Skocz do zawartości

Plothorse

Brony
  • Zawartość

    324
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Plothorse

  1. Plothorse

    [Zabawa] Walki Wieczoru

    Chuck pokonany? Naaah. Nawet nie draśnięty. Po prostu uznał, że się zdrzemnie, jako, że przeciwnik, spamujący swymi atakami, nie był godny jego uwagi.
  2. Plothorse

    [Zabawa] Walki Wieczoru

    Soundtrack... ciekawe, czy Venom dostałby kolosalnej migreny od śmiechu Pinkie, jak to od dźwięku dzwonu itp. w filmie... A tak co do walki: Venom poczyna sobie jak to w swej historii... wraz z przemijającym czasem... z każdą walką staje się coraz silniejszy. Nie tylko prezentuje nowe ataki, zwiększa ich częstotliwość i siłę, ale i zaczyna wyjątkowo szybko ładować energię sam z siebie - poza tą, którą jeszcze od ataków otrzymuje... no, Ryu walczył dzielnie. Bardzo. Trzymałem za niego kciuki.. sercem jestem po jego stronie. Postarał się, zasługuje na szacunek. Edit: (w związku z drugą walką) Stało się... comboiality, wyposażonej w pora, Miku...
  3. Plothorse

    [Zabawa] Walki Wieczoru

    Hmm... jak to wystawiający Talona się wyraził... ,,gryzak kochany"? Słuszne, nie ma co... nie powiem, żeby należał do najlepszych z najlepszych, ale radzi sobie póki co nieźle.... Saber trochę słabo walczy, nie sądzicie? Tylko często korzysta właściwie z zasłony dymnej.
  4. Plothorse

    Zapytaj Sapphire Shores

    Droga Sapphire Muszę przyznać, że wydajesz mi się interesującą postacią. Zdecydowanie zbyt rzadko mieliśmy okazję być świadkami Twej obecności w serialu... cieszę się, że zdecydowałaś się założyć temat, w którym uzyskujemy szansę poznania Cię bliżej. Oto kilka z licznych pytań, które kłębią się po mej głowie... ot. zaledwie parę, aby Cię nimi nie przeładować - podejrzewam bowiem, że jako celebrytka nie masz aż tyle czasu, ile byś pragnęła... wiedz, że tym bardziej doceniam Twą inicjatywę. Powiedz proszę - czym właściwie objawia się Twój talent? Wspomniałaś, że pomógł Ci wspiąć się na szczyt... opisałabyś w jaki sposób? Czy to aby na pewno śpiewanie? W jaki sposób powiązujesz kwestię swego imienia ze swym talentem? (wiadomo, rodzice w Equestrii mają jakiś przedziwny dar nazywania swych dzieci tak, a nie inaczej...) Jeśli śpiewanie istotnie jest Twą działką... to gdzie i jak śpiewasz? Występujesz może... w operze? Śpiewasz altem, sopranem...? Interesowałoby mnie także to, gdzie powiodła Cię Twa kariera życiowa ~ prezentowałaś może swój talent poza Equestrią? Jeśli nie - sądzisz, że rozsądnym pomysłem byłoby udać się w podróż dookoła świata? I czy... nie obraź się, proszę... sądzisz, że brak luksusów w czasie podróży przeszkadzałby Ci? Nie pragnę sugerować, jakobyś nie mogła sobie pozwolić na godną Cię obstawę, jednakże nawet najlepsza z tych mobilnych, nie jest wszak w stanie zastąpić tej stacjonarnej... Pozdrawiam Cię Plothorse
  5. Plothorse

    [Zabawa] Walki Wieczoru

    Ichigo wyraźnie upodobał sobie skakanie po głowie Potemkina... ten ostatni natomiast często próbował chwytać skubańca, a mimo to ani razu mu to nie wyszło. Ciekawe... cała walka trzymała w napięciu, do ostatniej chwili... choć może nie należała do najdynamiczniejszych. Najciekawszym momentem moim zdaniem było zakończenie pierwszej rundy... kiedy to Ichigo przesądził o swym losie, ładując potężny, acz zabierający mu życie promień..
  6. Plothorse

    [Zabawa] Walki Wieczoru

    Pierwsza walka: Na początku... wyrównana. Jakkolwiek, później Czarodziejka z Księżyca zdecydowania zaczęła obrywać za to, że próbowała wykonywać owe... coś... z tym filarem energii. (Ciekawy był jej chwyt z pierwszej rundy, bodajże z 1:10...) Muszę przyznać, że ten Hyoga nawet nieźle walczy... czy to aby postać (ze względu na swe specyficzne intro) związana z Sagą...? Druga: Hmm... aż się boję. Tankowatość Alexa przechodzi do legendy...
  7. Plothorse

