Skocz do zawartości

Opowiadanie z Waszymi OCkami


Cipher 618

Recommended Posts

Ewentualnie jest jeszcze motyw wiemy, że czegoś szukamy, ale nie mamy zielonego pojęcia czego i z czasem wyjdzie, że chodzi o jakiś pancerz rodu czarnych klaczy, który pomógł ocalić Eq przed podmieńcami, albo miecz trzech pierwszych władców Eqestrii, czy coś takiego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo cos w stylu ,,wielkiej ksiegi Equestii'' gdzie pojawialyby sie zapiski na temat kazdego kucyka, kiedy sie urodzil i kiedy umrze? Taka bardzo wszechmocna ksiega i tam wyczytali np. Swoja przyszlosc. Co sadzisz o tej koncepcji?

przepraszam za brak polskich znakow.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie gram w Silent Hill: Book of Memories. Chodzi o to, że bohater/ka w dniu swoich urodzin otrzymuje przesyłkę z tytułową księgą. Ktoś (coś?) zapisało w niej wspomnienia bohatera / bohaterki. A gdyby dodać coś jeszcze? Fragmenty przyszłości? Gdyby szukana księga ukazywała niejasną przyszłość, której można zapobiec? Problem w tym, że nie zawsze "mówi" prawdę? Dlatego szukają jej wszystkie rasy: Podmieńce, Gryfy, Kucyki... Rzecz jasna żadna z Księżniczek nie pośle armii by nikt nie pomyślał, że szykuje się do wojny. Być może część z Was działała by na dwa fronty  :fluttershy6:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Niet :P Nauczony pisaniem pracy dyplomowej robię "plan pracy" czyli coś w rodzaju spisu treści. Czyli opisy postaci, kolejność wydarzeń etc. To że kucyki wyruszą na poszukiwania Księgi Prawdy to pewniak. Nazwa zainspirowana będzie MYSTem: 

 

Equestria: Księga Prawdy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno wolno mi się dołączyć, więc... .

Imię: Smooth

Nazwisko: Sound

Płeć: Ogier

Rasa: Jednorożec

Wygląd: http://fc09.deviantart.net/fs71/f/2013/264/b/b/sajback_by_anathiela-d6n746c.jpg

Charakter: Stara się być miły i uprzejmy dla innych kucyków, lecz jest dość tajemniczym ogierem. Często myśli o swoim życiu i o zmianach, które w, nim zachodzą. Zdarza mu się zagłębić w kontemplacji i nie reagować na świat rzeczywisty. Nie lubi, gdy zaczepia się słabszych, ale nie uważa się za odważnego. Jego świat kręci się wokół muzyki, więc często nuci różne pioseneczki.

