Dom Wielkiej Siostry

[Cuddly Doggy]

Ja też nie dawno wstałam. Kawę pije z duuużą ilością mleka. Ostatnio bez wypicia popołudniowej kawy trudniej mi się funkcjonuje.

[Moon Slash]

- Dzień dobry wszystkim, tak właściwie która godzina. " Pyta przecierając zaspane oczy."

[Matalos]

- Pewnie dziwna... Ten dom ma własne zasady, nawet dotyczące czasu.

Miesza w kubku, stukając łyżeczką o ścianki.

- Hmmm... Ktoś odnalazł jakiś księżyc, albo jakieś poszlaki?

[Moon Slash]

- Ja nic nie znalazłem." rozciąga się leniwie"

- Mamy jeszcze kawę?

[Phinbella Flynn]

Hmm.. kawa? Chętnie. - powiedziała, po poszukiwaniach.

[Moon Slash]

Hmm.. kawa? Chętnie. - powiedziała, po poszukiwaniach.

- Phinbella dawno cię nie widziałem. Mamy gdzieś cukier? Muszę się napić kawy z cukrem minimum 7 łyżeczek.

[Phinbella Flynn]

Byłam zajęta poszukiwaniem tych księżyców. Niestety... być może jestem ślepa a może nie. Hmm... poszukajmy w szafkach.

[~Tamara~]

*Z korytarza dochodziły odgłosy żwawych kroków,nagle w drzwiach pojawiła się Tamara,wyciągnęła ręce ku górze aby się przeciągnąć* 

- Hello everypon...everybody ! * zwróciła się w stronę Moon'a* MoonSlash, dziękuje za...no cóż,już - dzisiejszą noc ^^ ( bez skojarzeń D_D). Szybko zasnęłam,heh...

[Moon Slash]

*Z korytarza dochodziły odgłosy żwawych kroków,nagle w drzwiach pojawiła się Tamara,wyciągnęła ręce ku górze aby się przeciągnąć* 

- Hello everypon...everybody ! * zwróciła się w stronę Moon'a* MoonSlash, dziękuje za...no cóż,już - dzisiejszą noc ^^ ( bez skojarzeń D_D). Szybko zasnęłam,heh...

- Nie ma sprawy. Nawet nie wiedziałem kiedy odpłynęłaś.

[Neonowaty]

- Witam wszystkich, jak tam owocne poszukiwania, hm? Mi co nieco udało się znaleźć, poza tym, jak wam się tutaj żyje, tak coś mało rozmawiam z innymi, więc postanowiłem wyjść do ludzi.

[Phinbella Flynn]

Witaj w klubie. *Opuściła głowę* Poszukiwałam tych księżyców, ale bezskutecznie. Jak siostra coś poinformuje to wezmę się intensywniejszej  pracy. *Powiedziała z entuzjazmem* :3 Witaj z powrotem. Właśnie sobie Cappuccino robię. Tylko teraz poszukuje tego cukru. *Przegląda półki*

Edytowano Lipiec 21, 2013 przez Phinbella Flynn

[Moon Slash]

- Witam wszystkich, jak tam owocne poszukiwania, hm? Mi co nieco udało się znaleźć, poza tym, jak wam się tutaj żyje, tak coś mało rozmawiam z innymi, więc postanowiłem wyjść do ludzi.

-W moim przypadku poszukiwania stoją w miejscu. Znaczy się nic nie znalazłem. A obecnie też szukam towarzystwa jakoś tak pusto tu ostatnio. A żyję się jako tako, znaczy od wczoraj tak jakoś inaczej.

Witaj w klubie. *Opuściła głowę* Poszukiwałam tych księżyców, ale bezskutecznie. Jak siostra coś zainfromuje wezmę się do pracy. *Powiedziała z entuzjazmem* :3 Witaj z powrotem. Właśnie sobie Cappuccino robię. Tylko teraz poszukuje tego cukru. *Przegląda półki*

Cukier? Trzecia pólka po lewej.

[Phinbella Flynn]

O dziękuje *posłodziła sobie dwie łyżeczki jak to zawsze robiła* Po poszukiwaniach jest się troszkę spragnionym.

[Moon Slash]

Mamy jeszcze gdzieś prawdziwą kawę? Jest tylko rozpuszczalna, a ta akurat mnie nie pobudza.

[Phinbella Flynn]

Widzę, że jest jeszcze "Kopiko". Słyszałam, że ma niezłego kopa.

[Moon Slash]

Widzę, że jest jeszcze "Kopiko". Słyszałam, że ma niezłego kopa.

Za słaba ja potrzebuje prawdziwej mocnej kawy. Ale chyba nie ma niestety... Zrobię sobie herbatkę dawno nie piłem.

[Phinbella Flynn]

Spoko, ja tam piję zawszę miętową herbatę. Dobra na gardło.

[Moon Slash]

- Ja nie lubię mięty zawsze mi po niej nie dobrze. Zwykła cytronową sobie zrobię. Ma ktoś tez ochotę?

[Matalos]

Ja! Mam dużą potrzebę płynów - chrząknął, kaszlną i podrapał się po gardle. - Zarządzanie grupą uczniów jest męczące... Nie chcę być nauczycielem - zaśmiał się delikatnie.

[Moon Slash]

- Zawsze możesz być szefem . Ale szczerze nie umiałbym zasnąć w takiej klasie. Wiesz ten czarny humor xD.

[~Tamara~]

- Hej,hej,hej....kawa,herbata ? No moi drodzy! Jest dzień,a co z cydrem !? 

[Moon Slash]

- Hej,hej,hej....kawa,herbata ? No moi drodzy! Jest dzień,a co z cydrem !? 

- Hej Tamara:). Ja się z chęcią mogę z tobą napić.

[Linds]

Podaje herbatę Lindsowi.

- Trzymaj, nie wiedziałem ile lubisz cukru, więc dałem jedną łyżeczkę. Chcesz coś jeszcze? - uśmiecha się przyjaźnie.

 

Wziąłem herbatę.

- Nie słodzę w ogóle, ale tam jedną łyżeczkę przeżyję. Dzięki - odwzajemniłem uśmiech. 

 

 

 

- Hejka! Jak się spało? - zaprzestałam pytań po zobaczenia w jakim stanie jest Linds, siedzący koło Matalosa. - Emm.. Chyba się nie wyspałeś, prawda? - uśmiecham się lekko.

- To nie niewyspanie, to zmęczenie po robocie dalej mi się udziela - spojrzałem na Anniverse. Widząc uśmiech, co miałem zrobić? Z automatu odwzajemniłem uśmiech. 

Przyjrzałem się tematowi i ludziom tutaj rozmawiającym. 

"Strasznie się ożywił ostatnio ten temat" pomyślałem. "Chyba robię się już stary, coraz bardziej nie nadążam..."

W końcu westchnąłem, wziąłem herbatę i poszedłem do pokoju pijąc ją po drodze. 

 

 

[Moon Slash]

- Linds nie zostaniesz z nami na chwile? Rzadko cię widujemy może posiedział byś trochę przy nas?

[Linds]

- No, w sumie mogę nieco czasu spędzić. Ale nie za długo, bo rano muszę wstać na praktyki. A i przypominam o zakazie księżniczki dotyczącej picia w nocy. Do ciszy nocnej mamy pół godziny, więc jak ktoś ma jakieś procenty, to niech szybko wypija : P