Skocz do zawartości

Victoria Luna

Brony
  • Zawartość

    235
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    11

Wszystko napisane przez Victoria Luna

  1. Ach... Mam nawet książkową wersję tego filmu gdzieś na strychu... Tutaj mogę się doczepić do zbyt sześciennego pyszczka (sama też czasami takie robię ^^') i... nieco zbyt krępą budową ciała? Szczerze mówiąc, nie mam zielonego pojęcia jak to określić ^^" Niemniej jednak bardzo podobają mi się Twoje prace
  2. Victoria Luna

    Zabawa Tak czy Nie 2.0

    Tak. To nie są już stopy. To są figury lodowe. Czy umiesz jeździć na nartach?
  3. Victoria Luna

    Zabawa Tak czy Nie 2.0

    Tak, choć niewiele. Czy udaje Ci się zjeść 12 potraw podczas Wigilii?
  4. Victoria Luna

    Wyżal się.

    Tą pustkę może zapełnić nie tylko dziewczyna a także prawdziwi przyjaciele Poza tym, od przyjaźni się zaczyna
  5. Chcę tego pegaza na mojej ścianie. A tak serio- jestem pełna podziwu. Ba, nawet chciałabym się spytać o status collabów u Ciebie... ^^' Ten Pegaz (Elitarna Gwardia Doży) przypadł mi do gustu, a ja ostatnio nie mam pomysłów na nowe rysunki i chcę też popróbować ze stylem... Oby tak dalej
  6. Victoria Luna

    Wyżal się.

    @misterspauls Podstawowe pytanie: na co ci dziewczyna teraz? Nie wiem, chcesz spanować nią na dzielni? Warto poczekać, ustatkować się i inne takie... Metoda małych kroczków.
  7. Victoria Luna

    Zabawa Tak czy Nie 2.0

    Tak. Brak Kevina w święta to tak jakby zakazali puszczać Last Christmas w grudniu... Właśnie. Czy śpiewałeś/aś już Last Christmas?
  8. Victoria Luna

    Zabawa Tak czy Nie 2.0

    Tak. Nawet dzisiaj miałam na kolacji wigilijnej w internacie Czy masz swojego pupila/asystenta?
  9. Twilight Sparkle siedziała w swoim gabinecie, przekładając różnego rodzaju papiery, podczas gdy Spike przewijał długi zwój pergaminu, licząc wymienione tam imiona studentów uczęszczających do pierwszej Szkoły Przyjaźni w Equestrii. – 217... 218... – mruczał pod nosem. – Razem mamy 218 uczniów na najbliższy rok szkolny! – Mhm.. - odpowiedziała księżniczka, czytając pewien dokument. – Czekaj, co? – zawołała wyrwana z transu klacz. Purpurowy smok westchnął. – Mamy razem 218 stworzeń zapisanych na ten rok. – To świetnie! – zaklaskała w kopytka Twi. – Choć myślę, że możemy popytać w Ponyville oraz okolicy, czy ktoś nie jest jeszcze chętny. – Po co? - zapytał Spike. – I tak mamy prawie komplet... – Myślałam nad otworzeniem nowych kierunków – wyjaśniła księżniczka Przyjaźni. – Już wszystko jest przygotowane- pracownie, sprzęt, nauczyciele... Niestety, drukarnia, która drukowała nasze broszury, zapomniała dodać o nowych klasach, jakie będzie można wybrać. Nie zajrzałam na nie, tylko od razu wysłałam hurtem do różnych części Equestrii i poza nią. Dopiero kilka dni temu zauważyłam błąd, a wczoraj przyszły nowe, poprawione ulotki... – Rozumiem... – Smok odłożył pergamin na bok i ruszył w kierunku drzwi. – Gdzie idziesz? – spytał alikorn. – Po te ulotki... I tak nie miałem żadnych planów na dzisiaj... – westchnął. – Poza pomaganiem Rarity przy nowej kolekcji? – Nie wiem o czym mówisz... – wyparł się smok, lecz zaczerwienione policzki zdradziły prawdę. Twilight zachichotała, po czym poszła za swoim asystentem. Oto lista studentów Szkoły Przyjaźni czyli inaczej mówiąc - spis fanów księżniczki Twilight Sparkle @Victoria Luna @Grzegorz_Nikodem @darkblodpony @MLPFan @GlaceCordis @Starlight Sparkle @wampir221 @misterspauls @MagiMemNon @C.J Sparkle @Tempest Shadow @Autumn Blaze @Krystian Jurek @MarianWisniewski
  10. Moi drodzy Czarodzieje!