Historia: Przez całe życie starałem się znaleźć przyjaciół i wpasować w społeczeństwo…. . Dopiero od niedawna, zdałem sobie sprawę z tego, że to przekonanie było mylne. Jestem jaki jestem i nikt tego nie zmieni. Może, to zabrzmieć czerstwo, ale to prawda. Możliwe, że zdałem sobie z tego sprawę za późno, lecz teraz, wsiadając do pociągu czuję się naprawdę panem swojego losu. Chyba uprzedzam fakty. Zacznijmy od początku. Urodziłem się w znanym mieście zwanym Canterlot. Dla niektórych, przeprowadzka do tej wspaniałej metropolii to istne spełnienie marzeń, ale ja nigdy specjalnie nie dostrzegałem majestatu tego miejsca. Moi rodzice byli dość przeciętnymi mieszkańcami. Matka była jednorożcem, a ojciec pegazem. Hmm… , mówię jakby już umarli, a przecież nadal żyją. Może zaczynam wyrzucać ich z pamięci. Moje dzieciństwo także przebiegało normalnie, chociaż nigdy nie byłem specjalnie piątkowym uczniem. Zdarzało mi się zgrywać kozaka w obronie słabszych co oczywiście zawsze kończyło się porażką. W końcu nie uważam się za jakiegoś specjalnego wojownika, walka to nie moja działka. Mój cutie mark zdobyłem w wieku 10 lat podczas wyprawą z mama do centrum. Akurat do miasta przyjechało kilku objazdowych tancerzy. Zadziwiało mnie to, co robią, lecz nawet nie śmiałbym, im dorównać. Jeden z nich wciągnął mnie na scenę. Wszyscy zaczęli na mnie patrzeć… co miałem zrobić? Zacząłem tańczyć i nagle to poczułem. To było jak iskra. Jak, gdyby w mojej duszy rozbłysło światło. Chciałem zatrzymać to uczucie do końca życia. Dałem się ponieść rytmom muzyki. Nie wiem jak długi był mój występ, czułem się jakbym odpłynął. Kiedy dźwięki ucichły, wszyscy zaczęli dziwnie się na mnie patrzeć. Kiedy spojrzałem na swój bok, okazało się, że zdobyłem swój cutie mark. Mama opowiadała mi później, że na scenie byłem niesamowity. Postanowiłem, że to będzie moja droga życia. Taniec. Jednak wkrótce pokochałem także sama istotę muzyki. Wszakże czy ktoś, kto nie zna jej natury, może rozprowadzać ją po całym ciele? Szczerze w to wątpię. Moja grzywa nie zawsze była taka długa. Częścią mnie, stała się, kiedy skończyłem 16 lat. Podobno mam ją po mamie, lecz nigdy jej nie zetnę. Lubię swoje włosy. W wieku 18 lat, zacząłem zaznaczać swoją obecność w mieście. Stałem się głównym choreografem gwiazd i takie tam. Jeśli ktoś potrzebował profesjonalnego występu tanecznego, to zgłaszał się do mnie. Lubiłem to robić, w końcu uwielbiam tańczyć, lecz czułem, że w moim życiu czegoś brakuje. Mimo przebywania w kręgach tak wielu znanych osób, nigdy nie miałem prawdziwego przyjaciela. Aż pewnego dnia spotkałem Shylitude. Z biegiem czasu staliśmy się najlepszymi przyjaciółmi. Obaj kochaliśmy muzykę. Ja mogłem liczyć na niego, a on na mnie. Wszystko było świetnie, jednak chwilami nadal czułem się samotny. Brakowało mi tego kogoś. Nigdy nie byłem zakochany, Nie wiem nawet jakie to uczucie. Moje życie zawaliło się kilka dni temu, gdy dowiedziałem się, że mam siostrę. Rodzice ukrywali to przede mną, ale czemu?! Dlaczego mi nie powiedzieli?! Tego dnia obraziłem się na moich rodziców. Shylitude chciał mnie pocieszyć, ale z marnym skutkiem. Postanowiłem uciec i wszystko przemyśleć. I tutaj historia się kończy. Siedzę teraz oparty o okno w pociągu. Celestia dopiero podnosi słońce, a nieboskłon jest, ledwo widoczny. Nie wiem dokąd zaprowadzi mnie ten pociąg, jednak teraz, nie chcę o tym myśleć. W głębi serca wierzę, że podczas tej podróży odnajdę moją siostrę, ale to pewnie tylko złudne nadzieje.

Ekwipunek: Ma na sobie czarną bluzę ze zdjęcia i zapas pieniędzy. Oprócz tego nic.

Umiejętności: Jego specjalnym talentem jest taniec. Potrafi także używać pewnych ciekawych zaklęć, które pozwalają mu tworzyć muzykę. Mimo, że jest jednorożcem, to jego ojciec jest pegazem, co czyni go dość lekkim. Potrafi wyginać się w dość ciekawe pozycje… w końcu, by być dobrym tancerzem, musiał wytrenować swoje ciało, by być rozciągniętym ogierem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Miłej lektury.

BTW. Z góry przepraszam za błędy jeżeli takowe wystąpiły.

Imię: Vixen Moon Spear
Rasa: Pegaz
Płeć: Klacz
Wiek: Dorosły (25 lat)
Zawód: Aktualnie jest bezrobotna.
Pochodzenie: Stalliongrad, ale w wieku 5 lat przeprowadziła się do Maresaw'u. Dopiero kiedy osiągnęła 19 lat powróciła w rodzinne strony. Mieszka z rodzicami.
Rodzina: Matka: Wind Night Spear - żyje
Ojciec: Fire Speed Spear - żyje
Vixen jest jedynaczką.
Stan cywilny: wolna
Wygląd: Kremowa, chuda klacz pegaza z czerwonymi oczyma. Jej grzywa jest barwy brązowej z odstającymi kosmykami, loczkiem oraz warkoczykiem związanym czerwoną gumką. Ogon jest tego samego koloru przewiązany warkoczami związanymi w jednym miejscu czerwoną gumką. Na kopytach nosi bandaże. Nosi fioletową chustę i niebieską kurtkę.
v45eab.jpg


