Skocz do zawartości

M.a.b

Brony
  • Zawartość

    347
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    5

Wszystko napisane przez M.a.b

  1. Aresiu, kochany ty mój Sir Zakuty Łbie... Wreszcie wylazłeś z cienia, ukazując swój warsztat, tak jak pokazałeś go na MLK! Na tym polu chylę czoła i mam nadzieję, że będziesz coraz to lepsze projekty wykonywał. Mam już parę nawet na myśli, hehe ;3
  2. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Oto prezentuję wam swoje dzieło, napisane naprędce na kopycie, przygryzane paluchami. Wigilijny poranek kadawera %5BDark%5D[black Comedy][slice of Life] Musiałem to napisać, korciło mnie i zobaczymy, co z tego będzie. Może to nawet kiedyś rozszerzę, kto to wie?
  3. To jest muzyka dla mych uszu...
  4. Cóż, przeczytałem tą krótką formę i raczej mnie nie porwała, mówiąc szczerze. Po pierwsze - fabuła. Cóż, ciekawy obrót spraw, nie powiem, ale to jednak na tyle szalone, na jakie się spodziewałem. Już myślałem to o wojnie małej Celestii z przeklętymi Kucami Lodów Waniliowo-Pistacjowych, rzucając w nie płonące kamienne burrito, po czym ten jak spadł na jednego Lodowego zad, ten zawył "ARRRRRRIVA!"... Dobra, po prostu nie porwało mnie i sama fabuła była dość przewidywalna. Po drugie - język. Mam potężne zastrzeżenie do przekleństw. Wiem, są częścią języka, ale jednak bardzo mnie uderzały i nie podobało się mi to. Można było to zastąpić odpowiednimi synonimami, by mniej raziły. Ja po prostu do łaciny ulicznej jestem dość tkliwy. Czcionka też bycza i po prostu jest do rozszerzenia treści. Zmień to - zrób mniejszą, będzie lepiej wyglądało. Po trzecie - całokształt. Zbyt toto normalne jak na random jak dla mnie. Ale to już jest tylko moje odczucie. Fik jest nawet nawet, ale mnie nie porwał, a przekleństwa odrzuciły.
  5. Ogółem, by mieć w razie czego inny punkt widzenia na to co piszę. W planach (które już realizuję) jest WDPDE Rewrite, dalsze z Jumpin, trochę eksperymentów fikami i takie tam.
  6. Ponawiam swoje prośby co do prereaderów i korektorów. Potrzebuję dwóch jeszcze pre, konsultanta i porządnego korektora.
  7. Witam wszystkich z powrotem! Najpierw ogłoszonko parafialne. Mówiłem wcześniej, że usuwam się w cień, by lepsi weszli na me miejsce i powiem wam jedno - w cieniu jest zimno, śmierdzi grzybem i nie dają pitku... A szczerze, miałem poważne problemy życiowe i chroniczne napady chandry przechodzące w depresje, z którymi sobie nie mogłem poradzić, lecz teraz w końcu wszystko jest w porządku i wróciłem do swojego starego ja. Teraz powracam, znów denerwując wszystkich dookoła, dając wam coś, co powinno być na konkurs, ale niestety nie zdążyłem dokończyć przed terminem końca tychże zawodów literackich. Oto: The Master[?]Mind [Parody][Comedy][Random] Tenże fik jest hołdem dla pewnego reżysera, który stworzył tak wiele tak absurdalnych hitów, że zwykła głowa nie pomieści. To dzięki niemu i jego produkcjom się wyśmiałem po wszystkie czasy i wciąż korzystam z jego dziedzictwa, wiedząc w którą stronę mam się pchać ;3
  8. No to pora na moją część opinii i nie powiem, może się wiele osób nie zgadzać co do niej. Zawiera spoilery więc proponuję, by ci, co nie oglądali, nie zaglądali, a ci co oglądali, cóż, zapraszam. Uff, poszło tego trochę, spoiler spory, ale jednak musiałem wyrzucić to z siebie. Sam film daje trochę możliwości co do rozszerzenia poszczególnych uniwersów, lecz jednak pozostawił u mnie pewien niesmak. Może dlatego, że dużo było motywów używanych w innych filmach dla nastolatków? Może to wina szybkości i nacisku na pierdoły, gdy inne motywy zostały pominięte? A może sama akcja Twi i pięciosekundowy portal międzywymiarowy? Nie wiem, jednak moja ocena do tego to solidne 5/10. Film naładowany gagami i ukłonami do Bronies nie obroni się, mając oklepane motywy z innych filmideł tego typu plus pójścia na łatwiznę.
  9. Konwent, mimo wad, naładował mnie i wyjaśnił wiele spraw. Tak więc powracam!

