-
Zawartość
3229 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
94
Wszystko napisane przez Starlight Sparkle
-
Starlight najpierw zamrugała oczkami ze zdziwienia potem wybuchła śmiechem. -Znając Trixie zapewne przyjęła wszystko, co jej ktoś dawał, a co wyglądało, jak by miało uczynić z Wielkiej i Potężnej Trixie jeszcze Większą i Potężną Trixie. Bardzo możliwe, że ktoś jej coś dał i teraz szaleje z nowymi zdolnościami. - Upiła większy łyk, machając kopytkiem na znak, że nie warto się tym aż tak przejmować. - Trixie taka już jest... Chociaż z drugiej strony może mieć pan rację. - Starlight odłożyła kufelek i spojrzała w stronę drzwi. Róg klaczy rozjaśniło jasne, niemal oślepiające niebieskie światło. Cydr w kufelkach zaczął falować. -Jeśli ktokolwiek Panie Galion rzuci oskarżenia wobec mojej przyjaciółki... bez żadnych dowodów to będzie miał ze mną do czynienia. Nie dam jej skrzywdzić, jeśli nie będę w stu procentach pewna, że to nie Trixie.
- 252 odpowiedzi
-
Drzewa. Saneczkarstwo czy bobsleje?
-
Jednak wolę takie coś...
-
kapsułki piorące Pralka czy Pralko-suszarka?
-
Raz czy dwa razy... Zdarzyło Ci się palnąć jakąś mega gafę?
-
Dziewczyna Zakapior
-
Odpisywałem na forum i czytałem opis BT-7 takiego czołgu.
-
Wolę na bieżąco... przynajmniej później nie jest go strasznie dużo. Odkurzacz workowy czy bezworkowy?
-
Tak... jednak za dobrego pluszaka albo figurkę jestem w stanie zapłacić troszkę... tak wiem to mania. Czy uważasz, że Chrysalis powinna odzyskać tron podmieńców?
-
Ja tam wolę coś takiego
-
-Ahh, gdyby to było takie proste panie Galian. - Klacz podeszła do drzwi tawerny, uchyliła je i wyjrzała na zewnątrz. Rześkie nocne powietrze działało orzeźwiająco, a widok gwiazd na bezchmurne niebie dodatkowo pocieszał Starlight. -Gdyby to było proste... - powtórzyła, przymykając oczy. -Nie mogę odejść z tego miejsca do zakończenia tej zawieruchy. Mogłoby to być źle odebrane przez Lunarne straże albo inne kucyki. "Unika odpowiedzi, wykrada się... to na pewno wiedźma" - Starlight mówiła udając głos jakiegoś nakręconego mieszczanina. Po czym podniosła kopytko ku niebu jak gdyby chciała podrkeślic kolejne słowa -"Na Stos z wiedźmą... na stos ze Starlight" - Zachichotała -Nie dziękuję za takie atrakcję... wolę już pozostać w tych murach i poczekać co przyniesie mi los... dobrego lub złego. Usłyszała za sobą Silver Night kładącą na stoliku po kufelku cydru. -Przynajmniej miałabym mniej roboty... - Roześmiała się klacz. -No wiesz co... tak Ci zemną źle - Starlight odwróciła się i zamknąwszy za sobą drzwi, wróciła do stolika. -Może tak może nie... Goście sami się nie obsłużą. -Później Ci pomogę... obiecuję. -Tak, tak... trzymam za słowo. Starlight odprowadziła wzrokiem Silver do baru, po czym wróciła do przerwanej rozmowy. -Takim to dobrze... Nie mają zmartwień, nie wisi nad nimi katowski topór. Chętnie sama bym poszła do Trixie i omówiła z nią bieżące wydażenia, lecz nie mogę... jest jednak coś, o co bym chętnie ją zapytała. Podobno posiada magiczny namiot z ożywionymi przedmiotami. Jestem ciekawa jak ona tego dokonała... ostatnim razem jak ze mną ćwiczyła to wszystko zmieniała w filiżanki i teleportowała mapę z zamku Twilight do spa - Klacz zachichotała na wspomnienie tych wydarzeń. - Ale ożywiać przedmioty... o tym nie słyszałam, a chciałabym poznać to zaklęcie.
