Skocz do zawartości

Niklas

Moderator
  • Zawartość

    5524
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    97

Wszystko napisane przez Niklas

  1. Ale przynajmniej byście coś mieli Anyway, dobre wieści - udało się w końcu z tym rozdziałem 21, więc wystarczy tylko doń zerknąć i będzie można go wrzucić. Pojawi się jak najszybciej. Dzięki Wam więc za cierpliwość i wyrozumiałość.
  2. Niklas

    Niklas „Bohater”

    - No... przynajmniej się nam udało tutaj dotrzeć... - stwierdzam, po czym lekko syczę z bólu, czując narastający ból w nodze. - Cholerne Kryształowce... Spoglądam na pomieszczenie. - No to póki co, mamy znaleźć tę księgę - mówię. - O ile pamiętam, będzie czarna i z gwiazdkami... Raczej za wiele takich nie będzie, ale... i tak jest ich od cholery...
  3. Niklas

    Nabór na MG

    Aww, widzę, że Tuńczyk postanowił mi asystować... how sweet. Piszesz się na pełen etat, czy poprzestaniesz na tym jednym razie?
  4. Bo się uparli, by je dawać razem, zamiast wrzucić wpierw 20, a potem 21...
  5. Niklas

    Niklas „Bohater”

    - Dobra... - pomagam Multi utrzymać się w pionie. - To teraz musimy jak najszybciej przebić się do drzewa. Nie mam za wiele zaklęć, by ich powstrzymać...
  6. Niklas

    Nabór na MG

    Taa... po latach w końcu chyba warto się odezwać... Wiesz co? Gdybyś nie próbował na siłę tego pisać w tak krótkim czasie, coś z Ciebie by było. A tak... jest średnio. Jeśli chcesz, spróbuj jeszcze raz. bo szansę masz. Anyway... Jak ktoś chce spróbować swych sił jako MG, zapraszam.
  7. Niklas

    Niklas „Bohater”

    Bez słowa używam swojej magii, by rozplątać więzy.
  8. Niklas

    Niklas „Bohater”

    - Dobra, spróbuję czegoś jeszcze, ale... bądź w pogotowiu z jakimś zaklęciem... Powiedziawszy to, mówię: - No dobra, powiedzmy, że ci wierzę... Używam przy tym lekkiego zaklęcia rozpraszającego na samym pegazie, na tyle lekkiego, by go nie odczuł, ale na tyle mocnego, by móc zobaczyć ewentualną maskaradę.
  9. Niklas

    Niklas „Bohater”

    Odwracam się do Multi. - No nie wiem... - mówię. - Możliwe są zaklęcia transformacji... że chociażby tych podmieńców wspomnę... Cholera... masz jakiś pomysł?
  10. Niklas

    Niklas „Bohater”

    Łypię na niego wzrokiem. - A potem co? - pytam.
  11. Niklas

    Niklas „Bohater”

    - Hmm... Nie, nie zasugerowałeś - odpieram. - Jedynie stwierdziłeś, że możesz się dostać, a my na tej podstawie wywnioskowaliśmy, jak tu wejść... Poza tym, kiedy wchodziliśmy we mgłę, wcale się nie kłóciliśmy, a ty zostałeś za nami.
  12. Niklas

    Niklas „Bohater”

    - A po kiego miałbyś przelatywać nad nim?
  13. Niklas

    Niklas „Bohater”

    - Serio - odpieram jak gdyby nigdy nic. - Skąd żeś się tutaj wziął, tak w ogóle?
  14. Niklas

    Niklas „Bohater”

    Spoglądam na Multi. - Jak myślisz? To on czy nie on? - pytam szeptem.
  15. Niklas

    Niklas „Bohater”

    - Ale z drugiej strony to dziwne, że akurat tutaj jest - stwierdzam. - Przecież został za nami, kiedy przechodziliśmy... A ten tutaj wygląda, jakby był tutaj od dłuższego czasu... Coś tu nie gra...
  16. Niklas

    Niklas „Bohater”

    Spoglądam to w stronę drzewa, to w stronę ratusza. - Więc... może powinniśmy to sprawdzić - stwierdzam. - Tak na wszelki wypadek, by nie okazał się to jakiś wróg.
  17. Niklas

    Niklas „Bohater”

    - Teraz... przyda się znaleźć tę bibliotekę - odpieram. - Raczej nie ma zbyt wiele takowych wyglądających jak drzewo... Ruszam powoli przed siebie, zgadując, że właśnie tamtędy dostaniemy się do centrum miasta.
  18. Niklas

    Niklas „Bohater”

    Zakładam bransoletę. - Idę tam - mówię. - W razie czego poczuję, jak nie działa i się wycofam. I pod żadnym pozorem nie wpychaj się, jeśli coś we mnie wystrzeli... Ja dam radę sobie z magią, ty nie. Nie czekając na dalsze słowa Speedy'ego i Multi, ruszam w stronę mgły.
  19. Niklas

    Niklas „Bohater”

    - Daj mi jeden z nich - mówię. - I przekonamy się co i jak...
  20. Niklas

    Niklas „Bohater”

    - Tak się zastanawiam... a może to dzięki tym kolczykom możesz przelatywać? - mówię.
  21. Niklas

    Niklas „Bohater”

    Mózgiem* *** - Ale zanim się tu posprzeczamy, kto, kogo, jak ratuje czy nie, lepiej pomyślmy, jak przejść to cholerstwo - odpieram, spoglądając na chmurę. - Po pierwsze... wiem, co to jest. To jedno z tych... tak zwanych "agresywnych zaklęć". Zwykle służy jako zabezpieczenie przed rozproszeniem zaklęcia. I... jest to jedyny czar, którego nie mogę rozproszyć... Znaczy, inaczej... Te zabezpieczenia zwykle mają limitowaną ilość ładunków, jak pułapki. Być może był tylko jeden, silny. Gorzej, jak jest ich więcej...
  22. Niklas

    My Little Konwent!

    Oj tam, miał lepsze spanie niż wszyscy na MLK Linds - mnie nie było na MLK, spotkałem się jedynie z kilkoma osobami xd A jakbym miał się podpisywać inaczej niż Niklas, byłby to Nicolas Dominique -- na pewno nic na S xD
  23. Niklas

    My Little Konwent!

    1) Boś nup. 2) Nie miałbym jak się dostać do wnętrza konwentu xd Nie wiedziałem, kto był, a poza tym miałem zajęcia i integrowałem się z Avanem xd Poza tym stwierdzam, że Fragin taki smutny z twarzy był
  24. Niklas

    My Little Konwent!

    Nie aż tak zły, ale to nie znaczy, żeś dobry
  25. Niklas

    My Little Konwent!

    Syskol-nup! Ale spoko nup Te wędrówki i późniejsze dziwne rozmówki pod Kurantem xd To dzielenie się dowodami Ale przyznam, że Syskol naprawdę nie był... aż tak zły Z Hayate z kolei się fajnie rozmawiało, no i darmowe hugi! xd No i Cyg, co się "zawiesił" No i to późniejsze odprowadzanie wraz z Avanem ekipy. Stachul hugaśny jak zawsze ^^ A Tarreth o tak epickim głosie :] I to Gangnam jego Tarreth-nup! No i ten rajd wraz z Hayate, by zdążyła na swój pociąg - bezcenne xD Tiaa... może i nie mogłem być na MLK i nie było mi dane się spotkać ze Skyplotem, ale też było miło xd
×
×
  • Utwórz nowe...