    Wyniki konkursu zaklęć powinny się pojawić do końca przyszłego tygodnia (23 grudzień)!

     

    Niech wygra najpotężniejszy czarodziej! :magic:

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. Polineks

      Polineks

      Bo by wymiótł wszystkich i nie byłoby zabawy :D

    3. Victoria Luna

      Victoria Luna

      To chyba już bardziej zaklęcie na wymiecenie przeciwników xD

    4. Polineks

      Polineks

      No, tak poniekąd 

  11. – Jak bardzo jesteśmy spóźnieni? – zapytałam zdyszana, biegnąc w stronę swojej biblioteki, aby spotkać się ze swoimi studentami, którzy czekają na Księżniczkę Przyjaźni o ponad dwie minuty za długo! Jak co kilka tygodni, zapraszam kucyki do swojego zamku, by spędzić razem czas, ucząc się i zawierać nowe przyjaźnie. Mój smoczy asystent ledwie co nadąża za mną. – 2 minuty i 58 sekund – wysapał Spike. – Teraz 3 minuty… Zaklęłam pod nosem. Na szczęście byłam coraz bliżej swojego celu. W końcu znalazłam się przed drzwiami do biblioteki. Szybko poprawiłam skołtunioną grzywę oraz wyrównałam oddech, po czym weszłam do środka. – Witam serdecznie moje kucyki! – zawołałam radośnie, a tłum zareagował z entuzjazmem, że ich nauczycielka dotarła na miejsce. – Wybaczcie mi to niewielkie spóźnienie… O ile dobrze pamiętam, dziś jest nasz Dzień Pytań. – uśmiechnęłam się szeroko, gdy zajęła swoje miejsce na dużym, fioletowym fotelu. Jakiś kucyk podniósł kopyto, dając znak, że jest chętny na zadanie pytania. – Jak Ci na imię? – @Misterspauls, wasza wysokość – odpowiedział. – Możecie darować sobie te książęce tytuły – poprosiła Twilight. – A więc… Misterspauls, jakie jest twoje pytanie? – Co zrobiłabyś jakby człowiek pojawiłby się w Equestrii? – Taka sytuacja byłaby… niepożądana. – powiedziałam po dłużej chwili. – Mimo że ja byłam w świecie ludzi, inne kucyki nie mają pojęcia o istnieniu takiego wymiaru, gdzie mieszkają dwunożne istoty, które posiadają palce… W Equestrii mogła wybuchnąć ogromna panika. Obawiam się również, iż istnieje możliwość wybuchu wojny. Nasza rasa miłuje pokój, lecz obawiam się, że ludzie mogą przybyć w mniej pokojowych celach. Jeśli zaistniałaby taka sytuacja, po pierwsze musiałbym dowiedzieć się, w jakich celach do nas przybył. Jeśli okazałby się naszym przyjacielem, moglibyśmy pozwolić sobie na sojusz. Natomiast gdyby wybrał ścieżkę wojenną, cóż… – Zamilkłam na chwilę, pocierając kopytem o brodę. – Niemniej jednak we wszystkich opcjach nie pozwolimy zamieszkać człowiekowi lub ludziom zamieszkać w Equestrii. – Co byś zrobiła, gdyby jakiś ogier zaprosiłby cię na randkę? Poszłabyś? – spytał