    1. Czarny Templariusz

      Czarny Templariusz

      Miło słyszeć, że ci się polepszyło M.A.B. Mam nadzieje, że ci się znów nie pogorszy i nie wystąpią powroty depresji.

    2. M.a.b

      M.a.b

      Nawet jeśli znów będę miał powód do depresji, nie powtórzę błędów z przeszłości, Templariuszu, spokojnie ;3

  10. Pora usunąć się w cień, niechaj lepsi zajmą me miejsce...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [47 więcej]
    2. M.a.b

      M.a.b

      Ja się nie poddałem, tylko zmieniłem front. Piszę dalej, tworzę nowe, bo to mi sprawia przyjemność, lecz już nie tutaj. Powiedzmy, że to co mówiłem wcześniej o spaleniu w oczach co poniektórych nadal jest aktualne, lecz moje samopoczucie jest już znacznie lepsze.

    3. M.a.b

      M.a.b

      Nie szukałem atencji, nawet przez myśl mi to nie przeszło, a cierpiałem z powodów osobistych i po prostu nawarstwiło się dużo spraw, o których nie mam ochoty wspominać. Lecz tu nie mam jak na razie wrócić, a jak co poniektóre osoby wybaczą mi, kto wie? Jedynie co chcę powiedzieć im to - przepraszam. Psychika ludzka to ciężka, niepojęta maszyneria...

    4. narol

      narol

      Prawda, psychika potrafi dowalić. zwłaszcza jak jeden z patroli wpada na IDE... ale to inna sprawa. spoko że piszesz dalej. tak trzymaj :)

  11. M.a.b

    Książkowe wydanie Past Sins

    Ad Dolar Ostatnie słowo w temacie. Forum się uwzięło - to stwierdzenie odnosi się do takich osób jak Ilfin, nie do Jury Oskarów i tym, co dali przykłady i próbowali wskazać co złe. Już powiedziałem - poprawię to, ale niesprawiedliwego "gadania" bez całego przeczytania nie zdzierżę. Epic to nie moja wina - to czytelnicy wybrali, wiec czemu ja mam cierpieć? Ale to koniec w tym temacie.
  12. M.a.b

    Książkowe wydanie Past Sins

    Offtop (wybaczcie rage, ale już nie mogę wytrzymać) Czy muszę być wciąż kozłem ofiarnym wszystkich "wielkich pisarzy" tutaj? Czy naprawdę to, co napisałem jest tak koszmarne, żeby straszyć innych i wyśmiewać mnie, bo dopiero wchodziłem w fandom, jak i w pisarstwo? Może porównajcie od razu do "Aniołka" czy całej "Trójcy"?! A może to z powodu Epica, bo nie jest to fik WASZYCH marzeń? WY wszyscy jesteście ignorantami, którzy wolą kopać leżącego niż pomóc... Jesteście tak niepokalani, szczególnie ty, że masz prawo do wyśmiewania się z czegoś, czego nie przeczytałaś?! A nawet jeśli przeczytałaś, chociaż w to wątpię, to nie miałaś odwagi powiedzieć mi prosto w twarz to, co szwankowało? Lepiej nabijać się w innych postach, nie związanych z tematem? Jedynie to, że chcę poprawić to, co mam poprawić oraz przychylni i pomocni ludzie mający wiarę w możliwość poprawy błędów z przeszłości, trzymają mnie tu jeszcze w tym, nie będę szukał wyrafinowanego słowa, rynsztoku doskonałości... Czuć jad mych słów? Pewnie, bo mnie boli to, że pastwicie się nad kimś, kto próbuje coś osiągnąć, ciężko pracując nad warsztatem, lecz zamiast sprawdzać nowe pozycje, wracacie i rozkoszujecie się czymś, co było pierwszyzną, co ma znamiona "protoplasty" wszystkiego? Sienkiewicz od razu Trylogię napisał, idąc z kopyta? Ulysses powstał od tak, bo Joyce wziął piórko i wyrżnął od razu piękny okaz sztuki? Nie - każdy jakoś zaczynał i nie wszystkie starty były dobre. Zacytuje pana Dickeya... Ekhem... "Tak wygodnie jest się pławić w ciepełku własnej ignorancji." End of Offtop By nie spamować swoim żalem bycia tym, na kogo się uwzięło forum, powiem ad tematu, że sam pomysł wydruku jest ciekawy, lecz niestety z powodów finansowych nie jestem w stanie zakupić swojego egzemplarza. Co do innych książek, jak i ankiety nie biorę udziału, ze względu na to, że jest tu typowe promowanie czyjejś pracy bez tantiemów. Oby to się nie odbiło potem czkawką.
  13. Do każdego, kto ma szkołę jutro - cieszcie się, póki możecie, bo niedługo ten piękny przywilej się skończy...