    Amorous Eye

    Hihi. I to ja rozumiem poprzez odpowiedź. Pokryłeś wątki, o które mi chodziło i jeszcze dodałeś 2 od siebie - choć jeden nie był potrzebny, a do drugiego wkrótce przejdziemy. Dodaj to! Opisz, z pewnością doda uroku Twej pracy. Nie musisz zresztą koncepcją występującą w Twojej pracy narzucać się reszcie - wystarczy, że napiszesz, że poszedł na taki, a nie inny wydział - wszak z pewnością jest ich wiele! A zatem... może teraz rozpisałbyś się o ,,przewodniku po Everfree..." - jako po miejscu ,,strasznym, dzikim, niezbadanym..." i skontrastowałbyś mi to z jego śmiałą, acz bojaźliwą naturą... przy wkraczaniu wcale nie samotnie, acz heroicznie... heh. Domyślam się odpowiedzi, ale chcę to usłyszeć z Twoich ust.
  8. Plothorse

    Amorous Eye

    Czyli wedle tego co napisałeś... udał się na studia w ,,młodości"... skończył je w wieku 20 lat... przez rok żył w Manehattanie... i przez pozostałe 2 zdążył już odwiedzić większość Equestrii? Jak sądzisz, co insynuuje ta pierwsza część mojej oceny?
  9. Plothorse

    [Zabawa] Walki Wieczoru

    Chciałbym przedstawić podkład pod walkę generała Harpui w następnej rundzie: A żeby mi się trafił jakiś fan Warhammera jako oponent...
  10. (Co miesięczna?) zmiana faworytek: Na pierwszy plan wysunęły się panie o żółtopomarańczowej kolorystyce... Spifire... Carrot Top... choć AJ gdzieś zniknęła... chyba gdzieś tak wsiąkła w miejsce 1,5, ale pewien nie jestem... Na drugim... heh... wybacz, znowu nie jesteś #1... Dashie... A na trzecim... Cadence... na równi z Colgate.
  11. Plothorse

    Spellforce Universe

    Same obrażenia? Nie DPS? To raczej żelazny sztylet, nie?
  12. Plothorse

    [Zabawa] Walki Wieczoru

    1: Hulkowatość Tarretha jest bardziej hulkowata od hulkowatości tego drugiego! O! 2: Lucy... myślałby kto, że jej duży obszar pokryty podstawowym atakiem może zostać skontrowany dalekim zasięgiem pocisków Ulqiory... niestety, ten ostatni nie był zbyt ruchawy podczas tego starcia... brr... patrzenie na walki Lucy sprawia, że bolą mnie oczy... 3: Miodzio... walka pełna uśmiechu. I to nie tylko pod sam finał. Ot. także takie perełki jak choćby 2:06 - Naruto przystaje, wsłuchuje się w piosnkę (,,ale fajna! To ja też się uśmiechnę") Ździelił Jokera w pysk.. i się uśmiechnął! 2:34 1000 lat bólu nie w tę stronę? XD 4: Hmm... Ichigo znowu popisał się mobilnością... jakkolwiek, w rundzie finałowej Vergil nie dał mu jakichkolwiek szans. Walił na okrągło ostatecznymi specialami (co by nie powiedzieć - jednocześnie ofensywnymi, defensywnymi i leczniczymi...) nie bacząc na pasek energii... to było nie w porządku.
  13. Czas mijał... powoli - dekada za dekadą... słońce wygasło... Księżyc stał się czarny co reszta nieboskłonu... lecz Księżniczki nie przemijały. Trwały nadal, wznosząc światło dla swych poddanych. Opowieści mówiły o czasach, kiedy z nieba padała świetlista, gwiezdna łuna... świat się zmienił. A gdy Celestia odeszła... jak niegdyś jej siostra, Luna przejęła obowiązek wznoszenia na niebo tego, co kuce tych czasów zwały słońcem i księżycem... patrząc w górę na jedną z latarni, wzniesionych w celu rozproszenia mroku panoszącego się zarówno w dzień jak i w nocy... Luna sięgała pamięcią wstecz - do czasów - wydawałoby się - wcale nie tak odległych. Jakby jeszcze wczoraj marzyła o nastaniu wiecznej nocy... a teraz, gdy już nadeszła...
  14. Plothorse

    [Zabawa] Walki Wieczoru

    Naaah. Nie smutaj się. Bo Cię przytulę. Następnym razem będzie spoko. ; )
  15. Plothorse

    Spellforce Universe

    Hmm... czemu nie? Proponuję zacząć od tych irytujących śmieci... ot. przerośniętych żywiołaków lodu, co falami swego żywiołu ciskały i ciosami zamrażały. Brr... zimnokrwiste bydlaki.
  16. Plothorse

    [Zabawa] Walki Wieczoru

    Ach, zatem to Twój był to ambitny projekt, Sakadetsu? Cóż za niespodzianka... nie, nic się nie stało, naprawdę. Po prostu byłem tym zaskoczony. A jak już wstawić motyw Tapiona, to na całą walkę.
  17. Plothorse

