Skocz do zawartości

[Archiwa Forum] Rekrutacja do klanu World of Tanks


izy97

Recommended Posts

Jeżeli największą zaletą jakiegoś czołgu jest satysfakcja po tym, jak już się go sprzeda, to nie jestem pewien, czy to dobrze o nimświadczy :)

I nie mam tu na myśli jakiegoś konkretnego pojazdu.

Inną ciekawostką są niezbyt dobre pojazdy, na których niezwykle ciężko jest nabić asa pancernego, bo tak dobrze ludzie nimi grają.

Co w sumie też musi znaczyć, że mają jakiś potencjał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Litwinek... pominę fakt że obraziłeś mnie... Po drugie - jak pograsz każdym możliwym TD to zrozumiesz o czym mówię. Nawet na test serwerze masz taką możliwość. Resztę przemilczę. To były moje ostatnie słowa do Ciebie, bo nie obraziłem Cię tylko wyraziłem swoją opinię, z której akceptacją jak widzę masz poważny problem. Tyle w temacie.

Grillosz... Nie udawaj pro gracza, bo nim nie jesteś - takich można na palcach jednej ręki policzyć.

Sprawa nr. dwa... Twoje doświadczenia z M3 Lee to o ile pamiętam to co bitwę ze mną w plutonie (dla podkreślenia... Jestem jednym z tych co mieli znaczek Nolife na TS za M3 Lee na elite + dwa perki załogi), było samo narzekanie i gadanie jakie to gówno (gdzie ja w takiej bitwie potrafiłem trzy, cztery fragi mieć z palcem w nosie. M3 Lee jest świetnym mediumem jeśli gra się nim jak TD, a nie jak czołgiem średnim (brak wieży i obracanie się całym czołgiem od razu u mnie swego czasu kwalifikowało się na określenie niszczyciela czołgów - czasy gdy T30 był X tierem HT, a nie IX Tank Destroyer).

Sprawa nr. trzy i najważniejsza... Ty mnie obraziłeś określając Jagdpanzera IV słowami... Chwila... znajdę to na poprzedniej stronie... O mam... <głośne chrząknięcie> cyt.: 

 

 

Akurat tu trafiłeś jak kulą w płot xD JagdPanzer IV jest jednym z gorszych TD na 6 tierach, Masz do wyboru 2 armaty (albo penetracja, albo obrażenia. Nigdy oba naraz  :shrug:) i w dodatku obie są paskudne, pancerz nie powala (porównywalny z SU-100) i mobilność również nie jest wybitna (i również jest porównywalna z SU-100). Jedyne co ten pojazd ma to camorate, który jest ponad przeciętny tak jak u StuG'a. Inna sprawa, że nei z przypadku na kompanie bierze się hellcat'y i SU-100 zamiast JPz IV... 

No cóż... Camo faktycznie ma zajebiste, bo jeśli dobrze pamiętasz, to przy moim graniu tym czołgiem - Furman strasznie narzekał, że widział mnie swoją jagodą w momencie, kiedy (oczywiście jak był we wrogim teamie) zahaczał zderzakiem o mój pancerz, dopiero wtedy mu się wyświetliłem...

Ale wracając do tematu: Jadgpanzer IV dla kogoś - kto już to napisał - grał głównie rosyjskimi i zahaczył o amerykańskie drzewko, jest jak strzelaniem strzelbą XM1014 w ścianę stodoły z 30 metrów (czyli coś na zasadzie "a nuż trafię"). Niemieckie czołgi, wszelkiego rodzaju poczynając od lekkich, idą przez średnie do ciężkich, po drodze napotykając na działa samobieżne (które jak niektórzy zauważyli, też trzeba umieć grać), to kończąc na niszczycielach, prezentują całym swym jestestwem, że trzeba grać zupełnie inaczej.

Idąc twoim tokiem rozumowania, to tak jakbyś porównywał snajperską VK36.01(H) do KV-2 z działem "strzelić i mieć nadzieję, że trafię (bo jak trafię to "chyba" zabiję)", gdzie oczywiście ten drugi czołg szansę na poprawienie błędu ma... O ile mnie pamięć nie myli... Trzy strzały VK 36.01(H) później... Oczywiście tak samo można by porównywać Jagdpanterę do SU-152 (gdzie w starciu jeden na jeden wygrywa oczywiście rusek, ale Jagdpanther jest w stanie trafić z palcem w nosie SU-152 w jedynie widoczną gąsienicę z 500 metrów), kończąc temat.

Nie wyrażaj opinii na temat, na który nie zwracasz zbytniej uwagi (bo jednak słowa "kompletnie się nie znasz" nie ma tutaj sensu)... Dla twojej informacji... Przez całą swoją karierę w WoTcie (czyt. Closed Beta), złotych pestek użyłem może... Trzy razy? Na CW w The Herd jeszcze... 

Dlaczego to ostatnie zdanie (jak to mówi się obecnie) "wypyszczyłem" Ci? Uwierz, ale na Jadgpanzerze IV z długą 7.5 StuGa III i z 8.8 można coś ugrać... Jeśli się umie tym grać.

