Dziękuję za komentarz, jak również za uwagi, oraz nakreślenie oczekiwań, to dość rzadkie w dziale, a jakże przydatne.
Widzę, Verlaxie, że oczekujesz ambitnego dzieła z nietuzinkową fabułą opowiadającą bądź, co bądź sprany już temat. Moja odpowiedź jest następująca: po pierwsze, pamiętaj, że jestem tylko amatorem i piszę w wolnej chwili, po drugie nie zapewnię Cię, że stworzę dzieło nietuzinkowe i zaskakujące. Nie zapewnię z prostego powodu: nie chcę nikogo rozczarować obietnicami z kosmosu. Nie wiem na ile spodoba Ci się moja wizja i dalsze plany co do fabuły, lecz mam nadzieję, że jednak przypadną Ci do gustu, mimo że, obecnie fik wydaje się niedomagać.
Dodatkową kwestią jest fakt, że nie znam opowiadań z kategorii o której wspominasz, więc całość świata, relacji i postaci tworzę sam od podstaw. Co z tego wyjdzie? Zobaczymy. Czytając jednak Twoje obawy, śmiem sądzić, że prawdopodobnie ich uniknę, ale jak wspomniałem, jeszcze zobaczymy.
Dziękuję również @Hoffman za szeroki komentarz, do jakże małej ilości tekstu
Widzę, że pokładasz spore nadzieje w tym opowiadaniu, więc jak wspomniałem wyżej, mam swój plan, nie wzoruję się na niczym, może wyjdzie coś ciekawego? Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze rozpalić wyobraźnię czytelników tym fikiem. Ale nic więcej nie napiszę, bo zaczną się spoilery, a pomysły jeszcze ciepłe i wiele rzeczy może się zmienić, więc nikt niczego się nie dowie, aż nie przyjdzie czas na rozdział.
Exanima została porzucona, przez małe zainteresowanie tym tekstem. Oczywiście, nadal mam pomysły co dalej, wiem, że tamten świat ma swój potencjał, bo czasem mnie on męczy. Tak naprawdę, tamte trzy rozdziały nie pozwoliły się historii na dobre rozkręcić, nawet to co najważniejsze jeszcze nie zostało wspomniane, końcowa scena z III rozdziału dopiero stanowiła swego rodzaju wprowadzenie do tego z czym tak naprawdę zmierzą się bohaterowie. Może za długo? Ciężko powiedzieć, te trzy rozdziały miały pokazać jak działa tamten świat, jakie są relacje między bohaterami, co nimi kieruje, czemu się tam znaleźli. Ustaliłem klimat, nakreśliłem świat, zarysowałem postacie... ale nie pykło. Nie wiem, czy wrócę do tego tekstu, jeśli chcesz mogę przygotować zarys całości, żeby historia była pełna.