Skocz do zawartości

Igrzyska Śmierci II edition [O dziwo, Pony]


Elizabeth Eden

Recommended Posts

Jakimś cudem, podniosłem się. Nagle znowu usłyszałem piorun. Spojrzałem w górę i zobaczyłem Sunrise. Teraz zostałem tylko ja i Black. Próbowałem jakoś iść, ale czułem się coraz gorzej. Co kilka kroków kasłałem krwią. Miałem mnóstwo ran. Mam nadzieję, jednak że Fluttershy nic nie jest. Znalazłem się w miejscu gdzie ostatnio ją widziałem. Pozbawiony sił, ponownie upadłem, leżałem na plecach i patrzałem na niebo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1.1k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Dalej patrzyłem przed siebie zamyślony. Wtedy zauważyłem, że Twilight jest przy mnie.

-Tak Twilight była moją przyjaciółką. Ponownie nic nie zrobiłem by pomóc. Zaczynam się zastanawiać czy to wszystko ma jakiś sens. Gdzie nie pójdę widzę kolejną śmierć nie spodziewałem się, że jestem taki słaby i że tak łatwo mnie złamać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(No to gratulacje Sajback. Nie sądziłem, że i tak długo będę grał.)

Spojrzałem, na Twilight poważnym wzrokiem. Po czym westchnąłem

-Dziękuję, Twilight zawsze potrafisz mnie pocieszyć. Nawet nie wiesz jak wiele dla mnie zrobiłaś.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twilight uśmiechnęła się lekko.

- Ja najpewniej zawdzięczam tobie życie. - Lekko trąciła go pyszczkiem.

 

- P...prz...przecież widzę - powiedziała Flutt i pobiegła do swojej torby. wyjęła z niej resztki maści i zaczęła wcierać w siniaki Rapida. - proszę nie umieraj - powiedziała cicho.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Nie oceniaj się tak nisko Twilight. Myślę, że nawet gdybyś mnie nie spotkała doskonale byś sobie poradziła. W końcu sama przez wiele dni dawałaś sobie świetnie radę. Udawało ci się unikać wszelkich pułapek i  innych niebezpieczeństw.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podszedłem do Twilight i spojrzałem jej w oczy

-Jesteś najbardziej uzdolnionym kucykiem. Jakiego miałem okazje spotkać. I założę się posiadasz jeszcze więcej niesamowitych zdolności.

Edytowano przez Magus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również przytuliłem Twilight

-Nie masz, za co dziękować. To szczera prawda. Ale nasz czas jeszcze nie dobiegł końca. Burza się skończyła. Wciąż gdzieś tam jest mój przyjaciel. Muszę go znaleźć czy jesteś gotowa ruszyć ze mną dalej?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Larota

Czy można jeszcze dołączyć? Byłabym postacią np. 3 planową, czy coś. Błagam! Śledzę wasze poczynania od początku, od pierwszej do tej strony. Jeśli bym mogła byłabym prze szczęśliwa!

[Mam 6 z Polaka z opowiadania!]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(usuń post, bo spam. Przepraszam, ale nie mam jak do ciebie napisać. Nie za bardzo. Za niedługo finał, dołączysz do trzeciej ,,mieszanej''(zobaczycie :) ) Edycji jako trybutka)

 

Twilight mocniej przytuliła się do Black'a/

 

Fluttershy ciągle płacząc przytuliła się do Rapida.

- Lepiej? - zapytała.

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc z Twilight znaleźliśmy się nad strumieniem. W pewnym momencie spojrzałem na torbę i wyciągnąłem eliksir. Było już go naprawdę niewiele.

-Twilight na chwilę się zatrzymamy. Zostało mi niewiele eliksiru. Przygotuje jeszcze jedną porcję i zaraz ruszymy dalej. Może się nam jeszcze przydać poza tym mam, co do niego pewne plany.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fluttershy drgnęła.

- Nie masz za co dziękowąć - powiedziała szczęśliwa, ale nagle podniosła głowę.

 

Twilight idącą obok Black'a również zwróciła na to uwagę.

To było za nimi.

Temperatura gwałtownie spadła.

Drzewa pokrywał szron.

- Uciekajmy! - krzyknęła.

 

Niestety nie wszyscy mieli tyle szczęścia. Zdjęcia Soarina i Vinyl Scratch pojawiły się na kopule. Zamarzła im krew...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy tylko zobaczyłem szron byłem na chwilę w kompletnym szoku na szczęście Twilight swoim krzykiem szybko wyciągnęła mnie z zamyślenia. Biegłem ile sił w kopytach jednak byłem tuż za Twilight na wszelki wypadek.

-Prędko Twilight nie mam ochoty skończyć, jako mrożony kuc.

Biegliśmy jak najdalej nie oglądając się za siebie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...