Misterspauls. Zachichotałam. – Zależy. Jeśli byłby to ogier, który jest… tym jedynym, bardzo chętnie. Niemniej, jednak gdyby był to ktoś, kto chciał jedynie zabłysnąć przy znajomych, że zaprosił księżniczkę Equestrii, nie chciałabym być w jego skórze... – Słyszałem, że czytasz dużo fanficów. Mój się podobał? – zapytał ten sam kucyk. – Tylko się tak pytam z ciekawości… – dodał po chwili. – Czytam w każdej wolnej chwili. Uwielbiam zagłębiać się w książkę przy kubku gorącego kakao oraz w wygodnym fotelu. – Uśmiechnęłam się. – Niestety, jeszcze nie miałam okazji przeczytać Twojego fanfika, jednak niedługo powinnam po niego sięgnąć – obiecałam. – Co lubisz robić najbardziej? – Czytać! – klasnęłam w kopytka. – Co sądzisz o Tempest? – Misterspauls dosłownie zasypywał mnie pytaniami. To pytanie było dosyć delikatne, lecz zdecydowałam się w końcu na nie odpowiedzieć. – Tempest dużo przeszła, co znacząco odbiło się na jej przyszłych działaniach oraz celach. Utrata rogu sprawiła, że została odizolowana od innych, przez co zamknęła się w sobie, dusząc gniew i nienawiść. Storm King obiecał przywrócenie utraconego rogu, chcąc wykorzystać jej negatywne emocje oraz jej talenty by podbić inne kraje. Tempest Shadow jest kucykiem w takiej samej mierze co ja. Jest dobra, lecz w przeszłości zabłądziła i zapytała nieodpowiednie stworzenie o drogę powrotną. Kolejny kucyk podniósł swoje kopytko do góry. – @Nightbringer, zgadza się? – Tak, księż… Twilight. – Uśmiechnął się przepraszająco. – Czy mogłabyś sprowadzić swoje przyjaciółki z Canterlot High School na takie oto imprezy? – Dosyć ciekawa propozycja. Pomyślę nad nią i zapytam się Sunset Shimmer oraz reszty dziewczyn czy zgodziłyby się na taki pomysł. – Kto chce zadać kolejne pytanie? – zapytałam zebranych kucyków. – Mogę ja? @PusheenRoza. – Oczywiście – zgodziłam się. – Ile lat już ma lat Ponyville? – Ponyville zostało założone, gdy rodzina Apple osiedliła się na tych terenach. Warto zapytać babcię Smith ile dokładnie lat temu to było. – Czy podoba ci się twój znaczek? – Oczywiście! Symbolizuje to, do czego dążyłam, gdy byłam małą klaczką. – Co sądzisz o świecie ludzi? Kolejne dosyć… niewygodne pytanie, lecz i na nie postanowiłam odpowiedzieć. – Ludzie są dosyć... specyficzni, jeśli mogę się tak wyrazić. Oczywiście poza różnicami kulturowymi dzieli nas również zaawansowanie technologiczne oraz wymagania dotyczące warunków życia. Ludzie na przykład muszą nosić ubrania, natomiast my, kucyki, ubieramy się odświętnie i nie czujemy potrzeby noszenia „futra na furze”. – zrobiłam cudzysłów w powietrzu, przez co przez tłum zebranych zaśmiał się krótko. – Zauważyłam