-
Zawartość
3487 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez KougatKnave3
-
-
Więc... zjadam śniadanie, potem robię coś do czasu aż rodzinka przyjdzie... w postaci mamy i Taty...
-
Wstaję i idę sobie zrobić coś do jedzenia... matko, sporo spałem. Mam nadzieje, że nie przespałem od... nie przespałem. BO bym się obudził na ziemi.
-
Eeee... dobra... ja wracam do swoich zajęć, jak nie mogę oczywiście zasnąć. Wciąż czekam na wizytę matki i ojca...
-
Spring Love
- Uciekaliśmy od tej dziurawej królowej... Heart, powiedział, że możesz nam pomóc. Jak możemy ci udowodnić to, że nie kłamiemy? - spytałam się klaczy... nie wygląda to za dobrze.
-
No to znajduje dla niego mleko i go karmie... matko. Wszystko zaczyna wracać...jak ja kocham dzieci... ale każdy wkońcu ma limit nie?
-
Więc idę do Fire i staram się go uciszyć... przypomina mi się moja ulubiona gra... Alone in The Dark... o pod tytule Nightmare Returns...
-
- On cię sprawdza... postaw mu się i pokaż, że nie jesteś jakimś śmieciem do pomiatania... ja miałem okazje, ale zmarnowałem ją przez jeden przypadkowy strzał jak miałem 13 lat... nie zmarnuj jej.
-
- Szczerze... myślałem, że do Faruka się przeniesie... ale jak widać się myliłem... dzisiaj przyjdzie z mamą... więc pogadamy na ten temat...
-
Patrzę na to z uśmiechem...
- Czy... mój ojciec... jak się u was zachowuje? - spytałem się... mam nadzieje, że nic nie spierdolił tam... za bardzo.
-
- Szczerze... ciebie się tutaj nie spodziewałem... ale dzięki za informacje... ciociu... - powiedziałem do niej i wziąłem wdech.
- Słuchaj, możemy zapomnieć o tym, że kiedyś próbowaliśmy się nawzajem zabić? Trochę to nie zręcznie...
-
Odwracam się tam szybko... albo ktoś tam jest... albo Lucy się zmaterializowała i mówi nieznanym głosem... albo coś innego...
-
I ja po chwili też śpię... i staram się obudzić przed przyjściem swoich rodziców... bo jak nie obudzę się przed ich przyjściem to tata ściągnie mnie z łóżka... dosłownie i boleśnie...
-
- Sporo się nacierpiałaś... może pośpimy sobie do czasu, aż przyjdą... nie martw się, obudzimy się jak przyjdą - powiedziałem przypominając sobie sposoby budzenia mojego ojca... znów zaliczę glebę...
-
Więc idę do domu i czekamy na moich rodziców... w między czasie.
- Wciąż odpycha cię Lamarr?
-
- Fire Dash... od grzywy - powiedziałem spoglądając na jego grzywę... tak, to imię z pewnością pasuje...
-
- Na pewno... właśnie zapomniałem... dziś przyjdą... z moim ojcem... zobaczyć potomka, bo znając moją matkę która nasłała na nas motyle do obserwacji mnie i ciebie, to już pewnie się dowie jak się obudzi... rzekomo, są z moim ojcem nie rozłączni, więc będą razem u nas... a on wciąż na mnie obrażony... mam nadzieje, że matka mu pokazała Film dokumentalny o powstaniu Federacji... z tego co Faruk naliczył, moje imię pada tam z 213 razy... twoje też...
-
- Ale nie teraz... znając Moją mamę... to śpi, albo... jeśli wciąż ma coś z Natashy... Odnawia Znajomości z Tatą... do 7 nie można jej przeszkadzać. Wież mi... jak moja matka się wścieknie jak się ją obudziło... to gorzej nie będzie... a przypominam, że Federacja wciąż ma przed nią pietra...
-
- Może... ale... kurcze, sam nie wiem... jakie są możliwe opcje? BO szczerze, wciąż się nie znam na waszych zasadach rozmnażania... nie ważne, że zrobiłem czwórkę dzieci...
-
Podchodzę do Twi...
- Eeee... nie żebym się wściekał, ale... jak? - spytałem się niedowierzając. Znając Capo... zacznie coś pieprzyć o zdradzie, itp...
-
Zwias w ruchu... ja ani Twi nie mieliśmy ognistej grzywy, a na jego głowie powinien być róg... + - skrzydła... otwieram usta z zdziwienia... i zaszokowania... może ten gwałt jednak się udał? Staram sobie przypomnieć, czy był tam jakiś strażnik który pasował by do opisu tego źrebaka...
-
Wchodzę do sali i spoglądam na nowego członka rodziny... BTW, dzięki za obudzenie mnie... masz + do swobody... i wyłączę te dźwięki z Filmów Capo... i tak miałbym to zrobić, bo mi powodowały nie powiem co, ale i tak masz satysfakcje...
-
Więc biegnę tam gdzie mi każe... jeju, czy mi się zdaje, czy ona zaczyna się wyrażać jak ja... przedtem nie przeklinała...
-
Po co mam wstawać? Jest czwarta w nocy... czemu mnie budzisz? Dostanę zaraz kurwicy i rozwalę coś... wyjaśnisz mi?
-
- Co? Pali się czy co? Która godzina? - spojrzałem na zegar z zamiarem zobaczenia która jest aktualnie godzinka... ile ja spałem?
"Ku nowemu, innemu życiu" [Ares Prime i peros81]
w Forumowe Archiwa
Napisano
Spring Love
Wystraszyłam się jak upadł, więc szybko podbiegłam do niego w celu sprawdzenia czy wszystko gra... lecz te kuce mnie powstrzymały... spojrzałam na Azura...
- Czy... nic mu... nie będzie...