Violet Star Napisano Maj 31, 2013 Share Napisano Maj 31, 2013 Violetta siedziała przy ognisku zamyślona. -Gdzie się wszyscy podziali? -spytała samą siebie. Kiedy w końcu znalazła inne istoty takie jak ona musiała oczywiście zostać sama. Spojrzała na Jacoba. Stał pod drzewem. Bez zastanowienia podeszła do niego. -Hej Jacob! -przywitała się stając obok. Link do komentarza
delet this Napisano Maj 31, 2013 Share Napisano Maj 31, 2013 - Nikt na ciebie nie czeka... nikt o tobie nie myśli... nikt cię nie kocha... Wstała i poszła w stronę ogniska. Link do komentarza
Jake Napisano Maj 31, 2013 Share Napisano Maj 31, 2013 Jacob odwrócił wzrok, tak by Violetta nie zauważyła twarzy. Powiedział - Cześć. Po czym spojrzał się w ziemie. Link do komentarza
Violet Star Napisano Maj 31, 2013 Share Napisano Maj 31, 2013 -Coś nie tak? -spytała kocica. Zaczęło ją irytować to, że nikt nie chciał z nią gadać. Jacob wyglądał na przygnębionego. Spojrzała na jego twarz, po której ciekła łza. -Jacob? Ty płaczesz? -spytała szeptem. Link do komentarza
delet this Napisano Maj 31, 2013 Share Napisano Maj 31, 2013 Loca kulejąc przyszła do ogniska. Wciąż łzy iskrzyly jej w oczach. Link do komentarza
L'estaca Napisano Maj 31, 2013 Autor Share Napisano Maj 31, 2013 Mumia popatrzyła się dookoła i zauważyła pana śmierć. Zaczęła się chichrać oderwała sobie głowę wyjęła kartkę piórko po czym podeszła do Jacoba. -Hi hi hi hi... Mogę autograf? Hi hi hi... (Pisze się Wioletta czy Violetta?) Link do komentarza
Violet Star Napisano Maj 31, 2013 Share Napisano Maj 31, 2013 Violetta (tak przynajmniej jest w mojej karcie postaci) Link do komentarza
delet this Napisano Maj 31, 2013 Share Napisano Maj 31, 2013 Spojrzała na mumię. Odwróciła wzrok. Powoli zasypiała.Loca zasneła. Naprzemian piszczała i warczała. Co jakiś czas ruszala łapami. Śnił jej się najgorszy koszmar. Łzy jej się lały z oczu strumieniami. Link do komentarza
Ternos23 Napisano Maj 31, 2013 Share Napisano Maj 31, 2013 -Cóż,ja tak właściwie odzyskuję siły-Odpowiedział Sophii i Spojrzał na morze.Popatrzył na swój pled,który właściwie był już Sophii. -Widzę,że ci się spodobał...-Powiedział dotykając kocyku. Link do komentarza
Dżuma Napisano Maj 31, 2013 Share Napisano Maj 31, 2013 (edytowany) - Tak i to bardzo. Jest mięciutki i bardzo ładnie pachnie, aż się dziwie, że nie złapał mojego zapachu. - mówiła tuląc się mocniej do materiału. Jej geny zwierzęce mimo wszystko brały górę, przez co teraz wyglądała jak mały kociak. - Ale wiesz, jak ci potrzebny to wiesz, mów... - powiedziała, ocierając jedną łydkę o drugą. Edytowano Maj 31, 2013 przez Animal Link do komentarza
L'estaca Napisano Czerwiec 1, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 1, 2013 Przyjechałam z morza i zatrzymałam się przy Sophie i Greenie. Miałam na sobie podarte spodnie i bluzkę, które ubrałam sporadycznie, miejscami miałam zaschniętą krew, ale żadnych większych ran nie odniosłam, bednarze jadąc przez wodę wszystko paliło. Ogólnie wyglądałam teraz jak pirat na szlacheckim koniu ( ) -Nie udało się... Ale udało mi się kogoś sprowadzić... Link do komentarza
Adm1RED Napisano Czerwiec 1, 2013 Share Napisano Czerwiec 1, 2013 Adam chodził sobie tu i tam bez celu, i nie chciał narazie do nikogo podchodzić więc poszedł niedaleko polany i usiadł pod jednym z rozłożystych drzew i wyciągnął bardzo czerwone jabłko i zjadł je po czym zaczął patrzeć w niebo. (noc czy dzień?) Link do komentarza
L'estaca Napisano Czerwiec 1, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 1, 2013 (Adam, jabłko ) Link do komentarza
Adm1RED Napisano Czerwiec 1, 2013 Share Napisano Czerwiec 1, 2013 (Tak jabłko, a kto powiedział że wampiry to tylko krwią się żywią? ) Link do komentarza
