Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 05/04/20 we wszystkich miejscach

  1. Witam, jestem Mateusz mam 20 lat. Uwielbiam gry strategiczne np Hearts Of Iron 4, Dawn of war soulstorm Jestem bardzo uczciwy i dość miły ale też mi wypada dość rzadko agresywny. A jak poznałem ten cały fandom? Poznałem ten fandom właśnie przez grę Hearts Of iron 4... ale jakim cudem? przecież to zwykła gra strategiczna... niby zwykła gra ale znalazłem modyfikacje Equestria At War i bardzo mnie zdziwiło... że kucyki które walczą przeciwko sobie? jak to możliwe, nawet inne rasy były, więc sobie pobrałem i sprawdziłem co ten mod daje mi do zaoferowania . Po kilku dniach gry poznałem serwer Discord na którym są właśnie deweloperzy tej modyfikacji i zdziwiłem się że jest aż teraz obecnie 6634 ludzi a to tylko zwykła i dziwna modyfikacja do gry. No to sobie potem grałem dość sporo w to... i zaciekawiło mnie żeby obejrzeć pierwszy sezon MLP na początku pierwszy odcinek mnie odrzucał że to chore żeby taki dorosły człowiek oglądał to... wiec potem przestałem oglądać tak na jakieś 3 godziny, ale naszła mnie ochota żeby znowu spróbować to obejrzeć więc obejrzałem do końca pierwszy odcinek i przyznałem że to nie jest takie złe... i za nim się odwróciłem obejrzałem pierwszy sezon w 2 dni to potem następne i aż dotarłem do dziewiątego sezonu który właśnie dzisiaj skończyłem oglądać .
    3 points
  2. O'nego przeczytałem dawno temu, Vae Victis też jakiś czas temu, pora na komentarz. O'n stanowi interesujący rozdział, na swój sposób jest "opowieścią spoza głównego cyklu opowieści", ale jest w swoisty sposób syntezą całego "Koła Historii". Mianowicie mamy nadnaturalny byt w postaci Obelisku, który przeczy prawom natury, który z automatu staje się centrum kultu zebr. Pozornie mamy "Koło Historii", śmiertelne zebry kręcą się wokół ponadczasowego obiektu. Cykl ten wydaje się wieczny, ale z czasem liczba zebr rośnie, przez co zwyczajni śmiertelnicy widzą, że system w końcu się załamanie. Są różne wizje rozwiązania tego problemu, to opowiadanie skupia się na najbardziej optymalnym, czyli migracji. Niemniej to, że jedna grupa zdecydowała się odciążyć przeludniony region nie gwarantuje tego, że reszta nie pogrąży się w krwawej wojnie. Bo wszystkie zebry czcą O'nego, ale O'n milczy i nie wiadomo na czym ma polegać jego wiara. Podobny problem zdaje się dotyczyć całej Aitokratii co porusza fragment "Wartość nadziei" w szóstym rozdziale. Pomimo stabilności i pozornie "zamkniętego koła" to wraz ze wzrostem ilości istot rozumnych i rosnącego przepływu informacji coraz więcej rzeczy zaczyna zgrzytać. Oczywiście Nieśmiertelni są "dużo bardziej aktywni i życiowi" niż O'n, ale nawet oni nie mogą być wszędzie naraz (zwłaszcza gdy poddanych jest coraz więcej), przez co rozdźwięk pomiędzy ich nauczaniem robi się coraz większy. Dlatego istnieje realnie ryzyko, że wraz ze wzrostem liczby ludności i technologi dojdą do glosu nowe ideologie, które "będą lepiej tłumaczyły świat" i będą dla Nieśmiertelnych znacznie bardziej niebezpieczne niż jakikolwiek buntownik czy władca. Czy tą ideą będzie republikanizm, komunizm czy faszyzm nie ma większego znaczenia. Jednak skoro jesteśmy przy robieniu zakładów i myśleniu życzeniowym to wybieram taką opcję, że jakaś "wroga