Skocz do zawartości

KougatKnave3

Brony
  • Zawartość

    3487
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez KougatKnave3

  1. Staram spędzić z nimi jednakową ilość czasu. Zaczynam od Lily, potem Bolt, a na końcu spędzę czas z Twilight. Z dzieciakami mało czasu spędzałem... muszę to nadrobić.
  2. Do jutra już inne bazy będą gotowe do walki. Czekam na wieści dotyczące Delicate. Jeśli za godzinę, to przenoszę się, by osobiście ją przywitać. Jak ja za nią tęskniłem... nie dam im już trzeci raz mi jej odebrać.
  3. Uśmiecham się. Idę do Generała omawiać strategie ataku. Gryfy przegięły i mamy prawo atakować... zadarły z moją rodziną, więc dostaną za swoje. Tym razem nie damy im szansy na zadość uczynienie. Pełna aneksja.
  4. Niech mi przekażą kiedy się obudzi. Do tego czasu idę do Fortu Zancudo opracowywać strategie z tamtejszym Generałem. Trzeba zaplanować atak na Gryfy... tym razem już nie będzie autonomi...
  5. Śpioch ja więc przekazuje bazom wojskowym o Defcon 2 na Państwo Gryfów. Następnie idę do domu i sprawdzam wiadomości, bo pewnie już media wiedzą o Formalnym Wypowiedzeniu wojny.
  6. - Idź wracać do swojej kochanej żony. Ja też tak zrobię - powiedziałem patrząc na niego z uśmiechem. Są jak stare dobre małżeństwo. Tylko czekać do ślubu.
  7. Więc daje mu z liścia. - Ogarnij się to poważna sprawa - powiedziałem i wracam do powagi - Nie pozostawili nam innego wyboru. Nie przeprosili... nie przysłali rekompensaty... nie mamy wyboru. Defcon 2.
  8. Nie dziwie go za to. Znalazł swoją upragnioną miłość. Teraz trzeba będzie robić... - Według złamania traktatu mamy możliwość użycia naszych Sił Zbrojnych. Złamali traktat... sami się proszą o wojnę. Dostaje też inne raport dręczenia ludzi na terenie Kraju Gryfów... nie można tego zostawić.
  9. - On bardziej do kuchni stworzony. Prędzej Lily cza było zaciągnąć. A gryfy? Złamały pakt o porozumieniu. Miały nie podpadać nam, a zabiły Księżniczkę w tym moją córkę. Musimy działać.
  10. Morda narratorze. Jak gada to nie zoofillia. - Słuchaj... doszły mnie słuchy, że chciałeś zrobić z mojego syna, żołnierza - spojrzałem na niego krzywo. Nie zrobiłbym czegoś takiego Boltowi.
  11. - Jak było z Lyrą? - spytałem się. Zaraz wrócimy do tematu... widać, że robił TO z nią. Z tą zasraną złodziejką silników... PRZEZ NIĄ, CAŁE DWA TYGODNIE MUSIAŁEM ŁAZIĆ 5 KM DO ROBOTY NA NOGACH!
  12. - Jesteś... co robimy z Gryfami? - spytałem się. Aż mnie kopyto swędziało by nacisnąć przycisk wystrzelenia całego naszego zapasu głowic w stronę Królestwa Gryfów.
  13. Wiec idę do bazy nieopodal jego domu, którą on zarządza i czekam, aż wejdzie do pomieszczenia. Trzeba z nim omówić te sprawy. Nie daruje tym skurwielom, nie daruje.
  14. KURWA!! Pewnie o popołudniu tez nie będzie mógł... kurwa... jak tak dalej pójdzie, to sam je rozwalę. Nie daruje tym stworom. Czekam do tego zasranego popołudnia i wtedy do niego idę.