również niecą odmienność w kwestii przyjaźni. Tutaj, w Equestrii, pomagamy sobie nawzajem; jesteśmy na dobre i na złe, bez względu na wszystko. Natomiast tam… Owszem, jest coś takiego jak przyjaźń, lecz często jest ona inaczej definiowania. Czasami, zamiast opierać się na szczerości, dobroci lub lojalności, jej filarem jest cel jednego z przyjaciół – może to być jakieś zdarzenie, osoba, z którą pragniemy się spotkać czy coś tak głupiego, jak pieniądze, jak dla mnie. – Twilight, czy mogę zadać ci kilka pytań? – Po chwili dodała szybko: – Nazywam się @Uszatka… – Delikatny rumieniec zagościł na jej policzkach. – Słucham uważnie. – Jakieś zaklęcie sprawiło ci ostatnio trudność? – Niech pomyślę… – powiedział, pobierając kopytem podbródek. Często tak robiłam, kiedy myślałam. – Ostatnio próbowałam użyć dosyć prostego zaklęcia, które stosuję niemal na co dzień. Jest to prosty urok znajdujący zgubioną rzecz. Lokalizuje przedmiot i teleportuje go do kucyka, który owego zaległą użył. Szukałam pewnej książki, lecz że byłam lekko rozdrażniona i zmęczona, efekt można łatwo przewidzieć. Moja magia znalazła upust w postaci eksplozji na rogu oraz spaleniem książki. Na szczęście mam jeszcze 49 takich egzemplarzy. – Uśmiechnęłam się szeroko. – Gdzie chciałabyś się wybrać na najbliższą wycieczkę? – W kierunku góry Aris. – odpowiedziałam bez dłuższego namysłu. – Prowadziłabym badania, wywiady oraz inne badawcze zagwostki na temat historii hipogryfów, ich sposobie życia na górze czy pod wodą, ich diecie oraz charakterze… Tyle informacji… – rozmarzyłam się. – Chciałabyś sama uczyć w swojej szkole? – Z taką kadrą nauczycielską jak najbardziej. Do sali wpadł zasapany batpony, który zaraz po wejściu, zawołał: – Jak bardzo się spóźniłam?! – Dobre 17 minut i 12 sekund… – odpowiedział ktoś z tłumu, najprawdopodobniej przyjaciel nowo przybyłego kucyka. Batpony lekko poczerwieniał ze wstydu, po czym ruszył, by zająć miejsce. – Jak ci na imię? – @Darkbloodpony, ale dla przyjaciół Bloody. – Chcesz zadać jakieś pytanie? – zapytałam. Kucyk potrząsnął głową na znak zgody. – Co myślisz o rasie batpony? – Osobiście nie mam nic do osobników tejże odmiany; mamy bowiem wiele ras w naszym świecie – kucyki ziemskie, pegazy, jednorożce… Można tak zliczać do liku. Kucyki ze skrzydłami nietoperza mają dosyć… nietypowy wygląd, jeśli mogę się tak wyrazić… – przerwałam na chwilę. – Niemniej jednak mimo mrocznego wyglądu, z reguły są bardziej sympatyczne niż reszta ras. – Nie wkurza cię to, że często, jako księżniczka, jesteś lekceważona? – Przyznaję, że to nie jest najprzyjemniejsze uczucie… Niemniej jednak