Omega Napisano Maj 1, 2013 Share Napisano Maj 1, 2013 Kolejny monotonny poranek. Wstajesz przekonany, że ten dzień będzie tak samo nudny jak każdy poprzedni od wielu lat. *** Wstajesz z łóżka i automatycznie kierujesz spojrzenie na kalendarz. Dziś jest sobota, przynajmniej nie będziesz się musiał użerać ze swoją klasą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fire-Dash Napisano Maj 1, 2013 Share Napisano Maj 1, 2013 Trzeba by było zrobić sobie śniadanie. Schodzę na duł i zaglądam do szafy... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 1, 2013 Autor Share Napisano Maj 1, 2013 <dół> W szafie znajdujesz trochę siana, kilka płatków koniczyny i chleb. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fire-Dash Napisano Maj 1, 2013 Share Napisano Maj 1, 2013 Wziąłem wszystko i zrobiłem sobie śniadanie. Zjadłem, po czym wyszedłem do sklepu żeby kupić coś na obiad, kolacje, jutrzejsze śniadanie... ogólnie żeby wystarczyło na trochę dłużej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 1, 2013 Autor Share Napisano Maj 1, 2013 Wyszedłeś z domu i spojrzałeś w niebo. Zapowiada się naprawdę ładny dzień a sklep spożywczy znajduje się dwie ulice od twojego domu. Trochę spaceru dobrze ci zrobi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fire-Dash Napisano Maj 1, 2013 Share Napisano Maj 1, 2013 Po kilku minutach dotarłem do sklepu. Dzięki świeżemu powietrzu rozbudziłem się trochę. Gdy wszedłem do sklepu powitała mnie sklepikarka Sweetser. Często tu kupowałem więc mnie znała. Jak zawsze sztucznie się uśmiechnąłem i też się przywitałem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 1, 2013 Autor Share Napisano Maj 1, 2013 Cóż mój drogi co ci do mnie sprowadza - zapytał zza lady. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fire-Dash Napisano Maj 1, 2013 Share Napisano Maj 1, 2013 Chciałbym kupić z 1.5kg siana, kilka bochenków chleba i z 6 marchewek - odpowiedziałem. Kiedy ona przynosiła towary spojrzałem na jedną z półek. Był tam... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 1, 2013 Autor Share Napisano Maj 1, 2013 <niezły chwyt xd> ... kilka książek o Daring-Do. Zastanawiasz się czy czasem ich nie kupić, w końcu byłaby to jakaś odskocznia od codzienności ale twoje rozważania przerywa Sweetser. - To będzie 20 monet - powiedział - przykro mi, ale ostatnia dostawa marchewek była tak mała, że musiałem podnieść ceny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fire-Dash Napisano Maj 1, 2013 Share Napisano Maj 1, 2013 Zajrzałem do portfela. Było tam jeszcze z 60, 65 złotych drobin. Zanim zapłaciłem spytałem ile kosztuje jedna z książek które zauważyłem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 1, 2013 Autor Share Napisano Maj 1, 2013 - a widzę, że wpadły ci w oko, co? - zapytał Sweetser - Jak dla ciebie jakieś 20 monet. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fire-Dash Napisano Maj 1, 2013 Share Napisano Maj 1, 2013 Trochę drogo, ale co tam kupie! - No to jeszcze poproszę jedną z nich. Zapłaciłem i udałem się do domu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 1, 2013 Autor Share Napisano Maj 1, 2013 (edytowany) Podróż do domu zajęła ci trochę więcej czasu, w końcu dźwigałeś zakupy. Po powrocie zauważasz, że ze skrzynki na listy wystaje jakaś biała kartka. Wyciągasz ją i wkładasz do kieszeni. Edytowano Maj 1, 2013 przez Mani Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fire-Dash Napisano Maj 1, 2013 Share Napisano Maj 1, 2013 Wchodzę do domu i wypakowuję zakupy do szafek. Po zrobieniu tego idę sobie usiąść i zaczynam czytać książkę. Jest bardzo ciekawa lecz po godzinie czytania idę się czegoś napić., bo mnie suszy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 1, 2013 Autor Share Napisano Maj 1, 2013 W piwniczce znajdujesz ostatnią butelkę jabłkowego cydru. Hightlight kupił ci ją przed swoim wyjazdem do Canterlotu. Wracasz do salonu kładziesz butelkę na stoliku i wyciągasz list z kieszeni. Przyglądasz się mu uważnie... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fire-Dash Napisano Maj 1, 2013 Share Napisano Maj 1, 2013 Dobry rocznik! Nawet bardzo dobry! Fajnie że mi to zostawił zanim wyjechał... Odkorkowałem butelkę. Poczułem dziwny zapach, ale nie przeszkodziło mi to przed wypiciem całego kufla. Miał dobry smak lecz nie był podobny do smaku cydru który produkowała farma apple. Przypomniało mi się o liście który dostałem. Na kopercie nie było adresata ani nic w tym stylu. Otworzyłem ją i wyjąłem karteczkę która była w środku... