(hełm tak, a za ubranie służy ci sierść )
Zamaskowany w krzakach, czekałeś na rozwój wydarzeń. Gdy zaczynał cię powoli morzyć sen, pomimo iż na wszelakie sposoby próbowałeś go odpędzić, wtedy się zdarzyło. Wszystko stało się w jednym momencie, zaczęły sie strzały, wybuchy i jęki rannych. Trudno ci było w tych ciemnościach rozróżnić żołnierzy, lecz z pomocą przychodziły ci niemieckie krzyki, a także to, iż pole było lekko rozświetlane, przez serie z broni palnej.