    1. Cipher 618

      Cipher 618

      Dokładnie, a później studia i tęsknota za szkołą. "Wtedy wszystko było takie łatwe". A po studiach? Tęsknota za studiami xD

    2. Eter

      Eter

      Narzekacie :v

      Ja jestem już osobą pracującą od dwóch lat i jakoś specjalnie za szkołą nie tęsknię... a dodatkowe wolne można poprzez L4 skołowoać :ming:

  14. Już na niego psioczecie, a nie znacie liczb. Po pierwsze pasyw - własna wieża na miejscu zniszczonej daje więcej możliwości niż wam się zdaje plus on może się do nich teleportować bez jakiejkolwiek wizji (czytaj wardów). Obrażenia są większe niż normalnej wieży plus to się regeneruje co jakiś czas. Plus to z CDRem daje nam 80% ASPD przy 40% CD, co u niego to mus. Q to skillshot, który może wydawać się słaby, ale pamiętajcie, że każdy żołnierz naklada te 20% slowa, a że może mieć ich 2, to 40% nie jest aż tak źle, plus przy CDR można nimi spamować całkiem raźnie. W to ichniejsza wersja Zedowskich cieni, ale jednak one potrafią niszczyć wieże, nawet przez ściany. Chwilę sobie tak siedzisz i przywołujesz, by się pozbyć budowli i zastąpić ją swoją, Minusem jest to, że Azir nie może atakować, ale scaling jego jest całkiem przyjemny, plus pamiętajcie, że oni atakują tak szybko, jak duże ASPD ma Azir. E - Dash po smyczy, co daje Shielda. Typowe utility spell o małym przeliczniku, ale da się uciekać na dość odległe miejsca z tym. Do Barona i z powrotem - no problem, ba, nawet da się do krzaków za Nashorem się dostać R - Cóż, dziwny to Ult. Odbija luda, zadaje obrażenia i ta ściana jest nieprzepuszczalna dla przeciwnika. Dashe nie działają, więc idealna to możliwość do ucieczki bądź gonienia (chociaż nie sprawdziłem, czy to działa w obie strony) plus dodaje MVSP dla każdego sojusznika w wysokości 20% na 1 sec. Sama postać nie jest kalką Nasusa, jak ktoś tu już strzelił jak łysy grzywką o kant koła. To jest całkiem nowa i dość świeża postać, nieuzależniona od farmy (Stary Nasus farmę miał), a typowa zabawa we władcę. Nie będę go mainował, bo wolę postacie ze spamowanymi skillami (Ziggs, Xerath, Ezreal, Yorick czy Braum), a co do Gnara, to powiem jedno - fajnie fajnie, ale wkurza.
  15. No nareszcie! Od dwóch lat czekałem na niego! Chociaż dość mocno go zmienili, lecz jako władca marionetek już mi się podoba.
  16. Co roku był, lecz tym razem nie ma żadnych informacji. Przeważnie organizował to TK, lecz zobaczymy.
  17. Ja nadal czekam na porządnego sparring partnera. Może kiedyś się go doczekam, a na razie - do zobaczenia na MLK, o ile będzie turniej! Mab aka Abba
  18. Cóż, takiego typu odzewu się nie spodziewałem... <Chowa trollguna do KV-1 z dziką miną z zarośli na twarzy> Zaskoczyliście mnie wszyscy, bo nie spodziewałem się, że to tak się spodoba. Cieszę się, że jednak udało mi się napisać coś niekiczowatego, lecz czy kiedyś powtórzę to samo? Na pewno, lecz kiedy? Pewnie po tym, jak ponaprawiam to i owo, tu i ówdzie. Ares, nie słodź mi tu! To, że jestem znany jako Chaos za Bezcen nie znaczy, że od razu jestem znawcą randomu! A że buty nie lubią przewiewu, bo ser tańczy przy kabarecie to inna sprawa! W tym dziale obrazki/filmiki i inne chowamy w spoiler~Dolar84 Wybacz, mój błąd.
  19. *Pyrpyrpyrpyr *Wystawia głowę z włazu ładowniczego. Melduję, że to jest najdokładniejszą prawdą, jaką kiedykolwiek czytałem. Aprobuję, ładuję antykiczem i pora na dalszą jazdę! Piękna robota, dawaj dalej, Verciu-Perciu! *Pyrpyrpyrpyr
  20. Witam wszystkich miło i serdecznie! Nie, nie umarłem jeszcze i dobrze mi się wiedzie w świecie, nawet nie wiecie! Dziś przekazuję wam coś, co napisałem specjalnie na odpowiedź Randomów serwowanych na forum. To jest coś, co na pewno da wam niezapomniane wrażenia, jak i przyprawi o porządną migrenę wymieszaną z derpem ii najprawdopodobniej rozerwaniem przepony wraz z poczuciem świadomości. Nie przedłużając, oto moje dziecię! Pojedynczy, w miarę poprawny biologicznie oraz naukowo strzelczyk o Koniach domowych podgatunek Kuc szetlandzki[One Shot][Random][Controversy][slice of Life] Epic: 5/10 Legendary: 5/50
  21. "Mini...Boss... IS THAT A SHORT JOKE?!" Tak, moi państwo - odkopuję lekko nieświeżego trupa, jakim jest ten temat i oznajmiam, że wychodzi pierwsza Legendarna Skórka, na którą rzeczywiście wydam swoje uciułane pieniądze - Final Boss Veigar. Kto nie wie, o co chodzi, niech wpisze w YTa i przekona się, że ta skórka po prostu... rozsadza kod źródłowy ;3
  22. Offtop Cahan, możesz wreszcie z łaski swojej zejść ze mnie? To, że masz fioła na punkcie robienia ze mnie pośmiewiska i demonizowanie tego, co zrobiłem, zaczyna być już męczące i dziecinne. Weź jakąś walerianę czy coś i daj wreszcie z tym spokój. Ja mam na tyle godności, by nie odpowiadać uszczypliwościami, ale chyba powinienem - co mnie boli, bo wolę jednak pokojowe i spokojne rozwiązywania problemów. Proszę - daj mi wreszcie spokój, panno doskonała biolożko /Offtop Poret, jakże miło znów widzieć, że coś próbujesz stworzyć, lecz nawet pod skrzydłami Spidiego próbujesz znów tego samego. Nowa próba zrobienia NzN, ok, zrozumiem, że to może być Rewirite albo coś, ale to jest znów takie jak twoje poprzednie dzieła. Po pierwsze - prędkość. Weź spuść z gazu, przystań na chwilę i ponapawaj się naturą, widokami i powiedz sobie, że jednak opisy powinny być. Po drugie - infantylny styl. Tu się z Cahan i Pillem zgodzę, bo jak widzę te zdania podmiot-orzeczenie, aż mi się płakać chce. Po trzecie - pomysły. Skądś to znam., ale nie wiem dokładnie co.. Po czwarte - opisy. Albo raczej ich brak. Patrz punkt 1. Piąte, lecz nie ostatnie, ale daruje sobie resztę - jakość. Nawet ja, a Dolar chciał mnie powiesić, czuję, że coś tu nie gra i półpauzy nie zmienią tego. Na razie ocena dość słaba, ale jeśli nie będzie tego jak w przeszłości, kto wie, może to coś będzie większego. Na razie dość klapowato.
  23. Nie ma to jak nacieszyć się 30 minutami dnia wolnego, rozpoczętego telefonem od szefostwa i również przez niego zakończonym...