nie mam tak dużej wiedzy, jak Królewskie Siostry czy też lata doświadczenia we władaniu królestwem. Dodajmy jeszcze, iż urodziłam się jako jednorożec, nie alikorn, więc nie mam w swoich żyłach błękitnej krwi. – Jest jeszcze szansa dla twojej największej porażki edukacyjnej? – Co masz na myśli? – Uniosłam brew do góry. – Czy jest nadzieja dla Cozy Glow? Westchnęłam. – Powiem szczerze, że nigdy nie spodziewałam się czegoś takiego z jej strony… – Wzięłam głęboki oddech. – Cozy jest dobrą manipulatorką, dzięki czemu udało jej się uśpić czujność moją i innych kucyków. Nie wiem, czy jest w stanie zrozumieć swoje błędy i porzucić plany związane z zapanowaniem nad przyjaźnią, a jednocześnie Equestrią. – Jak myślisz, co planuję Drzewo Harmonii? – Nie wiem. Lecz jestem pewna, że ta niesamowita istota nie pozwoli zapanować złym mocą nad naszym krajem. – Gdzie można znaleźć pracę po twojej szkole? – Szkoła Przyjaźni, oprócz nauki zachowania przyjacielskich stosunków między gatunkowych, zapewnia wykształcenie w różnych dziedzinach, zarówno w teoretycznych (chemia, biologia, matematyka...), jak i praktycznych (ogrodnictwo, opieka nad zwierzętami, krawiectwo…). Kucyk po naszej szkole może udać się na wybrane przez siebie studia lub od razu udać się do pracy. – Gagatki mówiły ci o swoich próbach? – Jeśli masz na myśli szóstkę moich najlepszych uczniów, to tak. Zaraz jak odesłaliśmy Cozy do Tartarosu, przyszli do mnie i opowiedzieli o swoich przygodach podczas naszej nieobecności. – Ktoś jeszcze chce mnie o coś zapytać? – Rozejrzałam się po zgromadzonych kucykach. Jeden z kucyków zgłosił się, podnosząc lewe kopytko do góry. – Jak się nazywasz? – @fallout152 – Jak brzmią twoje pytania? – Uśmiechnęłam się ciepło. – Czy lubisz serca? – Emm… Jestem wegetarianką jak każdy inny kucyk… – A lubisz owoce granatu? – Bardzo mi smakują. Poza tym owoce te są doskonałymi przeciwutleniaczami i dbają o ciśnienie tętnicze krwi. – Jesteś ognioodporna? – Po zastosowaniu odpowiedniego zaklęcia, owszem. – Plujesz kolorową mazią o właściwościach halucynogennych? – Em… W tym przypadku również musiałabym użyć odpowiedniego uroku… – Dziękuję Wam za dzisiejsze spotkanie, moje drogie kucyki! Nie jestem w stanie określić, kiedy będzie kolejne spotkanie, ponieważ ostatnio mam zbyt dużo na głowie, lecz będę was informować na bieżąco. Życzę wam wesołej Wigilii Serdeczności w gronie rodziny i przyjaciół. Do zobaczenia na kolejnym spotkaniu! Mam jeszcze do Was jedną prośbę - proszę, abyście przesyłali max. 3 pytania na jedną zapytajkę. Dzięki temu będą pojawiać się szybciej ^^ ~ Victoria Luna
  12. Victoria Luna

