Linds

- Będzie to dla mnie zaszczyt

- Mogę być świadkiem, mi wódka wylatuje z rękawa niczym as - pokazuję wyciągając rękę przed siebie. Z rękawa wylatuje flaszka Wonderbolsa. - Heh, muszę to jeszcze dopracować.

http://trilliansthoughts.tumblr.com/post/56379573415/two-churches-located-across-the-street-from-each-other <--- To jest po prostu piękne O tym, czy psy idą do nieba.

Mylicie komunizm z socjalizmem. W Rosji próbowano wprowadzić komunizm, ale przekształcono go na potrzeby władzy w inny twór, który określa się socjalizmem. Prawdziwego komunizmu - takiego rodem z "Manifestu" Marksa i Engelsa nigdy nie udało się nigdzie wprowadzić.

Geez... ta ściana tekstu... odpiszę tylko na moje, reszty nie czytałem. Ktoś nie wyczuł sarkazmu. Fici - nie jest to zbiór nieskończony. A i nie każdy lubi tego samego typu fici, więc duża szansa, że z tego dużego tematu nie zrobisz. Sam dużo ficów przykładowo nie czytam. A to ten mnie nie zainteresuje, a to na ten nie mam czasu za bardzo... Muzyka - akurat muzyka fandomowa to temat kończy się tak: "Większość fandomowej muzyki to bezwartościowe wiertarki, bo ludzie naiwnie wierzą, że jak walną tyle wiertarek ile wlezie to się wybiją". Ciężko znaleźć naprawdę dobre utwory. Mówi to człowiek, który robił spory czas na FgE za Prelistenera muzyki dla redaktora postów muzycznych. Arty - kiedy większość jest monotematyczna lub powtarza się? Ewidentnie taki temat ma szanse na wyczerpanie się . Po co organizują te meety? No nie wiem, trudna zagadka... może po to, żeby się spotkać? Resztę może przeczytam i się ustosunkuje do tego

Tara akurat lubi czasem trollować fanów lub też przed nimi zabłysnąć, więc jej słów nie brałbym na poważnie.

Arjen, ty byś się zajął Big Sistah, bo tam coś cisza A co do dialogu - geez, jak ja dawno nie dawałem. Let's try. Lemon Hearts (LH): Hmmm, jabłka. Big Mac!* Schrupałabym. Princess Luna (PL): Och, ja też. PL: Chwila. Nie dam ci tknąć brata AJ. *Big Mac - Big Macintosh, rodzaj jabłek.

- Pfff... Neon musi nam psuć zabawę I już odechciało mi się śmiać z widzów. Neon, my przynajmniej tu coś robimy, udzielamy się

- Kłóćmy się o to, o co mi chodziło! Przybieram minę wkurzonego. - Ty trollu! Do jasnej cholery, nie wiesz o co mi chodziło tak naprawdę!

- Dawaj, robimy shitstorma! Tu i teraz! Widzowie tego pragną! Chcą krwi i pożogi!

Siedzę i czytam sobie temat "Dyskusje, oczekiwania". - Lol, to jednak ktoś oprócz mnie, uczestników i Arjena czyta ten temat Wait a minute... - MOON!

Ja bym zostawił temat o wierze i temat o kościele katolickim - de facto temat o wierze nie jest chyba odpowiednim miejscem do rozmowy na temat wad kościoła?

Tu się zgodzę. Ale teraz zobacz tak: - jest temat o wierzeniach. Ogólnie. - nagle wpada Anathiela, która chce pogadać konkretnie o Bogu, religii chrześcijańskiej i o Kościele Katolickim. - Wpada kilka osób, które mają odmienne zdanie od niej, w efekcie czego ona wywołuje shitstorm oskarżając innych o prowokację, shitstormy itd. - Ona zakłada nowy swój temat, gdzie uściśla, że chce jedynie dobrego gadania o jej wierze - Ateiści zakładają swój temat, bo chcą dyskutować w spokoju - Nagle ktoś wpada na pomysł parodii wiary i tworzy temat poświęcony Arjenowi I tak spirala się nakręca. Żeby ludzie się ogarnęli, 2 tematy by wystarczyły. Nazywasz moich wiernych parodią wiary? Giń w otchłanii nocy! ~ Arjen

<Relacja z nocy z dyspenzą> <HAŁAS!> <Impreza!> <Yay!> Następnego dnia wychodzę padnięty z pokoju... - Wielka Siostro, bardzo dziękuję

To, że nie ma takich tematów w niektórych kręgach fandomowych (tak, widziałem fora Bronies, gdzie tematy polityki, czy wiary były poruszane), nie oznacza, że tutaj ma tego nie być. W zasadzie swojej sugestii nie argumentujesz niczym innym, jak tym, że po prostu ty nie lubisz takich tematów. A na takie coś jest tylko 1 rada - olej te tematy i w nie nie wchodź, nikt cię do tego nie zmusza. Masz prawo wyboru.

Ja tam osobiście jestem przeciwko dawaniu rodziców Scootaloo. Z prostej przyczyny - serial jest tworzony z myślą o dzieciach przede wszystkim. Czy ludzie zapominają o tym, że serial mogą oglądać również dzieci będące sierotami? Siłą MLP:FiM jest to, że każdy widz może się z kimś zidentyfikować. Dokładając rodziców Scootaloo, młodsze sieroty tracą swoją postać. Starsze nie - mają chociażby Fluttershy, bo o jej rodzinie również absolutnie nic nie wiemy.