  15. TO robię tak by się obudził do 10 pozostawiając znaki, że nie ja to zrobiłem. Następnie czekam do dziesiątej i idę do niego. Nie daruje... NIE ZOSTAWIĘ TEGO TAK ŁATWO.
  16. Wysyłam mu w śnie, że o 10 wpadnę do niego by omówić "Gryfie zagrożenie". Nie można zostawić tego tematu niedokończonym. Gryfy zabiły księżniczkę (bo względem prawa, Deli jest Księżniczką), więc muszą zapłacić.
  17. Jakoś usuwam obraz i idę zrobić sobie zrobić coś do jedzenia. Mam nadzieje, że wszystko przejdzie pomyślnie i Deli wróci do nas. Po zjedzeniu sprawdzam co robi Faruk.
  18. Mózgu... bo zaraz cię zajebie. Może zostanę wskrzeszony, ale będę miał inny mózg, lecz z tymi samymi zdolnościami i wspomnieniami. PAMIĘTAJ! Jeszcze raz przypomnisz a nie dostaniesz to czego lubisz... budyniu.
  19. Heh... sprawdzam za pomocą PDA ile jeszcze zostało do zakończenia procesu Reprodukcji. Nie mogę tyle czekać, aż ona zostanie wskrzeszona. Musi być inny sposób na sporwadzenie jej.
  20. Forever Alone... wracam do sypialni i kładę się do łóżka i odpływam w głęboki sen. Mam nadzieje, że będzie jutro dobrze. Trzeba będzie też sprawdzić co u Violet i Nighta.
  21. Ja za to sprawdzę co u Lamarra. Dawno się nim nie zajmowałem, więc należy się mu trochę czasu z swoim panem. Więc zaczynam go szukać, mając nadzieje, że gdzieś się ukrył by znienacka skoczyć na mnie.
  22. Dane już są. Adams spojrzał na ciebie - Sądzę że tylko się pogorszy. U niej trzeba czasu. Oczywiście, jest cień szansy, że Komandor przeżył gdyż nie znaleźliśmy jego ciała. Wiemy, że jest gdzieś w Czerwonej Strefie - powiedział. Po chwili podszedł do komputera i pokazał ci obraz ziemi. Na miejscu Północnej Afryki była w całości pokryta czernią. - Od kiedy Żniwiarze przeszli na naszą stronę, tylko dwóch się nie udało przerzucić. Jeden z nich to poprzedni przywódca Żniwiarzy... Zwiastun. Byli w tym sektorze przez pół miesiąca, a potem z innym żniwiarzem wzięli podległe im wojska i uciekli do nieznanego nam układu. Kaidan sądzi, że jeśli Shepard przeżył... to jest na Zwiastunie.
  23. Spring Love - Mam co do tego złe przeczucia. To znamię... przeczuwam, że będzie oznaką wielu kłopotów - powiedziałem, a potem spojrzałam na Olivie - Jak widać moje przypuszczenia... są prawdziwe - powiedziałem.
  24. - Też miło cie widzieć, Meri - powiedziałem i po chwili wskazałem na klacz na rękach i tą obok mnie - Znalazłem je w lesie, i spokojnie, są odkażone... inaczej bym tutaj nie doszedł - powiedziałem przewracając oczami. Meri... tylko ja potrafię z nią wytrzymać dłużej niż 10 godzin znajomości. - Chcesz czy nie... jak nie, to mogę zanieść do Doktora Isaac'a - powiedziałem odwracając się w stronę drzwi. Isaac Morgan i Meri to odwieczni rywale naukowi w Hope Pass, nienawidzą kiedy spędzając czas w tym samym dziale, dlatego Personel Issac'a ma inne Labo po drugiej stronie kompleksu.
  25. Więc biorę Bolta i idziemy do domu. Zanim wyjdzie, to dziękuje Rarity za zostanie ze mną i Boltem. Potem wracam do domu z synkiem. - I jak ci się podobało? - spytałem się.
×
×
  • Utwórz nowe...