    [Dyskusja] Książki niekochane

    Wszystko ma jasną i ciemną stronę Mocy... Użycie jakiś fragmentów filmów, piosenek, głosów czy też rysunków w pozytywnym celu (nie kradzieży czy innych takich) jest w porządku, zwłaszcza jeśli jest zgoda wykonawczy czy malarza, który zrobił owe dzieło oraz dodanie creditsów. Kradzież i zarabianie na niej nie należy do przyjemnych... Napisałam raz do NCMares'a z pytaniem czy mogę użyć jednego z jego fanartów, chcąc ozdobić nowego case'a na mój telefon. Natan (bo tak ma na imię) nie wyraził zgody, gdyż nie chciał, aby zarobili na jego pracy. Uszanowałam jego wolę, więc popytałam kilka innych artystów, którzy zgodzili się niemal natychmiast... Każdy ma swój punkt widzenia na ten temat.
  13. Victoria Luna

    [Dyskusja] Książki niekochane

    Prawa autorskie bywają zwariowane. Są one dobre (w przypadku czystego plagiatu), lecz w niektórych przypadkach po prostu odbiera wolność słowa (patrz: Artykuł 13/ACTA 2). Nikt z nas nie chce by jego dzieło zostało ukradzione a owy złodziej podszywał się pod autora, lecz są osoby, które wyrażają na to zgodę, by zaczerpnąć od nich nieco inspiracji czy wykorzystać ich pracę do pewnego projektu, czy innych takich. Nasz świat nie jest wolny od szajbusów, którzy mają swoje zachcianki... A jeśli zadzwonią i zapłacą komu trzeba, to wtedy działa zasada: Klient, nasz pan. Dla mnie cenzura to próba ukrycia prawdy przed ludźmi. Niekiedy cenzura bywa nieco pomocna (najprostszy przykład[?] - NSFW dla zbyt młodych dzieci/wrażliwych osób ect.), lecz po pewnym czasie jest po prostu zbędna (dzieciak bez czy z nadzorem, prędzej czy później, zacznie szukać takich informacji na własną rękę, bo ciekawość zaczęła go zżerać)... Tak jak napomknął Byczek, cenzura nie jest w stanie ukryć i zabezpieczyć treści przed czytelnikami. Jest wiele sposobów na ominięcie jej, zachowując jednocześnie prawdziwy zamysł autora. Przenieśmy się do czasów, kiedy Polska wróciła na mapę świata, lecz została zakuta w komunistyczne kajdany. Wtedy panowała bardzo rygorystyczna cenzura, która miała za zadanie stworzyć jeden tok myślenia społeczeństwa. Niemniej jednak kilku sprytnych pisarzy czy też dziennikarzy byli w stanie tak ukryć prawdziwy przekaz, że jedynie Polak, który miał dosyć sowieckiej niewoli, mógł poprawnie odczytać przekaz tekstu, jednocześnie zaliczając test na brak antykomunistycznych nawiązań. Szczerze mówiąc, zastanawiam się, czy to dobry przykład... Co do ograniczenia wiedzy w świecie pastelowych mebli... Cahan ma całkowitą rację. Niektóre księgi czy też zwoje nie mają prawa istnieć, lecz mogą się okazać zbyt cenne, aby zrobić z nich podpałkę (a następnie smog), dlatego powinno się je chronić przed niegodnymi tejże wiedzy (pod żadnym pozorem nie wyrzucić i o niej zapomnieć, gdyż jak przyjdzie co do czego, to trzeba pakować manatki i przenosić się na nowy silnik do ciemnej jaskini bez dostępu do wody pitnej). Foch.
  14. Nasza Pinkie ma wiele pomysłów ^^ Możegdzieś za chmurami czai się Dachówka, która odgrywa rolę napędu i asekuracji...
  15. Wiadomość Automatyczna Temat został zamknięty i przeniesiony do Archiwum Działowego
  16. Victoria Luna

    Szybkie ogłoszenie

    Wiadomość Automatyczna Temat został zamknięty i przeniesiony do Archiwum Działowego
  17. Victoria Luna

