-
Zawartość
3487 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez KougatKnave3
-
-
- Idzcie dalej, ja idę po Fluttershy - powiedziałem i tak zrobiłem.
-
- Dobra, teraz musimy spierdalać. Jak najszybciej się da! - powiedziałem i zacząłem biegnąć do Canterlotu.
-
"W mordę. Pomyliłem się" - Cieszę się że tak mówisz. Wiesz co? Mama powiedziała, że musiała mi zapewnić bezpieczeństwo, zaraz po uwięzieniu Sombry na Arktyce. Więc ile ja mam lat?
-
- Skąd macie ten statek? - spytała się Wieża.
- Znaleźliśmy. Możemy lądować? - odpowiedział wkurzony Fasster.
Wieża przez kilka minut się nie odzywała, ale dała wam pozwolenie na lądowanie w doku F42
-
- Dobra. Plan B wypalił. Wszyscy musimy uciekać z miasta - powiedziałem do swoich i ruszyłem w stronę tylnego wyjścia.
-
Mi się spodobało że aż czekam na następną część.
-
- Idziemy - powiedziałem i wybiegłem z pomieszczenia.
-
- Z Dwustu, z czego pięć sam wymyśliłem. Nad szóstym ciągle pracuje, ale jestem już blisko.
-
- Coś mi tu nie gra. Bądzcie ostrożni - powiedziałem i poszedłem w strone statku z wyciągniętą bronią.
-
- Naprawdę szkoda. Jak chcesz to później zrobie ci Pedicure, ale teraz musimy spadać. Została minuta do powrotu tamtych.
-
- Nic ci nie jest, Rarity?
-
Szybko wchodzę do pomieszczenia i odwiązuje Rarity. Mamy z dwie minuty.
-
- Schowajcie się - mówie do towarzyszy. Jak się schowają, to mówie.
- CHŁOPAKI, WÕDKĘ ROZDAJĄ! - i szybko się chowam.
-
Podchodzę do drzwi i nasłuchuje. Daje klaczą znak by były cicho.
-
- Rainbow. Tutaj trzeba sprytu i szybkości. Dasz radę? - spytałem się. Jak jej się uda, to strażnicy nie będą wiedzieli co ich trafiło.
-
- Dobra, nie rozdzielać się. Szukamy silnie strzeżonego pomieszczenia - powiedziałem i tak zrobiłem.
-
Wyszukuje cele. Jeśli to możliwe to je zabijam po cichu.
-
Czekam na nią. Potem mõwię.
- wchodzimy, miejcie oczy szeroko otwartę - powiedziałem i powoli wszedłem.
-
- Prować - powiedziałem i pobiegłem za nią.
-
- Tam ją trzymają. Ludzie nienawidzą szkõł, więc tam może być.
-
Zaczynam schodzić. - Myślałem że jesteś na mnie zła. Bo Podmieńcem jestem.
-
- Do 200 znam. Co do nauki to też ją uwielbiam. Widzę że sporo nas łączy.
-
- Czekaj. Jaka jest najlepsza szkoła w mieście.
-
- Całkiem sporo - powiedziałem po czym się sklonowałem. - Trochę się tego uczyłem. Ale nie jestem dobry w czarowaniu.
[Grimdark]Equestria_Battlefield3: Co się stało? (by peros81)
w Nightmare
Napisano
- Chyba już nas nie gonią. Możemy zwolnić - powiedziałem zwaliając.