Skocz do zawartości

KougatKnave3

Brony
  • Zawartość

    3487
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez KougatKnave3

  1. Opieram swoją głowę o lewą rękę myśląc jak się zabrać za to. Wpierw będzie trzeba dowiedzieć się jak wyglądają tutejsi ludzie, do tego muszę zlokalizować najbliższe skupisko ludności. Potem muszę rozesłać książki z czarnym sakramentem, muszę też znaleźć coś co pozwoli mi wyglądać jak tutejszy w razie potrzeby. I trzeba niektóre rzeczy w zamku naprawić by były zdatne do przyjęcia adeptów Sithisa.
  2. - Papillon? Jesteś Papillon? Wybacz ale nie poznałem jej w innych okolicznościach, prócz takich w których mnie chciała zabić.
  3. - Poza tym że ma na kopytach kilka tysięcy istnień i właśnie torturuje moją ukochaną? To nie? Wyjaśnisz mi? Kim w ogóle jesteś?
  4. - Masz racje... Mój tekst o miłości powoduje że kryształ pęka? To już wiadomo czemu Chrysalis nie udało się jej uwolnić.
  5. - Tak. Bałem się że jej już nigdy nie zobaczę - powiedziałem smucąc się.
  6. Robię się wyższy i zmieniam mój pancerz na srebny, zmieniam przy okazji swój głos. Po zmianie sprawdzam czy wszystko działa.
  7. - Postaram się - powiedziałem po czym zmieniam się w podmieńczego strażnika.
  8. - Co masz na myśli? - spytałem się z zaciekawieniem.
  9. - Wiem że to głupie, ale jeśli wszyscy zapłaczemy to może ten kryształ pęknie i uwolni Papillon.
  10. - Ten kryształ reaguje na uczucia. Kiedy płakałem to pęknięcie się powiększało. Fascynujące.
  11. Zaczynam coraz mocniej płakać. Wy se kurwa jaja robicie? Rozbeczeć się przy krysztale? To wyjaśnia czemu Chrysalis nie mogła jej uwolnić.
  12. - Nie mam już żadnych pomysłów - spadam na zadzie i czuje jak mi łzy do oczu napływają. Zawiodłem.
  13. - Kurwa - uderzam z całej siły kopytem w pęknięcie.
  14. - Wiem - Co mogło spowodować pęknięcie? Jeśli uda nam się teraz uwolnić Papillon to istnieje szansa uratowania i Twilight. Chyba że... to miejsce chyba ostatnio dotknąłem kiedy dostałem tą wizję. Więc jeśli dotknięcie kopyta i dostanie wizji powoduje pęknięcie, to może... uda nam się ją uwolnić.
  15. KougatKnave3

    "Droga do zemsty" peros81

    - Jedno piętrowy domek na obrzeżach miasta, z małym ogródkiem. Nie szukam jakiejś tam willi. Tyle mi wystarczy.
  16. Podchodzę do kryształu i przyglądam się pęknięciu. - Pęknięcie?
  17. - Ratowanie kraju czy ratowanie Twilight... Uratujemy kraj i zostaniemy okrzyknięci bohaterami, ale stracimy przy tym przyjaciółkę. Ale jak uratujemy Twilight, to Equestria pójdzie się jebać pod rządami Chrysalis. Cholerne wybory... - siadam na zadzie. Jak strace Twilight to powtórzy się historia z Mekki, a tego moje serce nie zniesie. Lub uratujemy Twilight, i będziemy żyli długo i szczęśliwie... pod rządami Chrysalis które będą porównywalne do rządu Amerykańskiego, czyli chujowe. Serce podpowiada bym poszedł do Twi, a rozum uwolnić Papillon. Musze wybrać.
  18. - To musimy zdecydować. Ten kryształ pokazał mi obraz torturowanej Twi, musimy jej pomóc.
  19. - Nie wiem. Ten kryształ jest dziwny, mam pewne obawy co do jej uwolnienia. A co jeśli legendy kłamią? I jest jeszcze gorsza od Chrysalis? Nie wiemy tego, a mimo to chcemy ją wypuścić. A co jeśli Chrysalis właśnie zamknęła ją w krysztale? Jedynie co mnie życie nauczyło to właśnie że legendy nie są prawdziwe tylko zmysłem jakiegoś autora. Jeśli chcecie ją uwalniać to róbcie to, ja idę po Twilight. Nie chcecie widzieć tego co ja widziałem, to poprostu zbyt straszne - łzy mi powoli napływają do oczu.
  20. - Złapali Twilight - powiedziałem. Jestem tego całkowicie pewny, nie zapomne już tego widoku nigdy. - Mają ją...
×
×
  • Utwórz nowe...