Camed Posted September 29, 2013 Share Posted September 29, 2013 Elo ziomy, z tej strony Camed Za którymś razem postanowiłem poeksplorować forum nieco bardziej. I znalazłem ten dział. Muzyka. Lecz w jakie przykre uczucie wpadłem, gdy zobaczyłem, że nie ma tu takiego działu. Więc do boju! Zacznijmy ode mnie Czego słucham? Głównie polskiego rapu/hiphopu. Należą do nich: -Hemp Gru -NON Koneksja -ZIP Skład -Kali oraz zagraniczny Eminem Wymieniłem zgodnie z tym, w jakim stosunku mi się podobają. Nie lubię natomiast pseudorapu śpiewanego np. przez Peję, Tedego... Także temat zaczynam. Piszcie! JLB, WDZ! 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Full Metal Dashie Posted September 29, 2013 Share Posted September 29, 2013 Ja swoja przygode z rapem zacząłem wczesnie. Moj ojciec kupował dużo muzyki, głównie metalu, ale rap też był. Pamietam jak staremu mówiłem w polonezie jak mnie wiózł do przedszkola by dal kaseciaka z tym kawałkiem o dżemie(w kawałku był wers o smarowaniu kanapki dżemem - stąd skojarzenie). Mocniej zaczeło sie pare lat później jak katowałem Kodex I i troche składanek Pei(był też Cypress Hill), potem usłyszałem czerwony album, jak po nitce do klebka trafiłem na Kalibra. Jakos w 2006/2007 chodzilismy z chlopakami do biblioteki na internet by ogladac filmy na youtube(kompletna nowosc). I tak w bibliotece przez youtuba trafilem na czarny rap ... Polubiłem brzmienie z zachodniego wybrzeża i trochę g-funku(wtedy nawet nie wiedzialem co to g-funk). Gdy juz sam mialem internet na chacie, na necie pojawiały sie tlumaczenia rapsów. Ja ruszylem na wschodnie wybrzeze, zaczynajac od Wu Tanga, Biggiego(do ktorego sie dlugo nie moglem przekonac, w koncu 2pac, West Side te sprawy) i paru innych, jednak do wschodniego dopiero Mobb Deep mnie przekonał. Ogolnie artysci z east sa inni, maja surowsze brzmienia i do ich bitów mniej pobujasz głową, z niektórych płyt bije taki jakby "chłód", to nie sloneczna california. Z północą też miałem kontakt za sprawą Outkast czy 3 6 mafii. Od siebie mogę polecić: - Group Home - szczegolnie debiut "Livin' proof"(dobry duet na zaczęcie przygody z Eastem, przy okazji ich rap nie ma tych wujowych nawiazan do nation of islam, którym czarnuchy sie jaraja jakby znalazly wyjscie z matrixa) - Outkast dwie pierwsze płyty -Mobb Deep do '96 roku -Wu Tang(ciezko sie do nich przekonac gdy nawijka jest na skraju krzyczenia, ja dopiero po odsluchaniu Onyxa nauczylem sie sluchac takiej "ekspresji") Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kyubohen Posted September 29, 2013 Share Posted September 29, 2013 -Hemp Gru -NON Koneksja -Kali Nie lubię natomiast pseudorapu śpiewanego np. przez Peję, Tedego... Taa... widzę że w te klocki jesteś dość nowy a drzesz się najgłośniej. Co do Peji i Tedego, oni są dobrymi raperami... I mean, styl Peji faktycznie jest jaki jest, Tede natomiast jedzie równo, mam wrażenie, no offense, że wypowiadasz się a nie słuchałeś ale nic nie wiesz. Tede i Peja nagrywali zanim byłeś na świecie mój drogi - Peja jest znany z pierwszego dissa [uwaga wulgarne i to mocno] w HH. A co do Tede, to też jest obecny na scenie od dawien dawna, a z wymienionymi przez Ciebie ZIP oraz Wilkiem - byłym członkiem Molesty, sklejał piatki i nagrywał rapsy, więc nie traktuj się jak znawcy sceny. Kali to biznesmen zarabiający na JP, a nie żaden raper z prawdziwego zdarzenia, Wilku z Molesty do HG też przeszedł za hajsem - bo niby czemu rozbili ostatnią płytę na trzy. Co do dobrego rapu, cholera słucham tego intensywnie od podstawówki, co daje mi już w sumie jakby nie patrzeć 6-7 lat i przez moje uszy przewinęła się naprawdę masa płyt - tych dobrych jak i kiepskich. Dlaczego hiphop? Za teksty, za rytm, za to że mówił prawdę - niezaleznie od wszystkiego, tak samo jak i punk i za to że daje popisać się osobą jako całością, a nie koniecznie wyuczonym umiejętnościom w instrumentach. Słucham różnej muzyki, ale HH zajmuje centralne miejsce w moim życiu, przejścia na cokolwiek innego nie przewiduję i jakbym kiedykolwiek coś nagrać planował, napewno musi to być muzyka getta. Ale co do artystów: [ponownie wulgarnie - taki jest hh] 1.Smarki / Brudne Serca 2.Dinal 3.Laikike1 4.Pan Duże Pe 5.Tetris 6.Karwan 7.PeeRZet 8.Kaliber 44 - zwlaszcza pierwsza płyta 9.Molesta 10.