    Spellforce Universe

    Mną się nie przejmuj - mam teraz w sumie ty~yle rzeczy na głowie, że... hyhm... (Duszy cześć poświęcona Spellforce się smuta. Racjonalna wręcz przeciwnie...)
  18. Plothorse

    [Zabawa] Walki Wieczoru

    1. Spinwide: Prawdą jest, że mam nawyk przejaskrawiania tego, czy owego... jednakże, jak widać, to był wyjątek. Postacie z dbz zdecydowanie zbyt często ładują energię, zamiast walczyć (dla kontrastu podam moje własne z MMZ) Często nawet w sytuacjach, w których wróg jest na wyciągnięcie ręki. Podkład... może i pasował? Z kwestii audio bardziej poruszyła mnie kwestia tego, że ktoś wstawił theme Tapiona z zewnątrz, który to zagłuszył jego oryginalne intro (ledwie słyszalne nutki z Ocariny + jego charakterystyczne ,,tapnięcie" nóg o ziemię przy lądowaniu) Komentarz do samej walki? Chyba się obejdzie. Było Tapionowi nie wychodzić z pozytywki. :GdCh4: 2. Jeśli było to powiedziane w kwestii walki, pod którą ten napis się znajdował... ekhm. Cóż - komentarz wcisnę krótki... nie mam ochoty staczać walk z pełnym paskiem energii na początku. Zwłaszcza, że widziałem na Mugenie niejedną postać z Hissatsu... 3. Hmm... długa i wyrównana. Mimo to, mnie jakoś nie przypadła do gustu. Zdawała mi się z jakiegoś powodu monotonna... Thor oczywiście znowu pokazał, że jest wyjątkowo dobrze zrobioną postacią (chyba z największą ilością ataków zwykłych oraz speciali z dotychczas przedstawionych...)
  19. Hmm.. idąc tak po kolei po galerii Luny...: Luna dostała na urodziny zwierzaczka - upragnionego z dawien dawna kotka, czy coś w tym guście. Jakkolwiek, jakiś czas po jego odebraniu przez Księżniczkę, pojawiła się w zamku druga Luna, a kotek przepadł... ile było z tym dziwnych akcji, nie sposób powiedzieć... niemniej jednak, jakiś czas później okazało się, że był to Zmiennokształtny, który wykształcił w sobie naturę oraz przybrał wygląd kotka, aby zgarniać miłość od właścicieli... później natomiast, widząc, że Księżniczka jest miłowana na dworze znacznie bardziej.... przybrał jej postać. Nie zdążył jednakże w pełni zaadoptować się do jej zachowań - na obrazku powyżej prawdziwa Luna po raz pierwszy widzi swego zmiennika... który to - przystosowawszy się do zachowywania się przy niej w taki, a nie inny sposób... zapomniał się w tej sytuacji i zaczął się do niej łasić... Luna widząca samą siebie łaszącą się do swych nóg i wydającą odgłosy kociego mruczenia... Trzeba przyznać, że była nie mniej skonfundowana od osób, które po chwili pojawiły się na scenie i zaczęły oglądać owe ,,show"...
  20. Plothorse

    Spellforce Universe

    Sądzę, że lepiej bym tego nie ujął.
  21. Plothorse

    [Zabawa] Walki Wieczoru

    O~ki... jakkolwiek - może zaproponowałbyś coś jeszcze, na wypadek gdyby nasz walka trwała więcej niż te 2,5 minuty... w razie czego przeszłaby na następną. Co o tym sądzisz? Hmmm... bo ja wiem? Niemniej jednak, częstotliwość jego ataków (Tapiona) jest nieco... mała. No, ale... może weźmie się w garść na czas tego eventu? Dziękuję. Dodam, że chodzi tu o kwestię intra Tapiona... które jednak chwilkę trwa...
  22. 1. Wersja dzienna i nocna. 2. Zmieniona za pomocą magii (na własne życzenie) 3. Alicorny są zmiennokształtnymi istotami. (Bądź sama Luna - ważnym argumentem byłaby tu umiejętność dowolnej przemiany NMM) 4. Pół - stronnicowa wersja spiskowa, której nie podam. FF spoiler. 5. Po 1000 latach weszła pod prysznic, do spa, nałożyła makijaż itp. (Wersja aż dziwnie bardzo do mnie przemawiająca..) To tak na chwilę obecną. Jakkolwiek, myślałem nad tym - wiem, że miałem tego więcej..
  23. Plothorse

    [Zabawa] Walki Wieczoru

    Mhm. Jakiś pomysł na godny podkład, Spinwide? Ja bym proponował coś takiego... co na to powiesz?
  24. Plothorse

    Spellforce Universe

    Przeżyję. Dziś muszę zachować trzeźwość. Duuuużo roboty mam na dzień jutrzejszy...
×
×
  • Utwórz nowe...