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 1, 2013 Autor Share Napisano Maj 1, 2013 W środku znajdował się list. Od razu rozpoznałeś pismo swojego przyjaciela Hightlighta i zacząłeś czytać. Mój drogi przyjacielu Darklightcie. Wybacz, że tak dawno do ciebie nie pisałem, trasa koncertowa okazała się dłuższa niż na początku przewidywano. Wiesz, brakuje mi ciebie. Kumple z kapeli są bardzo mili ale to nie to samo co kiedyś. Długo zastanawiałem się jak by cię tu zwabić do Canterlotu i wreszcie nadarzyła się okazja. Mój znajomy Hal jest podróżnikiem amatorem. Wędruje po całej Equestrii i dalej, a teraz znów planuje jakąś wyprawę i szuka ochotników. Wiem jak bardzo chciałbyś przeżyć jakąś przygodę i od razu postanowiłem do ciebie napisać. Mam nadzieję, że przyjmiesz ofertę i już niedługo znowu się zobaczymy. Twój przyjaciel Hightlight. Do listu dołączony był bilet na pociąg do Canterlotu i kartka z numerem domu. Najwyraźniej Hightligh o wszystkim pomyślał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fire-Dash Napisano Maj 1, 2013 Share Napisano Maj 1, 2013 Stanąłem przed trudną decyzją. Bardzo chciałem zostawić to wszystko i wyruszyć w jakąkolwiek wyprawę z tym całym Halem, ale mimo wszystko jest tu nauczycielem i... Walić to wszystko! Jutro wypisuję się z pracy i płace podatki za następne... 3 miesiące? Może 4, albo 5? Nie ważne zapłacę za 6 miesięcy i będę miał spokój nawet gdybym wrócił wcześniej. Zacząłem się zastanawiać dokąd będzie ta wyprawa. *** Nazajutrz rano wyszłem z domu i zrobiłem wszystko co zaplanowałem wcześniej. Wyciągnąłem wcześniej wszystkie swoje oszczędności, 6300 monet, czyli w miarę niezła sumka. Po obiedzie poszedłem na stację kolejową i wsiadłem do pociągu do Canterlotu... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 1, 2013 Autor Share Napisano Maj 1, 2013 Rozpierał cię entuzjazm. Przez natłok emocji przyszedłeś na stację pół godziny wcześniej. Nie pozostało ci nic innego niż czekać. Twoje myśli nieustannie błądziły wokół jednej rzeczy - jak to będzie? Zawsze chciałeś wyruszyć w świat ale czy jesteś na to gotowy? Twoje rozważania przerwał przeciągły gwizd pociągu. Nawet nie zauważyłeś jak szybko zleciał ci czas. Czym prędzej zapakowałeś się do przedziału, już nie liczyły się wątpliwości. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fire-Dash Napisano Maj 1, 2013 Share Napisano Maj 1, 2013 Podrurz trwała kilkanaście minut. Gdy wysiadłem z pociągu natychmiast udałem się pod adres domu Hala. Zapukałem do drzwi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 1, 2013 Autor Share Napisano Maj 1, 2013 <Podróż> Nie czekałeś długo, niemal od razu usłyszałeś przyśpieszone kroki i otwieranie zamka u drzwi. Drzwi się otworzyły i ujrzałeś w nich swojego najlepszego przyjaciela Hightlighta, uśmiechniętego. - Wiedziałem, że się nie oprzesz stary - powiedział uderzając go po przyjacielsku w ramie - wchodź do środka, dawno się nie widzieliśmy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fire-Dash Napisano Maj 1, 2013 Share Napisano Maj 1, 2013 Pierwszy raz dość długiego czasu się uśmiechnąłem. Wszedłem do środka razem z moim najlepszy przyjacielem. Usiedliśmy na fotelach w salonie i poopowiadaliśmy sobie jak nam do tej pory miał czas. Nagle rozległo się pukanie do drzwi. - To pewnie Hal - powiedział Hight <skrót od Hightlight> i poszedł do drzwi. Usłyszałem jak się witają i Hal razem z moim przyjacielem weszli do salonu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 1, 2013 Autor Share Napisano Maj 1, 2013 Hal okazał się pegazem o białej sierści i fioletowych mądrych oczach. Spoglądał na ciebie zza swoich okularów połówek taksując cie wzrokiem. - Zapewne pan Darklight - powiedział uprzejmie - miło mi Pana poznać. Wiele o panu słyszałem, także to że jest pan głodny przygód mam rację? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fire-Dash Napisano Maj 1, 2013 Share Napisano Maj 1, 2013 - Witam panie Hal. Dobrze pan słyszał, od dawna chciałem przeżyć jakąś przygodę - Hal usiadł na jednym z foteli, a Hight poszedł do kuchni zrobić mu herbatę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 1, 2013 Autor Share Napisano Maj 1, 2013 (edytowany) - Zapewne pan Hightlight mówił, że poszukuję ludzi do kolejnej wyprawy - zaczął Hal - jest to prawdą. Jeśli się pan przyłączy nasza grupa będzie liczyła pięć kucyków. Ja, pan, moja córka Serafina i dwaj archeolodzy Sparky i Theo. Ale ostrzegam, jeśli ma pan jakieś ważne sprawy do załatwienia radzę załatwić je teraz. Jeśli szczęście będzie nam sprzyjać nie będzie nas jakieś 9 miesięcy. Edytowano Maj 1, 2013 przez Mani Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts