-
Zawartość
3487 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez KougatKnave3
-
-
- CO ona kurwa robi? Skąd zna takie słowa? Takie taktyki to moja sprawa - foch.
-
- Wpadłaś na jakiś fajny pomysł - uśmiecham się przy mówieniu tego słowa.
-
- Rozumiem. Chętnie będę pracować na tej farmie - powiedziałem.
"Rogue: Dobra, pozostaje jeszcze sprawa tej imprezki"
-
-
- Dobra, co teraz? - spytałem się szeptem Twi.
-
Westchnąłem głośno.
- Niech WSZYSTKIE kuce mają się wstawić do hangaru. TERAZ! - powiedziałem do omniklucza tak by po tamtej stronie też wyraźnie usłyszeli i się rozłączam.
- Z każdą minutą, tracę fascynacje do tego gatunku.
-
- Możliwie że nas złapią, i bóg wie co nam zrobią. Na co jeszcze czekamy? W drogę.
-
- Idziemy - powiedział i wszedł na pokład statku i tak samo zrobili twoi ludzie.
-
(Jakoś nie potrafię zapamiętać)
- Skoro to dla niej ważne to pewnie musiała to zabezpieczyć potężnymi czarami.
-
- Może my spróbujemy? Jeśli się uda nam ją uwolnić to chrysalis odda Equestrie. Tylko jak się dostaniemy tam niezauważeni? Psy chyba nie mają tunelu do Chenegi.
-
- Pragnę zamieszkać. Zapracuję tutaj na swój dom i potem sobie kupie coś skromnego na obrzeżach miasta.
-
- Troszkę - powiedziałem i też siadam.
"Stell: Kurrwa... KTO DZWONI O TEJ PORZE!? Jest 2 w no... a sory, pardon"
-
- Papillon. Coś mi mówi to imię. Trzeba teraz sądzić że to drugie zakończenie jest prawdziwe. Wiadomo gdzie ją zamknęło?
-
- Wszystko gotowe, Applejack. Do stołu podano.
-
- Siostrę? Ciekawe. Wiadomo gdzie ona jest?
-
- Czego się dowiedzieliśmy? Bo ja okazji nie miałem - spojrzałem na nie wymownie.
-
A ja ciągle stoje na czatach, wypatrując strażników itp.
-
Noto idę stać na czatach. Sprawdzić czy ktoś nie idzie.
-
- Będę ostrożny - powiedziałem i idę nakryć do stołu jednocześnie uważając pod kopyta.
-
Biorę telekinezą parę dań i zanoszę je do jadalni i tak dalej aż będzie już gotowe.
-
- Ja chętnie pomogę, Applejack - powiedziałem i poszedłem za nią po jedzenie, a następnie kładę je na stół.
-
Obchodzę książkę tak bym mógł przeczytać tekst. Jestem ciekaw pokonania tej dziurawej suki bez broni.
-
Przyglądam się temu z szokiem. Nawet Capo się tak nie zachowuje szukając numeru Britnie Spiers po wszystkich książkach telefonicznych.
-
Podszedłem do Twilight podając jej książkę.
"Droga do zemsty" peros81
w Archiwum RPG
Napisano · Edytowano przez peros81
- Urodziłem się w farmie niedaleko dzisiejszej Appleosy, ale po roku przeprowadziliśmy się do Canterlot gdzie byłem tam resztę dzieciństwa.