Zgłaszając się do funkcji moderatora, czy tam przyjmując propozycję objęcia jej (nie znam twojej historii, wybacz) trzeba było wziąć pod uwagę to, że dobry moderator musi czasem i przewertować tematy go irytujące. Bycie modem to nie zawsze jest sielanka. Dziękuję. To, czy tematy te irytują to kwestia względna, każdego irytuje co innego w różnym stopniu.

Cocker spaniel, Demi Jedna z nielicznych rzeczy, które pomagają mi przeżyć czas, gdy przebywam w rodzinnych Tychach. Pies na co dzień to jak do rany przyłóż. Niby ma moją siostrę za swoją właścicielkę, ale gdy jestem, to większość czasu spędza towarzysząc mi. Potrafi ona jednak pokazać ząbki. Tym, co odwaliła kilka tygodni temu wobec mojej siostry, aż mnie przeraziło prawdę mówiąc. Nie znałem Demi od tej strony - ona w mojej rodzinie jest już jakieś 7 lat. W razie zechcecie, mogę opisać potem tą sytuację. Wybaczcie mi tak pocięte zdjęcie, ale nie będę pokazywał tutaj mojej siostry. Jest jeszcze pies taty. York. Ale nie lubię go... przepraszam, jej. Więc jej nie pokażę Jest jeszcze koń siostry. Ale tu niestety nie posiadam zdjęcia.

- No to zapraszam! Szukam jakiejś kamery, czy czegoś, co umożliwi mi powiedzenie czegoś do Wielkiej Siostry. W nadziei, że znalazłem mówię: - Wielka Siostro. To jest specjalna okazja, po miesiącu jestem nareszcie wolny i będę mógł opuścić znienawidzone rodzinne miasto. Szanuję zakaz alkoholu w nocy. Czy zechcesz Wasza Wysokość udzielić nam dyspenzę przynajmniej na chwilowe zakłócenie ciszy nocnej, na tę jedną noc?

Ja tam uważam, że jest sens istnienia takich tematów jak ten o Kościele katolickim, czy o wierze. Naturalną rzeczą u ludzi jest to, że lubią i chcą sobie podywagować na niektóre tematy. A co jak co, ale temat religii jest jednym z tych tematów, gdzie można wywiązać większą, ciekawszą dyskusję niż tematy wrzucane do działu o reszcie postaci, gdzie są nawet tematy z tylko jednym postem. W tamtych pierwszych przynajmniej coś się dzieje. W pozostałych użytkownik wypowie się raz, albo oleje temat i tyle. Potem w efekcie tego ruch na forum coraz mniejszy. Co zaś się tyczy prowokacji - przyznaję, dawno nie zaglądałem np. do tematu o kościele, stąd nie znam obecnej tamtejszej sytuacji. Ale jeżeli jest post z opinią inną niż wasza, nie musi to z góry oznaczać prowokację. To już jest chyba przewrażliwienie. Z resztą to, co się działo przez ostatnie 2-3 dni w dziale poświęconym sezonowi 4. (a potem w innym dziale w temacie o tym, czego się nie lubi w fandomie) udowadnia, że trollingi, prowokacje itd. nie są powiązane tylko z religią, polityką itp. Jeżeli ktoś zechce sobie potrollować, powkurzać ludzi, czy nawet spróbować pociągnąć kogoś na banowe dno ze sobą, znajdzie na to sposób i bez tamtych tematów. Pominę już argument, że tamte tematy znajdują się w dziale offtopu, na forum o tematyce MLP:FiM (gdzie elementy religii, czy polityki się również przejawiają). Czyli w offtopie można rozmawiać o wszystkim, co nie jest związane z serialem. W tym i o religii, polityce etc. Ja rozumiem, że ktoś może nie lubić tematu religii, czy polityki. Jednakże są też ludzie, którzy lubią i chcą na takie tematy pogadać. Mam takie pytanie do was - czy ktoś was zmusza do wchodzenia w te tematy i do ich czytania? Nie. To, że klikniecie w link do tematu i zaczniecie go czytać jest waszą świadomą decyzją. Nie chcecie czytać dyskusji o kościele, czy polityce, to najzwyczajniej się tego trzymajcie i nie czytajcie. Zaoszczędzicie nerwów sobie i innym

W międzyczasie świętuję. Na trzeźwo, bo taka, a nie inna zasada, ale świętuję. W końcu zakończyłem praktyki, w końcu mogę rozpocząć wakacje. Ha! - Ludzie! A może małe party w podwodnym pokoju?

Dobrze moi drodzy! Dzisiaj zakończyłem praktyki, przed wyjazdami mam parę dni wolnych, więc możecie nowego rozdziału się spodziewać przed środą. Tu uprzedzam, że pierwsze wyniki obstawiania pojawią się raczej nie w tym rozdziale, a dopiero w następnym lub jeszcze następnym. Chyba, że zmieniłbym nieco zaplanowaną kolejność.

Dzięki za wyjaśnienie. Jakim cudem nie rzucił mi się w oczy brak Irytka?!

Farciarz, ma auto. Szczerze mówiąc zazdroszczę Miałbym auto, gdybym zdecydował się studiować w Katowicach, czy w Gliwicach i tym samym dalej mieszkał u rodziców. Trudno, na szczęście wspaniały ludzki umysł wynalazł taki wynalazek jak komunikacja miejska A ja pozwolę sobie na zakończenie wątku Orange - nie dość, że wytargowałem Samsunga Galaxy S3 Mini w bardzo małej cenie to wytargowałem również lepszą umowę. Oprócz tego do telefonu kupiłem sobie takie etui: Moja kabura od tej się różni tym, że nie ma tych boków - ma jedynie po zaczepce na każdy róg plus tą zaczepkę z magnesem. Ładne, przydatne i do tego do kupienia na Allegro już od 7,50 zł.