Znaczek: Biało-czarne pióro z dwiema sześcioramiennymi gwiazdami - niebieską i czerwoną.
Talent: Pisarstwo.
Zdobycie znaczka: Vixen swój znaczek zdobyła przypadkowo. Kiedy chodziła do szkoły jedną z prac domowych było napisanie opowiadania. Vix napisała je najlepiej. Pierwszym kucykiem jaki zobaczył jej znaczek była jej była znajoma - Sun Flash.
Charakter: na ogół jest nastawiona optymistycznie, lojalna, trudno z nią nawiązać kontakt, gdyż na ogół jest dość nieśmiała, ale jak już ktoś się odważy zostać jej przyjacielem - ta zaczyna się zachowywać jak pani i władczyni, kiedy panuje cisza absolutna - zaczyna się śmiać i nie przestaje, trochę leniwa i niezdarna, odwieczna mistrzyni spisków, w wielu przypadkach wystarczy jedno niewłaście słowo, a staje się poważniejsza od wszystkiego co żywe i martwe, bardzo, ale to bardzo łatwo jej podpaść.
Lubi: pisać, spiskować (i snuć teorie spiskowe), zimno i zimę, posiedzieć sama, obalać teorie innych, łamać prawa fizyki i astrofizyki, alkohole rodzaju każdego, kolor czerwony, psuć żywot wrogom, trollować, straszyć i dręczyć innych, biszkopty.
Nie lubi: podmieńców, masła, nudzić się, ciszy, harówki, polityki, mieszkańców Germaneigh'tu (i ogólnie wszystkiego co związane z tą krainą), gry w butelkę, zupy brokułowej i warzywnej, a przede wszystkim TEGO. Czegoś czego nienawidziła najbardziej na świecie, czegoś, za co była gotowa zabić. Głośne jak traktor prowadzony przez wyrabiającą 200% normy traktorzystkę, uporczywego, nieubłaganego i potężnie irytującego niczym brzęczący koło ucha komar. Chrapania.
Boi się: psów, pająków, otwartych przestrzeni i luster.
Towarzysz: zielono-szaro-żółta papuga imieniem Dodo
(krótka)Historia:
Vixen urodziła się w Stalliongradzie. We wczesnym dzieciństwie bardzo dużo podróżowała po Equestrii i poza jej granicami. W wieku 5 lat wyprowadziła się z rodzimego miasta do nieco bardziej nowoczesnego Maresaw'u. Chodziła tam do szkoły. Uczyła się dobrze. Mimo to nie miała za dużego szczęścia do swoich rówieśników. Często padała ofiarą niesmacznych żartów innych uczniów, ale mało ją to obchodziło. Najprawdopodobniej był to jeden z powodów dla których wybierała towarzystwo starszych. Nie miała za dużo znajomych, ale uważała, że to nawet lepiej. Często pakowała się w różne problemy. Żyjąc w takim środowisku dobrnęła do końca szkoły, ale przez ten czas wykształcił się jej nieco chamski charakter. W wieku 19 lat razem z rodziną powróciła do rdzennego miasta i żyje tam razem z nimi do dziś nieudolnie szukając pracy.
Powszechnie nadużywane słowa i zdania:
- "Cholerka."
- "Toż to spisek."
- "Noż po prostu macki opadają."
- "KYRIE ELEISON!"
- "I tak to już jest..."
- "Zniszczyć, spalić zagazować!"
- "Mówiłam, żeby tyle nie pić."

Inne:
* Niektórzy twierdzą, że ma nadzwyczajny talent do pakowania się w kłopoty.
* Zdenerwowana, zirytowana, bądź zdezorientowana, rzadziej sama do siebie mówi w liczbie mnogiej.
* Jest odporna na alkohol. Śmiertelna dawka dla niej nie istnieje.
* Nie da się jej upić.
* Używa skrzydeł jak rąk.
* Kiedy wypije co najmniej 10 butelek jakiegokolwiek alkoholu zaczyna śpiewać.
* Jest filatelistką.
* Praktycznie zawsze i wszędzie się spóźnia.

* Jeżeli w zasięgu jej wzroku pojawią się jakiekolwiek pieniądze - te zaraz znikają.

