-
Zawartość
3487 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez KougatKnave3
-
-
Postaram się niezauważony wydostać poza zamek.
-
Pomogłem jej wstać i dałem ją na grzbiet.
- Zaniosę cię w bezpieczne miejsce.
-
- Więc teraz musimy cię wydostać z zamku... nie zostawię cię tutaj.
-
- W takim razie znajdziemy inne wyjście - powiedziałem z uśmiechem.
-
- Twilight, nie możesz się teraz przemęczać - powiedziałem z żalem.
-
- Masz wolne, ale w razie czego cię przyzwę jak by sytuacja wyszła nie na rękę - rzekłem a następnie zszedłem z wieży i zmierzam prosto do wioski nieopodal, ale nie wejdę do niej tylko w krzakach się ukryję. By móc szukać rekrutów muszę wiedzieć jak wyglądają.
-
- Więc... pójdę do niej i zakończę to raz na zawszę. I tak prędzej czy później byśmy się spotkali.
-
- Więc c... ona wie że tu jestem. Droga do ciebie poszła mi zbyt łatwo, i zapewne chciała bym wrócił po ciebie.
-
- Ale czemu chce zabić akurat mnie? Co jej takiego zrobiłem?
-
- Ale... kim były te kuce? i poco im była śmierć Chrysalis?
-
- Ale co się tam stało? Co się stało że zginął?
-
- Trafiłeś idealnie koleś. Mamy darmówke jako "specjaliści od Sarena". Nawet fajna ta krwawa horda.
Po chwili przyszła Asarii z dwoma wódkami i krogańskim rynkolem, wódkę położyła koło ciebie i Sama a rynkol koło Fasstera.
- Proszę, oto pańskie zamówienie - powiedziała i poszła spowrotem przed bar.
-
- C.. co? Papillon chodziło o to by z nią porozmawiać. Więc albo mnie oszukała, albo ja nie zrozumiałem przekazu. Wiem że to głupie ale ona mści się na Celesti za Dziurkę. Ona go zabiła? Po co?
-
- I tak wcześniej czy później się spotkamy więc po co zwlekać? Poza tym mam na nią haka, jeśli spróbuje mnie zabić to wyskoczę z Dziurką, i jak dobrze się potoczy, to wygramy bez rozlewu krwi.
-
- Wiem - głaskam ją po grzywie. - Ale skoro chce mnie widzieć to nie pozwolę jej tak długo czekać.
-
Mesa była zrobiona tak jak klub Nora Chory w Cytadeli, i była dobrze wyposażona. Był tam Fasster i Sama którzy popijali po drinku.
- Nie podoba mi się to...
-
- To naprawdę dziwne... ale by stworzyć serum które pomoże mi zmianę w takowego to potrzebuję zobaczyć takowego z bliska. Więc i tak będzie trzeba obserwować lub uprowadzić, ale to ostatnie wzbudzi podejrzenia mieszkańców. No nic, więc i tak muszę przejść na zwiad.
-
- Przyszedłem sam by przemówić Chrysalis do rozumu, i przypomnieć że nie jest lepsza od mordercy dziurki. Poza tym widziałem obraz jak cię torturowano, i nie mogłem znieść tego widoku więc przyszedłem i po ciebie.
-
Powstrzymuje ją.
- Nie... powinnaś przez chwile jeszcze poleżeć.
-
Podchodzę do niej i siadam przy niej głaszcząc ją po grzywie.
- Cii, jestem przy tobie.
-
Ciągle czekam, jeśli do następnej godziny się nie wybudzi, idę do Chrysalis by prawić kazanie o tym że źle robi i ten teges.
-
Siadam przy Twilight i czekam aż się wybudzi.
-
Jeśli rozmawiają to staram się podsłuchać ich rozmowę jak nie to czekam aż odejdą.
-
Chowam się w cieniu pokoju czekając aż ktoś wejdzie zamykając cicho drzwi.
[Grimdark]Equestria_Battlefield3: Co się stało? (by peros81)
w Nightmare
Napisano
Jeśli są zamknięte to szukam innej drogi, a jeśli otwarte to przechodzę i idę do PonyVille.