-
Zawartość
3487 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez KougatKnave3
-
-
Spoglądamy na nie... Shymin... - Co tu robicie? Myśleliśmy, że Syreny w czasie zimy, płyną na południe... nie na północ. Czego wam potrzeba...
-
Wyjmujemy ostrze i sprawdzamy to z ostrożnością jak co alarmując straż. Nie podamy naszej władczyni tak łatwo.
-
Więc wstajemy i idziemy znaleźć jakąś robotę. Idziemy na część koło wody i tam pilnujemy by coś się nie przedostało do zamku i nie zagroziło naszej pani.
-
Więc kładziemy się koło niej i... zaraz. Przed chwilą mówiono, że jest rano... a teraz 3 w nocy? Co to ma być? Aż tak tu szybko czas leci?
-
Małe? Ile ich jest? Nie sądzimy by nasza Pani była szczęśliwa... nie wiemy tego. Na wypadek szykujemy się na karę. Czekamy aż się obudzi.
-
Więc sprawdzamy co tam jest, puszczając ją z naszych uścisków itp. Gdyby jednak to ciało było płodne? Tak czy siak musimy się upewnić. Jaki wynik?
-
Więc zaczynam od nowa, do czasu, aż się zmęczy. Potem kładziemy się w takiej pozie w jakiej skończyliśmy i zasypiamy... będzie łatwo wyjąc jak co...
-
Więc przyciskamy najgłębiej jak się da i wystrzeliwujemy sporym strumieniem. Potem spoglądamy na nią oczami, wciąż mając w uścisku szczęk jej szyje, zaciśnięte szpony na jej zadzie i wsadzonym członkiem.
-
Zaczynam imitować przeżuwanie jej szyi, mocniej naciskam szponami i tutaj już blok na stałe, tak by czuła ból do takiego stopnia, gdzie jest wyczuwalny lecz nie stanie się jej nic. Przyśpieszam...
-
Na to wychodzi. Posuwam ją szybciej i brutalniej, ale bez przesady... jak to ją zadowala... to niech tak będzie. Mocniej zaciskam szpony, i lekko nagryzam jej szyje...
-
- Domyślamy się... jak lubisz... - powiedzieliśmy, i wiadomo jak szybkim i brutalnym ruchem zaczynam posuw. Obracam ja, by oparta była o łóżko, a w jej boki kładę łapy i wbijam lekko szpony... tak by czuła, ale nie by zranić.
-
Więc zaczynamy ją podnosić. Po doświadczeniach z Allanem wie co to oznacza. Nie mamy sporego doświadczenia... ale postaramy się. I silnym ruchem wsadzamy do środka.
-
Głaskamy ją... po chwili siadamy normalnie, a ona niech siadnie na moich kolanach twarzą do mnie. koontynułuje jej lizanie... zaczynam ją niżej masować po plecach.
-
Więc skoro to tak jakby polecenie... to nie mamy prawa go ignorować. Obejmuje i jak na wilka... chyba... liże ją w okolicach ust... masując jej plecy.
-
- Rozumiemy, że chcesz... - przerwaliśmy. Nie wiemy czy nam coś takiego wolno. W kodeksie cieni, nie ma ani słowa na ten temat. Zwykle podopieczni, trzymają się od nas na dystans...
-
Spoglądamy na nią pytająco. Tak, mamy wrażenie o co może jej chodzić... jednak wiemy, że jak wróci Allan to pójdziemy w odstawkę... w zapomnienie. Znikniemy. Nie dosłownie, ale ona o nas zapomni.
-
My nie możemy niczego takiego proponować... jak ona zechce i spyta... to dobrze. Do tego czasu, nie będziemy natarczywi. Poza tym, nie wiadomo, czy jest to ciało płodne czy nie...
-
Więc idziemy do sypialni i jak zawsze od tygodnia, kładziemy się z nią i ocieplamy ją naszym ciałem. Za niedługo powinni także dorobić resztę rzeczy. Które będą potrzebne.
-
Po drodze informujemy cokolwiek tam robią, by robili to z deka ciszej. Następnie idziemy do miejsca gdzie robione jest siedzisko i strój by Rarity mogła przymierzyć itp.
-
- Więc co masz zamiar zrobić? Zobaczyć jak Siedzisko i Twoje "Szaty" wyglądają? - spytałem podnosząc ją i obejmując by było jej ciepło. Następnie słucham jej odpowiedzi i robię jak każe.
-
Obejmuje ją - Nie ma za co... po to tu jesteśmy - powiedzieliśmy. Puszczamy ją po chwili - Mam nadzieje, że to cię nie odstrasza. Według obliczeń, będziesz miała wzrost Luny, i możliwie Moce porównywalne do Allana i Twi Razem wziętych...
-
- Im dłużej działa na ciebie przysięga a ty czerpiesz z tego wyraźne korzyści.. mutujesz się. Nasze obliczenia wykazały, że za 20 lat będziesz wyglądać tak...- powiedzieliśmy po czym robimy magiczną iluzje wyglądu Rarity za dwadzieścia lat.
-
- Syrenki mają naturalną zdolność do Prokreacji z Każdym Gatunkiem, więc zalecamy znalezienie ich. Klacze kuca, rzadko przeżywają ten proces, ale Cipher by sobie poradziła, a ty, od czasu Mutacji też dałabyś radę.
-
- Według naszych informacji, system grzewczy zacznie działać najwcześniej dziś wieczorem. Najpóźniej do 3 dni. Poza tym, populacja Wilków podskoczyła lekko, lecz obawiamy się, że będzie potrzeba więcej "podobnych do Alin".
[Grimdark]Equestria_Battlefield3: Co się stało? (by peros81)
w Nightmare
Napisano
- Tak... dobrze słyszeliście. I jak mniemamy, chciałybyście tutaj zamieszkać na okres zimy tak? - spytałem się ich. Ciekawe czy opuszczą nas po zakończeniu owej zimy.