siła", pozbiera i zjednoczy "animalis" i z ich pomocą zrobi na tyle dużą rewolucję, że doprowadzi to do załamania wiarygodności encykliki „A quo primum”, a jak ona się załamie to cała wiarygodność systemu Nieśmiertelnych się załamanie. Tym bardziej, że "realna obecność" Nieśmiertelnych w świecie w pewnym momencie może generować więcej problemów niż pożytku. Świetnie pokazuje to rebelia Al Rashida Horseihniego, ten koń mógłby być świetnym demagogiem, ale według mnie ważnym powodem dla, którego masy wyznawców chętnie dołączały do jego rebelii było to, że choć Saoshyant był niesamowicie potężny to potrzebował kilkaset lat, by ruszyć dla walki. Dla przeciętnego żyjącego z dnia na dzień koczownika, była to cała wieczność, więc potencjalna pomsta demona była czymś abstrakcyjnym. Poza tym w razie kontry zawsze można byłoby umknąć przed Ognistym Nieśmiertelnym. Cokolwiek sobie Saoshyant myślał przy podbou Imperium Cirrańskiego to jeo postępowanie było kompletnie nie pasujące do mentalności wędrownych klanów. Poza tym O'n i Vae Victis łączy to, że opisują specyficzne społeczności żyjące na marginesie systemu Nieśmiertelnych. Głównie dotyczy to specyfiki kulturowej, która jest skorelowana z odrębnością gatunkową. Najbardziej interesująco wypadają patkányoki, nawet jeśli są "sztuczną rasą", a ich istnienie wynika z ingerencji Nieśmiertelnych., niemniej jak najbardziej są "tymi przegranymi" w Aitokracjii. Zebry mające własnego "Boga", i żyją poza Aitokracją. Kasabranga i Novigrad to bardziej półniezależne tygle kulturowe i rasowe niż jakieś ofiary machinacjii Nieśmiertelnych. No i na końcu należy wspomnieć o ciekawym zabiegu, u Zebr jest system przekazywania imion z jednego członka na innego. Dlatego mając "Zecorę" można zakładać, że z tego plemiona będzie się wywodził odpowiednik serialowej zebry. I tak, głosowałem na jaszczury, nawet jeśli inne opcje mają przewagę.
    2 points
  3. Starlight dała zarówno @Youkai20 jak i @MLPFan1984 pożegnalnego buziaka, tak samo Trxie, A Yasira już duża dała @MLPFan1984 dużego liza
    1 point
  4. Jest pewna sprawa, o której chciałem się wypowiedzieć krótko i na temat. Panuje obecnie pandemia, sytuacja jest poważna i nie zaleca się wychodzenia z domu. Każdego dnia lekarze, pielęgniarki ryzykują swoje zdrowie oraz życie, by pomóc ludziom w tych ciężkich czasach. A jak reaguje na to nasze Polskie społeczeństwo? Szykanuje, miesza owe osoby z błotem i krytykuje za najmniejszą pierdołę. Opluwają ich, mimo iż ryzykują swoje życia, by pomóc. Wiecie, ciekawi mnie, co gdyby służba zdrowia powiedziała "Walcie się, radzcie sobie sami, skoro jesteście tacy mądrzy" najpewniej od razu zacząłby się lament i tutaj wprost idealnie będzie pasować przysłowie "Jak trwoga, to do Boga". I cóż, tak mniej więcej sytuacja się prezentuje. Szczerze mówiąc, wkurza mnie to. Nasze społeczeństwo powinno się kłaniać przed lekarzami i pielęgniarkami za to, jak wiele poświęcają za naszą sprawę. A tymczasem dzieje się to, o czym wspomniałem wcześniej. Żyjemy w społeczeństwie? Pff... Ta. Sory, ale to naprawdę kiepski żart.
    1 point
  5. Moja ulubiona postać to Starlight Glimmer. a postać którą nie lubię to Cozy Glow.
    1 point
  6. not-dot-interestin` oraz kotya
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...