Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 09/09/20 we wszystkich miejscach

  1. Sporo czasu minęło od poprzedniego wydania. Było to związane trochę z lenistwem moim, trochę z niemożnością zdecydowania się na konkretny fanfik, trochę z pracą i trochę z ciekawymi czasami, w których przyszło nam żyć. Ale nadejszła wreszcie chwila, że zebrałem się do kupy, zebrałem materiały i coś dla was wyczarowałem. Tym razem będą to Smocze Łzy. Taka stara i spora epopeja o dorośniętym Spie'u. Z resztą, chyba wszyscy słyszeli o tym, słynnym fiku. 2 oskary na forum i masa pozytywnych komentarzy. Wydanie będzie 2 tomowe, po jakieś 530 stron każdy. Oprawa oczywiście miękka i klejona, format A5 (tak jak zawsze). Grafik na okładki jeszcze nie ma, ale są w trakcie załatwiania. Jak tylko będą (a zapewne będą na ostatnią chwilę), to je tu pokażę. Całość wyjdzie dość tanio, bo 50zł. Do tego będzie można się zaopatrzyć w Antropologię, jak ktoś jeszcze nie ma. W cenie 23zł. Zamówienia zbieram do 4.11.2020. Do tego też dnia czekam na wpłaty, lub potwierdzenia przelewu. Wysyłka (paczkomtem, lub pocztą), będzie realizowana partiami (bo praca, życie i w ogóle) i nastąpi po odebraniu książek z drukarni (czyli zapewne po 18.11). Więc wszystko powinno dotrzeć przed przedświątecznym szczytem. Formularz A tu znajdziecie numer konta i kilka standardowych informacji Regulamin Zachęcam do zamawiania i zadawania pytań. Jakbym zapomniał czegoś powiedzieć, jakaś, dobra dusza zaraz mi przypomni I jako, że dawno temu była ankieta, co warto wydać, to w spoilerze poniżej kilka odpowiedzi na pytania, które mogą się wam nasuwać
    1 point
  2. Trzy lata temu przeczytałem pierwszy tom wiedźmy i wzbudził on we mnie mieszane uczucia. Obiecałem jednak, że sięgnę po drugi tom i zweryfikuję swoją opinię. Wprawdzie trochę to trwało, ale znalazłem wreszcie czas, oraz chęć. I powiem, że było warto. Na sam początek rzecz oczywista, czyli światotworzenie. Już wcześniej widziałem wielki, żyjący świat, a tu dostałem go jeszcze więcej. Kucykowe kraje, połączone relacjami politycznymi, majaczący w oddali problem w postaci wojny z gryfami, leśne komanda niekuców, które ewidentnie coś kombinują, czy szepty przeszłości, przebijające się do ,,czasów obecnych". To co najmniej bardzo dobre, jeśli nie wręcz wspaniałe podwaliny pod naprawdę długą i rozbudowana sagę, gdzie będziemy obserwować przeplatające się losy kilku bohaterów. Oczywiście czym byłby świat, bez bohaterów? Tu na pierwszy plan wysuwa się moim zdaniem wiedźma Erynia, którą znamy z pierwszego tomu. Widzimy ją w naprawdę dobrze napisanej sekwencji związanej z kolejnym zleceniem (do czego jeszcze wrócę). Drugą, niezmiernie ważną postacią (może i ważniejszą), jest w moim odczuciu Faith, który zgłębia przeszłość krainy podzielonej na trzy królestwa. Myślę, że może on stanowić fajne rozwiązane, w kwestii przybliżania czytelnikowi niektórych wydarzeń, które doprowadziły do takiego, a nie innego stanu królestwa. A po jego spotkaniu z dwoma reliktami przeszłości (Rarity i Pinkie), jeszcze bardziej mi się ta wizja podoba. Zwłaszcza, że wspólna podróż tej trójki może obfitować w bardzo ciekawe relacje i dialogi. Warto też wspomnieć o królowej Trixie IV (swoją drogą, bardzo dobre wykorzystanie Trixie, chyba jedno z ciekawszych, jeśli nie najciekawsze jakie widziałem). Mam wrażenie, że ona może być bardzo przebiegłą władczynią, która jeszcze wykorzysta nadchodzące problemy na swoją korzyść. Chętnie się przekonam, czy mam rację. Intryguje mnie też postać Nocturne. Ona ewidentnie coś kombinuje i ma jakąś, niezwykle intersująca przeszłość. Nie zdziwiłbym się, gdyby była spokrewniona z księżniczkami. Obok dobrego świata i przednich bohaterów mamy też bardzo dobrze napisaną, kilkuwątkową fabułę. W zasadzie wątki toczą się równolegle i zapewne nie raz się przeplotą, rzucając na siebie bohaterów. Widzimy jak Erynia zmaga się z potężną klątwą, odkrywając coraz więcej mrocznych tajemnic domu Goldenwoodów. Obserwujemy Faitha, zgłębiającego fragmenty przeszłości i natykającego się na jej względnie żywe relikty. Możemy zobaczyć jak wampirzyca Rarity zmierza wraz z ghoulo-Pinkie w tylko sobie znanym