Łona 11.Paktofonika 12.Eldo 13.OSTR 14.Małpa 15.Zeus To tylko część spośród naprawdę masy wartych przesłuchania zespołów i artystów, takie moje na szybko "must-listen". HipHop is worldwide. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kruczek Posted September 30, 2013 Share Posted September 30, 2013 Jak rap to tylko DGE, podobają mi się jego teksty, nie dissuje nikogo, ma świetne kawałki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brainiac Posted September 30, 2013 Share Posted September 30, 2013 Taa... widzę że w te klocki jesteś dość nowy a drzesz się najgłośniej. Co do Peji i Tedego, oni są dobrymi raperami... I mean, styl Peji faktycznie jest jaki jest, Tede natomiast jedzie równo, mam wrażenie, no offense, że wypowiadasz się a nie słuchałeś ale nic nie wiesz. Tede i Peja nagrywali zanim byłeś na świecie mój drogi - Peja jest znany z pierwszego dissa [uwaga wulgarne i to mocno] w HH. A co do Tede, to też jest obecny na scenie od dawien dawna, a z wymienionymi przez Ciebie ZIP oraz Wilkiem - byłym członkiem Molesty, sklejał piatki i nagrywał rapsy, więc nie traktuj się jak znawcy sceny. Kali to biznesmen zarabiający na JP, a nie żaden raper z prawdziwego zdarzenia, Wilku z Molesty do HG też przeszedł za hajsem - bo niby czemu rozbili ostatnią płytę na trzy. Co do dobrego rapu, cholera słucham tego intensywnie od podstawówki, co daje mi już w sumie jakby nie patrzeć 6-7 lat i przez moje uszy przewinęła się naprawdę masa płyt - tych dobrych jak i kiepskich. Dlaczego hiphop? Za teksty, za rytm, za to że mówił prawdę - niezaleznie od wszystkiego, tak samo jak i punk i za to że daje popisać się osobą jako całością, a nie koniecznie wyuczonym umiejętnościom w instrumentach. Słucham różnej muzyki, ale HH zajmuje centralne miejsce w moim życiu, przejścia na cokolwiek innego nie przewiduję i jakbym kiedykolwiek coś nagrać planował, napewno musi to być muzyka getta. Ale co do artystów: [ponownie wulgarnie - taki jest hh] 1.Smarki / Brudne Serca 2.Dinal 3.Laikike1 4.Pan Duże Pe 5.Tetris 6.Karwan 7.PeeRZet 8.Kaliber 44 - zwlaszcza pierwsza płyta 9.Molesta 10.Łona 11.Paktofonika 12.Eldo 13.OSTR 14.Małpa 15.Zeus To tylko część spośród naprawdę masy wartych przesłuchania zespołów i artystów, takie moje na szybko "must-listen". HipHop is worldwide. Oklaski na stojąco dla tego pana! Co do mnie to mogę się pochwalić dość dużą biblioteką CD, winyli oraz samych instrumentiali. Mam wielu ulubionych artystów lecz słucham tylko polskiego rapu. Dlaczego? Bo należy wspierać Polski Hip-Hop i pokazywać że jest inny niż pokazują to media. Polecam bardzo: -Chuchujesz (mój dobry znajomy) Album Mages EP -TeTris-wszystkie płyty. Lot 2011, Dwuznacznie, troche ich jest, a świetne są wszystkie. -Stylowa Spółka Społem. Absolutny klasyk prosto z Krakowa. Na czele Dj Prze Plash i Decó daja nieźle po garach -Grammatik, moja ulubiona płyta to Światła miasta Reedycja - The Returners, niby producenci ale nie można ich tu nie napisać. Stworzyli międzynarodowy BBoyowy przebój- "Ain't Trippin" do którego nawijał sam El Da Sensei A z zagranicznych to -Onyx -El Da Sensei Album: The Money EP Słucham też soulu, funku, jazzu i groveu oraz muzy do breaka Z tych artystów to: -Sharon Jones -Breakestra -James Brown -Jimmy Castor Bunch -Baby Rutch -Bobby Bird -Onyx -Gang Starr To, co wypisałem wyżej to również kultura Hip-Hop i tak było, jest i pozostanie 4 Elements Link to comment Share on other sites More sharing options...
