszystko wróci do normy.

 

Po minięciu skalnego labiryntu oczom Saggity ukazała się puszcza. Rozłożyste korony drzew uniemożliwały zobaczenie czegokolwiek... Do czasu gdy klacz usłyszała szum strumienia i ujrzała niewielką polanę. Na niej, ściśnięte stały namioty, ułożone w krąg. Pośrodku kręgu zaś była wypalona ziemia, pozostałość po ognisku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Namioty były zamknięte, jednak już po wylądowaniu w nozdrza uderzył ją ochydny, mdlący zapach gnijącego mięsa. Nie było jednak słychać kroków, sapania czy innych objawów zbliżania się szwendaczy. Za jednym z namiotów leżało coś dużego. Dopiero po podejściu bliżej Saggita mogła stwierdzić, że to trup. Wielki, spuchnięty trup o sinej skórze i z resztkami futra. Klacz nawiedził odruch wymiotny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Dobrze że jesteś. I co? Coś ciekawego? - zapytał Violet. Florence siedziała dalej, przy samej krawędzi skały, odwrócona do kucyków plecami. Prawdopodobnie przeżywała jakieś załamanie. Można było tylko mieć nadzieję, że chwilowe. Kawałek dalej Saggita ujrzała stos rzeczy, które towarzyszyły im w niewielkim domku. Prawdopodobnie pegaz podczas nieobecności klaczy postanowił się na coś przydać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Jasne. Nie martw się, wrócę cało. Na pewno tak będzie. Choćby ze względu na was - powiedział ogier, po czym chwycił w zęby nóż leżący dotąd koło niego. Rozpostarł skrzydła, podszedł do krawędzi i wzbił się w powietrze. Stawał się coraz mniejszy, mniejszy i mniejszy, aż w końcu zniknął. Zapadła cisza.

Nie trwała jedak długo, bo chwilę później do Saggity podeszła Florence. Miała podkrążone, zaczerwienione oczy i wyglądała na bardzo, bardzo zmęczoną. Usiadła obok i w milczeniu wpatrywała się w dal, a następnie położyła się.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...