Jak sobie coś przypomnę to dopiszę.

Edytowano przez Lisica-chan
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jeszcze można to ja chciałabym zgłosić moją OC

 

RASA: pegaz


IMIĘ: Rain Chaser

 

 

1520631_571575849602116_337845123_n.jpg

 


HISTORIA ŻYCIA: Rain od urodzenia mieszkała w sierocińcu w Cloudsdale, mieszkała w nim do 18 roku życia. Często wymykała sie na imprezki, tam poznała swoją koleżankę u której mieszkała dwa lata. Rain niestety musiała sie wyprowadzić od koleżanki ponieważ ta musiała przeprowadzić się do swojej babci. Rain zamieszkała w Ponyville.

 

 

DŁUŻSZA HISTORIA ŻYCIA: Matka Rain zmarła po jej urodzeniu. Ojciec klaczki zmarł pół roku przed jej narodzinami. Rain trafiła do sierocińca dwa dni po jej narodzinach. W szkole miała wiele problemów, wszyscy dokuczali małej Rain prócz jednej klaczki. Miała na imię Summer Breeze, była najbogatszą klaczką w szkole. Ze smutkiem patrzyła na to jak Rain płacze. Pewnego dnia gdy Rain odrabiała lekcje znalazła w książce karteczkę na której było napisane: "Przyjdź do rezydencji Seasons i pytaj o Summer Breeze." Rain zamknęła książki i wyleciała przez otwarte okno prosto w stronę rezydencji Seasons. Odbywała sie tam imprezka, Rain zapytała jakąś klaczkę czy zna kucyka o imieniu Summer Breeze. Klaczka odpowiedziała Rain że to one jest tym kucykiem i że zna Rain. Rain przypomniała sobie że Summer chodzi razem z nią do klasy,klaczka pomyślała że została zaproszona na impreze by inne kucyki mogły sie z niej po wyśmiewać.Summer Zapewniła klaczkę że nie ma zamiaru się z niej wyśmiewać tylko z nią zaprzyjaźnić. Rain uśmiechnęła sie do koleżanki i razem weszły do środka rezydencji. Summer następnego dnia spytała sie klaczki gdzie wczoraj zniknęła po skończonej imprezie. Rain powiedziała koleżance że rozmawiała z DJem o jego pracy i że dostała CMa.Summer była szczęśliwa, przytuliła Rain i tak zaczęła się ich przyjaźń. Mijały lata, a Rain była już coraz starsza, gdy skończyła osiemnaście lat musiała opuścić sierociniec. Summer zaproponowała Rain by zamieszkała z nią bo mieszkała sama, jej rodzice zmarli rok wcześniej w pożarze budynku w którym pracowali. Rain mieszkała z nią dwa lata lecz niestety Summer musiała przeprowadzić się do swojej ciężko chorej babci i sprzedać rezydencje. Za pieniądze za sprzedasz rezydencji Summer kupiła dom dla Rain w Ponyville i dała jej trochę pieniędzy by mała jak żyć do puki nie znajdzie pracy. Rain ma teraz dwadzieścia lat, mieszka w troche dużym domu w  Ponyville i ma wielu znajomych.

 

 

WYGLĄD: Rain to błękitna pegazica o czerwonej grzywie i ogonie. Ma bardzo ciemnobrązowe oczy i czarny kolczyk w lewym uchu. Grzywę ma zawsze splecioną w kucyk czarną gumką. Jej skrzydła mają dwa kolory, mniejsze pióra są w kolorze jej sierści, a dłuższe różowe. Jej CM to trzy nutki, dwie wiśniowe i jedna morska.


HISTORIA CM: Swojego cm dostała gdy pierwszy raz wymknęła sie na imprezę, była wtedy źrebakiem w wieku szkolnym. Na imprezie DJ puszczał świetną muzykę. Wtedy mała Rain postanowiła że gdy dorośnie zostanie DJką. Po skończonej imprezce Rain poprosiła DJa by nauczył ją tego co on umie. Bardzo jej sie to spodobało i wtedy dostała swój znaczek.

CHARAKTER: Rain jest przyjacielska i potrafi odnaleźć sie w prawie każdym towarzystwie. Jest zabawna i uwielbia sie śmiać. Czasami nie potrafi zachować się jak dorosła klacz. Jest leniuchem. Szybko sie denerwuje. Jest bardzo ciekawska. Nie lubi rywalizacji, lecz nie dlatego że nie lubi przegrywać, po prosty tego nie lubi.