Legion990 Posted November 22, 2013 Share Posted November 22, 2013 Kocham grupe "Trzeci Wymiar". Link to comment Share on other sites More sharing options...
Skylen Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 Cóż rapu słucham od kilku lat, ale około roku temu zacząłem słuchać głównie i prawie tylko niego. Najczęściej polskich wykonawców. Moi ulubieni raperzy: -Słoń -Kaczor -Ry23 -Buka -Kali -Rahim -Buczer -Trzeci Wymiar, tak jak kolega powyżej P.S. Camed, mógłbyś wyjaśnić, dlaczego uważasz twórczość Peji za "pseudorap"? 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szafira Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 (edited) Cóż nie słucham na co dzień rapu ale na rapie wychowany...(od gówniarza słuchałem rapu, dopiero w gim. pierw techno, potem rock,tera mom 20lat) Więc chodź teraz "metal", nadal mam w repertuarze, SLU/Peja, HempGru, Śliwa, Kaen (no gość rozwala system tekstami), generalnie do Rapu nie mam nic, i bardzo lubię. Lubię zapuścić czarną muzę w aucie, obok rock/metal. Ja lubię muzę nie gatunki, zwłaszcza że czasem można mnie spotkać w klubie......... Edited December 11, 2013 by BestiaAOG Link to comment Share on other sites More sharing options...
Trahall Posted November 27, 2013 Share Posted November 27, 2013 Dawno dawno temu, miałem zajawkę na Grupę Operacyjną Link to comment Share on other sites More sharing options...
arkadiusz fuks Posted December 9, 2013 Share Posted December 9, 2013 Moi ulubieńcy to -Pezet -Peja -Buka Jeśli znacie jakiegoś zatwardziałego kolesia jp100% który nie zrobi wam krzywdy to polecam puścić mu to (uwaga, tekst zawiera bluzgi) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Camed Posted December 9, 2013 Author Share Posted December 9, 2013 (edited) Polecam, potężne kawałki. Mocny przekaz. Hemp Gru ~ Kiedy zabraknie słońca - NON Koneksja - To dla mych ludzi - NON Koneksja - Co przyniesie jutro - Hemp Gru - Coś z niczego - Edited December 9, 2013 by Camed Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kyubohen Posted December 9, 2013 Share Posted December 9, 2013 Nie wiem czy o to chodzi ,ale napiszę. Rap nigdy nie był i nigdy nie będzie dla mnie muzyką. Sorka. Podobnie z Hip-hopem. dla mnie tekst każdej piosenki z tego gatunku oznacza tylko tyle, że wszystko jest komercją a policja to nie ludzie tylko brutale bez mózgu. :YhZzy: Jesteś poważną osobą, czy robisz to dla bólu dupy? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kyubohen Posted December 10, 2013 Share Posted December 10, 2013 (edited) Po prostu chciałem wyrazić swoje zdanie. Wiesz, generalizowanie jakiś zjawisk leży nie obok "własnego zdania" tylko dokładnie na przeciw niego, żeby mieć swoje zdanie to trzeba przyjrzeć się temu o czym się mówi, to nie jest twoje zdanie tylko powtarzane opinie które łykasz jak pelikan i przesyłasz dalej. Odpowiedz uprzejmie, zastanowiłeś się nad tym co mówisz, czy tak o palnąłeś? Rap nigdy nie był i nigdy nie będzie dla mnie muzyką Podobnie z Hip-hopem. I tu cie mam, nie rozróżniasz nawet tych pojęć, bo zamiennie oznaczają ten sam gatunek muzyki, a jak chcesz już wchodzić w znaczenia poboczne - to Hip-Hop jest kulturą, a Rap jest stylem wypowiadania słów (taką trochę alternatywą dla śpiewu). dla mnie tekst każdej piosenki z tego gatunku oznacza tylko