Nie powiedziałem, że technologia ZSRR była słaba, tylko trochę gorsza. Może sprzęt mieli bardzo dobry, lecz pociski, które znajdowały się w czołgu były niedopracowane. Rozpadały się przy uderzeniu czubkiem, a tak nie powinno być. Najpierw powinny się porządnie wbić głowicą po czym potem eksplodować. To byłoby bardziej efektowne i bez zróżnicowania jeśli chodzi o czas.