-
Zawartość
3487 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez KougatKnave3
-
-
- Dobry pomysł. Idziemy po śladach - ruszyłem po śladach, i oby to był dobry trop.
-
Ten fanfik rozwalił mi mózg. Takie rzeczy jak [sPOJLER] mnie rozwaliły.
-
- To istny labirynt. Bez mapy, zabłądzimy tutaj - zacząłem myśleć jak z tego wyjść.
-
- Dobry pomysł. Idziemy tam - powiedziałem po czym ruszyłem do podziemi zamku.
-
- Matko boska... no nic trzeba dalej szukać. Twilight i reszta na nas liczą.
-
- No nie może być prawda. Nigdzie tego kryształu nie ma.
-
- Czyli musimy poszukać na własną rę... kopyto. Idziemy - no to zaczynam szukać tego kryształu uważając na wrogie patrole.
-
- Dobra, wiadomo gdzie ona trzyma ten kryształ?
-
- Czysto. Nikogo nie ma - powiedziałem i wszedłem ostrożnie do środka.
-
- Dziękuje - powiedziałem już w lepszym humorze. Szkoda że rodzice tego nie widzą...
-
Ostrożnie otwieram drzwi i sprawdzam czy ktoś jest po drugiej stronie.
-
- Ale i tak ostrożność będzie mile widziana - powiedziałem po czym podchodzę do drzwi i jednocześnie się rozglądam za wrogiem.
-
- Dobra, drzwi nie są pilnowane. Albo słabo im wychodzi pilnowanie, albo oni się nas spodziewają - to pułapka.
-
- Czysto, można przechodzić - pomagam im przejść.
-
Ja obserwuje czy ktoś nie idzie. Jednocześnie staram się pozostać niezauważonym.
-
- Innej drogi niestety nie ma. Chyba że macie coś lepszego, jak lina czy cuś - spytałem się klaczy po drugiej stronie.
-
Idę znaleźć coś czym moja ekipa przejdzie na tą stronę bez takich problemów jak ja.
-
- Możemy tędy przejść, ale będzie trochę ciasno - powiedziałem po czym staram przejść przez dziurę.
-
Sprawdzam dziurę czy będziemy mogli przez nią przejść.
-
Rozglądam się za czymś czym się dostaniemy do środka.
-
- Idziemy. Twi, dała nam trochę czasu byśmy mogli dojść do zamku. Mam nadzieje że się jej nic nie stanie - ruszam do zamku.
-
- Proszę. Nie kłucie się o takie rzeczy - westchnąłem. - Przeprowadziłem się tutaj z powodu że w poprzednim miejscu nie miałem za wiele szczęścia.
-
- Urocza dzielnica. Czysto - powiedziałem i wychodzę na górę i czekam na resztę.
-
Wychylam się lekko by sprawdzić czy droga wolna.
[Grimdark]Equestria_Battlefield3: Co się stało? (by peros81)
w Nightmare
Napisano
- To było do przewidzenia. Trzeba poszukać klucza, tylko ogdzie on może być.