CIEKAWOSTKI: używa swoich skrzydeł do sztuczek DJskich. W szkole nazywali ją "Płonąca Grzywa" co nie zbyt sie jej podobało.Jej ulubionym gatunkiem muzycznym jest Dubstep. Gdy jej grzywa nie jest spleciona ma ona ten sam desing jak u np. Rose.

 

OCka zawiera moje cechy charakteru i dwie cechy wyglądu ( kolor oczu i splecioną grzywę w kucyk)

PS. Czerwony i błękitny to moje dwa ulubione kolory.

Edytowano przez RainChaser
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Przekopiuję opis z World of Equestria

Imię: Art Blossom

Wiek: W ludzkich latach 18

Stan cywilny: Wolna

Stan psychiczny: Wyluzowana.

Wygląd:

Niebieska klacz, czasami pochlapana farbą lub porysowana ołówkiem. Ma blond grzywę, którą często próbuje przefarbować (kiedy pada nie wygląda to ładnie). W tą nieszczęsną grzywę ma wplątane ołówki. Chyba jest ich z dwadzieścia. To właśnie ołówek jest jej znaczkiem. NIGDY nie włoży ubrania, chociaż nie przeszkadza jej to

w noszeniu torby.

Znaczek:

Kiedy poszła do szkoły, wszytkie kucyki oprócz niej, miały

znaczki. Przez brak takowego stała się popychadłem.

Okazało się też, że nie ma najlepszych ocen. Takie trójko-

czwórki. Ale z plastyki biła wszystkich. To właśnie

nauczycielka tego przedmiotu stała się jej jedyną

przyjaciółką. Często zostawała po lekcjach, żeby to

pokazać prace, to porozmawiać. Pewnego dnia rysowała

witraże z Canterlotu. Kiedy jedna z uczennic wyrwała jej

kartkę, uciekła do łazienki płakać. W jednej z kabin było okno. Wyjęła więc ołówek oraz farby i narysowała na nim

witraż. Kiedy wróciła do klasy, miała znaczek

Rodzina

Art pochodzi z rodziny artystów. O ile pamięta, jej ojciec

zajmuje się drzeworytem, matka fotografią a młodszy brat

malarstwem abstrakcyjnym. Ona obrała drogę rysunku.

Odeszła od nich po staniu się pełnoletnią. Po prostu,

trzeba uczyć się samodzielności. Nie utrzymują kontaktu.

Historia

Źrebakiem być...

1. W wieku przedszkolnym, edukacją młodej Art

zajmowała się rodzina. Była to luźna nauka, bez twardych zasad. Jej występki traktowano z przymrużeniem oka,

nawet kiedy pomalowała całą ścianę... Skupiano tam się

głównie na plastyce, inne przedmioty uważano za nie tak ważne. Cóż, taka rodzina. Jej wujek jednak, wbrew

nakazom rodziców uczył ją magii. Była bardzo pilną

uczennicą, ale nigdy nie tak dobrą jak w plastyce. Te

przedszkolne lata były dobrym okresem w jej życiu.

2. Szkołę Art wspomina najgorzej. Nie miała tam żadnych

przyjaciół, tylko nauczycielkę od plastyki. Kiedy nie miała

znaczka, inne kucyki traktowały ją jak służącą. "Art,

przynieś mi soczek!" "Art, chodź tu, musimy cię zbić!"

Okropność... Przez ten pierwszy rok nie potrafiła się

postawić. Kiedy jednak dostała znaczek, nauczyła się

mówić "Nie" i ripostować niektóre wypowiedzi. W innym

przypadku traktowała innych jak powietrze. W szkole

rozmawiała tylko z nauczycielami a w domu uczyła się od

rodziców. Kolejne lata w szkole były jak mgła. Raczek nie

wspomina tego wszystkiego miło.

Kucykowa nastolatka

Ten okres najgorzej wspominają rodzice. Był wypełniony

kłotniami, dokuczaniem sobie i łamaniem domowego

regulaminu. Art wtedy była jednak wolna. Jej pokój był w

całości zamalowany i poobwieszany szkicami. Były

wyprawy po nocach. Było szkicowanie patykowilków w

lesie Everfree. Dla nastolatki były to cudowne lata.