celu, rozmyślając o przeszłości i pokazując, że jeszcze jest w nich kucykowieństwio. Autor zabiera nas nawet na dwór królewski, gdzie królowa Trixie zostaje postawiona przed faktem gryfiego najazdu. Nie zabrakło też pozornie nieznaczących scenek, służących budowaniu głębi i klimatu całego dzieła (jak spotkanie źrebaków z gryfami). To i wiele więcej świetnie nawiązuje do sagi o wiedźminie, jednocześnie nie kopiując za wiele z pierwowzoru. Dzięki temu nie tylko śledzi się ją przyjemnie, ale jeszcze lepiej czuje budowany przez autora klimat. Całości dopełniają naprawdę wspaniałe i klimatyczne opisy. Z nieskrywaną przyjemnością pochłaniałem wizje prezentowane przez diadem. To było trochę jak wspomnienia budujące przeszłość, w Project Horizons (co osobiście uważam za bardzo dobry element tamtego fanfika, jeśli nie najlepszy). Za to śledząc polowanie Erynii na gniewija czułem to napięcie wiszące w powietrzu. Dobra robota. Podsumowując, z perspektywy czasu, oraz tych trzech rozdziałów stwierdzam, że niesłusznie nie dałem Wiedźmie głosu na Epic, poprzednim razem. Bo mimo tych kilku rzeczy, które mi się wcześniej nie podobały, był to fanfik dobrze napisany i pozwalający czerpać przyjemność z czytania. A drugi tom jest jeszcze lepszy. Więc gorąco polecam nie tylko fanom wiedźmina i oczywiście głosuję na Epic.
    1 point
  3. Whaaaaat ? Rly? Chłopie, serio ogarnij się, bo to co piszesz sprawia jak bardzo jesteś przywiązany do tego serialu. Tak, MLP to fajna kreskówka, fandom też jest spoko, ale jednak ... istnieje coś takiego jak życie i w nim jest też wiele ciekawych (nawet i lepszych) rzeczy niż tylko być przy jednym temacie. Stąd ja bardzo aprobuję G5 i nową obsadę bohaterów tam, bo oto chodzi aby się wyrwać, pokazać coś zupełnie nowego. Może będzie to jakaś dalsza przyszłość i main6 będzie tam wspominane, kto wie ! Tak na dobrą sprawę main6 zostało porządnie wykorzystane, opisane i przedstawione. Gdyby one by były w G5 to byśmy czuli odgrzewane kotlety oraz mocne porównania do G4, a ... już widzimy jak Pony Life jest gniotem na miarę Teen Titans Go, który tylko uprościł charaktery main6. Już Psi Patrol ma lepszą fabułę i trzyma się sensu niż Pony Life . W skrócie, głowa do góry, pora wyjść i poznać zupełnie nowe rzeczy, na czas tworzenia G5 warto obejrzeć inne seriale, kreskówki czy anime. Tego jest od groma i na pewno nie jeden serial będzie dla ciebie zatopioną czarną perłą w morzu innych pereł.
    1 point
  4. Uwaga, spoilery Nasz fandom jest naprawdę kreatywny. Z takiego prostego i w zasadzie niewzruszającego zjawiska jak zacieranie odnóży przez muchę, autor wykręcił fanfik. I to nawet bardzo dobry. Pinkie Pie wyszła bardzo serialowo, przyglądając się uważnie musze, oraz snując swoje teorie, o tym jakoby ta konkretna mucha knuła niecne plany. Bo dlaczego niby mucha zacierałaby ,,łapki", jak jakiś zły geniusz, gdyby niczego nie knuła? (Swoją drogą, chyba każda spośród wielu miliardów much zaciera łapki, więc pewnie szykują inwazję). Tak samo dobrze wyszła racjonalna i rozsądna Twilight, która uważa, że to niemożliwe, by mucha knuła niecny plan. Sprytnie też odciąga uwagę przyjaciółki od pozornie nieistotnego problemu (a może jest w zmowie z muchą?). Dzięki temu, fanfik wygląda jak scena żywcem wyjęta z serialu, albo materiał na short od hasbro. Jeśli zaś chodzi o tłumaczenie, to jest ono wręcz fenomenalne. Przeczytałem oryginał, by sprawić jedną rzecz (która podświadomie czułem, ale wolałem się upewnić) i muszę przyznać, że Dolar świetnie wykorzystał grę słów w finale tego dzieła. Grę słów, która nie pojawia się w oryginale, a, jak dla mnie, zdecydowanie podwyższa ocenę tego dzieła. Chodzi oczywiście o śmiech muchy. Niby taka prosta rzecz, a tak cieszy. Ta jedna rzecz sprawia, że tłumaczenie jest lepsze od oryginału. Zdecydowanie polecam ten przyjemny fanfik.
    1 point
  5. Wróciłam do rysowania! Zainteresowanych zapraszam do starego tematu ^^
    1 point
  6. To i ja się pochwalę - uszczelniłem silnik w moim jeepie dzięki czemu nie leje się z niego olej jak z cilaka w ubojni... na dwa do trzech miesięcy mam luz z naprawami
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...