    [Tawerna] pod Mroczną Gwiazdą

    Wiadomość Automatyczna Temat został zamknięty i przeniesiony do Archiwum Działowego
  18. Twilight Sparkle wracała właśnie z zakupów na Wigilię Serdeczności, gdzie zakupiła składniki do świątecznych potraw, prezenty dla swoich przyjaciółek oraz kilka nowych dekoracji, które przyozdobią Zamek Przyjaźni. Wprawdzie była ona sama, ponieważ jej smoczy pomocnik po prostu zniknął... Tak więc klacz sama targała kilka toreb wypełnionych po brzegi smakołykami czy podarunkami. To zachowanie nie było normalne dla Spike'a, ponieważ chętnie wpada w świąteczny szał, by znaleźć prezent godny Rarity. Alikorn szukał smoka po całym zamku, ba, nawet użył zaklęcia lokalizującego, lecz nigdzie nie mógł go znaleźć. A ponieważ czas gonił, Twilight wybrała wyprawę do miasta by kupić wszystko, co miała przygotowane na swojej liście zakupów, póki było to na półkach sklepowych. Mimo to, martwiła się o swojego asystenta. Klacz znalazła się przed drzwiami swojego domu. Lekko pchnęła pięknie zdobione drewno, po czym weszła do środka. Zdjęła szalik, nauszniki oraz zimowe buty, po czym ruszyła do kuchni, by odstawić wszystkie artykuły spożywcze do spiżarni. Gdy już każdy słoik dżemu z jabłek Zap oraz innych przetworów znalazł się na swoim miejscu, Twilight przy użyciu czarów uniosła siatkę z prezentami i uchyliła drzwi. Odwróciła się by je zamknąć a następnie ruszyła do swojej sypialni. Nagle zza rogu wyłonił się Spike, wpatrzony w kartkę, którą trzymał w łapkach. Obydwoje krzyknęli zaskoczeni. Twi upuściła swoją torbę a Spike wyrzucił w górę kartkę. – Spike! Gdzieś ty był? – zawołała Twilight, zbierając przy okazji rzeczy, które wypadły z torby. – Eee... Bo ja... – Smok zaczął się pocić i drapać po skroniach. Klacz wbiła spojrzenie najpierw w przyjaciela a następnie w arkusz, po czym go podniosła, a następnie obejrzała. – To list do świętego Mikołaja? – zapytała. Asystent kiwnął głową, oblewając się rumieńcem. Alikorn przytulił swojego podopiecznego. – Dlaczego mi nie powiedziałeś wcześniej? – spytała z uśmiechem. – Nie jesteś zła? – Dlaczego miałam bym być zła, głuptasie? – No nie wiem... – powiedział. – Może dlatego, że to dziecinne? Księżniczka zaśmiała się serdecznie. – Sama piszę listy do świętego Mikołaja – przyznała. – Naprawdę? Przytaknęła. – Pomożesz mi napisać mój list? – zapytała Sparkle. – Jasne! – zawołał uradowany smok. – Tylko teraz lecę do miasta kupić coś Rarity! – powiedział, po czym pobiegł w kierunku Ponyville. Księżniczka zachichotała pod nosem. Mamy już grudzień, moje kucyki! A grudzień to Wigilia Serdeczności, gdzie razem świętujemy pokonanie Windigo oraz obdarowujemy siebie nawzajem prezentami oraz znajdujemy pod choinkami podarunki od świętego Mikołaja. Sama mam 17 lat, lecz mimo to zawsze piszę list do Mikołaja i mam z tego dziecięcą frajdę... Z tej okazji postanowiłam utworzyć ten oto temat, by każdy mógł podzielić się swoim listem, a może Mikołaj akurat będzie tędy przechodzić? (od 6 roku życia żyję z świadomością, że Mikołaj nie istnieje, ale przynajmniej mam jakąś frajdę w święta, zastanawiając się jakim cudem moi rodzice podkładają prezenty, mimo, że siedzę cały dzień w pokoju z choinką) Mam do Was prośbę. Nie podawajcie tutaj swojej prawdziwej tożsamości, miejsca zamieszkania itp. Możecie nakreślić w jakim regionie mieszkacie czy coś, lecz nie podawajcie dokładnego adresu zamieszkania... To tyle, jeśli chodzi o ogłoszenia parafialne... Wesołej Wigilii Serdeczności, moje drogie kucyki Może w kwestii rysunków to ja będę Mikołajem?
  19. Victoria Luna

    Bazgroły

    Żaden problem ^^ I tak mam trochę do zrobienia więc bdzie dopiero po Nowym Roku będę miała chwilę :3
  20. Victoria Luna

    Bazgroły

    Requesty masz otwarte? Jeśli nie, mam chociaż szansę na trade'a z tobą? ^^'
  21. Do wszystkich zagorzałych fanów Twilight Sparkle!

    Zapytajka jest w trakcie pisania! Niemniej jednak nie jestem w stanie określić kiedy ona będzie gotowa. Zdradzę również, że planuję zrobić mini event(?) (nie wiem jak to określić ^^') na Wigilię Serdeczności :NjdaT:

  22. Victoria Luna

    KPM 18.1

    Można zapłacić na miejscu. Koszt wejściówki to 10 zł.
×
×
  • Utwórz nowe...