Wprawdzie, stosunki z rodzicami były nieco chłodniejsze, ale wolność była tego warta. Art znikała czasami na całe dnie spędzone na malowaniu murali i ilustrowaniu książek. Wtedy jej największym wyczynem było pojechanie pociągiem do Kryształowego Imperium. Zdarzało się że imprezowała całe noce. To jeden z ulubionych okresów w życiu artystki.

Akademia Sztuk Pięknych

Któregoś dnia, Art wysłała zgłoszenie do Kucykowej Akademii Sztuk Pięknych. Po dyskretnym przejściu egzaminów wyjechała, zostawiając rodzicom tylko liścik z pożegnaniem. Jej życie było wtedy wypełnione nauką ale szczęśliwe. Miała kilku znajomych z którymi włóczyła się po terenach Akademii. Już się nie pamiętają, ale ma nadzieję ich znaleźć. Powstało wtedy wiele rysunków i Art odkryła swoją muzę- Portrety.

Wieczna podróżniczka

Po powrocie z Akademii, Art zapakowała torbę i wyruszyła w podróż. W Canterlocie uważano ją za coś obrzydliwego i oślizgłego, ale kiedy trafiła do Ponyville (jej rodzina mieszkała gdzie indziej), z łatwością wmieszała się między kucyki. Mimo wszystko, odwiedza wiele krain. Ten okres trwa do dziś.

Charakter

Samotniczka-

Wbrew tym wszystkim imprezom, Art stała się z reguły samotniczką. Owszem, lubi gwar, w którym wszystkie słowa zlewają się w huk. Hałas jej nie przeszkadza. Podobnie jak tłumy na rynkach. Ale kiedy chodzi na imprezy w małych pomieszczeniach, niezbyt dobrze się bawi. Z kilkoma przyjaciółmi- jasne! Ale nie w tłoku.

Sympatyczna

Dla kucyków na rynkach i klientów potrafi być bardzo miła. Podobnie jak dla przyjaciół. Obcych wita miłym "Dzień dobry". Konwersacje prowadzi bez problemu. Może nie o pogodzie, ale jeśli zachaczysz o temat sztuki... Zginiesz w natłoku informacji. Miło się z nią prowadzi rozmowę,

Leniwa

Jedna z gorszych cech u Art. Wykształciła się przy medytacji. Klacz jest wytrwała ale... Kiedy chce zostać w miasteczku dwa dni i wyruszyć to wyruszy za dwa tygodnie. Niestety, tak już ma. Mimo wszystko jest wielką fanką podróży.

Uczuciowa

Art ma wielkie serce. Zajmuje się bezdomnymi zwierzakami (podstawia je pod domy), stara się zdobywać przyjaciół i... Kocha. Kocha swojego psa. Kocha przyjaciół. Kocha... Miłość. Ale swojego ukochanego nie ma. Taki los...

Kreatywna

Mało tak kreatywnych kucyków jak Art. Całymi dniami może rysować głupoty, żeby później obrócić je w jakiś obraz. Naprawdę! Stara się przy portretach, chociaż jest trudno. Po całym dniu. Bardzo trudno.

Mól książkowy

Kiedy nie ma co do roboty, czyta. Połyka książki z prędkością nadświetlną xD. Ale na poważnie ma szybkie tempo. Pare tomiszcz w każdym mieście. Uczy się magii i paru innych rzeczy, między innymi... Gotowania.

Hobby

Szeroko pojęta sztuka- Art interesuje się wszystkim co ma związek ze sztuką. Studiuje książki, chodzi po muzeach, rzeźbi w lodzie... Może nie idealnie, ale musi pokazać swoje hobby.

Gotowanie- Art uwielbia gotować! Sama robi sobie sałatki w czasie drogi, ale kiedy trafi do miasta z piekarnią, pomaga w niej. Lubi jeść i piec ciasta.

Książki- Czytanie sprawia jej wielką przyjemność, i nie wyobraża sobie bez niego życia. Tak jest.

Czasami fascynuje się medycyną i muzyką ale cichosza... Ma pare innych hobby.

Umiejętności:

Magia:

Art dosyć dużo czyta, co sprawiło że jest całkiem dobra w magii.

Wyczuwanie ogromnych pająków:

Dziwna umiejętność, ale przydatna.

Rysunek:

Art ładnie rysuje, co nie jest odkryciem, bo wskazuje na to jej znaczek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...