tyle, że wszystko jest komercją a policja to nie ludzie tylko brutale bez mózgu. Każdej piosenki, czyli której na przykład? Z iloma się zapoznałeś? A ile z nich zinterpetowałeś? Bo czytanie i interpretacja to dwie różne rzeczy. O konflikcie z policją i jakieś wielkiej ulicznej wojnie to traktuje tylko część zespołów, zapewniam cie że mały odsetek, notabene miernych ale to już kwestia gustu i moja opinia. Chcesz to Ci mogę dać całe płyty, nie słowem nie usłyszysz o żadnej wojnie z policjantami. Co do komercji, to nie myl pojęć. Bycie komercyjnym oznacza sprzedać się, a nie sprzedać swoje płyty. Cholera, każdy ma jakąś formę dystrybucji, każdy pcha swoje płyty czy to podziemne wydawnictwa amatorskie czy wytwórnie płytowe, nikt za darmo piosenki ci poza internetem nie dostarczy. Komercja oznacza to że sprzedałeś siebie - czyli kiedyś na luzie podbiłeś, porozmawiałeś, zbiłeś piatke, a przez muzykę zacząłęś uważać się za wielką gwiazdę artystę i dystansujesz się od swoich przyjaciół, fanów, ludzi którzy cie wspierali. Powiedz mi teraz że powinno się tak robić. Powinno? No moim zdaniem nie powinno, wół ma pamiętać jak cielem był. Cholera, każdy raper nawija na ogół o tym co zna, jak Tede ma ojca prawnika i miał zawsze prosto w życiu, to prosze bardzo, jak czuje w krwi hiphop to nie musi się dla mnie silić wcale na udawanie ulicznika, może być bogaczem, który zarabia dużo ale wciąż być w porządku wobec ludzi. Jak Peja otrzymywał po mordzie bo żył na slumsach, albo jak kolesie z Trzeciego Wymiaru za ścianą mieli patologie i szłyszeli jak ludzie potrafią własne dzieci do krwi lać to niech opowiadają o tym, powiem więcej, jeżeli tacy którzy znają zza ścian albo z własnego domu patologię, na którą nigdy nie zareagowała policja, ale na to ze probowali jakos przeżyć choćby handlując dragami to już zareagowali, to ja rozumiem ich złość. Suma summarum Hip-Hop ma wiele oblicz (jak ktoś chce poznać różne, z perspektywy osoby która slucha od dzieciństwa, to zapraszam do mojego posta wyżej) i boli mnie jak dureń który nic o nim nie wie, chce zgrywać znawcę i sądzi że ma prawo krytykować i spłaszczać. Ja chociażby za metalem nie przepadam i mowie to otwarcie, nie podoba mi sie jego brzmienie, ale próbowałem słuchać i to różnych zespołów. I nigdy w zyciu nie powiem ze metal jest taki, siaki czy owaki jeżeli nie mam do tego twardych podstaw. Edited December 10, 2013 by Nana Deviluke 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
KreeoLe Posted December 10, 2013 Share Posted December 10, 2013 (edited) Nana Deviluke, genialne wytłumaczenie. Oby to do kogoś dotarło, bo to co napisałaś jest świętą prawdą. Każdego kto powie mi jak Meweł, przekieruję to twojego posta, bo lepiej się tego chyba wyjaśnić nie dało. ;-; Łoezu, sporo tego jest... Hemp Gru, Grubson, Rahim, Pezet, KaeN, Słoń, Bob One, Fokus, Pokahontaz, Pih i Mioush. Oprócz tego znanych z YouTube'a Gimpsona (czyli Gimpera!) i McSobieskiego. Paktofonika, Grammatik, Kaliber44... Jest tego naprawdę dużo, ogólnie rapu słucham naprawdę bardzo dużo. Jednak jest kilku z wymienionych przeze mnie, których głosy mnie po prostu rozbrajają i słucham tego w kółko. Na mojej mp3 w folderze oryginalnie nazwanym "Rap" jest tego aż 109. Nie żeby coś, ja się na tym w ogólnie nie znam. Mam tylko 12 