    1. nyaa

      nyaa

      u, wylali Pana z roboty, czy jak? :c

    2. Czarny Templariusz

      Czarny Templariusz

      Raczej chodzi o to iż odwołali mu dzień wolny.

  24. Ja zrozumiem, ciężko jest zapraszać kogoś bardziej znanego (bez obrazy dla gości już potwierdzonych). ale skoro to meet "międzynarodowy", nie dałoby się, no nie wiem, zaprosić którąś z gwiazd dubbingu z oryginalnej kasty? Od razu uprzedzam - znam trudności w tym, ale no ludzie, na razie to wygląda jak zapraszanie "kolesiowe", by zapełnić miejsce. Poprzedni rok wspominam bardzo dobrze dzięki pojawieniu się pana Klimka i pani Jędrzejewskiej jako gości specjalnych, więc czemu nie można, bo ja wiem, pana Pawlaka zaprosić, znów spróbować z panem Kwietniem czy całą resztą polskiego dubbingu? Z chęcią nawet ponownie spotkałbym się z poprzednimi gośćmi, próbując dowiedzieć się czegoś o ich pracy czy odczuciach, lecz siedzenie na bankiecie z ludźmi z fandomu (ponownie bez urazy do gości zaproszonych) mało mnie kręci. O zagranicznych gościach wysokiego priorytetu (pan De Lancie czy pani Libman to moje szczyty marzeń) już nie mówię, chociaż byłoby to naprawdę miłą niespodzianką, gdyby organizatorzy jednak mieli coś w zanadrzu. Chcę, bym się gorzko mylił co do moich słów, lecz na razie, pozostaje potężny niesmak...
  25. Dość... rozczarowujące. Póki co, na tą chwilę, kupno Vip było dość pochopne z mej strony, bo myślałem, że będzie trochę więcej znanych osób z serialu niż fandomu (ogólnie więcej osób niż cztery, z czego jedna niepewna). Mam nadzieję, że z czasem, jak się wyklaruje cała lista gości, nie będę żałował kupna.
×
×
  • Utwórz nowe...