emili878 Napisano Czerwiec 1, 2013 Share Napisano Czerwiec 1, 2013 (edytowany) Imię: Delois Alfa Kona Rasa Zmora Historia: Delois jak połowa zjaw była człowiekiem, bardzo podstępną, wredną, nieciekawą osóbką. Kradła mordowała, jej los został jednak przesądzony została skazana na śmierć w torturach... Lecz był jeden mały szczegół Delois jako złodziejka ukradła wisiorek który ją przeklną będzie ona żyć wiecznie bez ciała, błądząc bez celu po tym świecie. Delois bo zmarła w torturach na jej głowie było narzędzie które ją zabiło, wielki tasak. Od dawna już krąży po tym świecie szuka jej przeznaczenia. Wiek : 1924 lata ( razem z latami życia) ( zmarła w wieku 22 lat) wygląd: Długa czarna podziurawiona suknia do kostek, Tasak w głowie, krótkie czarne włosy zakończone delikatnym brązem, blada cera, wychudzona, często trzyma pół przezroczysty nóż, ostre kły Umiejętności: Przenikanie przez rzeczy, Szybkiego poruszania się, po prostu umiejętności ducha >< Edytowano Czerwiec 1, 2013 przez emili878 Link do komentarza
delet this Napisano Czerwiec 1, 2013 Share Napisano Czerwiec 1, 2013 (Eh, coś ci chyba podanie nie wyszło :3) Link do komentarza
emili878 Napisano Czerwiec 1, 2013 Share Napisano Czerwiec 1, 2013 (xD poprawka !) Link do komentarza
Adm1RED Napisano Czerwiec 1, 2013 Share Napisano Czerwiec 1, 2013 Patrzył spokojnie na wszystkich, wyglądał jakby wiedział że zaraz coś się stanie. Siedział i mówił coś pod nosem, ale nikt tego by nie zrozumiał. Link do komentarza
L'estaca Napisano Czerwiec 1, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 1, 2013 (chodziło mi o Adama, Ewę i jabłko, ale dobra) Link do komentarza
Jake Napisano Czerwiec 1, 2013 Share Napisano Czerwiec 1, 2013 (To nie było jabłko tylko jakiś owoc...) Jacob odwrócił wzrok i powiedział do Violetty - Nie płaczę...wpadło mi coś do oka Po czym spojrzał się na ziemię Link do komentarza
L'estaca Napisano Czerwiec 1, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 1, 2013 (edytowany) Zza mnie wyjechał wyjechało jakby moje przeciwieństwo; Kobieta z blond włosami, skąpo ubrana, wampir. Miała czarne skrzydła i oczy. Jechała na czarnym bardzo odważnym i niesfornym koniu. Miała białą suknię. Twarz taką samą jak ja tylko, ze bez wyrazu, jakby otumaniona przez narkotyk lub jak zombie. Miała długie naostrzone kły, widać, że jej charakter też raczej był bardziej na NIE. (Tak dla porównania ja mam czarne lub czerwone włosy <Vel jak każda kobieta ma kompleksy >, długą zwykle czarną suknię, białe skrzydła, krótkie, na ko tępe kły, Konia ma białego, płochliwego, ale grzecznego. Jej oczy są białe, a jej twarz ma wyraz xD) Edytowano Czerwiec 1, 2013 przez Bećka Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 1, 2013 Share Napisano Czerwiec 1, 2013 - Coraz więcej ludzi, coraz mniej akcji... Coraz nudniej. Nie na to liczyłam... - poskarżyła się cicho Zmora. Link do komentarza
L'estaca Napisano Czerwiec 1, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 1, 2013 Wjechałam z siostrą na polanę. -Posłuchajcie! Byłam u czarnych i nie wynikło z tego nic dobrego. Byli wściekli, powiedzieli, ze natrą na nas w następnym tygodniu (uznajmy, ze jest sobota). Udało mi się ściągnąć moją siostrę Rebekę i mojego brata, którego chyba przedstawiać nie muszę... Są dwie opcje. Uciekamy, albo walczymy... Koniec kazania (uznajmy, ze wszyscy niezależnie od położenia to słyszeli) Link do komentarza
Violet Star Napisano Czerwiec 1, 2013 Share Napisano Czerwiec 1, 2013 Violetta odeszła od Jacoba przysłuchując się Vel. Nie mogła oderwać wzroku od jej siostry. Podeszła do wampirzycy (w sensie do Vel ) i spytała -Skoro mamy do wyboru dwie opcje, to jak zdecydować, którą wybrać? -spytała. -Przecież zapewne część nas będzie chciała walczyć, a druga cześć uciekać. Połowa nie da rady walczyć, tak samo jak połowa nie ucieknie za daleko... Link do komentarza
Recommended Posts