Kończąc... JagdPanzer IV może i nie jest idealnym czołgiem, ale mi na tyle się podobał, że jak się za niego wziąłem to w tydzień go wymaksowałem do Jagdpantery :)

 

Podkreślam, nie chciałem Cię urazić... Wyrażam jedynie swoje poglądy w odpowiedzi na to, czym mnie uraziłeś ;(

Edytowano przez Coffey
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idealny nie jest to prawda z tym zawsze się zgadzam ale co do jeszcze tego ,,Jadgpanzer IV dla kogoś - kto już to napisał - grał głównie rosyjskimi i zahaczył o amerykańskie drzewko, jest jak strzelaniem strzelbą XM1014 w ścianę stodoły z 30 metrów (czyli coś na zasadzie "a nuż trafię")." To nie do końca prawda :) Czasem dla kogoś kto gra tymi nacjami pójście w Niemiecką linie to istne arcydzieło, tego czego na Ruskach i Amerykańcach zrobić nie można było Niemieckie to miały czyli Camo oraz całkiem przyzwoity dmg przy dobrym pancerzu (nie pisze o Rhm) choć słabej prędkości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coffey - Wyraziłem jedynie swoją opinię na temat pojazdu, a nie ludzi. Inna sprawa, że nie tylko mam radzieckie TS, a amerykańskie TD kończą mi się na T18 xD. Dla wyjaśnienia JagdTigera nie mam z free exp'a ;) Pojazd jaki jest taki jest i tyle. Po prostu ten czołg gdy stał z tyłu to trafiał owszem - ale 135 penetracji jest stanowczo za mało jak na TD tego tieru moim zdaniem :/ I tyle. Na test serwach i kontach prasowych sprawdziłem wszystkie TD i stąd mam plany co w jakiej kolejności robić pod siebie. Uległy one jednak nieznacznym modyfikacjom ze względu na nerf obrażeń, który nastąpił pod moją nieobecność.

Co do bycia pro... Coffi.. pliz... xD Sam wiesz jak gram. Gram tak, że jestem z siebie zadowolony i tomi wystarczy. Na TD się znam i to mi wystarczy. Nie znam się na wszystkim innym i to mi wystarczy. Kurka - Jestem zadowolony z tego co umiem czego nie i to mi starczy :) Jestem szczęśliwym graczem z różnymi doświadczeniami i dziele się nimi jedynie. Możliwe ze miałem pecha do tego pojazdu - niewykluczone. Mam na nim jedne z lepszych statystyk, ale nadal nie wspominam go najlepiej.

Kończąc - Nie wyzywam i toleruję :) Podstawowa zasada konwersacji na poziomie :) Toleruję waszą opinię na temat tego pojazdu lecz dla mnie... no niestety to nadal złom :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mój Hellcat dorobi się 100% załogi, to będę miał wkońcu odpowiednie (poza 12t) wozidełko do twierdz :)
Byłoby fajnie, gdyby udało się w tym tygodniu, bo jest dobra premia na doświadczenie załogi, ale tak trochę mam mało czasu, a w weekend zapewne znów mnie nie będzie...

Więc na twierdzy pojawię się zapewne dopiero w przyszłym tygodniu...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam informację, która zapewne (niewielu) ucieszy.

Dorwałem się do nowej pracy. Zaczynam od listopada, pierwsza wypłata będzie w grudniu... Więc może gdzieś na święta będę już miał nowy komputer i będę mógł wrócić do grania w czołgi. A jeśli nie, to w styczniu już na pewno.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam z rodzicami i umówiliśmy się, że oddaję 1/3 wypłaty. Z 2000 brutto powinno mi zostać około... !500 na rękę. Więc liczę na to, że kupię kompa za jakieś 1000. To chyba powinno wystarczyć. A jak nie, to wtedy w styczniu na pewno uzbiera się 1500

Edytowano przez Posealor zwany Pose
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice kupią mi niedługo nowego lapka (raczej czołg, nie laptop :D) więc od świąt/stycznia będę często na WoCie. Prosiłbym też by klanówki/twierdze były ogłaszane min 48h przed terminem, ponieważ niektórzy mają plany i nie mogą rzucić wszystkiego w cholerę bo twierdze trzeba grać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może coś mi umknęło, ale... Kto powiedział, że klanówki/twierdze są obowiązkowe? Jeśli nie możesz grać, to nikt nie będzie (a przynajmniej nie powinien) robić ci problemów.

Pomysł z ogłaszaniem bitew jest dobry, ale jest mały problem... Czasem gadają sobie dwie osoby, jedna patrzy i mówi: "Hej, jest siedem osób w grze. Dawaj zorganizujemy bitwę o twierdzę."

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba w związku z tym, że padło ostrzeżenie, że za regularne nie stawianie się na bitwach klanowych będą wyciągane konsekwencje.
Ale to chyba bardziej chodziło o sytuacje typu ktoś jest w grze, nagle dostaje zaproszenie do twierdzy i wychodzi...

 

No bo jak ktoś nie może, to co poradzić, skoro w niemałym klanie ciężko jest znaleźć 7 aktywnych osób o jakiejkolwiek porze, to ciężko wyciągać jakieś szczególne konsekwencje.

 

Poza tym pomysł z ogłaszaniem jest dobry, ale czy już nie jest tak, że ogólnie w piątek wieczorem są twierdze [jeśli zbierze się dość osób]?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://puu.sh/cHwis/658422366a.jpg

http://puu.sh/cHwjU/2e11d09986.jpg

A jednak T71 mimo iż cały czas na nim przegrywam ma swoje zalety :) I tylko wyobrazić sobie miny artylerii kiedy widzi że linia obrony im zawiodła i wpakowałem w nich 2 magazynki a do tego ostatnim nabojem rozwaliłem Leoparda za 19dmg ;p

Edytowano przez Litwinek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...