lat, co ja tam o tym wiem - chociaż muszę przyznać, że ciągle do moich ulubieńców ktoś dochodzi. Rapu słucham... od dłuższego czasu. Ze dwa lata + biorąc pod uwagę to, że teraz mam 12. Ostatnio mama się dowiedziała. Pewnego dnia wyjeżdża mi z czymś takim: "Asia, przesłuchałam twoje piosenki. Co ty, rapu słuchasz? Bardzo dużo tam przekleństw jest. A może papierosy palisz i ćpasz jeszcze, co?". Nie rozumiem jej, chamstwo kompletne, ocenianie jak Meweł czegoś, o czym nie ma zielonego pojęcia. Pewnie nawet w życiu rapu nie słyszała. Czasem mi dogryza co do tego, ale poza tym nic nie mówi. Nie wykasowała mi całego folderu, wow, jak to ma w zwyczaju. Więc chodź teraz "metal", nadal mam w repertuarze, SLU/Peja, HempGru, Śliwa, Kean (no gość rozwala system tekstami), generalnie do Rapu nie mam nic, i bardzo lubię. ... Nie ma takiego rapera. ;-; To KaeN, jak można pomylić kilka liter. ._. No dosłownie jak z pisaniem mojej nazwy KreeoLe, jakby to był wysiłek jakiś. ;-; Edited December 10, 2013 by KreeoLe Link to comment Share on other sites More sharing options...
Camed Posted December 10, 2013 Author Share Posted December 10, 2013 (edited) Ze dwa lata + biorąc pod uwagę to, że teraz mam 12. Ostatnio mama się dowiedziała. Pewnego dnia wyjeżdża mi z czymś takim: "Asia, przesłuchałam twoje piosenki. Co ty, rapu słuchasz? Bardzo dużo tam przekleństw jest. A może papierosy palisz i ćpasz jeszcze, co?". Nie rozumiem jej, chamstwo kompletne, ocenianie jak Meweł czegoś, o czym nie ma zielonego pojęcia. Pewnie nawet w życiu rapu nie słyszała. Czasem mi dogryza co do tego, ale poza tym nic nie mówi. Nie wykasowała mi całego folderu, wow, jak to ma w zwyczaju. Jestem prawie w twoim wieku (13), a hip-hopu słucham od 3 klasy podstawówki (tak szybko że względu na dzielnicę, zobacz sobie w Google: Dziesieciny NON Koneksja). U mnie też rodzice na początku tak myśleli. Ale pewnego razu poprostu porozmawiałem. Powiedziałem o tej muzyce, porozmawiałem o czym mówi, a odsetek zespołów typu JP jest naprawdę mały. Teraz mogę sobie spokojnie puszczać w domu sobie muzykę z wieży, nie ma problemu. Czasem występujące przekleństwa jej nie przeskadzają. Puściłem jej piosenkę "Motywacje" HG i jeszcze kilka utworów. Mówi, że naprawdę są fajne, nie jest to jakieś "Jest tu ciemno wszystko jedno", a piosenka wyrażająca emocje, pokazująca to co się dzieje, jest swego rodzaju wolna, swobodna. Nawet ustawiła sobie "Lojalność" na dzwonek Rozmowa to najlepszy sposób. Porozmawiaj, i jak nie pójdzie pokaż mój post Edited December 10, 2013 by Camed Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoForGold Posted December 10, 2013 Share Posted December 10, 2013 (edited) Nana pozamiatał, tyle w temacie. Ja słucham rapsów od kilku lat, ale ostatnio przerzuciłem się bardziej na metal/rock. Nie zawsze potrzebuję przekazu abym zaczął czegoś słuchać, zazwyczaj wystarczy historia która mi się spodoba. Słucham głównie: Sheller Trzeci Wymiar Zeus AK 47 Eminem Dr.Dre 2 Pac DGE D12 Wu-Tang Clan Polecam wszystkich wyżej wymienionych, zarówno Polskich jak i zagranicznych. Edited April 3, 2014 by GoForGold Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kyubohen Posted December 10, 2013 Share Posted December 10, 2013 bo to co napisałaś jest świętą prawdą Wbrew zaznaczonej płci jestem facetem, ale dziękuje za ciepłe słowa :3 "Asia, przesłuchałam twoje piosenki. Co ty, rapu słuchasz? Bardzo dużo tam przekleństw jest. A może papierosy palisz i ćpasz jeszcze, co?" Musisz jej wybaczyć, takie jest starsze pokolenie, zresztą niekiedy może i słusznie, jak serio jarasz się hiphopem to droga wolna, nie przejmuj się. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Camed Posted January 26, 2014 Author Share Posted January 26, 2014 (edited) Muszę się pochwalić ^^ http://imgur.com/bFGEBme http://imgur.com/AOSDyaH http://imgur.com/AEVlV2r#2 Edited January 26, 2014 by Camed Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tric Posted February 23, 2017 Share Posted February 23, 2017 No cóż, kilka miesięcy temu napisałem w swoim statusie, że rap jest muzyką prostacką i prymitywną. Było to nieprzemyślane stwierdzenie spowodowane znalezieniem utworu o dużo większej wartości artystycznej, lecz teraz nadszedł czas na bardziej złożoną opinię o tym gatunku. Rap w większości rzeczywiście jest dość prostacki, i mówiąc to mam na myśli zarówno nową, jak i starą szkołę, gdzie w tej pierwszej panuje trend na spłyconą treść (omylnie nazywaną progresem), a w tej drugiej prostotę i konserwatyzm. W mojej opinii dopiero utwór, który wykracza poza schematy i wyznacza nowe kierunki może być klasyfikowany jako wartościowy, wywyższony nad wszechobecne prostactwo. Od kilku lat jestem bacznym obserwatorem polskiej sceny, na której możemy już przyuważyć, że era starego pokolenia przemija, pomimo tego, że niektórzy starzy wyjadacze potrafią iść z duchem czasu i godnie kontynuować karierę, na przykład Tede. Nie każdy jednak ma tyle szczęścia, chociażby jego arcywróg(:rainderp:) Peja, który odcina kupony tworząc - jak na dzisiejsze standardy - archaiczny, żeby nie użyć kolokwializmu "zdziadziały" rap, zresztą, tą samą artystyczną niemoc dzieli chociażby Onar, czy wspomniani tu kiedyś członkowie Hemp Gru. Co więc nie jest prostackie? Ano świeży, bo mający swą premierę kilka godzin temu nowy utwór Kaliego i Pawbeatsa: Spoiler Można teraz zadać pytanie: "Tric, co ty brałeś człowieku?! Przecież Kali to człowiek odpowiedzialny za GimboMafię!" Nic nie brałem! Jestem szczęśliwym człowiekiem. Kali jest niedocenianym artystą, który jest niesprawiedliwie oceniany przez pryzmat swojej przeszłości w Firmie i rzekomym targetowaniu gimnazjalistów jako odbiorców swojej muzyki. Nic bardziej mylnego - ten raper jest jednym z lepszych, zarówno pod względem techniki jak i pisania tekstów, tym bardziej, że podjął się współpracy z Pawbeatsem, producentem znanym z niestandardowego podejścia do tworzenia bitów. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hevra Posted February 23, 2017 Share Posted February 23, 2017 Gang z Albanii to prawdziwy rap, jest taki życiowy i prawdziwy! 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Major Posted February 23, 2017 Share Posted February 23, 2017 A Gdzie 52 Dębiec , Deep, czy Hans? Dla mnie Deep Bobik wybitny raper nie doceniony bo nigdy nie wydał na legalu, po wielu latach wyszedł z wydaniem płyty Katarakta w 2017. Dla mnie to jeden z niewielu raperów który robi wręcz poezje, porusza kwestie społeczne jak i wiary w boga. Spoiler Spoiler Spoiler Spoiler Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now