- 252 odpowiedzi
-
Zmartwiło to Starlight. Znała Minuette. Słabo, bo słabo, ale pamięta jak Twilight opowiadała jej kiedyś o swojej przygodzie i starej paczce przyjaciół. -Jej zachowanie przypomina Celestię? - Zapytała -Zwykle, gdy ktoś rzuca takie oskarżenia i całkowicie bez sensu to albo chce skierować na kogoś uwagę tłumu, albo zaczyna panikować. To dobry trop panie Galion i może doprowadzi nas do odkrycia kim są wiedźmy. Chciałabym by Trixie się włączyła do naszych poszukiwań. Moja przyjaciółka może i nie grzeszy zdolnościami magicznymi, a jej magia to zwykłe sztuczki jednak jest niezastąpiona, jeśli chodzi o wyciąganie wniosków... w większości bez sensu, ale mających w sobie to coś. Wie pan, o czym mówię? - Zapytała nagle zaciekawiona zdając sobie sprawę, że troszkę odpłynęła. -Silver Night! - Zawołała na swoją barmankę i już całkiem dobrą przyjaciółkę. -Możesz nam przynieść po kufelku soku jabłkowego albo cydru? -Jasne już idę! - słychać było z drugiego końca karczmy, po czym rozległ się głośny huk w tawernie i jęk -Na kolorki Celestii... Panno Glimmer, to może być ten cydr? Starlight głęboko odetchnęła kręcą głową.
- 252 odpowiedzi
-
-Ja wiedźmą... - machnęła kopytkiem śmiejąc się. -Co najwyżej byłą dyktatorką marzącą o zlikwidowaniu wszystkich znaczków w całej krainie. - Puścila mu oczko - Ale przeszło mi. -Jeśli chodzi o moje podejrzenia, to warto by się przyjrzeć faktycznie tej klaczy, o której pan wspomniał. Może sama Lyra nie jest w to zamieszana i jej ciastka są całkiem w porządku tylko nie potrafi ich robić tak jak nasza mistrzyni Pinkie. Z drugiej strony możliwe, że ktoś działa za jej plecami i używa jej ciastek do swoich niecnych celów. Warto by było zbadać takie ciasto. Może być to również zupełnie ślepy trop. Ciężko mi powiedzieć. Czy jest ktoś jeszcze ktoś, kogo można podejrzewać? Ktoś, kogo zachowanie wzbudziło pana podejrzenia?
- 252 odpowiedzi
-
Witaj. No więc tak... kilka wpisów już jest w tym poddziale i powiem szczerze, że niektóre są lepsze inne tak troszkę mniej. Najbardziej mi się podobał ten o -Ciasteczkach! Cia... ehh ciastkach. Fajny i zakończenie super o tym, by zapomnieć o rodzynkach. -Wstaw mnie... - :3 Kontynuując, to od pewnego czasu czekam na wpis o... ekhm Wielkich i Potężnych Przygodach Wielkiej i Potężnej Trixie. Kolejnym wpis, który mi się spodobał to "Wielka Scena" naprawdę fajnie napisany z pomysłem i w stylu Trixie... a przynajmniej tak mi się wydaje. Jeśli chodzi o wierszyk to z uwagi na to, że nie przepadam za wierszami, to nie oceniam... fajnie, że jest. Jeśli chodzi o prowadzenie pamiętników, to niestety nie tylko, to jest aktualnie na forum mało popularne. Niestety ruch jest niewielki i musimy się cieszyć tym, co mamy. Użytkownicy, nawet jeśli są zalogowani, to zazwyczaj swoją obecnością idealnie mogliby zagrać ducha w dobrym filmie przyrodniczym... tak samo obecni. Nie mówię oczywiście o wszystkich, bo są tacy co naprawdę, są aktywni i babeczkę od Pinkie im za to. W każdym razie... chciałbym zobaczyć wpis do pamiętnika o jak już wspomniałem przygodach naszej Trixie i wtedy zapewne będę mógł powiedzieć coś więcej o tym poddziale.
-
Lyra i Bon Bon. Te dwie klacze zawsze były praktycznie nierozłączne, a teraz dzieją się rzeczy bardzo dziwne. Lyra przesiaduje w karczmie, ale Bon Bon nigdzie nie ma i nikt do końca nie wie co się z nią dzieje poza tym, co przekazuje Lyra. Klacz rozmyślała przechadzając się. W końcu zatrzymała się ponownie przy starcu. -Dlaczego tak uważasz panie Galion? Czyżby zrobiła coś, co zwróciło pana uwagę? Coś podejrzanego? Co mogła Lyra zrobić takiego… Różne myśli przychodziły Starlight do głowy. Niektóre były logiczne inne całkowicie fantastyczne, lecz jeśli chodzi o czarną magię, to nigdy nic nie wiadomo.
- 252 odpowiedzi
-
Tak Czy uważasz, że powinni zreformować Chrysalis?
-
"tryb drzemki" Skoro świt czy pospać do południa?
-
Taka w torebce. Hm może być i każda. Pomidorowa czy barszcz?
-
Nie... lubię się bawić, choć palenie kucyków to nie jest zabawą dla mnie. Dlatego też większość opisów spalania sobie odpuszczam. Czy chciałbyś by event skończył się Happy Endem? Ale takim w stylu MLP
-
11
Spoiler