-
Zawartość
1445 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Imka2000
-
Zaczęłam się zastanawiać... w głowie słyszałam dziwny szept w mojej głowie... szept powtarzający w kółko " Blind Arcum Apple " ,wyszeptałam - Blind Arcum Apple...
-
Westchnęłam tylko, szłam razem z nią oczywiście. To było przykre... ale myślałam że od teraz już chyba nic mnie nie ruszy...
-
- Tak...czy posiadamy informacje gdzie dokładnie znajdują się Elementy Harmonii oraz... czy mogłabym zabić właścicielki tych elementów lub chociaż trochę je po torturować? - Zapytałam z nadzieją że pozwoli, mimo że wiedziałam iż się nie zgodzi. Zawsze chciałam to zrobić w ramach zemsty.
-
- Tak jest królowo, to będzie dla mnie pestka -Uśmiechnęłam się podstępnie - Obiecuje ci że nie zawiodę!
-
- Jakie to zadanie o wielka królowo? - Zapytałam z ciekawością i determinacją.
-
Uklęknęłam - Witaj królowo - Odpowiedziałam. Byłam podekscytowana ale nie ukazywałam tego za bardzo, starałam się zachować kamienną twarz.
-
Tak jest - Podeszłam. Nie bałam się, jak zawsze, miałam poważny wyraz twarzy i byłam zadowolona. Właśnie nadszedł wielki dzień... dzień i moment który wyczekiwałam od dawna... Szłam wyprostowana, dumnym krokiem. Stawiłam się na wyznaczone mi miejsce.
-
- Witaj - Pochyliłam głowę na znak szacunku - Więc oto już jestem... - Powiedziałam do zakapturzonego kucyka.
-
- Widzę... - Postrzeliłam go w głowę strzałą, zrobiłam to w błyskawicznym tempie, ponieważ byłam na to przygotowana.
-
- Nazywam się Hasira Lightning...- Odpowiedziałam tajemnemu głosu.
-
Słyszałam je bardzo dokładnie - Sama nie wiem, chyba nie... poza tym nazywam się...um... w sumie to nie pamiętam... - Powiedziałam z lekkim wstydem.
-
- Dziękuje ci - Wzięłam łyżkę do kopyta i zaczęłam jeść nią zupę - Bardzo smaczna -pochwaliłam potrawę.
-
Nice Ostatnie ostrzeżenie. Za następny post tego typu nie wnoszący nic do tematu, będę dawał warny. Czytaj regulamin.~Dolar84
-
wow... MÓJ TENNANT POWRÓCI! umm... znaczy się...
-
Ja jako dzwonek telefonu mam "I am the doctor" ^^ (Nie mogłam znaleźć tego z Blink ._.)
-
Zaburczało mi w brzuchu ponieważ za dużo to ja nie jadłam...- Uch... no dobrze... mogę na chwilkę zagościć u ciebie...- Powiedziałam z lekkim uśmiechem zastanawiając się czemu tajemnicza klacz mówi rymami.
-
- Dobra wracajmy już.... - Unikałam wszelkich pułapek i udałam się w stronę powrotną.
-
Zgadzam się z tym co bester miał w spoilerze, czekam na następny rozdział (I przyznam że też się spodziewałam Rarity lub Pinie )
-
Westchnęłam i zdjęłam kaptur ukazując twarz - Dziękujemy... ale wole sobie coś upolować w tym lesie - Uśmiechnęłam się lekko - Mam w tym pewną wprawę.
-
Odłożyłam łuk dołu i przed nos Arrowa wystawiłam kopytko mówiąc mu w ten sposób " spokojnie" - Wybacz, właśnie stąd idziemy przechodziliśmy tylko - Twarz miałam zasłoniętą kapturem, w sumie jak zawsze.
-
Patrzyłam na wszystko uważni.Byłam ostrożna,ale jak każdemu wiadome było ostrożności nigdy za wiele. Byłam gotowa na to że jakiś potwór wyskoczy nagle znikąd. Łuk trzymałam napięty, z przygotowaną strzałą. Słyszałam każdy krok. oddech i bicie serca. Moje serce wręcz dudniło, słyszałam je najwyraźniej. Skupiałam uwagę na klaczy noszącej trupa i polu dookoła niej. Nie myślałam o niczym innym, nie wybaczyłabym sobie gdyby jakiś zimny zaatakowałby ją,aja bym na tonie zareagowała.
-
-Arrow chodź już!Nie możemy tak myszkować w poszukiwaniu szczurów w czyimś domu! jak wrócimy upoluje ci jeszcze kilka takich szczurów...
-
hmmm... dajmy na to że w samochodowym
-
-Huh..? - Odsunęłam się - Po co mnie tu sprowadziłeś? tu ktoś mieszka, chodź Arrow - Klepnęłam w swoje kopyto by podszedł i pokiwałam głową.